Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

krisii

KWIECIEŃ 2012!!!!

Polecane posty

Pierwsze maleństwo byłam dzisiaj u ginekologa zapytał jak się czuje, więc mówię że mnie plecy bolą zgagę mam koszmarną, boli podbrzusze ,a on na to bardzo dobrze teraz będzie tylko gorzej:)) Damy rade!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
to mnie pocieszyłaś ;) hehe ale trzeba znieść ten ból właśnie dla maleństwa ;) a zgagę też mam od kilku dni. Tak jak całą ciąże nie miałam to teraz co wieczór . ;) A i przepraszam Cię że wczoraj tak późno napisałam tego sms, ale jakoś wcześniej mi to z głowy wypadło.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość prawde wam powiadam
dziewczyny na zgage najlepsze na swiecie jest mleczko GAVISCON pomaga od razu jak reka odjal

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć kochane ! :D Ja dziś cały dzionek spędziłam z moim M na działeczce za miastem.:) Trochę się baliśmy jechać, bo dziś akurat jestem równo w terminie a właśnie rano o wiele mocniej niż zwykle zaczeło boleć mnie krocze..i jak rozmawialam z moim M to tak sobie mówilismy, że znajac moje szczescie wyjedziemy poza miasto i jeszcze zaczne rodzić.. troche śmiechu było jak mój M powiedział do mnie 'na działce sie zaczeło to i na działce sie skonczy' hehe miał na myśli to że malutką zmajstrowalismy własnie na naszej działeczce w wakacje hehe :) troche mnie tymi słowami przeraził aż przez chwile zaczełam sie nad tym wypadem na działke zastanawiać :D ale to juz musiałaby być totalna ironia losu he he :) a pozatym jechaliśmy taxowką bo nasz samochód w rozsypce.. Ale naszczęście wypadzik się udał było cudownie mój M troche porobił w ogródku porządków a ja wygrzewałam sie na słoneczku :) Hmm ciągle myslelismy , że urodze grubo przed terminem a tu dzisiaj termin mija a ja ciagle 2in1 ajaj.. Dużo ruchu mam.. Sexu też i nic nie pomaga no cóż pozostaje tylko czekac. W piątek KTG ciekawe co mi ginka ciekawego powie..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej dziewczyny:) Wybaczcie, że nie piszę, ale staram sie przynajmniej Was podczytywać:) A nie piszę, bo nie chce Wam smęcić, wiecie Wy z maluszkami, albo już prawie z nimi, a ja no cóż... Dziś minął tydzień od pogrzebu, byliśmy jak codzień na cmentarzu, ładniej jest wieczorem, dlatego wole jechać jak już się ciemni:) Dziś poruszyłam temat z D o badania genetyczne, że co zrobimy jeśli nie będziemy mogli mieć dzieci, to powiedział, że adoptujemy jakiegoś urwisa albo urwiskę i też będzie sobie nasze:) Ale kurcze, tak bym chciała nasze dziecko, wiadome, że kochałabym też adoptowane, ale no jednak nie wiem:( Czekamy póki co na wyniki Dominika i zobaczymy:) mimo wielu obaw jestem pełna nadzieji, że będzie dobrze, chociaż z tym naszym szczęściem ostatnio jest krucho:( Udało sie nam wesele przełożyc, niestety ze stratą kasy, ale no gdzie bym się cieszyła weselem bez naszego szkraba:( w sumie za rok też go nie będzie, ale może jakoś już sobie to poukładam w głowie :) A dziewczyny mam kolejne pytanie, jak jest z płodnością po porodzie(cc), czy mamy się zabezpieczać, czy do czasu jak nie dostanę okresu to nie ma owulacji, wiecie jak to wygląda, bo boje się, że skoro wcześniej sie nam tak łatwo udało, to teraz też nam sie utrafi, a 2 lata mimo wszystko trzeba odczekać:/ z góry dzięki za odpowiedzi:):) A za wszystkie mamusie już na finiszu mocno trzymam kciuki!! Żeby tak jak do tej pory szybko poszło i bez większych problemów!!:):)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość taka jedna 2123
hej sorki, ze sie wtrąca ale czasqmi was podczytuje. Beata dziecko mojej koleżnaki miało dokłdnie to co ty tylko z jedną różnicą. Ona od 12 tygodnia wiedziała, ze dziecko ma poważne wady. Urodziła w 22 tygodniu powążna wada serca, zespól dawna, mała żyła kilka minut. Leczyła sie cała ciąze u specjalistów w warszawie. Jest juz po badaniach genetycznych wszystko ok moze sie starać o następne. Lekarz powieział jej ze nie ma na co czekać. A przyczynę takich kłopotów podał jedną tylko nie wiem czy tu pisać bo moge którąś przestraszyć a tego nie chce

