Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

krisii

KWIECIEŃ 2012!!!!

Polecane posty

eh jak ja mam czas na forum bo corcia u dziadkow to wy znikacie no masakra i co mam do sciany pisac :( laski co myslicie zeby juz wozek przywiesc do siebie i postawic nie na klatce a w mieszkaniu bo nigdy nic nie wiadomo a na poczatku i tak mala bedzie tylko w domku przez pare dni i to w gondolce lezec przy nas w pokoju co myslicie ??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej Ja tez dzis nie bardzo moglam spac w nocy, wieczorem zaczelo mnie juz mocno krocze bolec , do tego brzuch mi sie strasznie czesto stawiał,ale nie bolał. Troche sie wystraszylam, bo jak sie polozylam to zaczal mnie pecherz bolec i ściskac co chwile,ale zasnelam i przeszlo. Z wycieczki do ZOO tez dzis nici,bo moj M musial isc do pracy na 8 i niewiem o ktorej skonczy. Wiec zostaje nam tylko spacer po Parku. Dziewczyny jak Wy wymieniacie sie zdjeciami ? Mailowo ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
paula444-> widzę, że mamy zbliżone terminy:) bo z OM mam na 7.04, a wg USG 11.04;P No dziś to się konkretnie niewyspłam:/ Poszłam spać normalnie o 21:P a tu psikus, nie dość, że się co chwilę budziłam to wstałam dużo wcześniej niż planowałam;P A dziś jedziemy do teściów, niestety:/ ale fajnie, bo wczoraj gadałam z D i mu powiedziałam, że ma coś mówić, jak komentuje wszystko co robię, to powiedział, że jak znowu coś powie to ja opiepszy i się skończy;P a powiedziałam mu o chrzestnym, to sam się zdziwił, ale powiedział, żebym oczywiście ją olała;P No a dziś w nocy jak się obudziłam, to mi sie tak pomyślało, że smutno mi, że mały nie jest obrócony, tak jakby to był już znak, że od samego początku będę złą matka:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
paula444-> widzę, że mamy zbliżone terminy:) bo z OM mam na 7.04, a wg USG 11.04;P No dziś to się konkretnie niewyspłam:/ Poszłam spać normalnie o 21:P a tu psikus, nie dość, że się co chwilę budziłam to wstałam dużo wcześniej niż planowałam;P A dziś jedziemy do teściów, niestety:/ ale fajnie, bo wczoraj gadałam z D i mu powiedziałam, że ma coś mówić, jak komentuje wszystko co robię, to powiedział, że jak znowu coś powie to ja opiepszy i się skończy;P a powiedziałam mu o chrzestnym, to sam się zdziwił, ale powiedział, żebym oczywiście ją olała;P No a dziś w nocy jak się obudziłam, to mi sie tak pomyślało, że smutno mi, że mały nie jest obrócony, tak jakby to był już znak, że od samego początku będę złą matka:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
beata nie mysl tak matak bedzies swietna a to ze maly siedzi jak siedzi to nie twoja wina ma jeszcze czas a jak nie to znajdz tego dobre strony ze moze to i lepiej jak by mialo byc cos nie tak przy porodzie sn

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dzień dobry kochane. Ja dzisiaj od rana w dobrym humorze, słonko pięknie świeci, aż chce się żyć. Asia - nie wyobrażam sobie żeby mój mąż siedział godzinami przed komputerem i grał w jakieś idiotyczne gry jak małe dziecko. Dragoniki - ja też leżałam o 2 rano bo się obudziłam i nie mogłam zasnąć i też słuchałam jak ptaszki śpiewają :) Też uwielbiam tą porę roku, jest cudnie. Nastusia - szyjka 36mm to bardzo dobrze. Może teraz po tych lekach skoro brałaś przez długi okres czasu nawet przenosisz ciążę ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
sylvia zazwyczaj jak odstawiasz fenoterol to szybko idzie a ja go bralam tylko 2 tyg a tak to ciagle nospe

