Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

krisii

KWIECIEŃ 2012!!!!

Polecane posty

u mnie tez tak ostatnio bylo caly dzien nie spala i co 10 min cycusia chciala normalnie myslalam ze zwarjuje na szczescie to juz za mna. No ale troche sie martwie bo mam jedna piers wieksza od drugiej w zasadzie zawsze mialam ale roznica nie byla dosc duza.No ale teraz to chyba o2 rozmiary jest wieksza jak nie wiecej bo bardzo strasznie widac roznce.Nie licze na to ze sie wyruwna ale chociaz mam nadzieje ze bedzie troche mniejsza roznica miedzy nimi.Wy tez macie taki problem?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dzieki za odpowiedz dziewczyny. Moj maly wypija 110ml co 3 godziny. Czasem jak jest na dworze w ciagu dnia I przysnie to watrzyma 4 godziny. Probowalam oszukac woda ale nie da rady :( zamowilam Teraz herbatke koperkowa dla Dzieci z polskiego sklepu I moze bedzie lepiej. A ile takiej herbatki Mozna dac dziecku dziennie? Bez ograniczen? Ja szczepilam narazie tylko na hep b a pozniej bede dawac po 1 szczepionce. Strasznie boje sie skojarzonych.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie przesadzajcie
martusia mała chyba przesadzasz z tym wstawaniem w nocy.. ty możesz się zdrzemnąć w dzień, kiedy dziecko śpi, on się nie prześpi w pracy. a jeżeli chodzi o obiady, to nie musisz być matką polką, dom wysprzątany, obiad zrobiony. w tym przypadku to mąż musi wykazać się wyrozumiałością a jest na to metoda. Zostaw go na cały dzień z dzieckiem, niech spróbuje wszystko ogarnąć, chociażby nakarmić, przewinąć i wybawić dziecko + obiad, od razu się nauczy. Chyba, że karmisz piersią, ale wtedy nie rozumiem czemu miałby wstawać w nocy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
martusia82> ja też mam widoczną dużą różnice pomiedzy jednym a drugim cyckiem, ale to się unormuje jak przestaniesz karmić, po prostu zdarza się, że nie podajesz piersi na zmiane dziecku, zapomnisz i w jednej wiecej pokarmu sie zbiera :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
karmie piersią, ale mógłby wstać aby dziecku sie odbiło, a u nas to nie odrazu sie zdarza trzeba czasami 30 min pochodzic z dzieckiem i go uspic... mi odrazu dziecko nie uspypia... ost jak przewinął to zasrał mały sobie całe portki...... poza pampera... tak , on zostanie z dzieckiem na cały dzien, jak karmie piersia... nie chce , zaraz bedzie 150 telefonów do mnie co ma zrobic... dzisiaj dzwoni i mówi, ze bedzie po 20 dopiero.. w dupie to mam...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Martusia, przykro mi ze sie musisz tak denerwowac. Moj r tez nie wataje w nocy w tygodniu bo pracuje. Ja pracuje ale wstaje. A potem pobudka do pracy o 5 rano. Czasem jestem taka zmeczona ze nie mam sily sie na niego wkurzyc. Do Tego moj maly budzi sie w nocy co 3 godziny :( zazdroszcze tym z was kyorym dziecko przesypia dluzej. Sa na to Jakies sposoby??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mysiaapysiaa
to po co wam dzieci jak narzekacie ze w nocy wstajecie :O dajcie dzieciakom relanium na spanie :O:O:O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
W moim przypadku to jest tak, że sama sobie męża rozpieściłam :( Jak byłam w ciąży na L4 to robiłam wszystko, zakupy, ogarniałam dom itd. On tylko chodził do pracy i dzwigał raz w tygodniu ciężkie zakupy. Po urodzeniu dziecka wszystko się zmieniło, nie mam czasu na to wszystko a mojego męża samo zrobienie zakupów przerasta no bo nie wie gdzie co w sklepie znaleźć... Zresztą mi hormony buzują i stąd częste spięcia. Nie powiem, dzieckiem się zajmie, pobawi, przewinie. Ale pranie, prasowanie, gotowanie, zmywanie, mycie i sterylizacja butelek to moja działka. A ja często padam na twarz :( Od 2 miesięcy nie przespałam więcej niż 3h ciągiem. I jeszcze to wieczne ściąganie mleka i obawa czy mi starczy by mała się najadła. Tak więc Martusia rozumiem Cię doskonale... To minie, mężowie się przyzwyczają do sytuacji i staną na wysokości