Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Madziullaa

Chłopak dał nam czas 2

Polecane posty

Gość a część pierwsza usunięta
??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Część II ..
Temat "Chłopak dał nam czas 2" jest dalszym ciągiem scenariuszy miłosnych, które pisze życie. Link do części pierwszej : strona ostatnia tematu >> http://f.kafeteria.pl/temat.php?id_p=4410357&start=10260 Wszelkie porady można odnaleźć w poprzednim temacie. Tutaj zapraszamy na miłe pogawędki ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Część II ..
CZĘŚĆ PIERWSZA TEMATU "CHŁOPAK DAŁ NAM CZAS" NIE ZOSTAŁA USUNIĘTA! :) Link został podany piętro wyżej ;) W wyżej wymienionej części można odnaleźć wiele historii i jej rozwiązań. Znajduje się tam wiele opowieści, porad od dziewczyn, które przeszły rozstania, porad od tych, które nadal rozstanie przeżywają. Część II została założona z tego względu, iż w jedynce naskrobało się trochę stron - 350. Stałe bywalczynie tego topicu postanowiły się przenieść i nie zaśmiecać wątku swoimi bredniami :classic_cool:

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziewczyny, tak długo debatowałyśmy nad tym czy założyć nowy topic.... Mam nadzieje, że żadna z Was się nie obrazi no i na czym ma polegać "nowość" tego tematu?:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Część II ..
Nowość polega na tym, że najbardziej aktywne uczestniczki poprzedniego wątku nie chcą go "zaśmiecać" swoimi codziennymi historiami.. Dziewczyny chcą w nowym temacie porozmawiać o swoim życiu, problemach dnia codziennego. A nie każdy chce to czytać. Niektórzy poszukują porad odnośnie zostawienia przez partnera, "dania sobie czasu", a nie wiadomości o tym,że któraś była na wakacjach, że robiła to i siamto. Dlatego też postanowiły założyć nowy temat by już nie dorzucać kolejnych stron, bo kto chciałby to czytać gdy jest ich 350, ale nie tylko o problemach w związku, a również o problemach dnia codziennego. Ot co..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dokładnie tak.. ;) bardzo dobrze powiedziane :) Postaramy sie juz nie smecic hahha choc pewnie nie raz z sentymentem wrócimy do wspomnien o Part 1 ;) Tylko.. to do tych, które planują zmiane nicku na nowym topicu... dziewczyny tylko nie przesadzajcie.. ja mimo wszytko chcialabym wiedziec, że wy to wy ;) a w ogole to niedawno wrocilam do domu.. bylam w kinie i nawet zahaczyłam o film podchodzacy pod komedie romantyczna haha (kto by pomyslał). Chcialam isc na Kac vegas 2 ale okazalo sie ze spoznilysmy sie z kumpela na seans, no i wyladowalysmy na Larym cos tam... ;) no i musze stwierdzic ze fajna komedia (gdyby ktos sie wybieral ;) ) A w ogole to nudyyyy :D Co u Was?? :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość A ja jeszcze nie chce ujawniac
nowego nicku :) przyjdzie na to pora później ;) A poza tym to jakoś tam sobie czas mija. Moj samochod dostal pierdolca i zaczal mi palic 12.5 l PB :O w dodatku benzyna poszla w gore. Jak tak dalej pojdzie to sie bede musiala na rower przerzucic chyba :O Opalilam troszke nogi jakis czas temu. Jak na moja skore to i tak jest ok z racji tego,ze mam alergie. Juz nie sa takie biale. W najgorszym wypadku takie moga pozostac i tragedii nie bedzie:) aczkolwiek gdybym sie bardziej opalila to byloby znacznie lepiej ;) Telefon mam w mixie. Niedlugo konczy mi sie umowa - jeszcze kilka doladowan. Siedze w mixie bo konto doladowac co miesiac trzeba i tak wiec co to za roznica. No i wlasnie sie dowiedzialam,że w nowym mixie V mozna wykupic tylko 1 pakiet sms za 5 zł > 500sms'ów. Chyba ich pojebało!! Jak narazie mam za 8zł pakiet "bezlik sms" czyli pisze sobie do woli do wszystkich z plusa. A te 500sms'ów to max na 5 dni wystarczy :O W dodatku narazie mam za 10zł nielimitowane rozmowy z 5 osobami,a w mix V tego już nie ma - sa nielimitowane rozmowy ale za kazda osobe placi sie 5 zł :O żenada.. ten plus spada na psy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jako, ze śliczna pogoda za oknami, około 11:30 poszłam na spacer do pobliskiego parku. wzięłam ze sobą kocyk, dobrą książkę, termosik z herbatką i poczytałam sobie leząc na trawie. cudownie się teraz czuję (z 30 minut temu wróciłam do domu). jakoś tak raźniej, tak jakbym była wypoczęta i zrelaksowana. coś mi podpowiada, że częściej będę robić takie wypady w środku dnia. może poznam kogoś interesującego? :]

