Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość erik.a

KOŁTUN, rzucony UROK, tradycyjne metody -nie działają, pomóżcie proszę

Polecane posty

Gość sassi
ciekawe czy Erika jeszcze wróci ? ale tak sobie wyobraźcie, że faktycznie poszła do fryzjera obcięła włosy pielęgnuje je, czesze, myje ładuje odżywki a kołtun nadal się robi ? dziwne to trochę ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Są takie wredne BABSKA, jak wiedźmy, a kysz od dobrych ludzi:) Ja 2 razy przekonałam się na własnej skórze raz jak ciotce( dzis juz nie utrzymuję z nią kontaktu-z wiedźmami nie będę)pokazałyśmy z mamą moje nowe pierwsze m! Niepotrzebnie! Wracała z nami samochodem, (stary kierowca ze mnie)mama z boku jako pasażer, "wiedźma ciotka" z tyłu. Cały czas lustrowała mnie, widziałam w lusterku...nie było to dużo km ok 17, i,myslałam, że zemdleję za kierownicą!!!Kierownica była mokra od potu, lało mi się z policzków, byłam tak osłabiona, że tylko Boga prosiłam, żębym nie wjechała do rowu, o mamę się bałam tylko. Jak ta wiedźma wysiadła, wszystko wróciło do normy:)Drugi raz w kościele, jak jakiś babszty spojrzał na mój kożuszek, wyprowadziła mnie koleżanka pod rękę, a głowa mi pęęęękała,nic na oczy nie widziałam! To ona zuważyła, że ta się tak na mnie gapi...także wierzę w te wiedźmy, że tak potrafią robić! Tyle,że ich życie, to nie zazdroszczę, życie mojej ciotki ze słyszenia-okropne, cierniami usłane, niczego się nie dorobiła, dzieci brak słów jak się do niej odnoszą, a są dorośli dawno!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sassi
Magiel ja też tak z obserwacji widzę, że wiele te " babska " to za szczęśliwego życia nie mają - długi, choroby, rozwody i to chyba się już kumuluje w ich główkach jak wulkan apotem musi znaleźć ujście

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Dezydera
mnie też ciekawi czy autorka już rozwiązała swój problem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość MAX 22
No to dziewczyny , jestem wiedżmą i jak nie przestaniecie wypisywać bzdur to macie zapewniony kołtun. :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
sassi, masz rację, klepią biedę, życie ...no przekichane.Nawet te "moce piekielne" im nie gwarantują czegoś dobrego. I tu jest sprawiedliwość boska, na szczęście. Moja babcia mówiła, że jak ktoś się na nas "dziwnie patrzy" należy szybko się odwrócić!:) Ja tak robię jak cos zauważę. Przeklęte czarownice!:-D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sassi
Maxiu :) :) :) :) al eto tak po adresach IP nas załatwisz czy jak hi hi ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sasasanka
Łooooooooooo!!!! Widza,że coało wieś sie tu zleciała