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
teraz tak licze w 1 ciazy moj gin kazal mi jechac rodzic bo akcja sie zaczela i ze wszystko ok 20 dni przed data porodu a w szpitalu mnie podtrzymywali :/ nie dali rodzic i przenosilam a teraz mam jakos 26 dni do porodu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wydawało mi się, że dłużej go brałaś :) Ja zażywałam prawie miesiąc a od 4 tyg już nie biorę, teraz jestem na luteinie i jakoś się jeszcze kulam :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zainteresowana wyprawką
Liczyłyście ile was będzie kosztowala wyprawka? Tak plus-minus? Razem z łóżeczkiem, materacykiem, karuzelą, pościelą, wózkiem, ubrankami, przewijakiem, butelkami, laktatorem, no licząc praktycznie wszystko? Prosze o łączne kwity, gdyż nie wiem ile musze mieć odłożonych pieniażków. Wiem, ze u każdej bedzie to wyglądało inaczej, bo ceny choćby wózków i łózeczek są inne, ale wiadomo co co chodzi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nastusia - co szpital to obyczaj. U mnie raczej wątpię w to, że gdybym przyjechała rodzić 20 dni przed planowanym terminem to by mnie wzięli na podtrzymanie. Raczej byłaby to krótka piłka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zainteresowana wyprawką - no na pewno musisz liczyć ok 2500 tyś. Ale jak już sama napisałaś to zależy od marki rzeczy które kupujesz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja bylam teraz w srode na ktg to mi powiedzieli ze mam miesiac do terminu i mam sie trzymac inaczej leki :p a moj gin powiedzial ze jak tacy strachliwi to mam w domu czekac do ostatniej chwili prawie i jechac jak juz akcja bedzie na tyle posunieta ze tylko rodzic

