Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Inga na zakręcie

Dziewczyny w długich związkach- są tu takie?

Polecane posty

Gość madrakamilka
Selenka, odpisalam Ci na Twoim temacie Dziewczyna- bo to fajny facet, do tego sexi:P Mieszkamy razem 3 lata

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość OlkaOla^^^
Nie wiadomo co mu w głowie siedzi, co myśli. Może tęskni ale męska duma nie pozwala mu na odezwanie się? Ewentualnie świetnie się bawi bez Ciebie ale czuję, że się odezwie i tak. Pewnie przyzwyczaiłaś go do tego, że po kłótni zawsze pierwsza wyciągasz rękę, mam racje?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość scianazolta
ja czułam sie najwazniejsza przez 3,5 roku a potem dno

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość petuniaaa
Za nic w świecie się pierwsza nie odzywaj do niego ! Wiem, że trudno bo też przez to przechodzę ale uważam, że tak będzie lepiej. A jak im zalezy to sami się do nas odezwą.. wiem, że to ciężkie bo ja też bardzo kocham mojego faceta(ex? mam nadzieję, że nie ). To co zrobiłam, to jak już zaznaczyłam wcześniej, z chęci (juz po raz któryś) poznania czy na prawdę mu zależy. Przykro mi, że muszę to robić aby dowiedzieć się czy on rzeczywiście kocha, to chore.. ale co zrobić jak nic innego nie pomaga.. żałosne. wiem..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość petuniaaa
Jeżeli chodzi o mnie, to przeważnie on po kilku dniach rękę wyciąga, bo jestem honorna.. ciekawe czy i tym razem tak będzie czy mu się przejadło..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kiedys Ola było tak, ze to on zawsze pisał i dzwonił. Nawet jak ja zawiniłam on przepraszał. Ostatnio ja zaczęłam doceniać wszystko bardziej i ja trochę bardziej zabiegałam. Ale nie tak, ze tylko ja... Kiedys w kłotni sam mi powiedział: "I tak wiem, ze byś ze mną nie zerwała bo mnie kochasz. I wiem, ze juz zawsze będziemy razem". Kocham go, i wydaje mi sie ze on o tym wie. Moze mysli ze sie nudze i nie mam zajęcia i w koncu napisze ;( i ma rację, ale ja czekam na "przepraszam" ;(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Narazie sie nie odezwe, jestem zawzięta ;( ale tak sie źle czuje. Nawet jeść mi się nie chce z tego wszystkiego. Codziennie płaczę ;( Ja pare razy tez z nim zerwałam, ale wtedy byłam młoda jeszcze. Prosił zebym do niego wróciła. Ale to było ze 4 lata temu. Ostatnio tez czułam sie olewana, było tak ze nie odzywa sie tak jak teraz pare dni- ja napisałam pierwsza ze chce porozmawiac. I powiedziałam, ze nie chce dłuzej z nim byc, skoro tak sie zachowuje. Przeprosił i zaczął mnie przytulac i mówic ze świeczkami w oczach ze sobie zartuję... Chciałam go nastraszyć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość petuniaaa
ja też płakałam kilka razy, jeść również mi się nie chce.. nic nie poradzimy, czas pokaże czy są nas warci..:) ja lecę spać jutro tu zaglądnę, trzymajcie się cieplutko kobietki :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość OlkaOla^^^
Spokojnie kobietki, nie dołujcie się, nie płaczcie. Raz, raz wycieramy łzy jeśli takowe są :) Jeśli kochają to napiszą. Faceci są dziwnie skonstruowani, sama kiedyś podobną sytuajcę przechodziłam ze swoim obecnym facetem. Obraził się o sprawę zupełnie absurdalną... pisałam - cisza.. Na drugi dzień dzwoniłam i nawet nie raczył odebrać! Niejedna by pomyślała, że to koniec :) Wkurzył mnie wtedy strasznie, pojechałam do niego i co najlepsze....był taki szczęśliwy gdy mnie zobaczył, mówił jak to tęsknił strasznie, jak kocha! Pytałam dlaczego nie odebrał, nie potrafił się określić. Ręce opadają czasami a dodam, że facet po 30 jest... Oni nigdy nie wydorośleją :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość madrakamilka
Olka - no coz, faceci.. Do jutra dziewczyny!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dzień dobry, kolejny dzień bez niego i ze łzami w oczach ;( ehhhh. Zastanawiam się czy wogóle sie odezwie do mnie, co robi po pracy ;( czy chociaż o mnie myśli... To takie ciężkie dla mnie. dzisiaj o 13 minie 3 dzień ciszy ;( a dla mnie to wieki całe ;/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość =mała=
witam! ja jestem w zwiazku od 3,5 roku i powiem wam ze bywało rożnie..najpierw sielanka jak to zawsze na początku potem sie pogorszyło on nie wiedzial czego chce itp9 jest starszy o 7 lat) dobijało mnie to meczylam sie,ale go kochalam i trudno mi bylo zrobic cokolwiek..potem z dnia na dzien poprosil mnie o czas...bylam w szoku i zalamana swiat mi sie zawalil-najpierw dalam mu ten czas potem po przemysleniu powiedzialm ze koniec z tym czasem ze to dziecinada i albo chce byc ze mna albo koniec i wiecej mnie nie zobaczy..wrocilismy do siebie i od tamtej pory mianal rok i ten rok byl lepszy niz poprzednie-o dziwo moj facet zmienil sie na lepsze,a myslalam ze to niemozliwe,ma trudny charakter ale zauwazylam ze miloscia i cierpliwoscia duzo rzeczy wywalczylam nauczyalm go itd wiec zyje nadzieja ze jak sie chce i kocha to mozna sie zmienic.. :) nawet zaczal mowic o wspolnym mieszkaniu co kiedys bylo nie do pomyslenia take staram sie byc dobrej mysli,pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Tylko pozazdrościć. Ja nie chce zrobić z mojego faceta potwora bo takim nie jest. Jest dla mnie dobry, ale jak każdy ma swoje wady. Wiem, ze nie znalazłabym sobie lepszego niż on. Takiego który tak rzadko wychodziłby do kolegów i prawie codziennie przychodził do mnie ;( dlatego teraz tak cierpię. Tak bardzo go kocham, ze nie umiałabym chyba bez niego żyć, a tym bardziej bym nie chciała żyć bez niego. I tylko się zastanawiam czy on za mną chociaż trochę tęskni. Czy mu mnie brakuje, tylko jest zły za to, ze tak napisałam ;( nic nie bolało mnie nigdy więcej niż kłotnia z nim ;(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość =mała=