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
taka jedna prosze napisz mi na e-maila beata.dz@o2.pl masz rację, nie ma co pisać na forum, bo po co straszyc:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Beatko pisz do nas, lepiej się komuś wyżalić niż trzymać w sobie emocje. Dobrze, że sie wspieracie. Myślę, ze dla was to dopiero początek, żałoba to długi proces i warto go przeżyć we właściwym momencie bo co teraz zablokujecie to wyjdzie później. Ból po traumatycznych przeżyciach leczy dobrze wykorzystany czas. Częsta rozmowa na ten temat, rozumienie swoich emocji i akceptowanie ich, nic na siłę, sam czas też zrobi swoje. Co do antykoncepcji najkonkretniejszej odpowiedzi udzieli ci ginekolog. Jednak ja nie miałam okresu a zaszłam w ciążę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość taka jedna 2123
beata sprawdź poczte :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej dziewczynki!!!! nie odzywam sie bo normalnie mam takiego nygusa że nawet nie dochodze do komputera.Po wizycie w szpitalu trochę się załamałam bo według terminu OM a miałam ją ostatnio 30.06 miałam termin na 5.04 więc już jestem 6 dni po terminie to lekarz stwierdził że jeżeli nie urodze to mam przyjść na wywołanie 28.04.No z tego powodu że trzymają się tego terminu według pierwszego usg czyli na 18.04.no i jestem w panice no ale na szczęście po zbadaniu mnie okazało się że mam rozwarcie na 1 palec więc mam nadzieje że długo to nie potrwa.Po wizycie cały dzień wyłam że przenosze za długo a tym bardziej kolejną wizyte mam na 25.04 u położnej.Normalnie tragedia. Mam dość mocne skurcze cały czas ale takie nieregularne które praktycznie mam gdzieś od 4 tygodni tylko teraz mocniejsze.Jak ja zazdroszcze dziewczyną które maluszki mają przysobie.Ide teraz was nadrobić i się odezwie pa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
moja polozna dala mi przepis na herbatke przyspieszajaca porod...ale tylko dla tych, ktore sa po terminie!! skladniki: 10 ziarenek gozdzikow, 1 laska cynamonu, maly kawalek imbiru i jedna lyzka herbaty z zawartoscia zelaza...wszystko razem w garnku gotowac przez 10 minut...i w ciagu dnia wypic podobno pomaga... ja jutro wyprobuje...pozdrawiam :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No i nadrobiłam : Pierwsze-maleństwo ja też miałam pzy córce zewnątrz oponowe wzasadzie z przymusu bo po podaniu oxy miałam straszne skurcze i powiem ci szczerze to normalnie raj.No i gdzieś kiedyś usłyszałam czy dała byś sobie wyrwać zęba bez znieczulenia bo ja bym się nie odwarzyła o co dopiero poród.Ja nalerze do osób co mają słaby próg na ból więc nawet sobie nie wyobrażam bez tego rodzić.Podziwiam dziewczyny które przezyły porody bez znieczulenia normalnie chyle głowe. Indianka opowiadanie super się usmiałam Beatko moja znajoma po cesarce już po dwóch miesiącach zaszła w ciąże mimo że nie miała okresu tylko skończyła się oczyszczać.Więc myśle ze to zależy od kobiety i jej organizmu i najlepiej zasięgnąć porady ginekologa.Ja po cesarce oczyszczałam się 4 tygodnie a potem gdzieś po 6 miesiącach dostałam regularną miesiączke. Dragoniki trzymam kciuki no i gratulacje dla nowych mam. Dobra zmykam pozmywać po kolacji bo mój M w tym tygodniu na nocce a nie lubie rano mieć pełen zlew.To kolorowych i kosmatych pa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Znalazłam fajny cytat i aż muszę Wam go tu zamieścić ;) "Pod moim sercem,inne bije serce... Nieznane, a jakże bliskie i jakże kochane. Pod moim sercem małe rączki dziecka, cichutko pukają do mojego serca. Myślę, sobie wtedy: może być wspanialej? Noszę w sobie życie, które Bóg mi daje!"