zadania a Nam hormony przestaną szaleć i dotrzemy się z dzieckiem. Damy radę :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej dziewczyny :) U mnie już po pierwszym szczepieniu i wizycie kontrolnej. Myślałam, że będzie gorzej mały troszkę popłakał ale po 10 minutach już się uśmiechał i gugał do mnie. Waży 5380 i ma 60cm, więc przybiera prawidłowo po zbadaniu lekarz powiedział, że bardzo zdrowy i silny chłopak no, i mimo że na brzuszku praktycznie nie leży to główkę trzyma bardzo ładnie i z kręgosłupem nie ma problemów :) Ja też mam jedną pierś o 2 rozmiary mniejszą ale to tylko dlatego, że mój mały upodobał sobie lewą i z prawej pociąga kilka razy a potem wrzeszczy, więc karmię go prawie cały czas lewą, wiem że to żle no ale trudno będę potem miała za swoje. Kurcze on po tym szczepieniu mimo, że nie ma temperatury bo mierzeę co godzinę to cały czas śpi chyba jakiś osłabiony jest albo musi odreagować wrażenia. martusia_mala- dla starego kopa w 4 litery i niech się obudzi :P a tak poważnie to chyba najlepiej jak usiądziecie i szczerze porozmawiacie. Na pomarańczki nie zwracamy uwagi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Napisze wam jak ja usypiam mala. Przy kazdym dziecku wprowadzalam rytm wieczorny i wszystko robilam tak samo od pierwszego dnia bycia w domu z maluszkiem.Czyli wieczorem przed kapiela wlanczam po cichu radio i kapie mala i mowie do niej takim spokojniejszym i cichszym glosem po kapieli masaz oliwka i juz wtedy tez nie bawie sie z nia tylko wprowadzam w taka spokojna atmosfere.Potem karmienie ale najpierw zaslaniam rolete i wlanczam lampke nocna staram sie zeby wtedy juz nikt nie wchodzil do pokoju zeby jej nie rozproszyc.Po karmieniu i odbiciu wkladam ja do lozeczka ale nie wychodze z pokoju tylko czytam ksiazke zeby czula moja obecnosc ale nie odzywam sie juz do niej.Oczywiscie radio ciagle gra zeby nie uczyla zasypiac sie w ciszy.Czasem duzej marudzi i placze to znaczy ze chce odbeknac albo malo dojadla to jeszcze na raz ja dostawiam do cycolka.ale zazwyczaj zasypia w spokoju w okolo 30min lezac sobie.Staram sie ja usypiac w podobnych porach tak okolo 7:30 i zazwyczaj spi mi 7 godzin a czasem dluzej do pierwszej pobudki a potem spi jeszcze okolo 3-4 godz.Polecam wam wprowadzenie takiego rytmu wieczornego na moja trojke zadzalal super i wieczur mam dla siebie. No i podstawa jak dziecko sie karmi trzeba byc wyluzowanym i bez nerwow bo dzieciaczki to odczuwaja i potem odbija sie to na ich spaniu.w takim rytmie moje dzieci majac pol roku przesypialy mi juz cala noc. bronka w kropli to normalne po szczepieniach czesto dzieci albo sa nadpobudliwe i placzace albo tak jak twoj maluszek ciche i ospale . martusia wiem ze latwo pisac ale musisz troche wyluzowac bo na dziecku sie te twoje nerwy strasznie odbijaja.One wyczuwaja kazdy nas zly nastruj i przez to maly bedzie ci zle sypial.wspulczuje ci strasznie nie wiem jak to jest bo ja nie jestem w takiej sytulacji ale moze faktyczni spokojna rozmowa cos pomoze bo klutnie do niczego dobrego nie prowadza.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jezeli chodzi o usypianie to ja codziennie jak ide z malym na gore to zaczynamy sie kapac, tez staram sie do niego spokojnie mowic. po wyciagnieciu z kapieli zazwyczaj zaczyna sie straszny placz... moze wiecie czym to moze byc spowodowane??? wiec nici z wyciszenia. jednak jak juz go ubieram to jest spokojniejszy, ale zeby sie calkiem wyciszyl to zaslaniam rolete i troszke go ponosze zeby sie nie nalapal powietrza przy piciu. potem daje mu piers i jak juz sie napije to jak nie spi to go odbjam a jak juz jest taki zasypiajacy to daje go do lozeczka. czasem sie przy tym calkiem przebudzi. przez to ze ciagle mial kolki to sie troszke go rozpiescilo i to sprawilo ze teraz nasze sypianie trwa kolo godziny. wyglada to tak ze siedze przy nim, nic do niego nie mowie i niestety jak trzeba to uzywam smoczka. maly go nie umie sobie porzadnie zassac wiec jak mu wypadnie to trzeba mu wlozyc spowrotem, gdyby nie to to nie trzeba by bylo przy nim w ogole siedziec. a co do kolek... to dawalam mu krople ale mialam wrazenie ze po nich jest gorzej.. tzn nie mogl jesc, zaraz go brzuszek bolal.. wiec dla proby przestalam mu dawac i jest o niebo lepiej...!!! tylko wieczorem maly bol brzuszka ale taki delikatny ze nawet nie placze za bardzo tylko marudzi, wiec przerywamy co jakis czas jedzenie do odbicia. a wczesniej to tak wieczorami plakal ze jeszcze ja z nim plakalam bo bylam taka bezsilna wobec jego bolu...