przerwalybyscie ciaze gdyby okazalo sie ze dziecko ma downa?

"Dla mnie to jest cud" To jest po prostu biologia, a nie cud...:O Zrozum, że nie każda kobieta chce sobie marnować życie.

Idąc tym tokiem myslenia wszyscy męzczyzni sa mordercami , gdy spuszczaja sie zabijajac milony malych istot.

Czyli Hitler też dobrze robił zabijając jak karaluchy ludzi chorych, starych czy uposledzonych, tak? I jakby wam matkę, ojca, dziecko zabili na oczach, to byscie podziekowali? Jak jedna z druga nie chce marnowac sobie zycia, to sie nie rwijcie do lozka, bo mozna ewentualnie splodzic chore dziecko. Bo w Waszym toku rozumowania dziecko to nie radosc, dar zycia, cud, tylko produkt uboczny biologi, ktory jak zle zadziala, to trzeba usunac. Brawo. Szkdoa, ze Was nikt nie usunal.

na kafe byla sporo tematow o dzieciach z zespołem downa, niektóre są upośledzone mniej inne bardzo pamietam tez temat co matka pisala ze nienawidzi swojego dziecka bo mąż ją zostawił , wszyscy sie od niej odwrocili bo w domu śmierdziało bo robił pod siebie , potem z malego dziecka zrobil sie dorosły chłopak który się na nią spuszczał gdy go myła trzeba byc gotowym na takie rzeczy jesli podejmuje sie urodzenia.

Tak

usunelbym

Dweee cos tam. Nie pieprz, jak nie wiesz o czym mowisz:) Poczytaj tę swoją "biologie" i czym jest plemnik bez komorki. A potem wroc;]

Trudne pytanie i myślę, że tak naprawdę każda z nas byłaby w stanie zadecydować dopiero, jak by znalazła się w takiej sytuacji, że nosi dziecko z zespołem Downa.

Też pamiętam ten topik o matce i dorosłym synu z Downem... Smutny, ale prawdziwy obraz. Dla mnie to też żaden cud, kiedy plemnik łączy się z komórką. Czysta biologia i tak rozmnaża się większość organizmów, to co w tym cudownego?

"pamietam tez temat co matka pisala ze nienawidzi swojego dziecka bo mąż ją zostawił , wszyscy sie od niej odwrocili bo w domu śmierdziało bo robił pod siebie , potem z malego dziecka zrobil sie dorosły chłopak który się na nią spuszczał gdy go myła" Też to pamiętam, masakra co ta kobieta musiała przeżywać, nigdy w życiu nie zdecydowałabym się na takie dziecko.

Nie rozumiem totalnie twojego porównania. Porównujesz zle wyksztalcony płód do rodzicow? Do zdrowych ludzi? Ludzie żywi czują , maja emocje uczucia a chyba to jest miara czlowieczenstwa?myslisz ze płód mysli?czuje? ja mam takie zdanie na ten temat niech matki ktore decyduja sie rodzic takie dzieci bawia sie w siostry samarytanki niech poswiecaja siebie i swoja przyszlosc zeby cale zycie podcierac komus dupe. Ale niech potem nie placza ze zmarnowaly sobie zycie.

tak. usunelabym. zgadzam sie z kims kto powiedzial wczsniej ze nie ma sensu poswiecac siebie calego dla kogos kto tego nawet nie moze zrozumiec. taka osoba trzeba zajmowac sie do konca jego zycia. nie ma ze stanie sie samodzielny, pojdzie mieszkac sam, zajmie sie soba.

Jak dobrze pamiętam, to wprost napisała, że usunęłaby dziecko. No ale może niektórzy są na tyle heroiczni i wytrzymali pod wieloma względami, że dają radę.

Tylko oprócz Downa jest wiele wad rozwojowych, o podłożu neurologicznym, które przez ciążę są nie do zdiagnozowania, a ujawniają się po porodzie już, nieraz po kilku latach jak głębokie stadium autyzmu, głuchota, ślepota. I co? Takie dzieci też byście zabiły, bo "natura wie, co robi"?

"Szkdoa, ze Was nikt nie usunal." Typowe stwierdzenie "obrońców życia". :) Nie wiem czemu, ale w każdej dyskusji musi choć raz wystąpić... co za hipokryci. :O

O ku... To mnie zabiłaś swoją wiedzą nt biologii i ewolucji :D Naprawdę, polecam poczytać książki jakieś fachowe, jeśli chcesz wypowiadać się pod kątem naukowym. Nie, w ogóle nic nie czuje, nie mysli, nie mowi, nie rusza sie. W ogole to jest tylko duze COS, co dopiero ewentualne po porodzie, jak bedzie zdrowe, jest warte zainteresowania.

Nie, nie... Nie jestem "obrończynią życia", która za wszelką cenę by ratowała chore dziecko itp. Tylko argument, ze usunęłoby się ciążę, bo po co niszczyc sobie marzenia itp jest dla mnie powodem do placzu nad kims takim. taki ktos w ogole nie powinien miec dzieci, ani zdrowych ani chorych.

