Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gooooooosiiaaaka

chcialabym opisac moje smutne zycie... chce to zmienic! ale jak??

Polecane posty

Gość gooooooosiiaaaka
a sie boje ze to jakis wret z tym pare zł na emaila;( dziwne takie, moze i fajnie ze ktos mi chce pomoc ale dziwnie tak bo ten ktos bedzie mial moje dane...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hgfdsgbfvdxhbgvfcdxs
piszesz że masz jakieś pieniadze na koncie a nie masz 1zł na sok?? Miej te pieniadze własnie na takie niespodziewane wydatki. 400zł jak Ci da alimentów to jest ok. Dasz rade!!!! u mamy 600zł czynszu ale bedziecie płacic chyba po połowie? nie? Matka z czegos teraz zyje wiec musi sie dokładac. A jak nie to nie dawaj jej nic. Ustal z mama ze dołozysz po połowie, a jak ona reszty nie da to już jej problem. daz rade spokojnie zacznij działac

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gooooooosiiaaaka
najgorsze jest to ze moja mama nie chce pracowac zawsze cos wydziwia iu nie bedzie sie pewnie nawet skladala do jedzenia ze mna;(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja tez mialam trudne dziecinst
Gosiu dasz rade! jakto on powiedzial, ze nie da wiecej? sad to ustali, nie on. Musisz byc twarda i walczyc o jak najwieksze alimenty, a nie zgadzac sie na to co on powie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jak można być taka głupią
i tak idiotycznie zmarnować swoje życie. Robisz dokładnie to samo co twoja matka i tak samo skończysz jak ona albo i gorzej, bo pewnie zanim się wyprowadzisz, to będziesz w ciązy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja tez mialam trudne dziecinst
auorko probujemy Ci tu doradzic, ale Ty na siel upierasz sie, ze nie dasz rady itp to ja juz nie wiem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość vgfdcsxaz
Autorko jeśli się boisz to ok rozumiem. To prawda chcąc pomóc ze swojej strony oczekuję uczciwości i chcę wiedzieć komu pomagam. Muszę wiedzieć, że piszesz prawdę i jesteś wiarygodna. Rozumiem brak zaufania z Twojej strony, więc decyzja już należy do Ciebie. Internet niesie zagrożenia, dobrze że jesteś ostrożna. Ze swojej strony mogę obiecać dyskrecję i to, że nie wykorzystam Twoich danych do żadnych innych celów. Pomogłam troszkę jednej dziewczynie tu z forum. Miałam jej dane, nawet przysłała mi zdjęcia dzieciaczków. Okazała się uczcwią, normalną osobą, co jeszcze bardziej mnie ucieszyło. Jej dane były bezpieczne. Pozdrawiam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość karjina
przeprowadz sie do matki i niech ona siedzi z dzieckiem w domu a ty pojdziesz do pracy...czy tak nie lepiej?...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gooooooosiiaaaka
tzn jesli chcesz pomoc masz jakies ciuszki zbedn e po dziecku to moge przyjac... rozmiar 92 i 86 a nawet 98 na zapas... mi glownie chodzi o pomoc traką zeby mi ktos doradzil szczerze przemyslał po kolei co jak powinmnam zrobic....'' alimentow wiecej nie dostane bo mąz pracuje na czarno wiec wiecej niz 400zł nie dostane ale chyba to starczy? bo wiadomo teraz sa wydatki a potem wieksze? bo potem dziecko je wiecej normalnego jedzenia prawda wiec to jakos inaczej se patrzy i nie ma pampersow.... noi drugie pytanie: to do jakiej pracy mam isc i gdzie taka znalesc zeby moc odebrac dziecko ze zlobka? jakos mamy sie z moją mamą zmieniac? NIE CHCIALABYM jej jeszscze odatkowego k;lopotu robic , chcialabym sama moc odbierac dziecko ze zlobka no ale jaka ja prace znajde na pierwsze zmany?:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gooooooosiiaaaka
moja matka nie moze siedziec w domu z dzieckiem bo mus gtez pracowac musi miec emeryture na starfosc