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
My juz po wizycie u lekarza , Mały postawił wczoraj swoje pierwsze kroczki:) Nie ma osłabionego napięcia mięśniowego a na rehabilitacje nie wiadomo kiedy, Trochę przeraża mnie to że będzie to 3 razy w tyg 3 miesiące . Najgorsze jest to że rehabilitacje są 50 km od mego miejsca zamieszkania i trzeba będzie jeździć . Może będzie też tak że będziemy pomieszkiwać u teściów :) na co się teściowie cieszą :) Uleczka- mały płacze po kapaniu bo może chce się jeszcze kąpać :) albo jest mu zimno Martusia mała- mój przy Hani też nie chciał mi na początku pomagać , bo on niby zmęczony po pracy a ja nie :) bo ja jestem na macierzyńskim, Zrobiłam tak, skoro ty zmęczony to możesz wcale dzieckiem się nie zajmować i nie dawałam mu wcale małej i nie prosiłam o nic, Powiedziałam mu że jak taki zmęczony to może wcale do domu nie wracać a nocować u mamusi, Na drugi dzień mnie przepraszał. Ale mówiąc szczerze on do małej i małego wcale nie wstawał przez ten czas i mi w niczym nie pomagał .tylko teraz jak urodził się mały to wstaje do Hani, bo tak wcześniej uzgodniliśmy Mój M za to niekiedy ja pada deszcz :)posiedzi z dziećmi a ja mogę skoczyć na 2 h do koleżanki na plotki i kawę co jakiś czas. faceci niestety tacy są , ale ty nie usługuj jemu , skoro on ci nie chce pomóc to ty dla niego nic nie rób, skoro jesteś na macierzyńskim to zajmuj się tylko dzieckiem :)Może kiedyś otrzeźwieje :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Uleczka90 szczerze mówiąc nie wiem ja malej oliwka glowke zrobilam i wyczesalam zobacze efekty jak malenstwo wstanie bo o 5 rano mi się nie chciało nakarmilam mała bebilonem pepti bo malenka po adenowirusie ma słabe jelitka:/ wczoraj bylam u dr po receptę na mleko i dostałam skierowanie do gastrologa bo malenka dalej ma kupki z krwią:/ a do tego zauważyłam że przewaznie przy karmieniu drgaja jej usta i prawa nozka heh więc znow wizyta u neurologa bd potrzebna eh no cóż problemy są po to by człowieka umacniać najważniejsze. że mała rosnie przebiera na wadze i mam nadzieję że jest zdrowa:) W takich chwilach związek najlepiej się umacnia po tym miesiącu w szpitalu człowiek docenia to co w życiu najważniejsze MIŁOŚĆ bo bez niej ani rusz!!!! A moje serduszko w sensie ukochany jest wspanialy bo który mężczyzna wstaje do placzacego dziecka po pracy?? Mamy dyżury raz on w nocy czuwa raz ja a jak zdarzy mu się że nie wstanie to przeprasza mnie:) ah jak ją go kocham;) trafiłam na swojego księcia z bajki oby tak do końca nam się układało:) wracajac do tematu wagi to dorian z wagi 15 kg i waze mniej niż przed porodem ale chce jeszcze trochę zrzucić bo w końcu lato jest i na wesele idziemy więc są powody do pracy nad soba:) a teraz zbieram się na obiad do rodzicow:) a jutro na badania z mała i na szczypienie ciekawe czy ja zaszczepia... Miłego dnia Wam życzę qsiolki i pozdrowionka dla maluszkow i mamusiek:*

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość o ironio
wiekszosc zobaczyła 2 krech i sru na l4, a teraz do pracy by juz wróciły