Największym problemem jest niestety odrzucenie społeczne. Oczywiście, gdybyśmy zaczęli wszyscy akceptować takie osoby, nie brzydzić się ich, nie opowiadać niestworzonych historii, jak ta o spuszczaniu się matce na ręce (było na tym forum- nie wiem kto to wymyślił i po co, ale to ohydna bzdura osoby, która na pewno nie ma pojęcia o ZD) - to na pewno wiele matek nie miałoby tych momentów załamania. Upośledzenie umysłowe zmusza do "specjalnego traktowania", którego można się nauczyć, można się przyzwyczaić do dziwactw dziecka, jak przyzwyczajamy się do dziwnych nawyków zdrowych osób z naszego otoczenia, ale do odrzucenia społecznego jest trudniej się przyzwyczaić. Jeśli nie możemy pomóc: nie utrudniajmy przynajmniej życia tym osobom.

bardzo dobrze znam biologie ale chcialam ci pokazac w czym tkwi sens .idac twoim tokiem myslenia . Przeciez z tych plemnikow z kazdego jednego mogloby byc dziecko. To juz dla Ciebie nie jest cudem? Dlaczego? To nie jest zbrodnia? Przeciez odbierasz plemnikom szanse na polaczenie sie z komorka czyli odbierasz szanse na czyjes zycie . Nie popadajmy wiec w paranoje ze płod= dziecko

Małoszka, dobrze mówisz. Ja przyznam, że ciężko mi odpowiedzieć na pytanie z tematu, ale jakoś mówienie, że usunęłabym, bo nie mam zamiaru marnowac sobie życia, do mnie nie przemawia. Różne są przecież koleje życia i nie każdemu jest dane cieszyć się życiem ze zdrowymi dziećmi, co nie oznacza, że jak "wadliwe, to trza się pozbyć".

ja nie usunęłabym ciązy z downem czy jakimkolwiek innym zagrożeniem życia lub zdrowia. po prostu mam swoje zasady, i mam również uczucia.Ale tez nie wypowiadam się odnoście tych kobiet, ktore napisaly że usunęłyby. kiedys się sprzeciwiałam, i bylam przez to bardzo napiętnowana, wyzywana od wielkich katoli oraz pisowskich moherów (nie wiem co ma jedno do drugiego?!), dlatego też od tamtego czasu się nie wypowiadam. to nie ja będę miała wyrzuty sumienia do końca życia. Bo tak zdarza się w 75% przypadków. Nie przychodzą od razu, ale czasem nawet po wielu latach. ale wiem, że są okrutne i nie dają spokojnie zyc. Każe się wyśpi jak sobie pościele dlatego nie kazdy robi co chce.

Sory: jedni "się przyzwyczają", a inni nie. A już nie zestawiajmy sytuacji, gdzie rodzice wiedzą o jakiejś chorobie czy nieprawidłowości rozwojowej w trakcie ciąży z tym, że dziecko choruje PO porodzie. Nie ma porównania co do decyzji.

Wedlug Ciebie płód mysli i czuje?

Maloszka idiotko a czy ja mówie o zabijaniu matki, ojca, czy kogokolwiek, kto żyje i sie urodził? usuniecie ciaży to nie jest zabijanie, tylko nie dopuszczenie do urodzenia. nie mozna zabic kogos, kto sie nie urodzil, tak jak nie możesz dostac sraczki po sliwkach, których nie zjadłas

To juz dla Ciebie nie jest cudem? Dlaczego? To nie jest zbrodnia? Przeciez odbierasz plemnikom szanse na polaczenie sie z komorka czyli odbierasz szanse na czyjes zycie . Zbrodnią jest PRZERWANIE życia. Bije serce u płodu? Bije. Jest życie. A mając oddzielnie komórkę, oddzielnie plemnika, to nie odbierasz życia nikomu. Jedynie nie dopuszczasz do sytuacji, w której później ewnetualnie byś się zastanawiała, czy usunąć ten płód cyz nie.

Ja bym na bank taką ciążę usunęła....Nie dlatego że jest to męczarnia dla rodzica ale niestety dla dzidziusia.Moja o 3 lata młodsza siostra była bardzo chora na serduszko i chyba nawet nie tylko i praktycznie całe życie spędziła w szpitalu aż niestety zmarłą w wieku 3 lat.Ból moich rodziców po jej stracie był ogromny z resztą moja mama do końca swoich dni nie mogła tego przeboleć...

LOL. To kiedy według Ciebie jest życie?! Że bijące serce nie jest wyznacznikiem tegoż?! O ciąży kobieta z reguły dowiaduje się, jak to serce już bije!

onalaloska dokonałabym aborcji po co takie dziecko ma żyć i się męczyć a jak my umzremy to co im pozostanie;/ nnie mogłabym wychowac takiego dziecka ze świadomością że jak bedzie dorosłe nie da sobie rady nikt go niezaakceptuje..powinni dokonywać przerwania ciaży jak sie okazuje ze dziecko jest chore takie dzieci neipowinny sie rodzic ;/ sąsiadka ma takie dziecko i widze jak sie tylko meczy ;/====jedyna scisla odpowiedz!!!!!!!!!!!!!!A co bedzie jak nas zabraknie na sama mysl ze to dziecko pozniej dorosly czlowiek bedzie poniewierane nieakceptowane-bo niestety spoleczenstwo jest tak wychowane- sciska mi serce.wiec przerwac ciaze w tym wypadku to najmniejszy bol

dwefevvvvvvvvvvvvvd obejrzyj sobie film "Niemy krzyk" Tam masz nagraną całą aborcję od początku do konca, jak to wygląda, pokazuje również jak się zachowuje dziecko, jak ucieka, jak sie boi - o czym swiadcza ruchy i przyspieszone bicie serca kilkakrotnie.

Maloszka a byłabyś w stanie wychować takie dziecko?Bylabys w stanie patrzec na to jak ono cierpi?