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie musisz podawac adresu do przelewu wystarczy imie i nazwisko. Bardzo mi Cie szkoda..wpadlas w szpony wrednego czlowieka a powiedz skad jestes?nie masz jakiejs kolezanki ktora moglaby zaopiekowac sie Twoim maluszkiem podczas tego kiedy bedziesz w pracy?mozesz jej zaproponowac ze bedziesz tez placic tyle ile za zlobek lub mniej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gooooooosiiaaaka
chcialam np. zaopiekowac sie czyuims dzieckiem u siebie to dawalam wsszedzie ogloszenia to kobiety nie chcialy zeby sie opiekowac swoim i jej tylko zeby samym jej dzieckiem sie ktos opiekwoal... chcialam wynajac jakas studentke to chciala 40zł za 7-8 godz w dni za opike nad moim dzieckiem nie mam kolezanki ktora by sie zajeła mała a za 300zł moze i zajela by sie nią jakas gimnazjalistka ale to byloby nieodpowiedzialne! zostawic dziecko 1roczne pod opieką np, 14latki a c by byl gydby mala miala goraczke chorobe to by z taka gimnazjalistka byla?:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gooooooosiiaaaka
ja czaeem jestem juz taka smutna ze zastanawiam sie jak gto jest umierac... czy sie czuje bol jak np. sie skacze z bloku z 6pietra itd czasem mi wszyhstko juz jedno co ze mną bedzie;( sm,utno mi ja tak bym chciala na nowo odzyc zyc spokojnie dązyc do celu, miec prace miec faceta zadbany czysty dom i wsparcie w kims...:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gooooooosiiaaaka
ide spac padam na twarz , jestem zmeczona po ciezkim dniu dzisiaj duuuzo sie narobilam i przy dziecku i w mieszkaniu... nie mialam nawet czasu wlosow umyc;( ide spac ale jutro przeczytam dpokladnie co tu napisalyscie/ wieczorem jutro bede na kafeterii moze cos mądrego tu przeczytam moze ktos mi od serca poradzi co i jak po kolein zrobic z glową. dziekuje za pomoc

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ale o czym Ty mowisz?jaka gimnazjalistka?nie mozesz pozostawiac odpowiedzialnosci na 14latce... Jesli masz kogos zatrudnic to na pewno osobe pelnoletnia.skad jestes?moze mieszkamy blisko siebie to bym Ci pomogla.mozesz napisac ogloszenie kto zajmie sie dzieckiem za np 400zl i podasz ilosc godz jak znajdziesz prace.mozesz tez isc do pracy na wykladanie towaru wiem ze jest tak ze masz jakas ilosc i masz to rozlozyc na polki w ciagu tyg np.i wtedy idziesz do pracy na tyle ile chcesz np na 3godz i wykladasz wtedy towar na pulki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
po pierwsze nie jestem idiotka po drugie na swiecie sa ludzie o dobrym sercu ktorzy nie chca sie tylko nachapac jak najwiecej jak Ty i zgodziliby sie na te 400zl..moze jakas studentka a moze jakas starsza pani.trzeba kombinowac a nie wyzywac

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość szkoda ze nie za lizaka
...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość agik
dziewczyny łykacie wszystko jak pelikan...to co pisze..a juz byl ju raz taki temat,ze matka chciala buciki tylko,,pozniej kase jej dziewczyny posylaly i wyszlo na jaw jaka kombinatorka z niej..moze najpierw sprawdzic co to za panna jest a pozniej pchac kase..rodzinne ma to z tego mogla ten soczek kupic...ehhh nie o to chodzi ze jestem skapa..nie:)tylko bardzo duzo na swiecie kombinowania jest..z tego co juz zdazylam zauwazyc--ten kto ma bardzo biednie nie poprosi o nic..a tu nagle tyle i tyle na pampersy..i inne pierdafony...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do autorkiiii
Moze poszukaj pracy przy sprzataniu klatek schodowych tam jest praca po pare godzin ok 5-6 i od rana.Mam znajoma co sprzata i 1200 do reki dostaje albo daj ogloszenie ze posprzatasz mieszkania.Moze cos sie znajdzie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja mialam Bugaboo Frog
to chyba prowokacja - nie uwierze ze ktos po maturze pisze w taki sposob :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 1234512345123
Autorko jeśli piszesz całą prawdę to na prawdę ci współczuję ,,boże ale sama wybrałaś takie życie ,,,ciągle winisz matkę ale po części to i twoja wina ,,teraz jeśli coś chcesz zmienić w swoim zyciu to musisz na 100 procent być tego pewna ,,dziwią mnie twoje niektóre wpisy -nie maiałam czasu głowy nawet umyć :( wez się w garś dziewczynooo a nie siedzisz na necie i biadolisz jaka ty to biedna ,,ja mieszkając w małym mieście natrafiam na tyle ogłoszeń o pracę w charakterze gospodyni domowej ,albo w zamian za opiekę nad starszą osobą ,zamieszkanie i drobne wydatki ,,powinnaś włączyć swoje komórki myśleniowe i zamiast wchodzić na kafaterie to wejdz na oferty pracy ,,jesteś bardzo młoda 22 lata jak piszesz jeszcze wszystko przed tobą

