Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Madziullaa

Chłopak dał nam czas 2

Polecane posty

I Kochane... ten topic nie jest po to abysmy sie klocily lecz wspieraly i doradzaly ;) Skoro tu zagladacie to pewnie rowniez tego oczekujecie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jakiej glebokiej refleksji?
Madziula powiem cos co teraz wydaje mi sie zabawne, wtedy nie bylo. pierwsze rozstanie z pierwszym facetem. tzn nie rozstanie tylko przerwa. szkoda ze ta przerwa trwala 9 miesiecy kiedy normalnie do mnie pisal, robil nadzieje itp. wrocil potem na jakies 2 miesiace a potem zamilkl juz na wieki. ilez ja sie wtedy wycierpialam. teraz smiac mi sie chce z mojej naiwnosci z i tego co robilam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja mam same mile wspomnienia zwiazane z kafe ;) czasami pewnie jakies bzdury tu wypisywalam, no ale hmmm czego nie robi czlowiek w depresji hahah Ehhh aż mi sie wlasnie przypomnialo jak to kiedys moja psiapsiolka powiedziala mi, ze kiedys jeszcze bede sie z tej calej sytuacji smiala (z moich dramatycznych przezyc) Fakt kolorowo jeszcze nie jest, ale od czasu do czasu pozwalam sobie na maly zarcik :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jakiej glebokiej refleksji?
oj masakra wtedy byla on napisal np. zebym mu podala adres dentysty a ja juz kocha mnie na pewno. bo inaczej by nie pisal. nakrecalam sie wtedy pieknie, kazdy jego gest, nic nie znaczacy znaczyl ze mnie kocha. teraz sie smieje ze jakbym podlubal w nosie przy mnie to tez byloby to dla mnie sygnalem ze kocha

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jakiej racja.. gdyby dalo sie cofnac czas pewnie nie bylybysmy juz takie glupie i naiwne, no ale.. kazda z nas musi sie uczyc na wlasnych bledach. W milosci tak jak w powiedzeniu 'tonacy brzytwy sie chwyta' - tak i ta glupia nadzieja ze wszystko sie ulozy trwa..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jakiej glebokiej refleksji?
a przerwe swoja droga mozna naprawde dobrze wykorzystac. jak ktos odchodzi, mowi ze chce przerwy to trzeba sie zastanowic czemu, co mu nie pasowalo. bo niestety rozstanie czy przerwa nie jest tylko widzimisiem jednej osoby. cos musi byc nie tak, cos jej sie nie podobac. nie tylko oni sa zli bo odchodza, my tez popelniamy bledy i warto na to popatrzec w ten sposob zeby w przyszlosci ich juz nie popelniac.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dokladnie tak.. i to wlasnie jest najwazniejsze - aby przy tych wszystkich smutnych przezyciach, nie doprowadzic do tego aby samego w przyszlosci

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jakiej glebokiej refleksji?
powiem szczerze ze czasem mam ochote go znienawidzic, ze jak to mogl mnie zostawic taka fajna idealna, cudno no po prostu wspaniala, i na pewno bedzie tego zalowal. i to tylko on jest be bo odszedl. i na pewno bedzie zalowal ze odszedl bo juz takiej nie znajdzie. nieprawda, ja tez zrobilam cos co doprowadzilo do pewnych spraw. rozstanie nie jest nigdy z winy tylko jednej osoby. i byc moze on znajdzie nie tyle lepsza co taka ktora bedzie mu bardziej odpowiadac.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ehhhh jaka ja dziś czuje sie nieszczesliwa... milion wspomnien krazy po mej glowie :( durny, sentymentalny dzien.. bllllleeeeeeeeeeeeee Nie chce!!!!!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ze co niby usuwamy bo nie zajażyłam ;p haha no jakze mozna to doswiadczenie 'splywajace po licach' usunąc... niechze trwa dla przyszlych pokolen hahah oj dziołszki co u Was..?? zadna sie nie odzywa..(!) ja mialam ostatnio lekka przymułe ale juz ok.. chyba nadmiar wolnego czasu mi zaszkodzil ;) jeszcze dwa dni i zaczynam urlop.. masakra - juz ostatkiem sil pracuje ;) nie moge sie doczekac :D buziaki;*** no i odzywac sie od czasu do czasu!!! ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość A ja jeszcze nie chce ujawniac
