Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość 3nadzieja3

starające sie o kruszynkę - zapraszam :)

Polecane posty

hej lia:) tak u nas leci 36 tyd torba popakowana dorzucę tylko parę drobiazgów.do tej pory przytyłam 12kg i jestem już zmęczona szczególnie dziś może to przez pogode. zostało jeszcze wstawienie łóżeczka. idę polezakować odrobinkę:) jak przygotowania do świąt ?dziewczyny? ja nic nie zrobiłam jeszcze i nie wiem czy zrobię ogólna niechęc mnie ogarnia. wczoraj byłam na ostatnich mam nadzieje badaniach a 11 mam wizytę czyli zaraz po świętach

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość koko128
Witam dziewczynki:):) U nas wszystko ok. Mamaolka zycze powodzenia i trzymam kciuki żeby sie udało. Co do mojego malucha to tak, drugi raz była u nas połozna i mały dobrze przybiera na wadze. w przeciagu 3 tygodni przytył 690 gram a dostaje pierś ostatni raz o 23 i zaraz idziemy spać. Wstaje tak około 6 - 6,30 rano nie budząc sie w nocy, Położna powiedziała że nie ma potrzeby żeby budzic na nocne karmienie skoro waga ładnie rośnie:):) jak narazie jest tak jak było - bez zmian i mam nadzieje ,że bedzie tak dalej. Boje się że moga zacząć się kolki tak jak u wielu dzieci dlatego bacznie obserwuje czy to co jem nie szkodzi:) A jak samopoczucie przyszłych mam??? Lia mi po porodzie spadło od razu 7 kg. Teraz stanełam na wage i 3 kilo następne w dół (mamy 10 kilo za sobą) zostało nadprogramowe 5, 5 kg. czuje się lżejsza i zaczynam powoli wciskac sie w normalne rzeczy:):) uffff jak to fajnie założyc dopasowane spodnie:):) Już niedługo dziewczynki i też wrócicie do formy:):) Pozdrawiam serdecznie:) 🌻

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Udało się.. prawie po roku starań, problemów z tarczycą, PCO, torbielami.... Zobaczyłam dziś 2 kreseczki :) Takie święta lubię:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość koko128
Mamaolka serdeczne gratulacje:):):) Witaj w gronie mamuś:):) Tak sie ciesze, jak widać nie można się poddawać:):)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mamalolka!!!!!!!!!!!!świetna wiadomośc:D!!!!!!!!!!! :Dgratuluje!widzisz jaki króliczek wielkanocny CI sie trafił:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mamalolka - ciesze sie z Twojego szczescia :) i baaardzo gratuluje!!! :)warto wierzyć ze sie uda jesli po chwilach zwątpienia pojawiają sie jednak te II kreseczki :) Wszystkim Wam życzę samych szczesliwych chwil, smacznego jajka, mokrego smigusa i ciepłej rodzinnej atmosfery w te swieta! Pozdrawiam ja i wiercący sie brzusio :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gossia_GA
mamalolka gratulacje serdeczne n to masz niepowtarzalny prezent świąteczny teraz tylko dbaj o was i systematycznie melduj jak samopoczucie.kochane moje ja ostatnio też chodzę jakaś taka nijaka zero chęci do życia po całym dniu poprostu padam w piątek mam ostatnie usg potwierdzi się czy to aby napewno chłopiec.przytyłam tylko 8 kg a przed nami już tylko niecałe sześć tygodni. kostki bardzo zaczeły mi puchnąć i skórcze zaczeły dokuczać.ale pocieszam się tym żę wymioty minęły już dawno i zgaga po mału mi odpuszcza. trzymać się cieplutko i dbać o siebie. życzymy wesołych świąt dużego zająca i mokrego dyngusa.....:-).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie po swietach :) jak Wam minęły?mi baaardzo smacznie :P dzisiaj urodziła moja przyjaciólka - miała niestety cesarkę :-o ale co najsmieszniejsze tez mieli niespodziankę jak nasz koko,miał byc Igor a jest Nicol :D jej dziewczyny ja to na bank nastawiam sie na 50/50 :D teraz coraz częsciej sie słyszy takie przypadki. Jutro mam wizytę w szpitalu, zobaczymy co nowego wymyslą. zaczęłysmy 35 tydzien :) pozdrowionka!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gosiu ja tez mam skurcze i coraz bardziej mi niestety dokuczają, co noc mnie budza, muszę zmienic pozycję albo po prostu wstac i pochodzić trochę.w ciągu dnia tez sie zdarzają - musze jutro o tym powiedziec. mamalolka jak sie czujesz? kiedy idziesz do gina? Ewwwa a Ty 37 tydzien - coraz bliżej do konca :) koko - jak Twoj kuszaczek sie ma?