Mogłybyście być z facetem, który nie byłby w stanie Was obronić?

"ekipa kumpli... takich nieudaczników życiowych jak Ty? haha to się uśmiałam... wyimaginowane znajomości internetowe, ogranicz czas siedzenia na tych forach , bo to zaczyna być chore powoli . a skoro kasz tak SŁABY MATERIAŁ GENETYCZNY to może idz na siłownie sobie go umocnisz i przestaniesz się użalać nad sobą" * * * * * Co ty się tak z tymi "nieudacznikami" powtarzasz zwierzaczku, na podwórku pod twoim blokiem innych odzywek cię twoje rynsztokowe koleżanki z przedszkola już nie nauczyły, że tak cały czas grasz na jedną melodię? Co się tyczy użalania nad sobą natomiast, to chyba nie ja założyłem topik służący tylko i wyłącznie do uzewnętrzniania się ze swym rozgoryczeniem spowodowanym tym, że po świecie mają czelność bezkarnie chodzić osoby które są inne niż według mnie powinny być, tylko właśnie wy no nie?

"to prawda pewnie powinnam napisać, że wcale nie skreślam tych słabszych fizycznie, ale myśłałam, że to jest logiczne... Ty sam wszczynasz te kłotnie całe, a potem kreujesz sibie na tak inteligentnego... a prawda jest taka, że ideałem nie jesteś, tak samo, jak i ja, z tym, że ja nie mam ochoty wdawać się z Tobą w dyskuje na temat ludzkiej egzystencji, bo ty i tak uważasz, że nie szanuję ludzi słabszych, a facet ma spełniać moje zachcianki i pełnić rolę ochroniarza, ja tak nie uważam, ale i tak nie uwierzysz, wiec po co mam to pisac? na ooczątku dyskusji w tym temacie napisałam, że dla mnie ten temat kojarzy się z tym, że to nie chodzi o obronę w sensie fizycznym, ale raczej o ogarnięcie życiowe spraw codziennych itd, a TY (lub nie ty) nie wiem... w każdym bardz razie na te moje słowa napisaliście, że to nie prawda etc wiec po co miałam brnąc w to dalej, obrazono mnie, wiec ja do teraz robię to samo z wami" * * * * * JA wszczynam kłótnię? To w końcu kto założył topik mający na celu wyłącznie potępianie słabszych tylko za to że mają słabsze DNA, ja czy wy? I nie, nie kreuję się na nikogo inteligentnego (jakbyś nie zauważyła kretynko to napisałem wyraźnie kilka razy że uważam się za średnio mądrego) a jedynie podkreślam, że wy jesteście totalnymi, skończonymi, zadufanymi w sobie zerami i żywymi definicjami skrajnego egoizmu/egocentryzmu, przekonanymi że sam fakt że macie cycki i piczkę cały świat wam powinien usługiwać i dostosowywać się do waszych chorych wymagań.

a po drugie, sam nakręcasz to, ja napisałam, że kobiety nie są materialistkami, myślałam o sobie, bo nie będę generalizować , nie znam opinii całej populacji itd, na co Ty, że to nie prawda, wobec tego doszłam do wniosku, że zabolał cie ten temat i próbujesz udowodnić, że każda kobieta skreślasłabszych fizycznie, a mnie nie chodziło nawet o fizyczność... sam to nakreciłęś, a jako że ja mam charakter jaki mam ... to dałam się w to wkrecic i nie odpuściłam. a Ty nie chcesz przyznać , że zabolalo Cię to i próbujesz się odegrać na nas (mnie) za to, że postury sportowca nie masz... ja przyznałąm się do błędu, to może teraz Twoja kolej.

nie wiem kto to założył, napewno nie JA !!!! ja nie pisałam o fizyczności, wręcz przeciwnie, a Wy obróciliście moje słowa i tak zaczęlo się błędno koło.

a jedynie podkreślam, że wy jesteście totalnymi, skończonymi, zadufanymi w sobie zerami i żywymi definicjami skrajnego egoizmu/egocentryzmu, przekonanymi że sam fakt że macie cycki i piczkę cały świat wam powinien usługiwać i dostosowywać się do waszych chorych wymagań. ********** i co uważasz , że takie tekstyu są w porządku? tłumaczę Ci (Wam) , że ja miałąm inne zdanie w tym temacie, i teraz pozostaje mi żałować , że nie pisałam z jednego nicka, szkoda, bo teraz i tak Ci nie udowodnie tego, i tak nie uwierzysz, więc szkoda zachodu.