Chyba o 1 jej chodziło.. o część pierwszą :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie wiem jak Wy, ale ja mam jakiś dziwny sentyment do części 1. ;) w ogóle to jestem sentymentalna - ehhh to chyba nie dobrze... sentymentalni mają przerabane ;) Szkoda że część 2 coś nie może się rozkręcić :( Czasami mam wrażenie, że niedługo zamieni się w monolog hahah :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość A ja jeszcze nie chce ujawniac
Rzeczywiście coś kiepsko tu idzie.. ale zauważmy, że w części pierwszej pod koniec też bywały dni gdy wszystkie milczały jak zaklęte. Więc może jakoś pociągniemy dalej na tym topicu :) U mnie wszystko w porządku :) Po wojnie w domu gdy mama stwierdziła,że jestem najgorsza itp postanowiliśmy z moim X, że wyniesiemy się stąd po ślubie. Stawiamy własny domek!! :-) bardzo się z tego cieszę choć zdaję sobie sprawę z tego,że lekko nie będzie ale wierzę, że damy radę. Oczywiście kredyt jest niezbędny. Ale przeżyjemy te kilka lat, a potem już będzie dobrze :) są miliony ludzi, którzy się budują i dają radę więc i my damy. Z początku bałam się, ale teraz zaczęłam myśleć,że radę damy na pewno. Bo czemu by nie? Przecież nikt nam nie karze za gotówkę postawić domu. A kredyt jakoś płacimy :) Zawsze była mowa,że ten dom, w którym mieszkam, będzie mój. Że przepiszą go na mnie. Już go nie chcę. Te wszystkie słowa zbyt bardzo mnie zabolały i uniosłam się honorem. Ale też wiem,że będzie lepiej gdy zamieszkamy sami. Nikt nie będzie nam chodził i narzekał. Całe życie we wszystkim rodziców wspierałam, a raz nie wlazłam w dupę matce to już jestem najgorsza. Jeszcze zobaczy jakie wspaniałe życie będzie miała gdy mnie tu nie będzie. Wtedy może doceni to co dla nich robiłam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość A ja jeszcze nie chce ujawniac
Na starość bym jej pampersy zmieniała, a i tak bym wiecznie była beznadziejna.. Tak się zawsze dogadywałyśmy. A raz nie wlazłam jej w dupę i zaczęła po mnie jechać jak po szmacie. Tak to jest gdy jest się zbyt dobrym. Ja szanuję to co dla mnie zrobili. A ona nie potrafi docenić niczego. Woziliśmy ich wszędzie - do lekarza, na zakupy, na gościny.. a oni tylko potrafili nam wstydu narobić i mówić u krewnych,że nam się wiecznie spieszy, że ani spokojnie posiedzieć nie mogą. Szlag mnie wtedy trafiał bo my mimo tego,że umawialiśmy się z kimś na daną godzinę to specjalnie przesuwaliśmy spotkanie tylko po to by rodziców zawieźć gdzieś,a oni jeszcze nam wstydu narobili za każdym razem. Zawsze ich błagać trzeba było żeby do domu jechali. Ich nie obchodziło to,że ja muszę w niedzielę pójść do pracy, że po nich przyjechałam też prosto z pracy i jestem zmęczona.. co tam,że mieliśmy jechać do domu prostu jak tylko przyjadę.. dla nich 00:00 to młoda godzina i co tam ich obchodzi,że ja rano do pracy wstaję.. :O a szkoda gadać :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ehhh i tu przypomina się stare powiiedzenie, ze z rodzina to najlepiej na zdjeciach... Naprawde czasami potrafia czlowieka do rozstroju nerwowego doprowadzic.. Fajnie, ze macie własne plany, jakies perspektywy.. Własny domek - zawsze mi sie marzył :) Zazdroszcze... ;) U mnie jakos sie kreci, ostatnio nawet jest zaskakująca dobrze, mam dobry humorek, pozytywne spojrzenie na swiat, na przyszlosc - oby to trwalo jak najdluzej... :) Szykuje sie tez do krotkiego urlopu, w week wyjezdzam w gory - juz nie moge sie doczekac :D I nastawienie do zycia mi sie zmienia, znowu miewam dobre mysli, dobry nastrój - niczym za dawnych dobrych czasów, może to znak, że u mnie znowu zawita wiosna, ze wszystko bedzie ok :) A co do topicu.. troche czasu i nie ma sily zeby sie nie rozkrecił :) W ogole to ciekawa jestem co u dziewczyn z CZ.1 :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
I fakt.. mieszkanie z rodzinka po slubie moze zakonczyc sie katastrofa, tak więc jesli tylko masz taka mozliwość - uciekaj gdzie sie da hahha ja sobie nie wyobrazam zebym kiedys musiala z tesciami mieszkac, masakra, choc znajac zycie tego chyba nie da sie uniknac, przynajmniej na poczatku.. ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość A ja jeszcze nie chce ujawniac
