jak sredniowecze

wiecie co, wczoraj byłam świadkiem rozmowy dwóch znajomych, które przypadkowo spotkały się w markecie, gdzie jedna do drugiej zwróciła się z ogromnym zdziwieniem "Ty znowu w ciąży, a nie tak dawno narzekałaś, że ci tak ciężko". Także widać, głupotę typowych matek polek, rodzić bez względu na wszystko albo może to jest ciemnota tych matek, które nie wiedzą co to jest antykoncepcja.

Takie są matki narzekamy i się cieszymy .Każdy narzeka są lepsze dni i gorsze :)))))))

niekoniecznie. Wiadomo, że wychowanie dziecka to ciężka praca i czasami są trudne chwile. W takim wypadku każdy powinien mieć tylko jedno dziecko

przecież te wielodzietne narzekające to ty myślisz,ze są normalne, bo dla mnie nie, bo nikt normalny nie pakuje się w takie sytuacje, gdzie jest cięzko

czyli skoro narzekam np. na nieprzespane noce to powinnam nie mieć drugiego dziecka?

ja tez jestem "średniowiecze". Syna urodziłam w styczniu i już planuję drugie chociaż jest ciężko. Chcę mieć dwójkę dość szybko jedno po drugim i później mieć spokój

Ależ matka polka nie narzeka!jest zawsze uśmiechnięta,pogodna,uwielbia swopje dzieci i nigdy,przenigdy nie jest zmęczona,bo inaczej zostaje okrzyknięta wyrodną matką!Autorko!czasem życie niesie wiele niespodziewanych zdarzeń i nie wszystko układa sioę od nasze dyktando,troszkę pokory....

co jest ciemnota według ciebie??posiadanie dwojki, trojki dzieci? tak? jesli tak sadzisz, to wspolczuje ograniczonego rozumu:O:O kazdej matce na poczatku jest ciezko, z roznych wzgledow-zmeczenia, niewyspania, nadmiaru obowiazkow..ale to kretynko nie jest powod, zeby rezygnowac z posiadania kolejnych dzieci...sama mam troje dzieciakow, duza rodzina zawsze byla moim marzeniem,spelnilam je, jestem najszczesliwasza na swiecie,mam cudownego meza,super dzieciaki-tez bylam zmeczona i narzekalam, ale moje dzieci wynagradzaja mi wszystko....a takie jadowite larwy jak ty z przemysleniami na poziomie gimnazjum, moga mnie cmoknac:D:D:D

ja też jestem , ze ot średniowiecze, jak się coś uwielbia to należy to znosić pokornie a nie narzekać, hitler uwielbbial prowadzić wojny i co mamy go popierać, tak samo matki polki rodzące dziecko za dzieckiem i narzekające, trujące tym narzekaniem innym życie, też mamy popierać, nie bądźcie śmieszne, jak wam ciężko to po wuj rodzicie, a jak chcecie rodzić wychowywać to tylko i wyłącznie wasz problem, a nie znajomych, sąsiadów itpp.

Rzygam ciezarnymi, rzygam bez kitu.

ta kobieta o której pisze autorka, wcale nie narzekała na 'trud wychowania'- czyli nieprzespane noce, pieluchy itp., tylko raczej o brak kasiory :O fajnie- można mieć 10 dzieci, tylko szkoda, kiedy jedyną rozrywką jaką możemy im zapewnić (oprócz morza miłości, rzecz jasna) jest sucha piętka chleba do obgryzania albo wieczne patrzenie na innych, czy może nie mają czegos 'do oddania' po swoich dzieciach :O:O:O wiadomo, miłość najważniejsza, ale kurfa... :O

Ciezarne to bezmyslne ssaki kierujace sie instynktem, wiec nie wymagaj od niech zbyt wiele. Niech na starosc wysluchuja pretensji swoich "pociech", na to zasluzyly.

jak brak kasiory to po cholerę rodzą, ja mam ochotę na porządny samochód ale brak kasy, i co, mam okraść bank

no to własnie o to chodzi- że niektóre osoby w żaden sposób nie myślą 'nad jutrem' i potem większość rodzin wielodzietnych żeruje na społeczeństwie :O matka pracująca w domu? ok ale kuźwa- niech ją utrzymuje mąż, a nie reszta świata

Dlatego na nie rzygam, gardze nimi. Niech maja kurva jedno, a nie osiem jak maja mezow nieudacznikow, pieprzone inkubatory tylko jedno im we lbach, oblesne sa i tyle.

oj Martva... to tylko należy Ci współczuć :P głupota to głupota...- a Ty też właśnie dajesz popis wyzywanie innych osób, zwłaszcza ciężarnych matek o czymś świadczy- i to nie tylko o braku kultury... :O

ale się uśmiałam:D Martva ty jeszcze żyjesz?:D Ile twoi rodzice mają dzieci? Bo jak tylko ciebie to się nie dziwię , jeszcze drugie takie martve i od razu by im się odechciało:D

wszyscy znają i wiedzą że jest bezpłodna i martva tam jak ugotowany kurczak tylko jedno jest ciekawe dlaczego te tematy tak ją zajmują i interesują czyżby pociągało to czego mieć nie może??????:D

na ciazy wypowiadam sie rzadko :o ale dosadnie. a moze zabilas muche w ciazy i co? a moze wpierdolilas swienie matke prosiat i co? tak samo ja gardze wami zegnam

swinia matka prosioąt..haha,piszesz o swojej starej???:D:D:D:D:D:D

Martva:D muchy nie bywaja w ciąży:D i 'Matek prosiąt' też się nie daje na rzeź (btw. ja nie jem zwierząt)

Ja tez mam dwojke dzieci z mala roznica wieku. Czasem jest ciezko, ale wiecej jest tych super milych momentow. Dla nich nie zamienilabym mojego zycia na przespane noce :)

nie, o swini ktora sie rozmnaza w ten sam sposob co matki ludzkie.

wiecie co, ja jestem jedynaczką, moja mama nie ma na klatce specjalnie znajomych, bo tutaj mieszkają sama bieda wielorodzinna i gdzie jak narzekają to mama im od razu mówi, po co decydowały się na tyle dzieci jak im ciężko, no i tym sposobem wszyscy ją nie lubią, no bo one uważają, że ona powinna wszystkim wielodzietnym przytakiwać, poklaskiwać i użalać sie nad nimi jakie to one biedne, aż nie robi tego, a mówi im wprost w oczy co o tym myśli, no to ją za to nie lubią. Ciut nie afryka, ciemnota winna rodzić i nic więcej

maminaaa- a to może zmień na naukę czytania ze zrozumieniem

a ja też gonię biedę wielodzietną jak coś parszywego, niepotrzebnego na tym świecie, bo uważam, że w łóżku należy myśleć

ty wyzej..w lozku to mysli twoj facet, dlaczego jestes taka tłusta, oblesna i smierdzaca:D:D:D:D

jak można decydować się na dzieci nie mając na ich wychowanie, przecież to nienormalni rodzice, którzy nadają się tylko do leczenia psychiatrycznego, także uważam, że takim rodzicom winno sie odbierać dzieci, bo tylko patologia będzie sie szerzyła

a skąd wiecie, że "ciężko" odnosiło się do sytuacji finansowej, a nie trudu opieki nad dzieckiem. Ja to bym raczej tak zrozumiała

a ja uważam, że jak ktoś ma ciężko bez względu czy to trud czy pieniądze to nie powinien się decydować, a nie najpierw urodzi a później wszystkim zatruwa życie, że mu ciężko,