Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

krisii

KWIECIEŃ 2012!!!!

Polecane posty

kwietniowka - co do skurczy porodowych 99% to bardzo dużo. Skurcze na początku możesz mieć nieregularnie i owszem odczuwa się je jak bóle miesiączkowe. Przychodzą trwają jakiś czas i puszcza. Im bliżej porodu tym skurcze są częstsze i mocniejsze. A co do czopa to wcale ci nie musi odejść przed porodem. Mi w pierwszej ciąży czop odszedł dopiero jak położna wywołała odejście wód. Ale jak zaczęłaś plamić to faktycznie w najbliższych godzinach urodzisz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a ja to zaluje ze wiem ze mi czop poszedl bo teraz czekam jak na okazje ;/;/ i denerwuje sie ze nie mam ani zadnych skurczy ani nic... ;/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
U mnie jest 6 sal porodowych, ale tylko w jednej wanna. za to w każdej innej jest piłka, prysznic i ten worek sako + krzesełko dla osoby towarzyszącej. Dragoniki trzymam kciuki za Ciebie. Ja dzisiaj po wizycie. Rozwarcie mam dopiero na pół centymetra ;/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kurcze troche mnie przeraza fakt ze jestem juz po terminie i nic sie nie dzieje.. nawet juz wkladki nosic nie musze bo dostlownie nic mi nie leci , zaden sluz ani nic.. od czasu do czasu pobolewa mnie tylko brzuch jak na okres ale jak to juz wczesniej napisala kwietniowka ten ból jest staly.. krocze mnie boli ale to juz norma od kilku tygodni wiec na to nawet nie patrze.. boje sie ze to sie zacznie calkiem z nienacka i spanikuje wtedy totalnie.. ehh musialam sie wyzalic..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Pozwolili mi zjeść obiad, bo dziś nie ma szans na porodówce :P Dla mnie to lepiej, bo jutro po 14 będzie mój R we Wro, więc może zdąży na końcówkę porodu lub w ogóle na poród:D Już mi lepiej, ze przełożyli na jutro:) Moja Mama ma jutro urodziny, więc Wnusia zrobi Jej prezent ;) Idę do sklepiku po cosik słodkiego, może jakiś baton z czekoladą, dopóki mi jeszcze można;) hihi Kwietniówka to trzymam kciuki, bo pewnie szybciej urodzisz niż ja:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Sylvia dziękuję za szybką odpowiedź:) Ja chodzę, sprzątam, robię pranie i nie wiem co mam ze sobą zrobić, a nie mogę wysiedzieć w miejscu... Brinka ja też nic nie odczuwałam dlatego jestem w szoku po dzisiejszej wizycie... Jedynie od kilku dni bezboleśnie twardnieje mi brzuch i pobolewa mnie krocze, ale skurczy do tej pory nie odczuwam, a lekarz przepowiada mi poród na noc... I mam podobno mało wód, a nawet nie zauważyłam że mi się sączą, myślałam że to upławy...:/ Dragoniki jestem w szoku że we Wrocławiu porodówka tak obładowana... Ja jestem z małego miasteczka, ale u nas jest tylko jedna sala porodowa (dwa łóżka), mam nadzieję, że jedno będzie wolne...;) A co do batoników to mąż mi przed chwilą kupił paczkę jeżyków i już połowę zjadłam... :) uwielbiam czekoladę i nie wiem jak wytrwam bez niej po porodzie...;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kwietnniowka u nas oblężenie masakryczne! Byłam właśnie w sklepiku i jak wracałam to przeszłam przez oddział poporodowy:) Jej! Co tam się dzieje! Ile dzieciaczków! Takie tyci tyci Słodziaczki:) A dziś dzień czekolady ponoć to sobie kupiłam Grześka i Twix'a :) Jak jutro mam rodzić to muszę się najeść:) Obiad dziś był całkiem dobry, kotlet nawet lepszy niż ziemniorki:) A surówka z buraczków bezpłciowa:/ Zupa za to całkiem smaczna:) Na kolację w razie co kupiłam ser, bo nie wiadomo co podadzą;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dragoniki -> jedz jedz przed porodem nalezy ci sie troche przyjemnosci hihi :) pozatym nie wiem czy dobrze slyszalam ale dzis podobno jest dzien czekolady (?) he he :) Kwietniowka -> No to rzeczywiscie zaskoczenie nie małe dla Ciebie z tym porodem.. ale przynajmniej wiesz mniej wiecej na co sie szykowac w nocy i nie bedzie takiego szoku i paniki :) jutro tez mam wizyte i kto wie czy mnie nie czeka podobna sytuacja ? heh :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Brinka no właśnie też słyszałam o tym dzisiejszym dniu czekolady:) Więc trzeba korzystać:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Brinka trzymam kciuki żeby tak było:) Dziewczyny a jak to jest z macierzyńskim? Mam zwolnienie do dnia porodu czyli do soboty a od poniedziałku będę musiała być na macierzyńskim to co trzeba dostarczyć do pracy? Jakiś wniosek? I do kiedy trzeba to dostarczyć? Jestem zielona w tym temacie a dziś z tego wszystkiego nie zapytałam lekarza...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość macierzynski
Kwietniowka przepraszam ze sie wtrace :) ale nie daj sie wypchnac na macierzynski od daty planowanego porodu ( oczywiscie jesli nie urodzisz) ginekolog ci l4 juz nie wystawi, ale idz po takie l4 do lekarza pierwszego kontaktu, tylko idz w piatek, zebys miala od soboty, bo nie mozesz miec przerwy w l4, szkoda macierzynskiego stracic :) w razie gdybys urodzila a bedziesz miec l4 to l4 automatycznie sie anuluje i wskoczy wtedy macierzynski :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość macierzynski
przepraszam niedoczytalam ze masz do soboty, to chyba musisz isc w poniedzialek, i on ci wystawi z data jednego dnia wstecz od niedzieli. Przynajmniej ja bym kombinowala :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A ja bylam w szpitalu zrobili mi ktg zbadali wszystko ok byla przemila pani doktor no po prostu super powiedziala ze czuc glowke ale szyjka jest dluga..jak lezalam pod ktg to za sciana jakas kobieta rodzila i tak krzyczala ze az mi sie plakac chcialo z tego co slyszalam "meczy sie bidulka od rana" a potem uslyszlam placz dziecka i z tego co wiem to chlopczyka urodzila 4kg :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
macierzyński - dziękuję za podpowiedź, tylko z przewidywań lekarza urodzę dziś w nocy a jak nie to mam się rano zgłosić na oddział, więc pewnie do poniedziałku urodzę, tylko nie wiem co dalej: co zawieźć do pracy, do kiedy itp.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Po porodzie lekarz wystawia zaświadczenie, przy wypisie - może tak, że urodziłaś i że masz mieć macierzyński, z tym do pracodawcy i z aktem urodzenia, nie musisz pisać wniosku, chyba, ze chcesz od razu napisać wniosek o dodatkowy urlop macierzyński - 4 tyg. i o urlop wypoczynkowy po macierzyńskim to wtedy na jednym wniosku możesz wszystko, nawet urlop wychowawczy:) . A jakbyś nie urodziła do dnia zwolnienia (czyli Twojego terminu) to musisz wziąć zwolnienie dalej (bo tak jak pisała koleżanka wcześniej szkoda macierzyńskiego), chyba, ze masz wykorzystane 270 dni zwolnienia w trakcie ciąży, to musisz od razu macierzyński (ja tak musiałam i niestety od 4.04 jestem na macierzyńskim już).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dragoniki więc jak urodzę w niedzielę i wypuszczą mnie w środę to spokojnie można dostarczyć te dokumenty w czwartek do pracy mimo że zwolnienia nie będę miała już od poniedziałku? Ale namieszałam...;p