wiem co czujesz wiele razy tez sie nad tym zastanawialam szczegolnie wtedy gdy poprosil mnie o czas i nie odzywal sie 2 tygodnie to byl dla mnie koszmar zyc mi sie nie chcialo,potem o tym rozmawialismy i powiedzial ze on tez tesknil myslal i cierpial tylko faceci inaczej odczuwaja taki rzeczy niz my kobiety,my jestesmy bardziej emocjonalne bardziej panikujemy gdy cos jest nie tak,mysle ze twoj facet napewno teskni bo przeciez nie jest cyborgiem :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dokładnie. Wiem , ze on to inaczej odczuwa. Kiedys tez tak było ze nie odzywaliśmy się pare dni, ja napisałam wtedy pierwsza, gdyż to była moja wina (on pisał a ja sie ujęłam honorem i nie chciałam napisać)... I później o tym rozmawialiśmy, powiedziałam, ze myslałam ze to koniec itd. A on powiedział, ze nawet o tym nie pomyslał, ze ja sobie tak pomysle, ze dla niego to była po prostu kłótnia... Ciesze się, ze moge tu zobaczyc, przekonać się, ze nie tylko ja tak myslę, tylko, ze jest to normalne dla kobiet ;) skoro mówił, jeszcze pare dni temu ze mnie bardzo kocha, ze planuje ślub, to moze nie zakończy tego związku ot tak o sobie, przez głupią kłotnie, tym bardziej, ze to była bardziej jego wina ;(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość =mała=
no ja mysle ze my kobiety wszystko wyolbrzymiamy i odrazu boimy sie ze to koniec tymczasem facet po klotni musi ochlonac i lubi pobyc sam :) przynajmniej moj mi to tak kiedys wytlumaczyl,a czasami warto schowac dume do kieszeni i sie odezwac do obrazalskiego ktos wkoncu w zwiazku musi byc madrzejszy :) a kto jak nie my kobiety :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Teraz nie chodzi o dumę. On popełnił błąd, i chciałabym żeby po prostu za to przeprosił.... Moze też mu nagadałam od razu, ze czuję się jakby miał mnie gdzies itd, i to go wkurzyło. Ale chciałabym zeby zdał sobie sprawe, ze mimo iz dla niego to nieważne, dla mnie było wazne i mnie zraniło ;( przeciez to nie moje wina ze tak jak napisałas- wszystko sobie wyolbrzymiam i jestem zbyt uczuciowa, wrażliwa. Skoro tak mnie kocha powinien to zrozumiec ;(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A przeciez gdyby chciał ze mną zerwać, zakonczyć związek, to mógłby to powiedzieć, a tym bardziej nie mówiłby że mnie kocha, ze tęskni, ze chce wziąść ślub ;( prawda?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość =mała=
prawda :) mysle ze zrozumie choc u facetow czasami to dlugo trwa wiec musisz uzbroic sie w cierpliwosc bo jesli chodzi o uczucia emocje itd to im to ciezko zrozumiec bo sa inaczej skonstruowani,patrza na to zupelnie inaczej,moj np czesto powtarza ze przesadzam bo przeciez wszystko ok i nic sie nie dzieje wiec po co ta panika :) ehh z tymi facetami to ciezki orzech do zgryzienia :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość =mała=
prawda taka ze kobiete najlepiej zrozumie druga kobieta :) a faceta drugi facet :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jestem z moim prawie 10 lat, po slubie 7 , slub to byla tylko formalnosc, niczego u nas nie zmienil. Dalej jestem najwazniejsza dla niego, a on dla mnie. Dziewczyny, jeszeli facet przez 7 lat nie moze sie zdecydowac czego chce, jezeli po tylu latach nie mozecie sie ''dotrzec'' to czas zmienic swoje zycie, bo nic z tego nei bedzie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mala pocieszyłas mnie trochę, ale i tak się boje ;( jak on wogóle moze sie tyle nie odzywac ;( wiem, na tygodniu jest w pracy od 6 do 18, ale jak moze nie tesknic ;( zawsze tak chętnie sie przytula, albo kładzie na kolanach jak oglądamy tv i zasypia przytulony. Brakuje mi tego ;(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
zastanawia mnie tylko po co się z nim kłocisz i szukasz zwady jak potem ci tego brakuje i tęsknisz? adrenalinki ci trzeba?? to moze zapisz się na skoki spadochronowe?:classic_cool: Facet ma dość i chyba zaczyna zastanawiac się czy ma to sens, zapewne nie raz mu zaserwowałaś taką jazdę :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Epoka kłótnie to nie jest tylko moja wina. On tez robi wiele złego, a nie tylko ja... Tez wiele razy sie pokłocilismy bo on nie miał humoru czy coś. A to, ze mi go brakuje świadczy o tym, ze go kocham. Ale czasami jak zrobi coś co sprawie mi naprawde przykrość to mam sie z tego cieszyc i chwalic go za to? Chyba tak nie powinno byc. Chce po prostu zeby zrozumiał, ze on tez popełnia błędy i nie jest bez winy, a nie zganiał wszystko na mnie, i mówił ze ja wyolbrzymiam, ze przesadzam, ze mi sie wydaje...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
to kłótnia jest dla ciebie lepszym sposobem?? to powiem ci z wieloletniego doświadczenia. Związek to nie pole bitwy, lecz komnata wzajemnego kompromisu i ustępstw :classic_cool:

