Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość mysza1733

czy odwyk pomoze?

Polecane posty

Ale chcesz wykorzystać wszystkie możliwości to zrób to. Faktycznie pochodzi z patalogicznej rodziny, ale jednak masz z nim dzieci i możesz zastanawiać się nad rozstaniem jeszcze 20 lat, znam takie pr :zypadki, a jak piszesz jaki kochany to wprost widzę jak serducho Ci mięknie. Ja Cię bardzo dobrze rozumiem że Twoja decyzja do łatwych nie należy, bo życie łatwe nie jest, a Ty musisz znależć siłę do zrobienia porządku w swoim życiu. :classic_cool: :D bużki Ci szwankują bo naciskasz nie to co trzeba. Wyjdą, wyjdą 👄 😭

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nikt siebie do końca nie zna, nigdy nie możemy mieć pewności jak zachowamy się w ekstremalnych warunkach. A tak nawiasem mówiąc czy spodziewałabyś się po mnie że od 2 godz. noszę bluzkę na lewą stronę i nie zauwazylam? :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
po kazdym bym sie spodziewala ale nie po tobie :D. Ale to jeszcze nic. Ja dzisiaj chodzilam po miescie z cena z butow mojego syna przyklejona do spodni na pupie. Zdjelam ja dopiero kiedy moja fryzjerka zapytala dlaczego tak tanio sie sprzedaje... (na metce pisalo 49.50 zl) :o 8-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No nie powiedziałabym że tak tanio, mogła by Ci się trafić cena w groszach i to bylaby wtedy poruta. Myszko , jakoś dajemy radę jako długodystansowce, tam mamy tematy ogólne a tutaj osobiste.:D przynajmniej głupie myśli nas się nie mają czasu czepiać. :classic_cool:

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a tak na powaznie to dobrze jest miec z kim pogadac na kafe jesli spedza siew samotne wieczory w domu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a tak na powaznie to dobrze jest miec z kim pogadac na kafe jesli spedza siew samotne wieczory w domu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mam plan zawrzyjmy koalicje na forum. Wtedy nikt nam nie podskoczy i wszyscy beda dla nas zyczliwi :D;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Musiałam na chwilę przerwać bo mój M dzwonił, ale z tą koalicją to napisz coś bliżej , jak to ma wyglądać?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cze mysza :) dzis rozmawiałam z ojcem na temat jego niepicia i sposobów na porzucenie nałogu. On stwierdził, że o rzuceniu picia alkoholu myślał około pół roku. Potem po przeanalizowaniu poszedł do Kościoła i złożył przysięgę na rok..Jednak tak trwa w niej juz 20. Ojciec stwierdził, że każdy musi znaleźć jakiś swój punkt odniesienia, który mu pomoże. jeden przysięga zonie, inny Bogu, a jeszcze inny poddaje sie odwykowi. trzeba wierzyć w to, że się uda.:) Powodzenia :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Aniulcia - a powiedz Ty jak to chłopu wytłumaczyć który ma kielbie we łbie i procenty mu buzują?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja tak sobie po cichu mysle ze jemu chyba dobrze z tym piciem i wcale nie chce przestac. Juz od soboty nie ma go w domu. Telefon coprawda ma wlaczony ale nie odbiera kiedy dzwonie. A niedawno zaczal sie bawic w durne puszczanie sygnalow. Musialam ustawic w telefonie zeby automatycznie odrzucalo polaczenie z jego numeru. Aniulcia mysle ze twoj ojciec to bardzo madry czlowiek jesli potrafil sam dokonac wyboru i wytrwac przy nim :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Górale w ten sposób porzucają picie, idą do kościoła i przysięgają Matce Boskiej że nie wezmą alkoholu do gęby i nie biora bo przy spowiedzi odpuszczenia grzechów nie dostaną. Z tego myszko wynika że pijacy muszą mieć autorytet a dla wierzących jest kościół. A dla niewierzących powinno być dobro rodziny , ale tak nie jest , to się nie sprawdza. Pomyśl Myszko co byś zrobiła gdyby Ci dziecko zachorowało i potrzebowałabyś Męża pomocy? Przecież Ty na niego absolutnie nie możesz liczyć, a różne sa potrzeby. Czy masz Myszko rodzeństwo i ojca?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
juz nieraz tak bylo ze dzieci byly chore a ja nawet na leki nie mialam. On byl w ciagu a kiedy dzwonilam mowil zebym sobie od kogos pozyczyla kase. Jednej rzeczy nigdy mu nie zapomne. Kiedy rodzilam mojego starszego syna trafilam do szpitala tydzien przed porodem. On poszedl w tango. Corke oddal pod opieke mojej mamie. W sumie bylam w szpitalu dwa tygodnie a on ani razu mnie nie odwiedzil. Na dodatek kiedy wrocilam do domu corka powiedziala mi ze myslala ze ja zostawilismy i bardzo sie bala ze nas juz nie zobaczy. Do dzisiaj pamietam jak mnie wtedy serce zabolalo. Kiedy teraz Ci o tym pisze znowu mam lzy w oczach ;(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Bardzo Ci współczuję ale ja bym nie była w tym związku. A nie boisz się tego gdy dzieci będą nastolatkami to sama będziesz musiała dać sobie radę z ich wychowaniem? A jest też to zagrożenie że któryś pójdzie w ślady Ojca jak on poszedł w ślady swego ojca. Myszko zaraz kończymy tylko powiedz mi czy masz pomoc i oparcie od swojej rodziny, jak oni w tym się odnajdują?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dobranoc Myszko, jutro mi odpowiesz albo i nie jak będziesz chciała, nie chcę sprawiać Ci bólu. 👄 💤