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Dezydera
ja słyszałam i czytałam, że można nosić przy sobie coś czerwonego , teraz pewnie jak będę miała czerwoną nitkę na nadgarstku to wiedźmy ale tym razem te osiedlowe ;) będą mówiły, że wyznaję kabałę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Dezydera
ja mimo wszystko staram się myśleć pozytywnie ale moja mam często mi mówi : dziecko ty to masz jakiegoś pecha w życiu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
sasanka0obyś się nie przekonała na własnej skórze! Ja też tak mędrkowałam jak i ty! Do czasu, wierz mi, tego nie da się opisać! Wtdet byś inaczej śpiewała:-D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sassi
Sasanko a co , chcesz się samozwańczo obwołać nowym Sołtysem hi hi ;) ;) ? Magiel czytam co piszesz i jedno mi się nasuwa na myśl - ta historia w Kościele, to już nawet tam broją ? :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja bym się nie śmiała z takich rzeczy... jakieś 2 miesiące do tyłu miałam podobną sytuację. Pracuję w biurze gdzie przewija się masa ludzi. Pewnego razu przyszli do mnie młodzi ludzie- chłopak i dziewczyna. Dziewczyna usiadła nieco dalej na krzesełku jako że biuro jest spore, a chłopak na miejscu dla klienta czyli naprzeciwko mnie. Byłam w trakcie wypisywania mu kwitu do zapłaty, kiedy spostrzegłam, że nazwisko i miejsce zamieszkania na jakie wypisuję dokument jest mi bardzo znane. I dopiero wtedy spostrzegłam, że chłopak którego dokumenty wypełniam to mój znajomy z gimnazjum. więc mówie ze śmiechem : No patrz, nie poznałam cię :) a on: no właśnie zauważyłem:) a ta dziewczyna ( cóż.. pięknością nie była i domniemam że są razem w związku bo siostry to on nie ma) .. tak na mnie spojrzała.... że nie byłam w stanie dokończyć pisania zaczętego wcześniej dokumentu... długopis dosłownie wypadał mi z ręki... to było okropne:( musiałam wymyślić jakiś błachy powód dla którego nie mogłam w tej chwili oddać mu dokumentów i powiedziałam, że dostarczę je pocztą... od tamtej pory nigdy nie śmieję się z takich przypadków..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość MAX 22
A tak czarowalam i co ? Zadnej z Was kołtunik nawet ten najmniejszy nie zrobił się? Straciłam moc, idę do domu starców może tam jeszcze podziałam. hi, hi, hi ;) A ja wierzę w to że bocian dzieci przynosi nie tam gdzie trzeba, a tym co bardzo potrzebują takiego małego wrednego bobaska to jak dobrze poszukacie , to w kapuście znajdziecie. Tylko nie mylić z liszką, bo nie wyrośnie na silnego mięśniaka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
summernight - to byla autosugetia. Zobaczylas, ze ta laska jest baaaardzo, bardzo na ciebie wkurwiona i sie wewnetrznie rozdygotalas. JA w takie rzeczy nie wierze i nie uwierze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
To takia mała mieścina, już tam nie jeżdżę, kiedys dawno tam bywałam. Bbaska obsmarowywują wszystkich po wyjściu, ech współczuję tym ludziom co tam mieszkają. Koleżanka mi mówiła, że wszyscy do komunii św. przystępują. Jak tam byłam to doznałam szoku,nikogo wśród ławek tylko my dwie! a kościół spory i było peło..."wiernych":-D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sassi
włos się jeży na głowie w niektórych przypadkach , poważnie ja to się zastanawiam czy bym w takiej chwili umiała powiedzieć: i co się tak pani patrzy m głowa mnie rozbolała jest pani jakąś czarownica czy co ? proszę wyjść z biura, albo zastosować metodą z lustrem jak w bajce o bazyliszku ;) ;) ja pracowałam kiedyś w banku i był mężczyzna i kobiety, którzy przychodząc np. po pieniądze z konta też tak się patrzyli , że mi mózg parował,potem biegiem na zaplecze do torebki - pyralgina :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie kochana, autosugestia na mnie nie działa... ja się niczym nie stresowałam ale też nigdy nie można mnie wyprowadzić z równowagi aż do takiego stopnia jak to zrobiła ta dziewczyna. ja nie byłam w stanie już nic napisać... dziwna sprawa, nigdy nie spotkałam się z czymś takim

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sukwa
nauczcie sie najpierw co to jest autosugestia.... o matko

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sassi
autosugestia ? nie sądzę, poza tym czasem ciężko wywnioskować jakie emocje targają osobą która nam się przygląda, Summernight była skupiona na pracy i pogawędce z kolegą, podejrzewam, że ze zwykłej babskiej ciekawości zwróciła uwagę na jego towarzyszkę ale wątpię by sobie pomyślała " one two three zaraz dyńkę mi zaćmi " ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sassi
dokładnie, samospełniająca się przepowiednia to tez nie to - o idzie sąsiadka Terenia spod 5 , za kwadrans zacznie mnie boleć głowa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sassi
Wkurzona - może po prostu masz tak, że obracasz się w gronie ludzi życzliwych albo jeszcze Twoja kolej nie nadeszła ;) Kochana uwierz czasem możesz sie na to natknąć w autobusie, ze strony nowej osoby która wprowadziła się na osiedle i zazdrości Ci samochodu, nie zrozum mnie źle bo ja nie chcę Cię obrażać używając takiego sformułowania ale po prostu może nie wyróżniasz się z tłumu i nikt do Ciebie nie zwraca uwagi - powinnaś się cieszyć i tyle