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jakbym ja bylla
w takiej sytuacji to poszlabym do matki. lepsze juz to. matka zdaje sobie sprawe, ze na starosc tez bedzie potrzebowala pomocy. idziesz i przedstawiasz sprawe czarno na bialym jak jest. bez lez bez bania sie, masz byc twarda a nie miekka, jestes matka masz byc silna. po 2 - piszesz ze nie chcesz kasy od obcej osoby, chyba ze ciuszki, jakby ci miala podeslac ciuszki to takie same dane musisz jej podac co do przelewu - poza numerem konta, ktory ma najmniejsze znaczenie, gdy ktos zna nazwisko i adres. czemu ty sie boisz wszystkiego, musisz zaczac nowe zycie ale od dzisiaj zacznij je zmieniac, idz do sadu, zloz pozew o rozwod i alimenty, idz do matki, zaproponuj 400 zl za opieke nad dzieckiem i czynsz po polowie, piszesz, ze nie bedzie sie dokladac do zarcai, podzielcie lodowke na pol, jedna polka twoja i dziecka druga twoja, albo zaproponuj mniejsza kase za opieke a w zamian rob zakupy jedzeniowe na was obie, no ja nie rozumiem masz tyle opcji, masz matke z mieszkaniem, jaka jest taka jest ale przynajmniej masz dokad isc aby cos zaczac zanim sie odbijesz i pojdziesz na swoje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jakbym ja bylla
no i tak pisalas, ze matka je bardzo malo, wiec dokladanie do zarcai to nie problem gdy ktos je zupke chinska i kromke dziennie?:O jesli twoja historia jest prawdziwa... no bo tak: opisujesz dokladnie swoje zycie, a potem choc nie masz kasy boisz sie podac dane do przelewu, poza tym nie masz na soczek dla dziecka, a masz 68 zl na koncie, to na co wydajesz te pieniadze?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jeśli to faktycznie wszystko prawda to nie dziwie sie, ze autorka nie widzi swiatełka w tunelu - jest załamana i nie wierzy w siebie . Nie wiem w jakim wieku jest dziecko, ale moze autorka ma jeszcze depresję poporodowa?! Mnie zastanawia jednak co innego - przed slubem / porodem wsio było ok a teraz jest be? moze to nie tylko maz sie zmienil , ale wina lezy tez po stronie autorki? Jeśli ona nie znajduje 5 minut na to,żeby głowę umyć, nawet między jednym a drugim postem na kafe? tzn. ze o siebie nie dba - to tez mzoe byc objaw depresji . to,że jest chytry czy skąpy moze wynikac z tego jak wyglada ich zycie - tylko on na nie zarabia i chce miec kontrole nad wydatkami - dla mnie w ciezkich czasach tez normalne jest, że najpierw zjadamy, to co otwarte, zeby sie nie zmarnowało, a dopiero pozniej otwieramy kolejny słoiczek, pudełko czy opakowanie ;) wiadomo - bez przesady , ale marnować jedzenia w trudnej sytuacji nie wolno. to, ze on w te dni kiedy nie pracuje robi zakupy i gotuje to chyba plus dla niego? Inna sprawa ,ze mąż wykorzystuje swoją przewagę...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość goooooosiakaka
ja wiem ze moze i z pracą nie byloby tak źle... ale boje sie mieszkac z matką, czuje ze u niej nie byloby mi chyb a lepiej? np. ostatnio pare dni temu poszlam do niej posiedziec, pytalam czy ma prsce czy szuka, potem mialam isc na spacer z kolezanka jej i moim dzieciem bo sie umowilysmy bo ta ko,lezanka mieszka obok mojej mamy a moja matka wybiegla za mną krzyczala ze mam wracac ! wstyd przy kolezance byl a ja jej mowilam ze max za 2 godz wroce ze posiedzimy razem.... a ona sie obrazila;( a co by bylo jakbyb to facet byl o matko! by kryzczala ze ide z nim na sex przy nim!!!!!!!!!! albo inne texty:( juz sobie wyobrazam jak mam 18 albo 30 lat a ona mnie by wieęzila w domu i wstyd by byl, nikogo byl=m nie poznala:( bym byla skazana na samotnosc do konca? nie chce tak:( tego sie boje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ej kobieto ale czy ty
nie rozumiesz, ze mieszkanie u matki to tylko na chwile, dopoki sie nie odbijesz? w koncu teraz powinno najbardziej zalezec ci na tym jak sie uwolnic od meza tyrana i isc na swoje, a proces do pojscia na swoje bedzie wymagal czasu. ty nie mysl teraz o facetach tylko o tym jak zarobic jak zorganizowac sobie zycie aby miec prace, mieszkanko - chocby kawalerke na poczatek, opieke nad dzieckiem itd. rozumiem, ze nie chcesz byc sama cale zycie ale ty myslisz o tym co bedzie matka wyczyniala jak ty bedziesz miala 30 lat a masz dopiero 22, jeszcze kupa zycia przed toba i do tego czasu uwolnisz sie od tej sytuacji i nie bedziez musiala mieszkac z matka, ale poki co jednak powinnas aby zaoszczedzic i wlasnie zorganizowac sobie to zycie. na facetow przyjdzie jescze czas, uwierz... no chyba, ze bardzo ci sie chce, to znajdz sponsora, oni dobrze placa;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość balice kraków lotnisko
ty chcesz syt zamienił stryjek siekierke na kijek - wydaje mi sie ,ze twoj mąż wcale nie jest taski zły tylko tobie jasnie pani sie znudził i szukasz kolejnego fagasa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość balice kraków lotnisko
bo tak naprawde - wnioskujac z twoich postów to tylko o tego faceta chodzi- nadzianego- co by zapewnił ci dostatnie zycie-