Ale, skąd ty debilko nawiedzona możesz wiedzieć jakiej ja postury jestem skoro nigdy mnie nawet na oczy nie widziałaś samico zezwierzęcona? Mniejsza o to, że taki "argument" w jakiejkolwiek dyskusji jest już sam w sobie totalnie kretyński i pozbawiony jakiegokolwiek związku z meritum, ale ty ciągle tylko drążysz kwestie czyjegoś wyglądu a potem się tego wypierasz bezczelnie, wielce zdziwiona czy wręcz oburzona, że ktoś ci wytyka ocenianie innych przez pryzmat biologii i zwierzęcości, skoro nawet przed momentem po raz kolejny zrobiłaś to samo pusta laleczko z fluidem zamiast szarych komórek w głowie.

ja może z raz odniosłam się do wyglądu... dlatego, że twoje oburzenie właśnie wynikac może z włąśnej frustracji... pozniej się z tego wycofałam, sorry ale ja nie odpowiadam, za wszystkich, którzy tu pisza

Nie mów mi nic o mojej frustracji, ponieważ to nie ja potępiam osoby inne niż bym chciał żeby były właśnie tylko na tej podstawie że ośmieliły się być inne niż według mnie być powinny, tylko wy, samiczki - jeżeli o mnie chodzi to ja jestem bardzo tolerancyjny czego najlepszym dowodem jest choćby fakt, że w rozmowie z wami jestem dla was tak litościwy i wspaniałomyślny, że choć mógłbym po każdej z was tak się przejechać żebyście z płaczem do rodziców pouciekały, to ja zamiast tego daję wam fory i pozwalam wam troszkę pobrykać bawiąc się z wami w kotka i myszkę, i ogólnie dokuczam wam dużo mniej niż wy bluzgacie na słabszych (których notabene najchętniej pozrzucałybyście ze skały jak w Sparcie gdybyście tylko mogły) co jest z mojej strony prawdziwą łaską na którą wcale nie zasługujecie.

Uzupełniając moją powyższą myśl, jestem za tym aby kobiety nie miały w ogóle żadnych praw, ponieważ dopuszczanie do głosu takich zwierząt które gloryfikują prawo dżungli/pięści (ten topik jest takim można powiedzieć hołdem złożonym przez was biologii i ewolucji, ponieważ tak jak natura przykazała wychwalacie tu pod niebiosa silnych samców alfa i wyrażacie pogardę, wstręt i obrzydzenie do tych słabszych którzy są dla was nieprzydatni bo nie nadają się do zapewniania wam korzyści których chcecie) i które powybijałyby wszystkie słabsze jednostki gdyby tylko dać im taką możliwość, to nic innego jak regres cywilizacyjny i hamowanie postępu, ot taki mentalny powrót do epoki kamienia łupanego gdzie liczy się przetrwanie i wygrywa ten który ma większy biceps.

I powtórzę jeszcze raz to o czym już wcześniej wspominałem, gdybym "rozumował" w ten sposób co wy i kierował się tymi samymi "wartościami", to nawymyślałbym od najgorszych wszystkim kobietom które nie mają umięśnionych nóg, no bo mi się wyćwiczone nogi u dziewczyn podobają to co sobie będę żałował, nic tylko pooblewać pomyjami wszystkie niewiasty które mają czelność być inne niż ja od nich oczekuję żeby były, no nie?

