KWIECIEŃ 2012!!!!

ja dzis zamierzam lezec plackiem caly dzien przed tv.. na dodatek wczoraj 'włączyła' mi sie zgaga :o juz całe gardlo mam spalone ehh.. :o teraz pije sobie mleko bo nic juz mi na nia nie pomaga..

Zgaga też mnie już nieżle wkurza, jak czytałam to pod koniec ciąży łatwiej się znów oddycha no i zgaga ma mijać a u mnie nadal się ciągnie, prawie każdego dnia mnie piecze w przełyku... już 3 gaviscony zużyłam/wypilam - tylko one mi pomagają.

U mnie siara też nie leci tylko jak są piersi ścisne ale to musze dość mocno aby coś się pokazało. W pierwszej ciąży też słabo z tym było i miałam problemy z karmieniem na początku ale jak już wrócili.śmy do domku to się unormowało i karmiłam 8 miesięcy do póki nie poszłam do pracy bo tam nerwy i stresy i pokarm się skończył. Ja wczoraj miałam dzień na leżenie i się źle czułam dzisiaj mam pewno energii ale nie chce się przmęczać bo mi się tak z tym porodem nie spieszy i naprawde wolałabym urodzić w terminie albo ze dwa dni nawet po. Ale............

Witam :) AsiaOliwka -super ze juz wychodzicie ze szpitala:) a wagi malutka nabierze:) co do witamin ja biore cały czas prenatal clasic a dzidzia malutka ( w 34 tygodniu wazyla 2070 ) na obiad mam dzis kasze z gulaszem,dawno nie jadlam a bardzo lubie :) dywanów w domu nie mam ze względu na alergie,mam panele i codzinnie na mopie trzeba wytrzec UDALO mi się dzis uzyskać zaświadczenie o stanie zdrowia bez problemu,lekarz był bardzo miły :) ale mi ulżyło,mam nadzieje że to wystarczy i nie będę przezto miła więcej stresu i latania.

no ja wlasnie chciala bym zakupic dywan do goscinnego i chodnik na korytarz ale teraz z cenami poszaleli i nie dam rady a mnie taki piach wkurza i okruszki :/ co do siary to ja jak scisne to cos leci ale samo nie i w 1 ciazy tez nie mialam a po porodzie od razu sie pojawilo co do przeczuc to ja przed 1 porodem nic czie czulam a tu tak nagle mnie wzielo

no ja wlasnie chciala bym zakupic dywan do goscinnego i chodnik na korytarz ale teraz z cenami poszaleli i nie dam rady a mnie taki piach wkurza i okruszki :/ co do siary to ja jak scisne to cos leci ale samo nie i w 1 ciazy tez nie mialam a po porodzie od razu sie pojawilo co do przeczuc to ja przed 1 porodem nic czie czulam a tu tak nagle mnie wzielo

i jestem bezduszna wywaliłam krulika na balkon w taka pogode ale mam dosc jego smiecenia ://

Hej. JA tylko na chwilkę, przeczytałam wszystko ale nie mam siły pisać.. Boli mnie wszystko co tylko może boleć, w nocy równiez myślałam, że rodzę ale jednak niee.. Teściowa wyjeżdża jutro, ja zostaje sama z dwoma facetami..szczerze? Nie wytrzymam..mąż mnie wkurza..a teść już czasem też.. w ogóle wszystko mnie do szału doprowadza.. Idę się położyć, bo nie wytrzymam zaraz tych bóli.. Asia.Oliwka---> tylko pozazdrościć..tez bym chciała już z małą do domu wychodzić.. Trzymajcie się kochane..:*

Zrobiłam tego pleśniaka z przepisu...mmmmniammmm :D A kupiłam dżem wiśniowy w Biedronce i pycha, taki nie za słodki i nie za kwasny, jak w sam raz:) Ja siarę mam, ale wychodzi jak sutek ścisnę, tak bez interwencji nie leci;) Ja mam w pokojach wykładziny, ale chce zrobić w końcu panele:) Mamy też dywan..biały..jak już będą panele to chciałabym go położyć..tylko ile wytrzyma przy takim małym dziecku? Przy starszych pewnie też długo nie będzie;) hihi A co do makaronu ze szpinakiem to znam fajną wersję dla leniwych:) hihi Ja kupuję taki gotowy zestaw mrożony w Lidlu (zielona torebka) :) Dodaje się tylko trochę mleka na patelnię, 5 min. i gotowe a bardzo pyszne;) Polecam:)

Natusiaelo - my jestesmy sami z mezem, sprzatam codziennie i wydaje mi sie ze tego sie posprzatac nie da :) a jakby jeszcze jakis zwierzak byl, nie wyobrazam sobie. najgorzej ze w zimie bloto i wszedzie slady i plamy, teraz kurz i piach, tego sie nie da ogarnac. My wynajmujemy to mieszkanie wiec narazie nie bedziemy kupowac zadnych dywanow, bo nie wiaodmo czy bedzie pasowalo do nastepnego. w lipcu konczy nam sie umowa i mamy nadzieje, z uda sie nam ja przedluzyc, no ale nie wiadomo. Codotwojego porodu pocieszaja mnie takie slowa bo mam cicha nadzieje, ze mimo brakujakichkolwiek objawow, zaraz odejda wody i pojade rodzic hehe. iwona trzymaj sie dzielnie - skoro juz takie bole Cie wziely tzn ze porod moze sie zbliza :) U mnie jakies burze i deszcze ;/

mnie obudzily o 4 rano skurcze ale jeszcze nei za mocne i wyslalam mojego o 5 do pracy a o 7 juz po niego dzwonilam mialam coraz mocniejsze o 10-11 bylam w szpitalu tam mi przebili wody polecialy nafaszerowali oxy zastrzykiem czopkiem i o 13.10 corcia byla

ja sie teraz czuje lepiej niz przez cala ciaze bolec boli ale inaczej i mam wiecej energi wlasnie jej jablko zagryzam czipsami robie kawe i mam juz ciasteczka :P

caly czas zastanawiam sie nad dieta karmiacej mamy bo roznie sie mowi a wolala bym jakas liste dostac