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A co do kąpieli i usypiania to mala przewaznie kapie przed karmieniem myje mała płynem z nivei potem smakuje mleczkiem z nivei hipoalergicznym i powiiem Wam że cudowne jest te mleczko mała miała ciało w krostkach i przeszło po stosowaniu tego mleczka oczywiście mała se tam płacze. Ale żadne dziecko nie lubi się ubierać:p potem do noska sol fizjologiczna i na brzuszku ja zostawiam obowiazkowo kropelki 2x dziennie BOBOTIC + lacido enter wit d3 i cebion zalecenia że szpitala mała kładę w kolysce i ona zasypia nikogo nie gonie z pokoju gdy mala zasypia cały dzień muzyka leci czy tv nie zwracam uwagi na to czy dziecko śpi czy nie. Odkurzam przy niej jak goscie są to też jej nie wynosze do innego pokju nawet ostatnio byliśmy na festynie gdzie grała glosna muzyka a corcia spala więc ją nie bd dziecka w ciszy trzymać bo potem miala bym problem z usypianiem w zasadzie ja małej w ogóle nie uzyskam sama zasypia:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć:) My też już po szczepieniu:) Maja płakała bardzo, ale szybko się uspokoiła. W niedzielę skończy 8 tyg. przy porodzie ważyła 4140 g (spadła do 3840) a teraz waży 4750g. Pani doktor stwierdziła, że jest drobnej budowy (mimo takiej wagi urodzeniowej). Na szczęście po szczepieniu nic się nie działo, nie było gorączki, spuchnięć:) Za to mamy skierowanie do neurologa przez te zaciskanie piąstek i dlatego, ze mała prawie zawsze odwraca głowę na lewo a nie w obie strony. Pani doktor stwierdziła, ze to Jej obracanie jest spowodowane napięciem i żeby to kontrolować. Czy któreś z Waszych dzieciaczków też tak ma? W tyg. pojadę do koleżanki, która jest rehabilitantką, ma mi pokazać jak mamy Maję rehabilitować. No i muszę zarejestrować Małą do neurologa, z synem czekałam 2 miesiące, więc zastanawiam się nad prywatną wizytą. Tylko mój R kończy teraz sezon i do września jest bez pracy..., więc musimy przyoszczędzić. Za to na następny weekend wybieram się do Lwówka, zmienimy klimat przynajmniej:) Martusia ułoży się, trzymam kciuki byś była szczęśliwa;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość anitko...
juz kiedys sie tak głupio śmiałaś i...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No dziewczyny dzięki za te posty :) Ja małego raczej usypiam jak Wy własnie, nocna lampka, zasłoniecie roletki. Jak uśpie go o 21 to albo wstanie o pólnocy albo o 3, ale z tym o 3 to rzadko ;] Dzisiaj idziemy pierwszy raz do Kościoła :) ciekawe, czy młody będzie spał ;)) ładna pogoda jest to potem lecimy na dłuugi spacer :) Co do mojego problemu > nagle stał się taki kochany ;]

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
U nas rytuał usypiania wygląda podobnie kąpiel ok 7.30 potem masowanie z oliwką cały czas do niego mówimy całujemy itd potem jest ubieranie i wtedy troszkę zaczyna skwierczeć bo mu to się za bardzo nie podoba choć staram się być bardzo delikatna. Wcześniej po ubieraniu było kładzenie na brzuszku ale mały dostawał histerii, więc od jakiegoś czasu darujemy to sobie. Po ubieraniu kropelki espumisan, karmienie czasem troszkę zaczyna jęczeć bo chce odbić, więc odbijanie i jak ma jeszcze ochotę to karmienie a potem do łóżeczka jak nie może zasnąć to mu śpiewam i masuję brzuszek i tak zasypia w 30 min do godziny. Tyle, że jak zasypia tak po 8:00 to potem pobudka ok 12:30-1:00 przewijanie, karmienie, odbijanie i następna pobudka ok 4:30, więc całej nocki nie przesypia bo jest głodny i ma gazy na dodatek mimo, że go odbijam. Po wczorajszym szczepieniu nocka bez temperatury i taka jak zawsze :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zapomniałam dodać, że mały bez smoka po kąpieli nie zaśnie i na dodatek jak mu wypada to się przebudza i trzeba mu podawać aż wpadnie w głęboki sen. :( Martwiłam się tym smokiem ale wczoraj pielęgniarką dziecięca minie pocieszyła bo powiedziała, że niektóre dzieci muszą coś ssać to je wycisza i uspokaja a lepiej, że jest to smoczek niż miałby być rękaw czy kciuk. Od smoczka podobno łatwiej odzwyczaić.