c/Przecież Ci kur** pisałąm, że ja na początku pisałam, coś zupełnie odwrotnego, ale i tak próbowałeś mi wmóić, że kłamię , nie wiem z czego to może wynikać... frustracja, kompleksy, nie wiem!!! sam wszcząłeś wtedy tą dyskusję, do któej dołączyli się inni, co Ciebie nakręciło jeszcze bardziiej, wobec tego wniskuję, że Cię to zabolało i uderzyło w Ciebie presonalnie skoro tak zawzięcie zacząłeś jechać po każdym kto się wypowiedział, zacząłeś wrzucać wszystkie kobiety do jednego wora, pisząc, że każda szuka tylko ochroniarza i skreśla, każdego, kto w jej odczuciu jest gorszy... a kto dał Ci prawo tak uogólniać, na dodatek nie uwierzyłeś w moje słowa co było prostym komunikatem... zafiksowałeś się na punkcie swojego chorego zdania i jezdziłeś po każdym, dobrze ktoś napisał na początku... gdybyś sam sobie radził z agresorami, umiałbyś się bić etc (przy czym ja , podkreślam poraz kolejny na poczatku dyskusji zaznaczyłam, że mnie obrona nie kojarzy się z fizycznoiścią) nie skończyłoby się to takimi obelgami skierowanymi na jedną i drugą stronę.

P.S. Czekam na kolejne ataki ad personam, które upewnią mnie w przekonaniu że mam rację dokładnie we wszystkim, co napisałem w tym (i nie tylko) topiku, bo jak dotąd żadna z was nie podważyła ani jednego mojego argumentu, zamiast tego dostarczając mi tylko kolejnych potwierdzeń że jesteście zwierzętami myślącymi kroczem a nie mózgiem.

dlaczego wciąż generalizujesz? ja nie jestem ogółem i ja nie uwazam, że słabszych należy zrzucać po urodzeniu w przepaść (nawiązanie do twoich spartan) podkreślę po raz wtóry..... ja nie napisałam niczego takiego , wiec wyżywaj się na innych kobietach , które nazywasz zwierzetami

Jak nazywasz piękne, chude Polki ?!

"c/Przecież Ci kur** pisałąm, że ja na początku pisałam, coś zupełnie odwrotnego, ale i tak próbowałeś mi wmóić, że kłamię , nie wiem z czego to może wynikać... frustracja, kompleksy, nie wiem!!! sam wszcząłeś wtedy tą dyskusję, do któej dołączyli się inni, co Ciebie nakręciło jeszcze bardziiej, wobec tego wniskuję, że Cię to zabolało i uderzyło w Ciebie presonalnie skoro tak zawzięcie zacząłeś jechać po każdym kto się wypowiedział, zacząłeś wrzucać wszystkie kobiety do jednego wora, pisząc, że każda szuka tylko ochroniarza i skreśla, każdego, kto w jej odczuciu jest gorszy... a kto dał Ci prawo tak uogólniać, na dodatek nie uwierzyłeś w moje słowa co było prostym komunikatem... zafiksowałeś się na punkcie swojego chorego zdania i jezdziłeś po każdym, dobrze ktoś napisał na początku... gdybyś sam sobie radził z agresorami, umiałbyś się bić etc (przy czym ja , podkreślam poraz kolejny na poczatku dyskusji zaznaczyłam, że mnie obrona nie kojarzy się z fizycznoiścią) nie skończyłoby się to takimi obelgami skierowanymi na jedną i drugą stronę." * * * * * Jak już otrzesz swój obleśny pysk z jadu którym się właśnie zaplułaś, spróbuj pomyśleć chociaż przez chwilę (trudne zadanie co nie?) i przyjąć do wiadomości, że początkowo to nie ze mną korespondowałaś tylko z moim braciszkiem który mnie tu zaprosił, a ja przyłączyłem się dopiero ósmej stronie i od tamtego właśnie momentu to ja ci odpisuję a nie on, i jeżeli już chcesz mnie rozliczać z moich komentarzy to rzeczywiście bierz pod uwagę TYLKO MOJE wypowiedzi, zamiast pociągać mnie do odpowiedzialności za słowa innego użytkownika, z którym mnie mylisz prawdopodobnie dlatego że się z nim zgadzam i mam takie samo zdanie jak on.