Ja bym się wyniosła choćby dziś ale wiadomo - to nie takie proste. Gdybysmy chcieli oplacac mieszkanie to kredyt na dom splacalibysmy 30 lat :P a tak to mamy nadzieje ze w 10 się uwiniemy. Szybciej na pewno nie, ale to nic. Najważniejsze to postawić dom. Działkę dostaniemy od jego rodziców więc chociaż o tyle do przodu jesteśmy. Jego tata stawia domy, robi dachy - jednym słowem wszystko po trochu. A więc na pewno dużo uda nam się zaoszczędzić. Nie musimy mieć wielkiej willi. Wystarczy sypialnia, 2 pokoje dla dzieci i łazienka. A na dole też mała lazienka, kuchnia i salonik. Wszystkie pomieszczenia mogą być male. Nie przeszkadza mi to. Jak to mówią ciasne ale własne. Tylko garderobę muszę mieć wielką :D :D Ja wiem że damy radę. Kredyt spłacimy na pewno. Nie my pierwsi i nie ostatni. I do 150tysięcy się zmieścimy jeśli wszystko będzie skromnie. Działka za darmo, postawienie domu dużo taniej. Wszystkie wykończeniówki też. Będzie dobrze. Madziu bardzo się cieszę, że humor dopisuje! Oby pogoda również dopisała bo u nas ciągle pada. Pogoda jest naprawdę paskudna :O Taki wypad w góry na pewno dobrze Ci zrobi. Zrelaksujesz się :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do poczytania
Autor: dr Jacek Pulikowski ( ze strony: http://www.jacek-pulikowski.izajasz.pl/ ) Dziewczyny lubią jak się im szepcze piękne rzeczy, szczególnie jak to robi chłopak. Dziewczyny też są dużo bardziej podatne na manipulacje i presje otoczenia niż chłopcy, wiedzą o tym doskonale chcący na nich zarobić, dlatego działają z ukrycia i w sposób skomplikowany, ale i profesjonalny. Dziewczynom w wieku rozwoju (12-15) lat podsuwa się „specjalistyczne pisma typu Filipinka czy Bravo Girl, które chcą jak zawsze pomóc nastolatkom, a przy tym nieźle zarobić. Szepczą one w swoich artykułach, że ten wiek to bardzo dobry czas na rozpoczęcie inicjacji seksualnej. W publikowanych listach do redakcji Kasia lat 15 opisuje dokładnie jak to się z Antkiem spotkała pod prysznicem i jak było extra. Wszystko to ma na celu uzmysłowienie przykładowej Zosi (lat 17) że ona jest nienormalna, bo norma jest inna, jest opóźniona! Takie dziewczyny często, więc na siłę szukają mężczyzny, aby dzięki temu pierwszemu razowi stać się wreszcie „normalną dziewczyną bez kompleksów. Skutki przedwczesnego rozpoczynanie współżycia. Dziewczyna 5 lat po pierwszej miesiączce osiąga pełną odporność biologiczno-immunologiczną na infekcje. Błona dziewicza chroni przed infekcjami. Ze względów zdrowotno-higienicznych dziewczyna nie powinna rozpoczynać współżycia do tego czasu (oczywiście powinna zachować czystość do małżeństwa). Kto w ogóle zna takie dane? Która z dziewczyn ma wiedzę że mężczyźni są nosicielami wielu wirusów (np. z odmian brodawczaków). Współżycia z wieloma partnerami jest bardzo niebezpieczne, prowadzi do infekcji a w rezultacie może doprowadzić do niepłodności. U dziewczyn w Polsce wieku 21 lat stabilizuje się gospodarka hormonalna, jeżeli wcześniej zaczyna stosować antykoncepcje hormonalną, niszczy swój organizm, jest to „zbrodnia na swoim ciele.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do poczytania
Dziewczyny lubią jak się im szepcze piękne rzeczy, szczególnie jak to robi chłopak. Dziewczyny też są dużo bardziej podatne na manipulacje i presje otoczenia niż chłopcy, wiedzą o tym doskonale chcący na nich zarobić, dlatego działają z ukrycia i w sposób skomplikowany, ale i profesjonalny. Dziewczynom w wieku rozwoju (12-15) lat podsuwa się „specjalistyczne pisma typu Filipinka czy Bravo Girl, które chcą jak zawsze pomóc nastolatkom, a przy tym nieźle zarobić. Szepczą one w swoich artykułach, że ten wiek to bardzo dobry czas na rozpoczęcie inicjacji seksualnej. W publikowanych listach do redakcji Kasia lat 15 opisuje dokładnie jak to się z Antkiem spotkała pod prysznicem i jak było extra. Wszystko to ma na celu uzmysłowienie przykładowej Zosi (lat 17) że ona jest nienormalna, bo norma jest inna, jest opóźniona! Takie dziewczyny często, więc na siłę szukają mężczyzny, aby dzięki temu