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tit it ri ti
Jednemu alkoholikowi w zerwaniu z nałogiem pomaga wsparcie bliskiej osoby a innemu przeciwnie, musi być postawiony pod ścianę,musi przestać, bo inaczej coś straci np. rodzinę i wtedy albo się weźmie w garść albo zapije. Podejmując jakiekolwiek decyzje myśl tylko o dzieciach, nie o sobie. Ty zgadzając się na takie życie podejmujesz decyzje, to Twoja decyzja, może zła ale TWOJA a DZIECI? Co dla nich jest najlepsze? Czy kiedyś nie znienawidzą was za życie, które zgotowaliście im? WY nie tylko maż , za ich życie jesteś współodpowiedzialna tak samo. Traumatyczne przeżycia z dzieciństwa wpływają na życie dorosłe. Zastanów się i podejmij właściwą decyzję. Powodzenia Idź do psychologa, coś Ci doradzi, profesjonalista pomoże.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Na pewno sama wiesz ze z rodzina roznie bywa. Na moja mame wiem ze zawsze moge liczyc, siostra tez nie zostawilaby mnie w potrzebie, tylko ze ja nie chce im sie zwalac z moimi problemami na glowe. Moj ojciec niestety tez pije i bedzie pil do konca zycia bo mu z tym dobrze. Wychowal sobie moja mame i w tym ze moj M pije nie widzi nic dziwnego. Przeciez facet nie wielblad napic sie musi. Tak to wyglada na dzien dzisiejszy. Ale jutro na pewno bedzie lepiej. Musi byc! :* a teraz się żegnam bo oczka mi się kleja i buzia drze. :o dobranoc

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Myszko , zwróć uwagę jaki mamy czas, mam paskudne spanie. To Ci odpiszę jak zasnąć nie mogę a mam nadzieję że śpisz. Z rodziną to masz rację , aby ich nie obciązac tym bardziej że mama ma ten sam problem i widocznie dawno się poddała. Masz najlepszy przykład jak nie należy żyć. moim zdaniem dobrze wiesz że powinnaś ten zwiazek zakończyć ale boisz się nieznanego, co potem. Bo tu i teraz znasz i mimo że nie chcesz tak żyć to nie masz siły i odwagi aby zdecydować się na poważne zmiany w życiu Twoim i dzieci. Ale pomyśl że i tak możesz liczyć tylko na siebie a dodatkowo masz stresy a dzieci nie mają szczęśliwego dzieciństwa.💤 👄

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Xxxmen
Witajcie widzę że sobie trochę wczoraj pogadałyście . Nie tylko ja pisze z ogryzka jak mi ktoś kiedyś powiedział gdy dowiedział się że pisze z telefonu :-) a jak chodzi o pieszczoty to wolę inne ale chyba ty wolisz takie " z dreszczykiem" :-) saro mi też się zdarza że robie jutro co mam zrobić dziś ale to chyba powinno być odwrotnie :-) dobrego dnia ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Xxxmen witam. :) ogryzek czy nie czesto korzystam z neta w telefonie bo jest przede wszystkim mobilny i poreczny. Cenie sobie wygode a telefon bez problemu miesci sie w torebce czy w kieszeni. Czesto jestem w ruchu i nie mam czasu na siedzenie przy komputerze. Telefony gora! ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam Was Laseczki w tę super pogódkę. Ale się dzisiaj wyspałam , prawie do dziewiątej. No ale jestem już po pierwszych obowiązkach a ja nie lubię ogryzków. Lubię przysiąść się dokladnie, wyłączyć i nastawić się na rozmówki. Miłego dnia Wam życzę i słonecznego takiego jak u mnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hello Sara. A u mnie ciagle jeszcze pada i coraz ciemniejsze chmury nad moja glowa bo luby chyba dzisiaj do domu wraca. Dzwonil wlasnie ale niewiele z tego belkotu rozumialam wiec sie rozlaczylam :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Xxxmen
Sara , mówisz witam was laseczki więc albo mnie pomijasz albo co gorsza nasz mnie za ... Hmm...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wreszcie sloneczko sie u mnie pokazalo. Wyszlam sie troche rozgrzac 8-). Niestety muchy wpadły na ten sam pomysł i walczą że mną o miejsce na huśtawce :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×