co za różica Ty czy Twój brat skoro macie i tak jednakowo denne zdanie w tym temacie i nie dacie sobie niczego wyjaśnić bo zafiksowałiscie się na jedym jak te osły i koniec. Ja przeprosiłam, liczyłam, że jesteś na tyle cywilizowaną osobą, że zrozumiesz przekaz, a Ty nadal swoje jakby od tego tematu zależało twoje zycie i reputacja, aż ciekawiło mnie czy dogadalibyśmy się w innej dziedzinie, temacie, ale widzę, że nie bardz, bo potrafisz tylko obrażać, ciekawe czy face to face też byłbyś tak prostacki i arogancki, bo sądzę, że raczej tylko na forach anonimowo potrafisz być tak bezczelnym i rozgadanym (w negatywnym znaczeniu tego słowa)

I kto to mówi, jedna z zezwierzęconych samic myślących gonadami która ma odwagę wyzywać mężczyzn tylko anonimowo, a na żywo to by nie wiedziała gdzie swój wzrok podziać jakbym spojrzał jej z góry prosto w oczy. A propos obrażania natomiast, to nie wiem który już raz ci powtarzam oślico że to nie ja tutaj obrzucam błotem innych tylko na tej podstawie, że nie są tacy jak w moim uznaniu być powinni, i nie ja tu propaguję filozofię zrzucania słabszych ze skał jak w Sparcie tylko niewiasty.

nie obchodzi mnie ogół niewiast, już mówiłam kilkakrotnie, mam w d u p i e co inni myślą, wiem, jakie ja mam zdanie i tyle, a ze ty nie potrafisz prowadzić dyskusji na poziomie, na argumenty, to wyzywasz mnie od najgorszych. nie potrafisz zrozumiec, że ja wcale nie zgadzam się z tymi babami i autorką tego tematu? albo nie powie inaczej, potrafisz, ale jesli byś to zrobił i przyznał się do błedu, musiałbyś skonczyć z tymi obelgami, to ze masz jakiś problem z kobietami i do kobiet, nie znaczy, że dotyczy to każdej, jetseś nieobiektywny i nie słuchasz co się do Ciebie mówi

Niech zgadnę że niepełnosprawnych i inwalidów też byście zagazowały gdyby tylko dać wam taką możliwość, bo przecież gdzie was taki obroni przed oprychami na ulicy, a skoro nie macie z takiego pożytku i do niczego wam się nie przyda, to nic tylko zutylizować jednego z drugim, bo po co ma w ogóle żyć ktoś kto jest niezdolny do zaspokajania waszych potrzeb (a spełnianie waszych zachcianek należy wam się jak psom kiełbasa bo przecież zaszczycacie świat tym że macie cycki i piczki co już samo w sobie jest wielką przysługą z waszej strony) co nie?

nie wierze... ty się słyszysz wogóle ???????

Przez ile stron jeszcze będziecie wałkować ten idiotyczny temat? :o Nas facetów goowno obchodzą wasi urojeni wrogowie przed którymi oczekujecie obrony. :D

"nie obchodzi mnie ogół niewiast, już mówiłam kilkakrotnie, mam w d u p i e co inni myślą, wiem, jakie ja mam zdanie i tyle, a ze ty nie potrafisz prowadzić dyskusji na poziomie, na argumenty, to wyzywasz mnie od najgorszych. nie potrafisz zrozumiec, że ja wcale nie zgadzam się z tymi babami i autorką tego tematu? albo nie powie inaczej, potrafisz, ale jesli byś to zrobił i przyznał się do błedu, musiałbyś skonczyć z tymi obelgami, to ze masz jakiś problem z kobietami i do kobiet, nie znaczy, że dotyczy to każdej, jetseś nieobiektywny i nie słuchasz co się do Ciebie mówi" * * * * * Na pożegnanie bo jak każde tchórzliwe chucherko idę się trochę ekspanderami (pewnie nawet nie wiecie co to za sprzęt i do czego służy) pobawić - argumentów podałem tyle na kilku poprzednich stronach, że gdybyś tylko przestała udawać że ich nie widzisz to z całą pewnością ustosunkowanie się do nich zajęłoby ci niejedną godzinkę, kłopot tylko w tym że ty wcale nie chcesz się odnosić do argumentów opozycji, ty za wszelką cenę dążysz do tego aby przemienić dyskusję w słowną bijatykę ponieważ masz świadomość że na polu merytorycznej dysputy nie masz się czym wykazać i dlatego wolisz uderzyć na froncie na którym czujesz się jak ryba w wodzie, czyli narzucić przeciwnikowi słowną bójkę. Na podobnej zasadzie dresiarz przegrywający ze studentem partię szachów najprawdopodobniej pieprznąłby w szachownicę i zrzucił pionki na podłogę po czym oplułby bądź uderzył zwycięzcę i cieszył się z "wygranej", bo w końcu na tej płaszczyźnie na której był lepszy (czyli w biciu/pluciu) odniósł triumf.