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziękuję za gratulacje :) Czuję się dobrze, (prócz tego,że ciągle jestem głodna) wczoraj byłam na usg żeby sprawdzić, czy ciąża jest, czy pęcherzyk tam gdzie trzeba, czy torbiel będzie itd... Uspokoiłam się bo wszystko gra a torbiel po prostu się wchłonęła i dopiero od wczoraj tak naprawdę to do mnie dotarło:) Jestem bardzo szczęśliwa. Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witam kobietki wczoraj byłam na wizycie iiii nie ma oczym gadać niespodzianki nie będzie 100%dziewucha :D ma około 2600 :) badania wczystkie oki wyszły.jak narazie moja szyjka nie wskazuje żeby poród się zblizał ale gin powiedział ż enie ma reguły wody moga mi odejść nawet jak od niego wyjde. wiecie jakoś do mnie nie dociera że to juz w każdej chwili wydaje mi się ze tak dlugo czekam i będe jeszcze czekac może z rok :) a tu lada dzień być może a moze dopiero w maju.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość koko128
Witam dziewczynki:):) U nas juz minął miesiąc, byliśmy na wizycie i łobuziak obsiusiał pania doktor:):):) przy sprawdzaniu jąderek:) haha A tak rozwija sie dobrze i coraz częściej rusza sie w nocy w łóżeczku, chyba nocne przesypianie sie kończy no ale na szczęście kolek nie ma:) ewwwa to juz w każdej chwili, ja strasznie bałam się porodu a jak nagle w nocy wody odeszły to już w takim amoku jechałam na porodówke, że nawet nie myslałam o bólu i porodzie. będzie dobrze trzymam za ciebie kciuki:):):) lia, gosia ja tez miałam te paskudne skurcze i nieraz w nocy mysłałam że może to juz, ale przechodziły. No cóz taki urok końcówki ciąży, ważne żeby maluchy były zdrowe a my zniesiemy wiele:):) mamalolka tak się ciesze że już widziałaś na usg fasolke:):) to niesamowite uczucie a i człowiek robi się spokojniejszy, Życze ci żeby ta ciąza przbiegała lekko:) O widze że nie tylko ja miałam niespodzianke:):) No cóz potrafią się schować te maluchy w brzuszku i zrobić niespodzianke:):) pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mamalolka zagladaj do nas częsciej ;) wierzę ze teraz dopiero to doszło do Ciebie!nie ma nic piekniejszego jak zobaczyć tak długo wyczekiwaną fasolkę :) ewwwa - jak ja Ci zazdroszczę takiego dokadnego usg, wiesz ile mała waży, ze mała to mała na 100 %.Ciesze sie bardzo! ja byłam na wizycie w srodę, zmierzyli mi brzuch metrem hahaha, ręcznie sprawdził czy dzidzia jest odwrócona główką do dołu (stwierdził ze tak) i po badaniu... następną wizytę mam po terminie - wiec mam nadzieje ze na nią juz tam nie pojdę :-o powiedzieli ze bole ktore mam w nocy i w dzien to znak zblizającego sie porodu (jakbym o tym nie wiedziała) Irlandia 100 lat na murzynami i zdania nie zmienie!!! :) koko - powiem Ci ze mały pieknie przywitał panią dr :D hihi. Gosiu jak tam po wizycie? potwierdzili Ci płec dzidzi? wszystko w porzadku?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mamalolka zagladaj do nas częsciej ;) wierzę ze teraz dopiero to doszło do Ciebie!nie ma nic piekniejszego jak zobaczyć tak długo wyczekiwaną fasolkę :) ewwwa - jak ja Ci zazdroszczę takiego dokadnego usg, wiesz ile mała waży, ze mała to mała na 100 %.Ciesze sie bardzo! ja byłam na wizycie w srodę, zmierzyli mi brzuch metrem hahaha, ręcznie sprawdził czy dzidzia jest odwrócona główką do dołu (stwierdził ze tak) i po badaniu... następną wizytę mam po terminie - wiec mam nadzieje ze na nią juz tam nie pojdę :-o powiedzieli ze bole ktore mam w nocy i w dzien to znak zblizającego sie porodu (jakbym o tym nie wiedziała) Irlandia 100 lat na murzynami i zdania nie zmienie!!! :) koko - powiem Ci ze mały pieknie przywitał panią dr :D hihi. Gosiu jak tam po wizycie? potwierdzili Ci płec dzidzi? wszystko w porzadku?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gossia_GA