Nastusia poczytaj, może się przyda:) http://dieta.pl/nowosci/dla_mamy/co_moze_jesc_mama_karmiaca-762.html

witam mam pytanie co ile czujecie ruchy swoich dzieci? ja czulam je rano jak wstalam i dopiero teraz nie dawno sie znowu odezwala! a do rozwiazania mam jeszcze tydzien co robic isc na zapis ktg?

Iga... > jak masz się zamartwiać to idź na KTG i wtedy będziesz spokojniejsza:) Z ruchami jest różnie, wiec ciężko określić jakiś standard:) Powodzenia;)

powiedzcie mi czy na KTG mozna isc do szpitala tak z drogi ?? beda chcieli mi zrobic

A ja opchałam się kisielem cytrynowym i idę uciąć sobie drzemke o ! :) Później się odezwe. :)

co to KTG to nie mam pojecia jak to jest dziewczyny jak to jest z jedzenie watrobki w ciazy mozna ja jesc? slyszalam rozne opinie a zapomnialam lekarza zapytac, ostatnio mam na nia taka ochote za az mna trzesie ;)

alka mowia ze nie bo zawiera za wiele witaminy A a moj gin w 1 ciazy kazal mi jesc bo niby mase zelaza ma

Można iść z marszu na KTG i w szpitalu robią bez problemu:) Przynajmniej u mnie tak jest:) Z tego co ja wiem to wątróbki jeść nie można, bo ma za dużo wit. A, która szkodzi dzidzi. Tak samo jak powinno ograniczać się pasztety. Ale wydaje mi się, że jak raz się zje wątróbkę to nic się nie stanie;)

A ja właśnie wstałam :) zrobię sobie kawę i coś tam w domu porobię . U nas dziś jest swiniobicie :) i będzie świeżynka mięsko ( u rodziców na dole ) Alka-ja masz ochotę to zjedz , ale nie rób tego za często ,a raz na jakiś czas możesz sobie an to pozwolić Dragonki- podrzuć do mnie tego pleśniaka :)

nie jadłam wątróbki jeszcze w ciąży może rzeczywiście zjem troche na kolacje

jak ja wam zazdroszcze spania a ja sie nudze i czekam az kafe ruszy u mnei za oknem jak nei leje to snieg albo grad :/ czuje sie rozbita i jakies dziwne przeczucia mam

Oj ja też pospałam sobie. Pisałam wcześniej ,że skurcze narazie mi nie dokuczają, WYKRAKAŁAM. Jeden mnie obudził.. ale przeszedł i poszłam dalej kimać. Piję teraz kawkę i czekam na kuzynkę, która ma wpaść z półroczną księżniczką Julią :) hehe Ja nie jadam wątróbki, pracowałam w Holandii na rzeźni kurczaków i lepiej nie pytajcie co się dzieje z tą wątróbką, jakie wrzody są do niej przyczepione, które jak pękną śmierdzą tak, że można ojoj Wcześniej też nie lubiłam. :):)

Anita zapraszam;) Tylko szybko, bo u mojego Miśka dziś koledzy są i wylookali ciasto...już połowy nie ma;) hihi

To puki wstanę i się wybiorę to już nie będzie :( a tak bym se zjadła :) A u nas trochę się rozpogodziło i jest słoneczko Idę smażyć rybkę i ziemniaczki dla męża

To zostawię CI kawałek;) hihi U mnie teraz też słoneczko:) ale cały czas się chmurzy i wiatr mocny :/

Alka-ja jadlam watrobke w ciazy i gin mowil ze musialabym codziennie ta watrobe jesc zeby cos zaszkodzilo ja dzis w nocy prawie co godzine mialam skurcze a dzis rano sluz podbarwiony krwia,mam nieregularne skurcze i taki lekko zabarwiony sluzdalej

Hej dziewczyny staram sie nadrobić co pisałyście od wczoraj. Ja mam kolejne problemy zdrowotne. Okazuje się, ze po porodzie będe musiała iśc do szpitala jak najszybciej na ok 3 dni. Juz ryczę że dziecko będę musiała zostawić :( nie wiem jak dam radę. ciekawa jestem czy przynajmniej mąż z takim miesięcznym dzieckiem będą mogli mnie odwiedzać, z drugiej strony tak dziecko do szpitala gdzie tyle zarazków brać :( dlaczego to życie jest takie trudne i skomplikowane. Wczoraj się dowiedziałam, że jak rodzimy zawsze mamy prawo do karetki i możemy sobie zażyczyć do jakiego szpitala mają nas zawieźć. Przy okazji oni mają informacje odrazu czy w danym szpitalu jest miejsce. Nie wiedziałam tego, myślałam ze karetkę wzywa się tylko kiedy jest jakieś zagrożenie życia.