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Monika__brodka YYY
widać dziewczyny że na siłę chcecie coś pisać. a to ż jedna opaliła nogi, a to że druga piła herbatę z termosu w środku lata... może warto założyć bloga?:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Monika__brodka YYY jakoś trzeba się rozkręcić, prawda? lepiej by temat świecił pustkami? i żeby żadna z nas już kompletnie nic nie napisała? a tak przynajmniej widać, że coś się u nas dzieje, ze jakoś wychodzimy z dołków i nie siedzimy w domu patrząc w ścianę i zastanawiając się po raz milionowy dlaczego tak się stało jak się stało... ;P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
poza tym herbatę miałam wychłodzona - specjalna mieszanka idealna na gorące dni lata. proszę, zanim zaczniesz krytykować i nabijać się z czegoś to proponuje byś sobie poczytała trochę o herbatach a potem się wypowiadała.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Monika... To ze topic nazywa się 'chlopak dal nam czas' to nie znaczy ze bedziemy jedynie narzekac na nasza marna egzystencje bez 'nich'.. teraz rownie dobrze moglby sie nazywac 'babskie ploteczki' bo bedzie o wszystkich.. czasami o trudniejszych (dla nas) tematach a czasami o byle czym - jak to miedzy dobrymi kumpelami :D nomm to tyle ;) a ja poki co nawet nie mam czasu spokojnie usiasc - caly tydzien zalatana.. sama... ja tez uwielbiam tak sie wylegiwac na trawce, przy okazji troche poopalac ;) wtedy czuje ze naprawde odpoczywam ;) ehhh tylko ja w przeciwienstwie do Ciebie na mojej dzialeczce sie waleguje, a tam nie ma okazji nikogo poznac hahaha ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość A ja jeszcze nie chce ujawniac
Jakbyś nie potrafiła czytać ze zrozumieniem : "Tutaj zapraszamy na miłe pogawędki" To chyba powinnaś zrozumieć aczkolwiek być może słowo "pogawędki" jest Tobie obce,a więc już Ci tłumaczę,że tutaj zapraszamy na luźne rozmówki o wszystkim.. "Nowość polega na tym, że najbardziej aktywne uczestniczki poprzedniego wątku nie chcą go "zaśmiecać" swoimi codziennymi historiami.. Dziewczyny chcą w nowym temacie porozmawiać o swoim życiu, problemach dnia codziennego" Masz jeszcze coś do powiedzenia? :O Znajoma przyniosła z pewnego salonu ślubnego staniki - wszystkie po 5 zł, a były nawet po 99 :) niestety ja mogę je założyć jedynie na kolana :D ale wzięłam dwa z nadzieją,że może mi cycki urosną :D a tak na marginesie to czy każda z Was wie jak dobiera się odpowiednio stanik? Nosicie tak na chybił trafił czy wiecie jaka jest zasada dobierania biustonosza? ja nosiłam jakieś tam zwykłe bazarkowe 34/75 - a okazało się,że powinnam nosić obwód 65,a nawet rozciągliwe 60, bo jestem szczupła :) a miseczka - pozwólcie,że zachowam to dla siebie :D Tutaj macie fajny kalkulator : http://elv1982.w.interia.pl/bra.html On wyliczy za Was jaki powinnyście nosić stanik. Większość pewnie nosić standardowo 75B :P a tu może kogoś zszokować,że ma jednak np 70E :) i wbrew pozorom E to jest mały biust, nie żadne balony jak to się wydaje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hahha jak sie zmierze to policze ;) fakt ja zawsze nosilam 75 b a ze Pan Bog mnie zbyt obfitym biustem nie obdarzyl ostatnio przeszlam na mniejszy ;) jakis czas temu ogladalam program w ktorym profesjonalisci doradzali kobietom jakie stanik dobrac i faktycznie, bylam zdziwiona, ze jednej, ktora nosila miseczke B zaproponowali E - a biust mala niewielki ;) ale racja, dobrze dobrany stanik moze zdzialac cuda no a poza tym zawsze pozostaje stanik push up ;) ja mam takie 2 i musze stwierdzic, za i male piersi sie ladniej ukladaja, i bluzki ladniej leza - zwlaszcza te z dekoltem ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dffdfgfggghhh