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No i dobrze ci powiedział. Zresztą sama też bym tak zrobiła, że czekałabym do ostatniej chwili i dopiero jechała, no może pojechałabym wcześniej ale na oddział bym dopiero weszła jakbym już nie mogła wytrzymać :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziewczyny a robicie masaż krocza? Lekarz mi powiedział, że dobrze by było, ale jak pewnie będę mieć cc to po co, a jak to u Was wygląda?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kobietki, czy możecie doradzić w sprawie wózka, na co warto zwrócić uwagę i może polecić jakieś konkretne. Z gory dziękuję:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja robię masaż żelem z mothercare. Czy to cokolwiek da zobaczymy :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Co do wózka to mi zależało na tym by ładnie się składał, był lekki i zwrotny - żebym nie musiała go podnosić przy okazji każdego zakrętu, żeby gondola miała uszy a rączka była regulowana. Ostatecznie wybrałam Emmaljunga Nitro City z gondola:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mnie tez to śmieszy ze stary siwiejący 38 letni łep potrafi siedzieć i grać w sieci w czołgi z jakimiś małolatami . Marudziłam mu, żeby tyle nie grał to kupił mi laptopa i teraz każdy siedzi sobie przy swoim. Jak teściowej powiedziałam, że on nic nie robi w domu to się zapytała a co ja robię???, bo on taki biedny i ciężko pracuje i musi sobie odpocząć. A w domu jest dużo roboty trzeba zrobić generalny porządek, meble poprzestawiać a ja raczej tego sama nie zrobię :O Ja swoje obowiązki wykonuje na tyle ile mam siły zakupy zrobię codziennie, obiad i odkurzę. To jest jego jedyna wada te gry, bo tak to jest spokojny człowiek. Ale zazdroszczę dziewczyną, którym faceci remontują mieszkanie i urządzają pokoiki dla dzidzi. Mój to zamówił już łóżeczko i je skręcił i tak sobie stoi:O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość alka85
witam kwietniówki:) termin porodu mam na 29.04 z usg a z om 1.05,choruje na astme i alergie,3 miesiace temu moj pulmunolog stwierdzil ze powinnam miec cc ze wzgledu na drogi oddechowe,wczoraj mialam wizyte i ten lekarz napisal ze jestem zdolna rodzic sn choc jak twierdzi powinnam brac antybiotyk bo jest gorzej:(,jestem przerazona bo nie wiem juz o co chodzi,boje sie komplikacji przy porodzie sn,boje sie ze udusze bobaska:( co ja mam zrobic teraz? przyznam ze juz nastawilam sie na cc:( mam nadzieje ze cos doradzicie... pozdrawiam:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
alka - ja jedno co bym ci mogla doradzić to wizytę u innego specjalisty. Też na twoim miejscu obawiałabym się porodu sn i na pewno nie opierałabym się na opinii jednego lekarza tym bardziej, że sam zaprzecza temu co wcześniej mówił.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Własnie wróciliśmy z moim R z zakupów, ale dziś ciepełko:) A On musi załatwić jeszcze służbowe sprawy i tylko wieczorny spacer zostaje, bo jutro wyjeżdża o 12 w trasę:/ Ja wózek mam upatrzony Coneco Barracuda, lekki , nie drogi i dla mnie ważne było to by wszystkie koła były jednakowej wielkości:) Beata to jak dzidzi jest ułożone czy to w jaki sposób urodzisz nie odnosi się do tego jaką będziesz mamusią:) Tak samo jest to niezależne od wieku:) Ważne by kochać dzidzi i dbać o nie:) Wyprawka jest zależna od wielu czynników, jeśli musisz wszystko kupić od A do Z to faktycznie między 2500 a 3000 zł. Ale to zależy od marek produktów i od miejsca gdzie kupujesz:) Ja nie masuję sobie krocza, ale ćwiczę mięśnie kegla:) Wydaje mi się, ze to bardzo pomaga:) Ja mam astmę ale zaleczoną w wieku 7 lat i mimo, ze oddycham ustami a nie nosem to poród przeszedł gładko:) Więcej nic doradzić nie mogę:( Ale mam nadzieję, że dasz radę i będzie wszystko dobrze:) Powodzenia:) A Sylvia ma rację z lekarzem:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dragonka Ty to masz przerąbane z wyjazdami Twojego R:( cały tydzień bez niego, a tu jeszcze taka lipa:( przykro aż mi się zrobiło:( A ja uporałam się z pożądkami i coś mi się wydaje, że to mój ostatni gruntowny pożądek, bo no plecki bolą, męczę się, ledwie ręke podniosę, a tu już cała mokra:P wesoło mi:P teraz jeszcze pranie:) i wolne, no i obiadek, ale dziś tylko naleśniki, bo idziemy na urodziny do teściów:/ Ale w nagrodę za dobre sprawowanie piję sobie przepyszny koktajl;P truskawkowy oczywiście, żeby nie było:):)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Beatko to niestety super nie jest, ale trzeba to przetrwać. Od końca czerwca do września będę miała mojego R dla siebie codziennie:) A dziś spotkała mnie bardzo miła i raczej nietypowa sytuacja:) Poszłam do baru po surówki (nie chce mi sie robić;) ) i wychodząc młoda dziewczyna przepuściła mnie w drzwiach:) Z jednej strony zrobiło mi się miło, że puściła mnie przodem a z drugiej strony dziwnie się poczułam:) Chyba nie jestem przyzwyczajona do takich sytuacji:) Ale nie dość, ze taki piękny dzień to jeszcze taka miła sytuacja:) Wiosna wiosna wiosna ach to Ty! :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A to przynajmniej tyle, że później możecie sobie odbić tą nieobecność:) Naprawdę nietypowa sytuacja Cię spotkała:) Ale mnie też u lekarza! Dziadek chciał przepuścić, bo widział, że nieco niewygodnie mi się siedziało, ale, że byłam po nim, to nie robiło mi już to różnicy, ale też się zdziwiłam bardzo pozytywnie:) i to od dziadka hehe;P A pogoda rewelacyjna:):) Pranie już sie suszy na słoneczku:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a nam...
wyprawka to koszt 5 tyś. zł

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×