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość goooooooosiakaka
nie chodzi mi o faceta nadzianego, lecz o to że wg mnie nie mam tu przy obecnym męzu zadnej przyszlosci, przy nim zawsze bede na dnie i nigdy moja sytuacja sie nie polepszy.... bo: -> on powiedzial że nie obchodzą go remonty mieszkania mi nie chodzi o to by wszystko bylosuper luxusowo tylko zeby kuchnia z czasow komuny na ktorej są zacieki z oleju chyba 20letnie zmieni,la sie w czysta schludna kuchnie, meble pamietaja chyba czasy wojenne ! nie przesadzam:( a on nie chce tego zmienic, nie chce wiecej pracowac nie chce na nic zarobvioc i czegos zmienic, jemu wystarczy na styk aby jedzenie bylo i oplaty i juz!!! a mi chodzi np. zeby kupic meble za 1000zł taką małą mebloscianke i gumoleum i np. sciany farba pomalować... a ja nawet jak do pracy pojde to nie kupie tego bo nie mam tu zameldowania i przy pierwszej lepszej klotni wylece z tego mieszkania i zostawie wszystko!? a gdzie niby nawet te rzeczy bym ze sobą wziela jakbym sie miala wyniesc? do matki? u matki meble są kupie np,. zaslonkę to nie bedzie na wymiary okna mojej matki pasowac itd itd. wiec co to za zycie? bede pracowac kupowac tylko jedzenie i oplacac zlobek a mąz dalej nic nie zrobi bo i po co... do pracy on sie tez nie garnie zbytnio, nie chce aie przepracowywac, chodzi 3 reazy w tyg i juz... ->kolejny problem to brak szacunku, wuklgarnosc jego i nerwy klotnie -> kolejn e to to że bedzie dawal zly przyklad dziecku: dziecko bedzie patrzylo jak ojciec nieszanuje mnie, bedzie patrzylo jak ojciec nerwowy jest jak popycha ludzi w autobusie bo mu niechcacy nogą nadepneli albo bedzie otwieral na siłe drzwi od autobusu lub w nie walił bo autobus mu odjechal:(.... poprostu nie chce tak zeby dziecko bylo takie jak on:( chcialabym miec normalnego skromnego faceta takiego co zarabia np. 1500zł max 2 tysm, ja 1200zł-1300zł i bysmy powoli cos sobie robili razem w mieszkaniu..razem bysmy je powolutku rempontowali, razem bysmy robili zakupy nie zabranialby mi nic kupic wolał by mnie a nie kolegow, szanowalby itd itd chcialabym miec takie rodzinne swieta żeby byl m ąz ja dziecko rodzina np. jego rodzice, albo jakies ciotki ktokolwiek;) chcialabym zeby bylo fajnie rodzinnie zebym czula motywacje ze jkest dla kogo zyc , ze moge komus zrobic ciasto obiad ze ktos to doceni:(....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×