ale durny ten temat. jak facet sie wami znudzil szmaty to nic na to nie poradzicie, trzeba bylo dupy nie dawac albo nie klocic sie o pierdoly z chlopakiem, co za idiotki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość A ja jeszcze nie chce ujawniac
"ale durny ten temat. jak facet sie wami znudzil szmaty to nic na to nie poradzicie, trzeba bylo d**y nie dawac albo nie klocic sie o pie**oly z chlopakiem, co za idiotki" Pierwsze słyszę,że jak facet znudził się jakąś kobietą to znaczy,że jest ona szmatą :D ciekawych rzeczy można się dowiedzieć na kafeterii. Poza tym czy któraś napisała tu coś o tym,że ją facet zostawił? My jesteśmy idiotkami i szmatami bo piszemy w temacie "chłopak dał nam czas".. to kim Ty musisz być skoro nawet czytać ze zrozumieniem nie potrafisz tylko wyzywasz kogoś :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
z jednej strony ktos taki jak my pisze, a z drugiej, ktos podobny do nas czyta hahaha kolezanki moje kochane nie zajmujmy sie niepotrzebnymi dyskusjami.. nie warto marnowac czasu i miejsca na naszym nowym - starym topicu ;) musze stwierdzic ze ostatnio mam calkiem pozytywne nastawienie zyciowe, choc czasami zdarzaja mi sie niepotrzebne zawiechy i mysli uciekaja ehhh no ale, co mnie zadziwia, nawet udaje mi sie miec dobry humorek.. :) to chyba przez to latooo hah :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość A ja jeszcze nie chce ujawniac
my byliśmy w Łebie w niedzielkę :) było rewelacyjnie - lunapark i te sprawy ;) jak dzieci.. ale naprawdę świetne wspomnienia. Widzieliśmy gościa, który skakał na bungee. Za dyszkę można było przejechać się tym dźwigiem do góry na 70m. Ja mam lęk wysokości, ale ciekawość wzięła górę ;) oczywiście po kilku metrach zaczęłam żałować,że w to wsiadłam, a po kilkunastu już miałam zamknięte oczy :classic_cool: u góry jednak odważyłam się je otworzyć, nawet lekko udało mi się odwrócić głowę w jedną i drugą stronę aczkolwiek moje nogi zadowolone nie były bo trzęsły się jak galareta i poprosiliśmy pana,zeby już na zwiózł na dół :D Pan bardzo sympatyczny i baaardzo odważny. Pstryknął nawet naszym aparatem kilka fotek, podczas gdy mi tak ręce drżały,że nie byłam w stanie wyjąć go nawet z torebki :D Z powrotem gdy już wracaliśmy do domku to próbowaliśmy samochód mojego - znaczy się ja próbowałam :P do 160 poszło dalej nie bo ktoś jechał niestety przed nami,a z naprzeciwka autobus :( a tak chciałam 170 :) jeszcze pobiję ten mój dotychczasowy rekord 160 :) ale na naszych drogach to się nie da zważywszy na to,że mieszkam na wsi - nie chciałabym zatrzymać się w żadnej stodole :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Czy Ty się dobrze czujesz????!!!! 170... ja raz w zyciu jechałam 180 i za to udusiłabym kierowce.. masakra.. juz mialam przed oczami swoją smierc.. Ehhh a u mnie nudy.. już jestem zmeczona tymi poznymi powrotami. Wychodze o 7, wracam po 20... jeszcze tylko 2 dni, jakoś dam rade :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość A ja jeszcze nie chce ujawniac
Madziu zupełnie inaczej jest gdy prowadzisz sama, a inaczej gdy ktoś jest kierowcą i tyle jedzie. Ja np nie lubię z nikim jeździć. Mój też więcej 110 nie jeździ bo mu po prostu na to nie pozwalam. Chyba,że się spieszymy to mówię "dobra do XXX możesz jechać". Bo gdyby on mnie chcial przewieźć 150km/h to bym go chyba zabiła. Ja się boję z kimś tak szybko jeździć. Za to jak prowadzę sama to nie mam cykora. Dla mnie np 120 to jest normalna prędkość. Dużo to 140. To już jednak jest prędkość dość duża. Aczkolwiek wszystko zależy też od dróg, od samochodu. Bo jeśli jedziesz komibkiem to nie czujesz aż tak tej prędkości. No i co innego gdy jedziesz sobie elegancko drogą ekspresową, a co innego jak tłuczesz się po jakichś dziurzyskach jak to u nas jest. A tak poza tym to u mnie ok. Dzisiaj mam wolne co wcale mnie nie cieszy. Wolałabym być w pracy bo przynajmniej godzinki lecą. A w sierpniu urodziny mojej mamy, we wrześniu nasza rocznica i rocznica moich rodziców. Mamy tego samego dnia ;-) z tym,że my drugą, a oni trzydziestą ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość A ja jeszcze nie chce ujawniac