witam kochane moje byłam dzisiaj na wizycie miałam ostatnie usg ale jestem szczęśliwa na sto procent będzie chłopiec to się tata cieszył jak dzwoniłam do niego niestety na badaniu obecny nie był bo już w pracy jest w berlinie....maluszek ma się doskonale odwrócony już główką na dól i czeka na swój czas waga 2400g. już się doczekać nie mogę tego mojego szkraba. mamalolka uważaj na siebie i dbaj teraz....dobrze że wyniki w porządku oby tak dalej. koko ten twój mały ma wyczucie czasu jak widać nudzić się z nim, nie zdążysz, no to się pani doktor pewnie zdziwiła ewwa tobie już niedługo zostało nie zapomnij się tylko pochwalić jak urodzisz bo jak cię córcia zauroczy to onas możesz zapomnieć. no ja też czekam już na swoją kolej przesyłąm uściski i pa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej kochane! tak Gosia juz niedługo:D boję sie i cieszę jednocześnie(boje sie nie bólu a powikłań jakie mogą w trakcie wystąpić)a cieszę wiadomo wkońcu będzie z nami Nasza Mała księzniczka!! pokój już gotowy na jej przyjęcie,teraz tylko na nią czekamy :) napewno dam znać jak tylko wróce do domku ze szpitala,takie male potworki dużo śpią na początku to będe mieć czas :) gosia to duży chłopak ja byłam w połowie 37 tyg i moja ważyła 2600 a twój już tyle:) ale chłop to chłop lia jakaś dziwna ta służba zdrowia tam,ale z tego co wiem to w hiszpani też tak jest lekarz widzi cie tylko ze 3 razy a tak położna ciąze prowadzi. ja chodze prywatnie za każdą wizytę płacę 100zł mam w tym wizytę ,badanie i usg, ostatnio pobierał próbke do badania z pochwy i odbytu robi sie to poto żeby wykryc bakterię która dla nas nie groźna to podczas porodu może zarazić dzidzię a wystarczy antybiotyk podać maleństwu,tylko trzeb awiedziec o jej obecność to się nazywa gbs czy jakoś tak paciorkowiec czy coś. warto zrobić takie badanko lia zapytaj czy będa ci robić? ja płaciłam za nie 15 zł. narazie tyle badan chyba ze w szpitalu,lekarz mówił ze będziemy robić ktg i badanie wód płodowych w razi epotzeby(ale to chyba jak termin minie)ja nie dopuszczam takiej myśli ze urodze po terminie chciałabym w 39 tyg

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
czesc ewwwuś :) Widzę ze Ty juz w pełni gotowości :) ja w sumie tez, torby do szpitala spakowane i wielkie czekanie! O bólu staram sie nie myslęc ale tak jak Ty zastanawiam sie czy wszystko bedzie w porzadku, byleby bez komplikacji ze zdrową dzidzią wrócic do domu!To moje marzenie bo z synciem mielismy straszne problemy :( i denerwuje sie podwójnie... co do badania na gronkowca - zrobi mi je moja polska dr.ktora mnie prowadzi - dobrze tu miec kogoś kto robi wszystko inaczej jak Irlandczycy :) w szpitalu mowili mi tez ze na następnej wizycie (czyli w moim 40 tyg.gdybym jeszcze na nia poszła) zrobią mi usg wód płodowych wiec tez nie jest zle, ale wielkości dziecka mi raczej nie sprawdzą - bo tego niestety nie robią.Potem sie okazuje ze dziecko jest np.duze - moja kolezanka urodziła tu córkę 4,700 siłami natury.W Polsce pewnie zrobiliby jej cesarkę... Gosiu - ciesze sie ze na wizycie było wszystko ok :) jak dasz na imie synciowi, masz juz pewniaka? :) u mnie bedzie na bank Maja - ale jesli urodzi sie chłopiec :P to nie mamy opcji imienia - serio serio :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gossia_GA
cześć babeczki jak tam przygotowania do powitania maleństwa? ja dzisiaj przywiozłam łóżeczko a w czoraj kupiliśmy wanienkę. mamy już prawie wszystko jeszcze tylko pare drobiazgów. to już 35 tc leci mąż jutro wyjeżdza i zostaję sama kurde tym właśnie się stresuje wróci dopiero za jakieś dwa tygodnie jak dobrze pójdzie ciekawe czy jeszcze będe się kulać. mój szpital ciszy się b.złą sławą a do innego daleko i boję się rodzić sama.....nie wiem co robić.a do tego wszystko dla dziecka trzeba mieć swoje nawet głupich pampersów nie dają tak więc zamiast z torbą pojadę z walizką. naprawdę zaczynam się bardzo bardzo martwić i nie wiem jak sobie poradzę.boję się że sobie nie poradzę jak nadejdzie ta chwila, brzuch już duży i wydaje mi się że już schodzi w dół....do tego te skórcze dochodzą....naprawdę kiepsko to widzę. a maleństwo waży dopiero 2400.mały Dawidek. piszcie co u was pozdrawiam papapa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie dziewczyny! jestem lekko zmartwiona po wczorajszej wizycie u mojego lekarza prowadzącego.Tzn mojej pl.dr nie było wiec zbadał mi brzuch Irlandczyk i stwierdził ze dzidzia wcale nie jest główką w dół!!!po czym sprawdzili serduszko - biło zdecydowanie za szybko- kazali mi poczekac 10 min, sprawdzili jeszcze raz i juz było ok.Powiedział ze po tym badaniu brzucha mogla sie zdenerwowac :( biedna moja maleńka. Ja juz mam dość tych ich metod, faktycznie po tym wczorajszym badaniu czuję kopniaki z boku brzucha i na samym dole... Muszę czekac do następnego tyg. na moja pl. dr ona mi powie co dalej.Miejmy nadzieje ze niunia sie jeszzce odwróci bo nie chce CC :-o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
