Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

krisii

KWIECIEŃ 2012!!!!

Polecane posty

a'propo dobrych rad to mnie tylko denerwuje moja koleżanka(już nawet nie chodzi o jej dobre rady)ale o to,że na każdym kroku mi mówi jaka to ja teraz będę biedna bo małe dziecko, pieluchy, brak czasu wolnego, a ona taka wolna z dwójką odchowanych...i że teraz imprezuje i odbija sobie czasy młodości. Ok. fajnie że ma już dzieciaki duże ale ja kiedy ona siedziała w pieluchach właśnie korzystałam z imprezowania;)Mi nic młode mamy nie przeszkadzają, ale ona na siłę mi próbuje wmówić że życie się właśnie skończyło:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
iwonka- nie ma nic złego że kupujesz w promocji chusteczki. JA mojej teściowej kilka często prosiłam żeby ona kupowała chusteczki bo w AUCHAM są często promocje a ona ma po nosem ten sklep. Pewnie kupiłaś w Rosmanie po 28 zł- 6szt Pampers ? Sztuka jest dobre rzeczy kupić za grosze :):):) a po co przepłacać jak jest okazja. A następnym razem powiedz szwagierce że będziesz sprowadzała z Włoch i to ja nie powinno interesować . Ty już jesteś tak zahukana przez nich wszystkich ze chyba niekiedy boisz się powiedzieć coś , ale niekiedy warto coś powiedzieć w swojej obronie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No i powiedz malutka jak tu takiej nie strzelić w gębę za przeproszeniem? :) Na prawdę fajnie masz z tą koleżanką :). Ja sie staram ignorować, wpuszczam jednym, wypuszczam drugim ale czasem jak mnie zbierze taka złość jakaś to bym nimi wszystkim potrząsła i to ostro.. Właśnie każdy szuka promocji bo tak jest dobrze a szwagierka wcale tych chusteczek nie musiała brać bo ta koleżanka "nasza wspólna" co z nią pracuje niedaleko mnie mieszka..to ta pani mądralińska, która kupuje tylko rzeczy z najwyższej i najdroższej półki a jak sie okazało gdy ostatnio u niej byłam sama zaproponowała, ze kupi mi te chusteczki po promocji jeśli chcę :). Co dziwne szwagierka nawet nie wspomniała, ze taka promocja jest tam a ma taki sam dostęp do tego jak moja madralińska sąsiadka..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
malutka szczerze mówiąc jakbym zaraz po narodzinach miała mieć ślub to pewnie połączyłabym go z chrzcinami. Przynajmniej jeden wydatek mniej :) A co do weseli to mój brat ma we wrześniu ale z dziećmi nie będę miała problemu bo zajmą się nimi siostry męża i teściowa więc spoko.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Prawdopodobnie w rossmanie tak jak mówisz ale nie wiem. Ona kupowała ale ważne, ze są bo dużo taniej wychodzą tak..praktycznie 3 złote na paczce. No może masz rację Anita, ze źle robię siedząc cicho, ja z natury konfliktowa nie jestem dlatego w takich sytuacjach się nie odzywam..ale nie dam sobie wejść na głowę i za mnie nie zdecydują to wiem na pewno.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
malutka- ja też wolałam imprezować w wieku podobnym jak ty i teraz mając 34 dzieci niańczę- i taka jest kolej rzeczy . a po części co ona ma powiedzieć jak wcześniej niańczyła dzieci w młodym wieku i się za młodu nie wyszalała.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A mówiłyście coś o pieluchach wcześniej, ze promocja jest wtedy gdy za sztukę wychodzi 50-60 gr? Dobrze zrozumiałam? Bo chusteczki mam a pampersiaków nie :p

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
sylvia, no właśnie rozważamy taka możliwość..zobaczymy. W każdym razie ważne że wszystko już mamy i nie muszę się zamartwiać organizacją. Iwona, wiem jak to jest bo ja też nie jestem konfliktowa i prawdę mówiąc wszystko sobie kumuluje tylko wtedy biedny mój P. bo wszystko wyładowuje na nim:/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A mówiłyście coś o pieluchach wcześniej, ze promocja jest wtedy gdy za sztukę wychodzi 50-60 gr? Dobrze zrozumiałam? Bo chusteczki mam a pampersiaków nie :p