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Z tego co mi tłumaczyły Panie w ZUS to własnie tak jest jak zrozumiałaś:) Zawsze może ktoś z rodziny zatelefonować czy pojechać do Twojej pracy i oznajmić, ze już urodziłaś, co by nie było jakiś niejasności:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dragoniki widzę że się w tym wszystkim orientujesz to mam jeszcze jedno pytanie;) z kalkulatora macierzyńskiego wynika że mam macierzyński do końca sierpnia, ale urlop można przerwać 19 lipca, a wtedy ojciec kontynuuje urlop (informacje ze strony: http://www.ciazowy.pl/kalkulator,urlop-macierzynski.html ) Jestem nauczycielką, lipiec i sierpień mam praktycznie wolny więc mogę zrezygnować z tych 6 tygodni macierzyńskiego, a weźmie go mąż i będziemy razem w domu?:) A później może wziąć jeszcze 2 tygodnie ojcowskiego? Bo tak czytam i nie wiem czy dobrze rozumiem...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej kobietki, nie wiem co robić. Mój synek dzisiaj bardzo mało się rusza, jak go bardzo mocno potrzepie to lekko sie ruszy ale odrazu na nowo zapada cisza. Martwię sie od wczoraj tak sie rusza mało ale ostatnie 3 godziny to prawie wcale. Zjadłam ostra rzodkiewkę i nic zjadłam kromkę ze słodkim dżemem i nic . Nie wiem czy jechać do szpitala niech sprawdzą co sie dzieje. Czy wasze dzieci tez tak mało się ruszały pod koniec ciąży? Nie chce robić niepotrzebnej paniki ale nawet jak Maciek miał spokojny dzień to jak głaskałam brzuch to się ruszał a dzisiaj jeden mały ruch i na nowo zastyga.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Indianko nie siejąc paniki, ale na Twoim miejscu bym pojechała albo do lekarza, albo do szpitala! Dla swojego spokoju byś zobaczyła czy wszystko jest ok i przynajmniej byś się nie stresowała! Ale no łatwo powiedzieć, ale mimo wszystko lepiej dmuchać na zimne

