przerwalybyscie ciaze gdyby okazalo sie ze dziecko ma downa?

Gdyby okazalo sie ze dziecko ktore nosicie ma zespol downa czy przerwalybyscie ciaze?pytam bo jestem ciekawa tyle tu teraz tematow o aborcji i w ogole.Ciekwaw jestem jakie macie zdanie

nie dalabym rady wychowywac chore dziecko

w czechach jeśli wykryje się Zespół Downa. Jeden zastrzyk i po kłopocie - byle do 24 tyg. ciąży. I dotarło do mnie - nie widziałam odkąd mieszkam w Pradze ani jednego człowieka z Zespołem Downa! Teraz wiem dlaczego...

na chwile obecna wydaje mi sie, ze tak ale trudno mi powiedziec jak bym sie zachowala w takiej sytuacji

Ja nie przerwałabym ciąży. Urodziłabym i wychowywała.

W Polsce zdaje sie mozliwa jest aborcja jesli zyciu matki zagraza ciaza albo jesli jest z gwaltu. Ale na 100% nie wiem.

niby biore tabletki logest ale tak jedna np 0 19 nastepnego dnia 0 23 ale nie ma przekroczonych 12 godzin nawet cala w nerwach dzwonilam 3 dni temu do mojego gina usmial sie i powiedzial ze bedzie ok i mam sie nie stresowac a wracajac do tematu tak

przerwałabym taką ciążę na 100%

Aborcja w 90 % przypadków służy tylko puszczalskim panienkom, które nie chcą ponieść konsekwencji swojej głupoty i traktują dziecko jako pryszcz utrudniający karierę. Ale dla ludzi jest wygodniej - eutanazja i aborcja na życzenie - zero odpowiedzialności. Uprawiać seks z kim popadnie i bez zabezpieczeń. Potem takimi można do woli manipulować.

dokonałabym aborcji po co takie dziecko ma żyć i się męczyć a jak my umzremy to co im pozostanie;/ nnie mogłabym wychowac takiego dziecka ze świadomością że jak bedzie dorosłe nie da sobie rady nikt go niezaakceptuje..powinni dokonywać przerwania ciaży jak sie okazuje ze dziecko jest chore takie dzieci neipowinny sie rodzic ;/ sąsiadka ma takie dziecko i widze jak sie tylko meczy ;/

Takie że dziecko z zespołem Downa może normalnie żyć? Już pojadę po bandzie że tak powiem, ale weź sobie przykład takiego "Maciusia z klanu". Pomijam resztę dzieci z zespołem Downa. Przecież one nie cierpią. Nic ich nie boli z tego powodu, czują inaczej niż inni i myślą inaczej niż inni, ale gdy otoczy się je troską i opieką to mogą cieszyć się życiem i nie widzę żadnego powodu aby usuwać ciążę z powodu wykrycia u dziecka syndromu Downa, chyba że ciąża zagraża życiu matki. W takim wypadku jak już zawsze wspominam, nikt nie może nikogo zmuszać do ryzykowania życiem. To już powinna być jej decyzja.

Wydaje mi się że usuwanie ciąży z powodu wykrycia zespołu Downa u dziecka, to jedynie ulga dla rodziców tego dziecka, którzy boją się zmierzyć z wychowaniem upośledzonego potomstwa, a nie "robienie przysługi" takiemu dziecku.

TAK

tak, zdecydowanie

nie wiem :O

Nie usunęłabym.

Zespół Downa nie jest wskazaniem do aborcji i akurat nie można sobie załatwić zaświadczenia, że ze względu na ciężkie wady rozwojowe płodu aborcja zostanie wykonana legalnie. Także kobieta generalnie wyboru nie ma. Oczywiście mam na myśli Polskę, bo w UK akurat można usunąć ciążę bez żadnego powodu. Także takie pytanie jest nie na miejscu i bez sensu. No chyba, że autorka pyta o tzw. podziemie aborcyjne, ale z tym wiadomo jak jest.

nie wiem,z porazeniem mozgowym tak..z downem nie wiem

Na 100% bym usunęła.

usunelabym, jakby to byla jakas konkretna wada, czy powazniejsza choroba, to oczywiscie. nie bede ani sobie asni dziecku zycia marnowala

ja nie usunęłabym ani jezeli dziecko miałoby zespół downa ani jakąś inną cięższą chorobę każdy nawet chory,sparaliżowany czy niedorozwinięty ma prawo żyć mam przypadek z życia wzięty który opowiedziała mi moja znaojma miała kolezankę której w 5 czy 6 miesiącu ciąży wykryli że jej córeczka nie ma układu moczowego poprostu się nie rozwinął dziecko mało się ruszało i lekarz powiedział że ciąża zagraża jej życiu i trzeba wywołac poród bo dziecko bez nerek i tak nie przeżyje noi nadszedł dzień zabiego kobieta załamana oczywiście zaczeła żegnać się z córką i głaskać się po brzuchu i dziecko w tej chwili zaczęł się intensywnie ruszać co dało tej kobiecie dużo do myślenia i postanowiła nie przerywać ciąży tylko urodzić dziecko nawet chore kiedy nadejdzie ternim i co się okazało dziewczynką urodziła się w terminie z wagą ok 3 kg a po 2 dobach zaczęły pojawiać się kropelki moczu i układ moczowy się rozwinął mała ma teraz 6 lat i tryska zdrowiem

usunelabym

nie wolno pozwalac downom na zycie

chcialbyscie miec takiego synka jak macius z klanu???????ja nie

ale przeciez zespol downa to nie choroba

ja bym usunela . Nie poswiecilabym siebie swoich marzen zeby wychowywac dziecko ktore nawet by tego nie rozumialo nie widze zadnego sensu w takim "Poswiecaniu sie" rozumiem poswiecac sie, gdy poswiecenie ma sens. w tym przypadku nie ma przeciez zadnego.

ja bym usuneła, tak samo jak nie plakalabym po poronieniu - natura sama wie najlepiej, kogo eliminowac. kiedys nie bylo tyle chorob, a dzis nawet dorosli faceci zmokna na deszczyku i zaraz choroba. masa ludzi ma problemy zdrowotne i to nawet mlodzi. dawnij takie osobniki sie nawet nie rodzily - nastepowaly poronienia lub umieraly jako male dzieci

Nie usunęłabym. Nie jestem Bogiem, żeby decydować o czyimś życiu.

MAloszka A jakie masz prawo do tego zeby płód nazywac zyciem?

A jakie Ty masz prawo mówić, że to nie jest życie? Dla mnie to jest cud, że z komórki i plemnika powstaje bijące serce, człowiek, czyli nowe życie.