Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość koko79030-44-

przerwalybyscie ciaze gdyby okazalo sie ze dziecko ma downa?

Polecane posty

Gość poważna wypowiedź
Nie urodziłabym, a gdyby mnie do tego zmuszono, zostawiłabym to dziecko do adopcji. Niech je sobie adoptują ci, którzy mnie zmuszą.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jotttka
Ale aborcja to jest takie samo zabojstwo jak zabicie chrego 10latka. Dziecko w łonie matki tez czuje. Więc w czym dla Ciebie jest problem jezeli chodzi o zabicie wiekszego dizecka?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dwefevvvvvvvvvvvvvd
jottka oto odpowiedz na nurtujace cie pyatania: "jeżeli urodziłabym zdrowe dziecko, i nagle by zachorowało. Opiekowałbym się nim. Ale świadomie nie urodziłabym chorego dziecka. " Twoje pytania sa bezsensowne

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość infaniolos
Tzn to był tylko teoretyczny przykład - bo urodziłam zdrowe dziecko,ale nie wyobrażam sobie tak postąpić,jak cofnę się myślami do 12 tygodnia mej ciąży. Dwe,...co ś tam - zabolało co ? Bo widzę, że się rzucasz.Najwięcej krzyczą i wyzywają od niskiego poziomu zawsze Ci, co do których takowy osąd jest prawdziwy, tak tak.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość to moze kolejne pytanie
nikt nie odpowie na moje pytanie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jotttka
dwefevvvvvvvvvvvvvd odpowiedz mi racjonalnie dlaczego sa bezsensowne?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gowniary zajmijcie sie nauka
odpowiadam na powyższe pytanie: co zrobuilabym gdyby małe dziecko nagle stalo się z jakiejś przyczyny chore. Otóż, URODZONE DZIECKO to CZŁOWIEK i nie mozna narodzonego człowieka zabijac tylko dlatego, że jest chory. Co innego ZARODEK który usuwa sie podczas aborcji, nie jest to jeszcze człowiek, moze sie nim stac, ale nie musi. Jeśli nie widzicie różnicy, dalsza dyskusja jest bez sensu. Wyjaśnie Ci to na przykładzie. Wyobraź sobie, że Twoja 6-letnia córka chce miec pieska. Zamówiła u znajomych szczeniaka, jedna ty sie nie zgadzasz (założmy, że brak warunków na psa, lub nie lubisz psów) i mówisz tym znajomym, że jednak dziecko podjęło zlą decyzję i oni wtedy tego szczeniaka jej nie dają. Zapobieglaś tej sytuacji. Jesli jednak nie zgodziliby sie i powiedzieli: musicie go wziąć bo inaczej go utopimy - bierzesz go i nie znaczy, że go teraz zabijesz, bo go nie chciałaś. Skoro juz jest i musi być - trudno, opiekujesz się nim. Tak samo dziecko - moze i nie chciałas chorego, ale jak sie nic nie dalo zrobic i ono chore jest - trudno, opiekujesz sie nim.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość infaniolos
Ktoś, kto ma ludzkie uczucia, potrafi zapomnieć o swoim szczęściu z miłości do poczętego przez siebie życia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Donald_ Tusk
Możecie sobie gadać, usunęłabym lub nie, nie jesteście w ciąży z chorym dzieckiem i się nie wypowiadajcie. Dopiero postawienie przed faktem pokazałoby naprawdę wasze zachowanie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość to moze kolejne pytanie
dwe cos tam, to nie pytanie bezsensowne tylko ty jestes hipokrytka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość cmtr0cn03uc
tak... dokonała bym... nie zrobienie tego bylo by z mojej strony egoistyczne... bo ja np nie chciala bym byc dzieckiem z downem... wiec no sila rzeczy bym usunela... lepiej dla dziecka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dwefevvvvvvvvvvvvvd
"Ale aborcja to jest takie samo zabojstwo jak zabicie chrego 10latka. " To ze dla ciebie aborcja jest tym samym co zabojstwo nie znaczy ze dla inncyh jest tym samym.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jarekkaczynski
nie !Ja nigdy bym nie usunęła nawet taka myśl by mi przez głowę nieprzeszła .! to przecież taki sam człowiek jak ja czy ty! i Co że ma zespól downa ma prawo do życia .Na pewno nie bez przyczyny ktoś stawia takiego człowieka na ścieżkach naszego życia,może chce nam właśnie przez to dziecko coś uświadomić.?!.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość infaniolos
Wróżko dokładnie, zawsze napotykam na tę samą reakcję, jak trafię w szczery punkt, że pewnie mówię o sobie, że jestem na niskim poziomie, takie paplanie już z braku argumentów, bo kopara opadła, ze ktoś nazwał rzeczy po ich prawdziwym imieniu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bukaaa