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość troche sie martwiee
kurcze a ja jestem osoba wierzącą i nie powinnam w takie rzeczy wierzyc ale tez mi sie wydaje ze sa takie wampiry energetyczne wokol nas. modle sie do Boga aby mnie chronil od niezyczliwych mi osob. mam taka ciotke (najgorsze ze to moja chrzestna), ktora jest cholernie zazdrosna. jak sie jej czyms pochwalisz to na drugi dzien przytrafi ci sie cos niemilego. siostra pochwalila sie ze zdala wazny dla niej egzamin na 2 dzien skrecila kostek, kuzynka poznala chlopaka(ciotka zazdroscila ze bogaty, wogole wariowala sledzila jego rodzine zeby zbadac kto to jest gdzie jego rodzice pracuja itp)) i zwiazek nie wypalil, ja pochwalilam sie praca i krotko po tym zaczelo sie wszystko walic i stracilam prace. i do tej pory nie moge nic znalesc.przkladow jest wiele. ta osoba ma takie dziwne oczy widac po niej zazdrosc nie umie tego ukryc choc wszystkim na okolo gada ze jest taka zyczliwa do ludzi (chyba zdala sobie sprawe ze swych mocy i chce sie jakos wybielic). ale wbrew temu co tu wczsniej pisaliscie ona ma udane zycie, miala dobra prace teraz wysoka emeryture, dobrego meza(tez zazdrosnik chyba sie zarazil od zony), dzieci ktorym sie powodzi, zdrowe wnuki itp. wiec do cholery czego zazdrosci innym?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Może nie aż tak powszeche, ale zdarza się! Jak byłam u koleżanki z osiedla, to było dawno i jej mama przyjechała z zakupów, od razu jak weszła to położyła się, bo mówi, że chyba zemdleje. Pobiegłyśmy obie do niej, koleżanka krzyczy moamo, co Tobie jest? Ona blada jak ściana, zalana potem, ja do tel. chce dzwonic po karetkę. I mówi do córki mama;jakaś kobieta chciała ode mnie pieniądze na ulicy, wyglądała jak cyganka, nie dałam jej. Pobiegłyśmy po sąsiadów, a sąsiadka mówi, daj mamy jakąś rzecz osobistą, którą uzywała i jest do prania. Pobiegła po nią, do kosza z brudną bielizną, dała jej, ona potarła jej czoło, splunęła 3 razy i mama jej zaraz dobrze się poczuła i wstała. N jakbym teg nie widziała, to penie bym nie uwierzyła! Widziałam!:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie przekonuje mnie to. Wiem, ze wielu osobom dzialam na nerwy, ale nie spotyka mnie nic zlego, a wrecz przeciwnie, im bardziej ktos mi zazdrosci, tym lepiej mi sie powodzi :D Nie jest mi to do niczego potrzebne, tylko odkad pamietam smialam sie z takich rzeczy i nigdy, przenigdy nic takiego sie w moim zyciu nie wydarzylo, nigdy w zyciu nie bolala mnie glowa, dzieci nie plakaly bez powodu..chociaz, jak napisalas o tych kwiatkach, kiedys sasiadka pochwalila mojego kaktusa i po jakims czasie wypadly mu wszystkie liscie... A to wiedzma!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sassi
tak podobno można obetrzeć niepraną bielizna lub skarpetkami / bez wulgarnych skojarzeń proszę, odnośnie tej bielizny ;) / i pomaga

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja miałam kołtun , zrobił mi sie ŻADNE SPOSOBY nie pomagały a bardzo dbam o siebie , podczas spania w nocy mi sie zrobił a póxniej powiększył rozczesanie graniczyło z cudem , nierealne, wmasowywałam maseczki, olej związywałam włosy w banana i spinałam na górze ale kołtun był pod spodem w końcu troszke go zmniejszyłam ale musiałam po 4 tygodniach wyciąć po prostu nożyczkami ja sie przyjrzałam temu wyciętemu kłębowi włosów top zrozumiałam że rozczesanie nie miało szans

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Racja Dezydera, dobrze piszesz! No jak jest ktoś ciekawy...nie radzę. Mój post wyżej za kierownicą!!!Nie jestem przesądna jakoś bardzo, ale przeszłam, odczułam na własnej skórze. Jestem bardzo w porządku wobec innych ludzi, ale wierzę, że są tacy. I nie chodzi tu, że to jakieś wiejskie ploty, mieszkam w dużym mieście, nie stykam się np. z szeptuchami, czarami etc:-D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość troche sie martwiee
ja tez myslalam ze z ta moja ciotka to na zasadzie ze my soie cos ubzduralismy i teraz dziala tona zasadie samospelniajacej sie przepowiedni ale tak nie jest bo bylo kilka takich sytuacji ze osoba na ktora puscila urok byla nieswiadoma tego(ktos inny kto nie zna dobrze ciotki nie jest swiadomy jej mocy powiedzial jej ze ta osoba ma sie dobrze, ma fajna prace zdala egzami itp i za 3dni dostaje od tej osoby telefon ze chyba straci prace, musi isc do lekarza bo cos jej zdrowie szwankuje)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×