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
sylvia, no właśnie rozważamy taka możliwość..zobaczymy. W każdym razie ważne że wszystko już mamy i nie muszę się zamartwiać organizacją. Iwona, wiem jak to jest bo ja też nie jestem konfliktowa i prawdę mówiąc wszystko sobie kumuluje tylko wtedy biedny mój P. bo wszystko wyładowuje na nim:/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
lola_lu - koniecznie przed wizyta u dentysty skontaktuj się z ginekologiem i potwierdź czy twoje leki możesz łączyć ze znieczuleniem. W porządnych gabinetach stomatologicznych nawet powinni wymagać takiej pisemnej zgody od ginekologa. W ciąży na pewno można stosować odpowiednie znieczulenie, ale tylko lekarz gin. będzie wiedział czy można łączyć je z lekami które przyjmujesz. Teściowie- temat rzeka:) Ja mam fajną teściową, ale bardzo przesądną i ciągle nam narzeka ze już kupiliśmy coś dla synka- i ciągle mąż musi tłumaczyć, że to nasza decyzja, też złości się że jej nie odwiedzamy często- nie rozumie że muszę leżeć a nie co tydzień 90 km na herbatę jechać. Ogólnie rozmowa przypomina walkę z wiatrakami. Mimo tych 'upierdliwości' lubię ja i w miarę się dogadujemy. Widzę, że wasi teściowie też mają swoje odchyły:) Myślę że to ważne żeby nie dać sobie wejść na głowę. Florentyna a nie ma gdzieś innego ginekologa?- może miasto obok? Szkoda ze jesteś skazana na takiego dupka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziewczyny jak tak was czytam to mi się włos na głowie jeży jakie macie rodziny a do tego to wtrącanie. Nam nikt się do niczego nie wtrącał ani przy planowaniu ślubu ani chrzcin, zawsze powtarzaliśmy, ze to nasze imprezy i jak się komuś coś nie podoba to jego zmartwienie. W tym tyg zaczynamy remont pokoju chłopaków i te nie wyobrażam sobie żeby ktoś wtrącał się nam do tego jak chcemy go urządzić. A co do kupowania na promocjach to jak tylko powiem w rodzinie, że kupiłam coś na promocji jak np 5 paczek chusteczek nawilżających dla małego to u mnie w rodzinie i rodzinie męża to popierają bo wszyscy zdają sobie sprawę z tego, że wszystko jest drogie i trzeba oszczędzać. Mój brat który pracuje w niemieckiej firmie i co 2 tyg jest w domu sam zaproponował, że jak będzie na zakupach to popatrzy w niemczech za pampersami i proszkiem lovela bo tam wiele rzeczy jest taniej niż tutaj w Polsce i że jak tylko coś będę potrzebowała a tam będzie się bardziej opłacało kupić to mi to przywiezie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Oj..ja też się cieszę, że siostra męża zbyt często do Nas nie przyjeżdża szczególnie zimą..ale jest jedna rzecz, która mnie zaczęła męczyć..tak na dobrą sprawę to ja mieszkam w jej domu. Ona sie tu wychowała z moim mężem i jeszcze jedną szwagierką ale tamta jest ze Szczecina i zupełnie inna bajka..było ich 3 i mieszkali z rodzicami..2 sie wyprowadziła..a mąż chce zostać z rodzicami..a we mnie sie gotuje, że ja na swoim nigdy nie będę..a one na potęgę w szafkach, i wszędzie będą sobie mogły grzebać..a w kuchni sie rządzić..jak zbiorę to wszystko do kupy to aż mi się w żyłach krew gotuje.. Dzięki Tobie ANITA stwierdziłam, że jak nie zacznę się buntować już teraz to zrobią ze mnie ciepłą kluchę co złość na męża wylewa bo nie ma gdzie..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Sylvia całkowicie zazdroszczę sytuacji i rodziny. Ale chyba musiałaś trochę na te relacje co teraz masz zapracować?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
U mnie raz tylko coś powiedziała na temat mojego domu: kupiłam do salonu zasłony takie leżące na dole, a ona jak przyjechała do mnie z pytaniem czy one nie są za długi, ze będą wyglądały lepiej jak je obetnę . tak jak ona ma . i coś na temat tego że u mnie nie ma kwiatów i ja powiedziałam że nie będzie bo tak . I powiedziałam że to jest mój dom i każda gospodyni robi tak w swoim domu co jej się podoba a że dla kogoś coś się nie podoba to nie mój problem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Iwonaa wiesz jak mi się coś nie podoba to po prostu to mówię, a poza tym moi rodzice jak i mama męża zdają sobie sprawę z tego że mieszkamy osobno, zarabiamy na siebie i swoje dzieci i raczej to, że są naszymi rodzicami to nie upoważnia ich do tego żeby wtrącać się w nasze życie. Np co do naszego syna to na początku jak przy nas próbowali coś zrobić po swojemu wiedząc, że tego nie popieramy to kończyło się opierdolką i teraz już tego nie próbują. Wiedzą po prostu, że to nasze dziecko i jak go wychowamy to będzie nasza sprawa i pomimo że dziadkowie są od rozpieszczania to starają się to robić w miarę rozsądnie żebyśmy później po jednym dniu u dziadków nie musieli się wkurzać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Karolinkaaa2
czesc kobietki!!! ja nie mam zaparc a ni rozstepow za to czesto lapia mnie rozne infekcje... teraz znow np mam mega katar!!! a dopiero co mi sie skonczyl, wystarczy ze ktos ma mnie kichnie ai juz przeziębienie gotowe w ogole jestem dzisiaj wkurzona!!! mam juz dosyc tej zimy, siedzenia w domu i wszystkiego poprostu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Oj Karolina co to za złe nastawienie :) Pomyśl, że ty przynajmniej jak będziesz chciała to możesz sobie gdzieś wyjść a ja albo np Lola_lu nie możemy bo może się to skończyć wcześniejszym porodem :( to dopiero wkurzające.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Karolinkaaa2
nie wiem jakos tak dzisiaj... jeszcze mnie moj maz wkurzyl bo mam dzisiaj wizyte i sama musze jechac bo on oczywiscie w pracy... a Wam serdecznie wspolczuje, a jak tam nasza mala martusia??? odzywa sie???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Karolinkaaa2
mamaOlusi kobieto wstydz sie takie szmaty tu nam proponowac! za darmo bym tego nie chciala znoszone chyba po 5 dzieciach