NASZ NOWY TEMAT CHYBA NIE ZDA EGZAMINU :( A SZKODA

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość danonefaNtazjaw21212122
Moze wy mi pomozecie jestem tu nowa... i wlasnie chlopak dal nam czas mamy przerwe 2 tyyg, dodam ze ja mam 25 on 35. zerwal ze mna niby tydzien temu, ale tez mamy ta przerwe jeszcze tydzien do konca zostal. Pierwszego dnia wieczoremjak od niego przyjechalam napisal mi sma bardzo milego ze on to wszystko musi do kupy pskaldac, nastepnego dnia wyslal mi mmsa ze zdjeciem obudowy do mojego tel jaka mial mi zmienic, kolejnefo dnia napisal smsa jak bylo na rozmowie ( bo o ptrace mialamn) kolejnego dnia wyslal mi mmsa auta jakie kupil i w piatek po polnocy wyslla mi smsa o takiej tresci :-)- sama tylko buzke, i w sobote to byl ost raz kiedys sie odezwal napisal co tam porabiam..i na tym koniec. wczoraj milczal i dzis tez milczy..a ja juz wychodze z siebie.. ze w niedziele sie nie odezwal , wiem ze w niedziele nie prauje ma duzo czasu wiec gdyby chcial wrocic to by napisal glupie dobranoc COKOLWIEK!! dziewczyny jako ze jestescie bardziej doswiadoczone w tycm temacie blagam poradzcie cos..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość danonefaNtazjaw21212122
pomozecie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość A ja jeszcze nie chce ujawniac
A powiedz czy wcześniej mieliście jakieś problemy w zwiazku, podobne rozstania, kryzysy.. ile jesteście ze sobą? Czy on był przed Tobą w dłuższych związkach? Facet ma 35 lat. Dzieckiem już nie jest, miał dość czasu w życiu by się wyszaleć. Także ja bym się szczerze zaniepokoiła. Znam kilku takich, którzy podchodzą pod 40stkę,a mimo to zachowują się cholernie nieodpowiedzialnie. Myślą chyba,że wiecznie będą młodzi, nie zachowują się jak 40latkowie,a 14 latkowie. Także sprawa no co najmniej dziwna. Ja oczywiście zawsze powtarzam to samo - chciał czasu? Daj mu go. Rozumiem,że serce Ci się kraja gdy on się nie odzywa. Ale pomyśl - chcesz z nim być? Jeśli tak to przetrwasz. Daj mu czas na przemyślenia. Niech zobaczy jak to jest bez Ciebie. Nie odzywaj się. A najlepiej jeśli masz tyle silnej woli to gdy on się odezwie Ty milcz. Pomyśli,że może Cię stracić. Pokaż,że nie jesteś jego własnością, że potrafisz sobie wspaniale radzić bez niego. Może wtedy zrozumie co robi..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość danonefaNtazjaw21212122
jestesmy razem oko 1.5 roku, przedemna byl 10 lat sam, mal kedys dziewczyna z ktora byl 10 lat ale jak pisalam bylo to 10 LAT TEMU. o co poszlo?w sume o nc.. on w mlosc ne wierzy,, wem ze nie kocha, wele razy mowil mi ze tego nie czuje, ale jego zacghowanie wskazywalo na cos innego.. na parwde wiele potrafil dla mnie zrobib, pomoagal mi, pierwszy raz widze ze na kogos moge tak liczyc...owszem mial swoje dziwne humoru takoe troche jak u starego kawalera ale starlam sie to znosc zrozumiec go ze tylko byl sam.. jesli o mnie chodzi nie mam sobie nic do zarzucenia...pomagalm mu jak moglam tylko gotowalam sprzatalam nawet snadania do lozka robilam.. nie wchodzilam mu na glowe jesli tak sobie moze ktgos pomyslec, ale na prawde dawalam z sebie wszytsko, my sie nawet nie klocilismy...on sam wiele razy mowil ze jestesm dla niego dobra kochana cudowan ze wsszystko docenia itd ....ale ze tego ne czuje..-a ja juz sama nie wiem co myslexc bo gdyby tego nie mowil to myslalabym ze zakochany jest we mnie po uszy.. np dzien przed zerwaniem teraz kupil mi miska kwiaty.. wiem od wspolnych znajomych ze im mowil ze nie planowal zerwac, sam sie przyznal ze mi to kupil dzien wczesniej cos mowil jaka to cudownba jestem i ze wie ze drugiej takiej nie znajdzie.. i ze sam siebie nie rozumie..i ze mamy teraz przerwe... i tak jak pisalam odzywal sie pzrez te 5 dni a teraz od wczoraj cisza a ja szaleje inie wiem co myslec.. blagam doradzcie cos:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×