Nie uzyskałam odpowiedzi na pytanie, w którym momencie płód staje się człowiekiem i kiedy można go wyeliminować jako aborcję, a kiedy jest to już morderstwo?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gowniary zajmijcie sie nauka
dla mnie np. łososiowy to to samo co różowy. A dla was może to być cos innego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zielono-niebieska
A to w którym momencie to juz nie jest płod a dziecko? Czy Ty wiesz kiedy ten "płod" ma już serce?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jotttka
dla mnie zarodek to tez dziecko. Dla mnie czlowiek zyje od chwili polaczenia komorki jajowej z plemnikiem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość infaniolos
do wy idiotki - są wakacje i pewnie cała gównażeria tu popisuje, albo jak nie gównażeria, to jakieś baby bez moralności.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jotttka
jakos ucichly zwolenniczki aborcji...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość infaniolos
Jotka dla mnie też.W momencie, gdy dowiaduję się o ciąży, nie mając okresu i robiąc test już traktuję organizm, który mam w środku za małego człowieka i nie wyobrażam sobie go usunąć jak "COś", co jeszcze nie żyje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zielono-niebieska
Dlaczego nikt nie odpowiada na moje pytania? :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dwefevvvvvvvvvvvvvd
znasz znaczenie slowa hipokryzja?? nie nie zabolalo, bo nie jestem dziwka.Nie masz prawa tak oceniac kogos kogo nie znasz. denerwuje mnie jesli ktos ocenia ogół a nie jednostke ,swiadczy to tylko i wylacznie o jego niskim poziomie. To ze dla ciebie płód jest dzieckiem ze umialabys sie poswiecic dla dziecka z downem to nie znaczy ze ktos inny nie ma uczuc dlatego ze nie postąpiłby tak jak Ty.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jotttka
no własnie, bo to juz jest czlowiek tylko na bardzo wczesnym etapie rozwoju. tak jak dziecko i staruszka sa na innych etapach a i dziecko i staruszka sa ludzmi, wiec dlaczego zarodek mialby nim nie byc?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gowniary zajmijcie sie nauka
wyizolowana tkanka, np. mięsniwa zyjąca w probówce na pożywce (tak, żyjąca - pobiera tlen, trwa metabolizm itp, czyli wszystko jak w człowieku) to tez człowiek i nie mozna wyrzucic, bo to zabójstwo? płód staje się człowiekiem wtedy, gdy poza łonem matki móglby zyć i rozwinąć sie w normalne dziecko. Czyli np. 7-miesieczny płod to moim zdaniem dziecko, bo taki poród jest ono w stanie przeżyć i żyć jak każdy inny czlowiek. Ale np. 12 tygodniowy PŁÓD to tylko materiał na człowieka. Ok, nie jestem w ciązy, nie bylam, ale np. moje 3 przyjaciólki właśnie są (jedna w 2msc, druga w 5 albo 6, a trzecia rodzi w sierpniu). Z ta pierwsza mam najlepszy kontakt. I ona, moje drogie, podchodzi do tego w ten sposób: będzie to będzie, nie to nie. Nawet ginekolog jej powiedzial, że do konca 1szego trymestru nie ma się co napalac, bo różnie może być. Może z tego zarodka cos bedzie, może nie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
napisalam co chcialam, nie mam zamiaru dalej tracić czasu. jak sobie chcą to niech sobie usuwają, nie mnie ebda męczyc wyrzuty sumienia za kilka lat. ale trzeba dotknąc ognia żeby się przekonać, ze parzy. Uciekam , mam rownież obowiązki związane z moim "płodem" bez uczuć i reakcji na bodźce :))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Małoszka
Ja pierdole. Nie wyrobię:D odpowiadam na powyższe pytanie: co zrobuilabym gdyby małe dziecko nagle stalo się z jakiejś przyczyny chore. Otóż, URODZONE DZIECKO to CZŁOWIEK i nie mozna narodzonego człowieka zabijac tylko dlatego, że jest chory. Co innego ZARODEK który usuwa sie podczas aborcji, nie jest to jeszcze człowiek, moze sie nim stac, ale nie musi. Jeśli nie widzicie różnicy, dalsza dyskusja jest bez sensu. rozumiem, że dziecko tylko urodzone to czlowiek tak? Czyli jak jestem na porodowce, mam skurcze jest wtorek o 00:01 urodzilam dziecko, to jest to czlowiek. A przed polnoca to co to jest? Plod? Robak?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość infaniolos
Poza tym mówiąc, że człowiek jest dopiero jak się urodzi, a wczesniej to "nic", to jak potraktować sprawę, że np. dziecko sobie jest w brzuchu mamy, a na drugi dzień się rodzi, to co, dzień wcześniej jeszcze było "niczym", czymś nie żyjącym? Albo jak zaczyna się przedwczesny poród np. w 29 tygodniu i ratują dziecko i dziecko przeżywa, to co, to jest nadal coś, co normalnie nadawałoby się do kwalifikacji jako "nie człowiek "?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×