a pozatym nic nie robisz przez te 11 stron tylko udowadniasz, że jesteś idiotą , a argument od początku masz jeden : kobiety szukają ochroniarzy i chca zrzucic słabszych w przepasc a pozatym jestes zakompleksiony tyle odemnie

Przyjmijmy hipotetycznie że faktycznie masz rację i istotnie jestem zakompleksiony (a co mi tam, zróbmy dziś dzień dobroci dla zwierząt) - no i co z tego, powtarzam, CO Z TEGO? Przecież twierdziłaś że ty nic nie masz do słabszych i wcale ich nie potępiasz za to że są słabsi, aż tu nagle "nie wiedzieć czemu" (hehehe) wytykasz mi w tonie ewidentnie pejoratywnym że jestem zakompleksiony (a to nic innego jak cecha świadcząca o czyjejś słabości właśnie) no to jak to w końcu z tobą jest, może byś się tak wreszcie na coś zdecydowała, czujesz odrazę i niechęć do słabszych czy nie, skoro W TWOIM ODCZUCIU posiadanie kompleksów (czyli słabości) jest czymś niewłaściwym i godnym wytykania? To raz a dwa, powiedziałem ci już nieskończenie głupia patafianko, że jestem tutaj od ósmej strony to jakim cudem ty się doliczyłaś jakobym pisał tutaj przez jedenaście stron, dodawać i odejmować w zakresie jedenastu nawet nie potrafisz nędzo umysłowa?

Obronię matkę, ponieważ zawdzięczam jej życie i wychowanie, a także miłość macierzyńską, obronię przyjaciela, obronię kuzyna, obronię psa, obronię siebie, ale już nigdy nie obronię kobiety, bo kobiety to egoistki, które na to nie zasługują. Jeśli nawet będą ją kopać na ziemii to przejdę ze śmiechem obojętnie chociaż czasem mam sprzęt, który dresom mógłby ekspresowo zepsuć humor.

Jeśli nawet będą ją kopać na ziemii to przejdę ze śmiechem obojętnie chociaż czasem mam sprzęt, który dresom mógłby ekspresowo zepsuć humor. xx Psychopac***ilnie proszeni o opuszczenie wątku.

Tiaaa, a co jest niby psychopatycznego w tym co napisałem? Kobiety są złe, a ja jako człowiek będący po stronie dobra cieszę się kiedy zło obrywa.

bo którąś z was jak widzę strasznie boli to że ona przy swoich zwałach tłuszczu nie jest się w stanie w rurki wcisnąć Ach, i znowu te kompleksy i frustracje wynikające ze znacznej nadwagi skutkującej niezdolnością do wciśnięcia na swoje tłuste giczały rurek... xx Masz jakiś problem w temacie nadwagi? Permanentna fiksacja. Udało ci się zrzucić własną i obsesyjnie się pilnujesz czy też osiągnięcie 60 kg jest niedościgłym marzeniem? Klata jak szczurze czoło a mięśnie jak u żaby pięty?

A co ciebie tak frapują detale mojego ciała (ze szczególnym uwzględnieniem tkanki mięśniowej), przecież wcale nie jesteś pustakiem lecącym na wygląd i oceniającym innych ludzi przez pryzmat najpłytszych biologicznych kryteriów no nie? Hmmm, a może jednak jesteś?...

jedna z zezwierzęconych samic myślących gonadami Nie pisz tu o mamusi, powiedz jej to wprost.