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie Dziewczyny:) :) Cytat piękny, już go wcześniej znałam, to się składa z dwóch części, któraś z Was ma go u siebie w stopce (tą drugą część) :) Mi wczoraj po 20 wypadł ten balonik, położna stwierdziła, że w takim razie rozwarcie się zrobiło i że w nocy może zacząć się coś dziać, ale była cisza...trochę brzuch pobolewał. Dziś miałam już dwa skurcze, mocniejsze niż dotychczas. Czekam na obchód i zobaczę co wymyślą:) Albo podadzą oxy albo każą czekać jeszcze.. Tym bardziej że porodówka non stop zajęta, a po porodzie leży 35 kobiet (na oddziale po porodowym 26 i na patologii ciąży 9), tak dużo nas jest:) Dziewczyny trzymam kciuki za Was wszystkie, by było jak najlepiej :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej dziewczynki... ja po dobrej nocy, z tym ze co sie obudze to mam migrene.. w ogole bol glowy ostatnio juz od 5 dni ciagle mam... qwarce --> ale jak o terminie mozna to pic to nie boisz sie juz tego probowac?? bo termin om masz na 21 kwietnia ??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja wczoraj te byłam na wizycie,na ktg 1 skurcz a szyjka pozamykana, wiec czekamy. maly ma 3630kg. Dragoniki Jak piszesz co się dzieje na Kamieńskiego to proszę Szymka żeby jeszcze nie wychodził, może do następnego tygodnia trochę babeczek powychodzi i się rozluźni. Bo chyba bym zwariowała jakby mnie nie przyjęli z braku miejsc. Masakra. Powodzenia :-))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej. Jestem oficjalnie przeterminowana :P Jutro KTG zobaczymy czy wyjda chciaz jakies skurcze ajj.. Chce juz do maluutkiej :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam Was :* Ja miałam kolejną do dupy noc... Jak sie przekręcałam to mi w kręgosłupie aż strzykało... Wczoraj szłam z moim i jego kolegami, odprowadzali nas pod mojego A mieszkanie rodziców, bo mieliśmy ich odwiedzić, złapał mnie taki skurcz... usiadłam na klatce i chyba przez 10 min siedziałam, otępiała... Cały czas mam jakiś skurczyk, to stawianie sie brzucha, nogi mnie bolą.. wszystko zaczęło się nasilać od kiedy z moim się seksowałam, widocznie to działa, ale jeszcze nie na tyle aby urodzić. Jutro będzie 39 tc. Z tego co Was czytam, to jestem w szoku jeżeli chodzi o porody i miejsca. U mnie w szpitalu własnie pustki są ;) więc jak coś to zapraszam, hehe :) Wczoraj taką piękną pogodę mieliśmy, a dzisiaj już pada i szaro jest.. Idealna pogoda na odespanie nocy, ale czy się uda.. Całusy :* Dragoniki daj znać , co i jak !!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Różyczka, mnie nawet nie przyjęliby we wtorek, gdyby nie koleżanka położna, która miała ostatnie łóżko wolne na swoim oddziale - patologii ciąży:) Dziękuję Bogu, że trafiam na Nią, bo inaczej siedziałabym w domu i czekała nie wiadomo na co:) Tym bardziej, że gdyby nie ten balonik to dalej nic by się nie działo a tak chociaż ponoć rozwarcie jest (gdy balonik sam wyleci to niby rozwarcie już jest), ale to będę wiedziała po obchodzie, który powinien zacząć się o 9, ale nikomu się nie spieszy dziś;) Jest naprawdę dużo kobiet, a mówią, ze mało dzieciaczków się rodzi:) Na Kamieńskiego jest 5 sal porodowych i 1 do