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witam kochane u nas jakos leci nocka bez problemu za to starszy syn mi sie pochorowal chyba to angina i musze z nim do lekarza jechac ale pojade dopiero kolo 6 bo nie chce ciagnac calej ferajny do lekarza zeby nic dziewczyny nie podlapaly.wiec pojade jak moj M wroci z pracy.No ale sam sobie winien prosilam zeby nie wychodzil na dwor jak pada i wieje no ale gdzie tam on madrzejszy i z kolegami w pilke polecial grac a pogoda to masakra byla.Teraz ma skutki tego.Jak to sie mowi male dzieci maly klopot duze dzieci duzy klopot .Ostatnio z nim nie daje rady skonczyl w kwietniu 11 lat i powoli mu hormony buzuja bo czasem juz z nim nie daje rady masakra.... uleczka ja tez czasami uzywam smoczka bo mam nauczke ze starszego syna ze nie podawalam mu wogule smoczka a jak skonczyl pol roku zaczol mi dydkac palucha.Kurcze 2,5 roku trwalo oduczanie go to byla masakra a palucha mial znieksztalconego juz.Na szczescie jakos zeby nie ucierpialy.Wiadomo smoczka potem mozna zabrac no a palca niestety nie obetniemy hi hi hi anita co do smarowania oliwka i wyczesywania to musisz to dosc dlugo powtarzac czasem trwa to kilkanascie dni i codziennie regularnie.Ciemieniucha ma to do siebie ze lubi czesto powracac wiem to z doswiatczenia. Dragoniki moja mala tez upatrzyla sobie i trzymac gluwke czesto w jedna strone ale tez przekreca na druga staram sie ja zachecac robic to czesciej.Martwi mnie bardziej cos innego poniewaz mala wigina mi sie cos na ksztalt litery c nie jest to duze wygiecie ale zauwazalne .Najczesciej widze to jak ja przescielam i musze ja czesto prostowac.Troche mysle ze to moja wina bo czesto ja trzymam na lewej rece i lewym ramieniu oraz ja biore na rece to od lewej strony jakos to przyuwazylam .Robie to juz automatycznie i nieswiadomie tylko z tej strony teraz zaczelam sie pilnowac i robic to z dwoch stron.Kurcze nie wiem czy cos zrozumialyscie z tego mojego pisania ani ladu ani skladu.No ale mamy wizyte 12 to odrazu porozmawiam z polozna. Martusia no to super byle tak zostalo i nie zapeszyc hi hi Trzymam kciuki. Dobra uciekam bo moj ssaczek juz glodny i pozjade sobie zaraz paluszki jak nie bede interweniowac...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
pomarańczowa- śmiałam się z takich głupich komentarzy jakie piszesz a nie z czyjejś biedy, czyiś problemów i choroby. A te głupie komentarze które piszesz świadczą o tobie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Martusia- z tym wyginaniem się małej w jedną stronę to może przejść się do lekarza, I uważaj żeby mała nie leżała tylko na jednej stronie główki bo jak długo będzie leżała na jednej stronie to może się zrobić płaska. Ja tak miałam z Hanią to później jedna strona główki była bardziej płaska. lecę do mego maluszka- słoneczka :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
anita dzieki staram sie ja kilka razy dziennie klas na rozne boki.W nocy specialnie wstaje mimo ze mala spi i przewracam ja na drugi bok.Bardzo tego pilnuje i jak narazie glowke ma ladna.No wlasnie 12 mam wizyte i sie dowiem.Staram sie rowniez z nia cwiczyc codziennie mam nadzieje ze to nic powaznego. No i dzieki dziewczyny za odpowiedz dotyczaca piersi tylko u mnie jest troche inaczej poniewaz od poczatku jak karmie to zawsze dwoma piersiami na zmiane i teraz rowno zjada z dwoch. z porady poloznej zawsze zaczynam karmic piersia na tej co skonczyla wczesniej jesc potem podaje druga i tak na zmiane.No zobaczymy mam nadzieje ze po karmieniu czyli gdzies za rok wszystko po malu wroci do normy.Ja zamierzam karmic tak od 6 do 12 miesiecy napewno nie duzej niz rok a wy?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Martusia- ja pokarmię jak mi będzie starczyć mleka, ale max rok. Hanie karmiłam 6 mieś bo nie miałam pokarmu. Ja zrobiłam taką mini poduszeczkę i wsypałam tam ryż i groch i podkładałam pod główkę tam gdzie Hania lubiła przekręcać główkę, podkładałam pieluszki ale i tak był krzyk i przewracanie na ta stronę. Ja to karmiłam Hanie z jednej piersi i podczas karmienia była większa od drugiej ale później sie wyrównały

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×