pierwszemu razowi stać się wreszcie „normalną dziewczyną bez kompleksów. Skutki przedwczesnego rozpoczynanie współżycia. Dziewczyna 5 lat po pierwszej miesiączce osiąga pełną odporność biologiczno-immunologiczną na infekcje. Błona dziewicza chroni przed infekcjami. Ze względów zdrowotno-higienicznych dziewczyna nie powinna rozpoczynać współżycia do tego czasu (oczywiście powinna zachować czystość do małżeństwa). Kto w ogóle zna takie dane? Która z dziewczyn ma wiedzę że mężczyźni są nosicielami wielu wirusów (np. z odmian brodawczaków). Współżycia z wieloma partnerami jest bardzo niebezpieczne, prowadzi do infekcji a w rezultacie może doprowadzić do niepłodności. U dziewczyn w Polsce wieku 21 lat stabilizuje się gospodarka hormonalna, jeżeli wcześniej zaczyna stosować antykoncepcje hormonalną, niszczy swój organizm, jest to „zbrodnia na swoim ciele.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Madziullaa dlaczego nie zajarzyłaś? Usuwamy stary czy ma kwitnąć na zielono? Uważam, że usunięcie starego doda rozruchu nowemu. Gwarantuję ;) A ta historia na samym końcu to myślałam na początku, że to o mnie bo tak czytam, czytam ale potem nieee... Nie wiem.To już chyba paranoja? Dobra. U mnie pogoda podła. Norma. Serce miota się stale szarpane przez rozwścieczone szakale. Odra. Trąd i skazy. Humanitarny odpad radioaktywny. Tyle u mnie ^^

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Może tak będzie lepiej ;) ehhhh nie ma co być sentymentalnym... w zasadzie to lepiej nie wspominać tego co się wtedy przeżywało ;) No... a co u Was...?? Pogoda ładna... u mnie dziś trochę nudno.. siedze w domu - pogoda super, dopiero wieczorkiem spotkanko z kumpelami.. W ogóle to jak ten czas szybko leci... - też macie takie wrażenie?? Pozdrawiam :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
bardzo długo mnie nie było.... u mnie duzee duzee zmiany w zyciu nowa praca z facetem rozstalam sie trzy miesiace temu...i jest mi o wiele lepiej w zyciu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość A ja jeszcze nie chce ujawniac
Asenatka -- rozstałaś się? Jak to.. przecież byliście ze sobą dość długo z tego co pamiętam :( A u mnie - niestety w tym tygodniu kończę pilnować dziecko, a więc znów będę bez pracy, bez pieniążków. Ale jakoś to będzie.. musi być. Za kilka dni mamy rocznicę. Z tej okazji postanowiliśmy nie robić sobie prezentów tylko wyjechać gdzieś, wynająć pokój. No i jedziemy z grupką znajomych - w tym jedna para, która ma rocznicę tydzień po nas :) Oglądaliśmy z moim pierścionki, bo on stwierdził, że jak ma mi wybrać zaręczynowy skoro ja sama nie wiem jaki bym chciała :D no i wybrałam dwa - decyzję pozostawię jemu, bo sama nie wiem, który lepszy. Jeden szerszy, z cyrkonii ułożony kwiatek. Drugi - nazwałam go babcinym :D bo kojarzy mi się z takim dla babć. Ale jest taki prosty,a zarazem cudowny. No i sama nie wiem, który bardziej mi się podoba. Radziłam się kilku osób, ale wszyscy twierdzą, że babciny nie.. A on mi się strasznie podoba.. tylko jeśli później wszyscy mają go komentować to na pewno nie będę się z tym dobrze czuła. wiem,że ma się mi podobać.. ale komentarze będą mnie drażnić wiem o tym. Pokażę Wam oba - powiecie, który lepszy. Pewnie ten z kwiatkiem. Babciny to ciut głupio na zaręczyny ale kiedy on mi się tak bardzo podoba. Ja juz sama nie wiem :( kwiatek jest piękny ale i tak nie będę mogła go nosić obok obrączki, bo będzie mi ją szorował :| Więc musiałabym go i tak na drugą rękę przełożyć. To kwiatek - obrączka jest pierwsza lepsza wzięta z brzegu. Tak tylko chciałam zobaczyć jak to razem wyglądać będzie. W dodatku za wielka mi jest. Odstaje na bok. Jakby była dopasowana, to też inaczej by wyglądała :) http://img143.imageshack.us/img143/9614/27143246.jpg A to babciny :D http://img263.imageshack.us/img263/4863/41894947.jpg Dodam,że kwiatek droższy jest ale nie duzo - ok 50 zł ;) Jeśli linki nie działają - a nigdy nie działają ;) - to wyciąć, wkleić w pasek adresu i usunąć spację :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×