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Karolinkaaa2
dziewczynki!!! czy was tez bola biodra??? bo mnie tak i to bardzo w dzien to nie ma mowy w ogole o lezeniu a po nocy tez juz mnie boli. dodam ze spie zawsze do 10 conajmniej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mnie biodra nie bolą. Chyba jest to jedyna część ciała, która mnie nie boli ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Karolinkaaa2
lola lu a Tobie co dolega, ze musisz lezec???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Karolinkaaa2 - ja od grudnia leżę po wyjściu ze szpitala (poród przedwczesny zagrażający). Biorę dużo kolorowych tabletek, ale generalnie jestem uziemiona. Brzuch mi się napina, łapią skurcze, boli głowa, trzęsą się ręce i nogi, pocę się jak prosiak (szczególnie w nocy wyglądam jak sportowiec po 3 godzinach na siłowni) a teraz to jeszcze ząb mnie boli...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Karolinkaaa2
o boze to wspolczuje!!! ile to sie kobieta musi nacierpiec zeby dziecko na swiat wydac...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A ja idąc na podwórko do Hani poślizgnęłam się na schodach i było bęc i obiłam tyłek i rękę obdarłam, Tak padała m żeby tylko na brzuch nie upaść. cała ręka boli :( karolina- to cie widać ostro mąż wkurzył skoro masz taki humor :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Karolinkaaa2
ja tez sie dzisiaj poslizgnelam w domu na chodniku ale naszczescie jakos uniknelam upadku

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×