cesarki:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Już jestem po badaniu, dzidzi długie i duże, więc czekam jeszcze na USG, mają mnie zawołać. Kazali już nic nie jeść, bo jak zwolni się miejsce na porodówce to podłączą mnie pod kroplówkę z oxtocyną i może to pomoże:) Dziewczyna, która wczoraj też miała założony balonik już rodzi a ja nic... Płakać mi się chce, ledwo powstrzymuję łzy... :/ Zobaczymy co powiedzą po USG, bo jednak dzidzia jest bardzo duża... Martusia ja z chęcią mogę do Was do szpitala, aby już urodzić..dziś 9 dzień po terminie, wiec chyba wystarczy;) Jak będę mogła to odezwę się jeszcze tutaj do Was, a jak nie to wyślę eska:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dragoniki , trzymaj się mocno !! Na pewno jak zwolni się miejsce, odrazu wezmą Cie w obroty, bo to już czas ! A dzidzia może nie chce wyjść bo widzi jaki ten świat jest okropny, a w środku bynajmniej ma cieplusio, jacuzzi przez całą dobę, jedzonko pod nosem :) hehe , trzymam kciuki :* Mnie cały czas boli brzuch, nie wiem, zaraz wyjde jeszcze z psem rozchodzić to wszystko. Może dzisiaj mojego wezme w obroty, żeby znów coś podziałać ;)) Dziewczyny jakich używacie pozycji do kochania się ze swoimi mężczyznami ? te które nie bolą oczywiście.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej Dziewczyny:) Podczytuję Was codziennie ale nic nie piszę bo nic ciekawego się u mnie nie dzieje a u was już widzę powoli zaczyna się rozkręcac;) Wczoraj wieczorem miałam chyba(tak mi się wydaje)pierwszy porządny skurcz aż mnie zatkało, wstrzymałam powietrze i mama powiedziała córcia oddychaj;)a tak ogólnie to czekam i czeka =m na 20.04 żeby już mieć malutką przy sobie. Jutro idę na ktg. Trzymam za was kciuki!:) Martusia_mała-->ja z moim P. kochaliśmy się od tyłu ponieważ to dla mnie była najbardziej komfortowa pozycja i nic mnie nie bolało.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
uleczka >>tutaj moj lekarz prowadzacy bierze pod uwage termin z OM.. i od tego terminu czekaja max 10 dni..najlepiej po 7 dniach wywolywaliby oksytocyna(nienormalne... :( )...dlatego probuje wszytskiego, bo wole zeby nie wywolywali... wkurza mnie to jak nie wiem... chce zeby Maly sam zdecydowal kiedy do nas przyjdzie!! juz sobie mysle, ze jak beda chcieli wczesniej wywolywac to sie po prostu nie zgodze...no chyba ze ktg wyjdzie zle czy cos...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć dziewczyny. U nas nocka spokojna. Przebieranie, karmienie, odbicie i z powrotem do łóżka :) Dragoniki - trzymam kciuki żeby oxy pomogła i żebyś już dzisiaj była ze swoim maleństwem. Beatko - co do ponownego zajścia w ciążę to nawet jak nie wróci ci miesiączka to i tak możesz zajść w ciążę tak więc lepiej się zabezpieczać. A co do miejsc w szpitalu na porodówce to jak leżałam to nie było wolnego miejsca ani na patologi ani na położnictwie. Przed Świętami wieczorem położne biegały po salach i szukały wolnego łóżeczka dla dziecka, odsyłali do domu dziewczyny z umówionymi cesarkami z powodu braku łóżek, a jak przyszłam do położnej w poniedziałek Wielkanocny to na oddziale leżało 6 kobiet i siódma miała cesarkę, więc świeciło pustkami.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×