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość =mała=
jak sie juz odezwie to pogadajcie na spokojnie bez emocji,powiedz mu co czujesz i jak sie czujesz bo szkoda czasu na klotnie,ja sie kiedys z moim klocilam teraz staram sie trzymac emocje na wodzy i rozmawiam z nim na spokojnie i to dziala a jesli emocje sa za duze to czekam az opadna i wtedy z nim spokojnie rozmawiam i odrazu lepiej :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
To nie tak, ze ja chce się z nim kłocić. Ja chce mu zawsze wytłumaczyć, ze dla niego np takie zachowanie to nic, a mnie to rani i sprawia przykrość, ale on zawsze jak tylko rozmawiamy o tym troszke dłuzej jest juz niecierpliwy i ma dość. Z tego co rozmawiałam z kolezankami to nie tylko mój facet się tak zachowuje...On nie lubi długich rozmów, a ja nie umiem mu tego inaczej powiedziec. Czasami kłotnia to lda mnie koniec świata, a dla niego to nic, po prostu zwykła kłotnia ;/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Selenka bo faceci potrzebują krótkich treściwych komunikatów a nie epopei :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość =mała=
a to tez fakt ja im wiecej mowie tym on mniej rozumie :) jak powiem krotko zwiezle i na temat zaczyna kojarzyc haha :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×