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Indianka dla Twojego spokoju możesz jechać do szpitala, ale mi dzisiaj położna mówiła że jak coś się rusza to jest wporządku i że nasze maluszki teraz dużo śpią. Powiedzcie mi czy po takim dokładnym badaniu (teraz plamie, ale lekarz mówi że to normalne) może też coś się ruszyć? Bo strasznie boli mnie podbrzusze i krzyż i nie wiem czy to od tego badania czy coś się dzieje . Może któraś z Was wie ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
indianka ja tak ostatnio mialam. a teraz z kazdym dniem nadrabia, ale tak czy tak malo sie juz rusza. jak chcesz to jedz dla swietego spokoju :) zeby sie nei martwic :) ale mysle ze to normalne :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kwietniowka wydaje mi się, że idziesz dobrym tokiem myślenia, bo tak naprawdę Ty wracasz normalnie do pracy, a to , że jako nauczyciel masz wolne to inna sprawa:) Natomiast mąż jak najbardziej może po Twojej rezygnacji wziąć urlop na dzidzi tylko z tego co wiem musi wcześniej złożyć odpowiedni wniosek w kadrach bądź u pracodawcy:) Ale radziłabym się upewnić w ZUS lub PIP, bo ja akurat nie pytałam o to nigdzie, mój R nie ma takich przywilejów :/ Wiem tyle co wyczytałam w necie:) Indianka ja na Twoim miejscu pojechałabym do szpitala sprawdzić, nikt Cię tu nie wygoni a Ty będziesz dużo spokojniejsza:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A tak jeszcze co do ruchów dzidzi to moja akurat jest bardzo ruchliwa, w szpitalu wszyscy się śmieją, że Mała rozrabiara:) Nawet na USG ciężko było zmierzyć i zrobić całe badanie, lekarka męczyła się ponad pół godziny:) Na KTG też tak szaleje, że wychodzą same czarne kropki:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej a ja po wizycie u lekarza. Rozwarcie mam na dwa palce ale nie mam skurczy, tzn nie czuję ich jakoś. Wybadał mnie dość boleśnie i powiedział, że mogę urodzić w ciągu kilku godzin albo w ciągu kilki dni :) he więc tak czy siak czekam. Jakby mi wody odeszły to mam od razu jechać i na nic nie czekać, bo to drugie dziecko i rozwarcie już jest więc faktycznie może pójść niewiadomo kiedy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×