Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość mysza1733

czy odwyk pomoze?

Polecane posty

Gość Xxxmen
Haa ty tak ale inni może uważają tak jak mi szwagier kiedyś powiedział ;-( . A jak chodzi o pisanie to gdyby nie net w telefonie to by mnie pewnie nie było np. Wczoraj pisałem w kolejce do gabinetu lekarskiego :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
xxxmen- nie pomijam Cię , jak bym śmiała ale nic nie zawiało mi plcią odmienną. No więc Witam Cię z honorami!!!!!!!!!!!!!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Xxxmen
Pewnie że można , otóż na pewnej imprezie szwagier powiedział do mnie gdy odmówiłem wypicia że z babą znowu się nie napije , bo ja praktycznie nie piję alkoholu . :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Również nie piję alkoholu bo nie lubię i nie mam zamiaru tego się wstydzić. A jak ktoś wydziwia ,że skąd taka się wzięłam to zrobię glupi uśmiech i mam z glowy takie mądre pytania.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Xxxmen chyba cie kocham :D :*. Nie pijesz alkoholu, można z tobą na każdy temat pogadać. Czy Ty w ogóle masz jakieś wady?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Sara oczywiscie ze nie ma sie czego wstydzic bo abstynencja to zaleta nie wada. A ze rowna z Ciebie babka to mozesz innym dawac przyklad ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Myszko, kobieto miła, dzięki za dobre słowo przy takiej pięknej pogodzie. Czy masz już M w domu? Jak przyjdzie na bani to spuść mu łomot. Mam sąsiadkę starsza kobieta a pije od rana do nocy a jej mąż abstynent.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Saro wlasnie wrocil moj M ale bic go nie bede bo sie boje ze gdybym sie nakrecila to krzywde moglabym mu zrobic. Na razie jest cisza. Czekam na jakis ruch z jego strony.:x

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Myszko , czy duże macie mieszkanie, ażebyś nie musiała patrzeć na niego w takim stanie jak i dzieci.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ale on wcale nie jest w TAKIM stanie. On zawsze wraca w stanie nazwijmy to lekko odbiegajacym od normy ale tylko ja jestem w stanie to rozpoznac. Ktos obcy wcale by nie zauwazyl. Rano jeszcze kiedy dzwonil slyszalam ze kac go strasznie meczyl a teraz wyglada po prostu jakby byl... zmęczony. A dom mamy dosc duzy zeby sie w nim zgubic ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość basia35
ja mam małe mieszkanie i to jest koszmar

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Myszko,wcześniej pisałaś że dzwonił i bełkotał, nie wiem jak ja bym w takiej sytuacji postąpiła, nie znam alkoholizmu ale gdy oglądam w telewizji to wprost ręka mnie swędzi. A w tej chwili na polsacie też jest znęcanie się alkoholika nad rodziną.. Jedno jest pewne, niewolno dopuścić do takiego życia. Basia współczuję Ci mieszkania z alkoholikiem w klatce.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wlasnie wrocilam ze sklepu i bede gotowac kalafiora :p Sara z tym belkotem mi chodzilo ze nieudolnie probowal sie tlumaczyc. A moj M jest alkoholikiem i pije a nie tyranem ktory zneca sie nad rodzina. On nigdy nie podniosl na mnie reki. Nawet glos podnosi rzadko :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Myszko , a nie boisz się ze z czasem może jego zachowanie się zmienić? Nie wiem czy ktokolwiek znalazłby się kto mógłby ręczyć za zachowanie alkoholika. Jak wcześniej pisalam nie mam w tej materii doswiadczenia , ale Basia i xxxmen będa mogli napewno powiedzieć coś więcej w tym temacie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
oczywiscie wiem jak alkohol wplywa na psychike i nieraz myslalam czy moge sie czuc bezpiecznie przy moim M. Dlatego jak najwczesniej staram sie go wyrwac z nalogu. Jesli sie nie uda po prostu go zostawie i pisze to z pelna swiadomoscia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Sara nie uwierzysz. Podsluchalam wlasnie rozmowe M z corka. Obiecal jej ze w niedziele pojda razem do kosciola. On ktory nawet w Wielkanoc i Boze Narodzenie kosciol omija szerokim lukiem chce pojsc na niedzielna msze...:o czyzby cos zaczelo do niego docierac?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie sądzę Myszko że ta rozmowa z córką coś pozytywnego znaczyła, no dobrze lepiej niech idzie z dzieckiem do kościoła niż na wódkę do rodziców. Po tym ciągu u rodziców napewno nie zyskał tego co by skorzystał w AA. Mysza odłóż złudne złudzenia na półkę bedzie Ci łatwiej i nie oszukuj się , wystarczy że M Cie oszukuje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a ja go tak od razu nie skresle. Zobaczymy jak bedzie po odwyku. Wtedy zdecyduje co dalej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie mówię że masz go od razu skreślić , dajesz mu cały czas szansę i dobrze tylko bądż ostróżna i domagaj się aby zaczym pójdzie na odwyk popracował nad sobą w AA. Odwyk ma szansę się udać ale dobrze być do niego przygotowanym. To taka grupa wsparcia, gdy zacznie tam się udzielać , dostanie wsparcie od innych lepiej nawet niż Ty go rozumiejących bo przez to przeszli. A po odwyku chętnie wróci na te spotkania bo nadal będą go wspierać, Ci co tam chodzą mówią że to są spotkania bezcenne. A wtedy jego szanse na unikanie picia się zwiększą co będzie z pożytkiem dla Ciebie i dzieci.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
tak wiem o tym. Jutro jade sie dowiedziec w jakie dni sa spotkania otwarte w aa zebysmy mogli razem na nie chodzic bo przyznal sie dzisiaj po raz pierwszy ze sie tego wszystkiego boi. Prosil zeby go wspierac bo na razie jest zbyt slaby zeby to udzwignac. To byla nasza pierwsza od wielu lat tak szczera rozmowa. Znam go i wiem ile go to kosztowalo. On nigdy nie byl sklonny do mowienia o swoich slabosciach.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
I o to mi chodziło, aby o pomoc Cię poprosił i nie możesz już teraz się wycofać, zobaczysz że o to chodziło. A to dobrze że przyznał się Ci że się boi bo to znaczy że poważnie myśli nad leczeniem. A Ty pilnuj go i na każde spotkanie chodzić razem . Uważnie słuchaj o czym mówią bo nieraz będziecie o tych tematach dyskutowali a ja Ciebie dopilnuję.;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
i kolejne obowiazki mi dojda. Czuje sie jakbym miala w domu czworke a nie trojke dzieci ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
To nic, warto teraz popracować aby dzieci miały tatę a Ty męża jak trzeba.;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Xxxmen
Widzę że temat się rozwija i w dobra stronę idzie ale muszę odnieść się do wypowiedzi myszki więc mówisz że się chyba zakochałaś , ale tylko platonicznie bo jak się moja żona dowie to mnie od neta odetnie a napewno zabierze ogryzka :-) czy mam wady ja myślę że nie ale ktoś nie obcy powiedział mi że wredne skorpionisko jestem a co do podejrzenia iż na erotycznym forum jestem to mam dylemat co odpowiedzieć bo jeśli odpowiem że tak to co pomyślą sobie omnie kobiety które to będą czytały jeśli powiem że nie to jak będą postrzegać mnie faceci więc może dyplomatycznie to przemilcze ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość inna a taka sama
Dypolmacja w cenie.Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
xxxmen - nie ma facetów bez wad, zapytaj się żony to wymieni Ci ich długą listę. Mysza ma różowe okulary i patrząc na facetów widzi lilije.;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Xxxmen wiec teraz juz wiem dlaczego wydales mi sie tak hm... nie potrafię znaleźć słowa... Mój M też jest skorpionem ;). A twoja żona to powinna się bardziej obawiać tej pani co cię wywołuje na forum i tutaj też cię znalazła :p:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×