lia ja czytałam że u pierworódek dziecko obraca sie głowa w dół nawet na 2 tyg przed porodem.będzie dobrze:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ewwwus no wlasnie a to moje 2 dziecko :( poki co nie panikuje, moze akurat sie jeszcze przekręci! a jesli bede musiała miec CC to tez myslę ze przezyję :) wyczytałam w necie ze są jeszcze metody zewnętrznego przestawiania dziecka - oby tylko to im do głowy nie wpadło!!! bo z doświadczenia sceptycznie podchodzę do metod irlandczyków :-o nie mam do nich zaufania!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gossia_GA
witam kobietki widzę coś nie wesoło się ostatnio dzieje na tym forum Lia współczuję stresu wiem że pewnie bardzo się denerwujesz ale zobaczysz wszystko będzie dobrze dzidzia zdąży się ułożyć a ty jeszcze będziesz się śmiała że niepotrzebnie tak się zamartwiałaś. my właśnie kończymy pomału 35 tc. już nie mogę się doczekać mąż wyjechał do pracy więc siedzę u mamy aby nie być samej praktycznie prawie zmusił mnie do tej gościny martwi się biedak.jutro na moment muszę do domu jechać czas już spakować torbę do szpitala jakoś mam przeczucie że szybciej tego mojego skarba przywitamy. dopiero teraz zaczęłam bać się porodu nie wiem jak sobie poradzę i na co się przygotować.żeby ktoś był ze mną to czułąbym się lepiej niestety nie mam kogo zabrać może bratowa się zgodzi muszę z nią pogadać.no i tak sobie właśnie uświadomiłam że nie wiem do końca w co ubiera się noworodka muszę poczytać co się nie ośmieszę a wy kochane jak tam się czujecie???.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gosiu pisałas ze mąż wraca za 2 tygodnie, nie martw sie, zdąży na pewno na poród! a co do ciuszków dla maleństwa - ja do szpitala biorę tylko spioszki (pajacyki)body z długim i krótkim rękawkiem- wszystkiego x4 +czapeczkę i cos na wyjscie.nie wiem jak w Polsce ale tutaj jak jest wszystko ok to trzymaja max 2 doby, wiec myslę ze tyle rzeczy wystarczy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gosia, Ewwwa widzicie po brzusiu jak dzidzie są ułożone? gdzie czujecie kopniaki? a gdzie tułowik?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej lia ja czuje wyraźnie nóżki u góry tzn na prawym boku jak wyprostuje nogę to nie da sie tego nie zauważyć.i pupę po lewej stronie czasem się wypina na rodziców:) 38tyd pomału dobiega końca jejku kiedy to będzie....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gossia_GA
cześć dziewczyny moje maleństwo także ułożyło się główką do dołu nóżi ma na prawym boku i naprawde śiesznie to wygląda jak wypnie pupę i się przekręca ;-) pan doktor powiedział że jest już ułożony tak jak do porodu powinien no i da się to odczuć coraz bardziej nagniata ale to się jakoś da;-) dzisiaj kupiłam resztę drobiazgów dla maluszka i chyba mam już wszystko............no tak więc w środę jadę do domciu na jedno popołudnie aby spakować toebę do szpitala wolę aby była gotowa bo tak jakoś dzowne mam przeczucia....no teraz lecę tyle się nachodziłam że przyda mi się trochę odpoczynku wanna ciepła woda mnustwo piany i ulubiona gazeta no to do usłyszenia no i dbać o siebie mamusie...papapa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mala maja
Witam wszystkie starajace sie i zafasolkowane czy sa na forum dziewczyny ktore po ciazy obumarlej lub poronieniu maja problem z zajsciem w ciaze?staramy sie z mezem 11 cykli i nic zalamana jestem prosze o odpowiedz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mala maja
I jeszcze jedno mam pytanie odnosnie testow owulacyjnych czy jezeli wyjdzie pozytywny to znaczy ze napewno wystapi owulacja czy to jest tak z tymi testami ze nawet jak wyjdzie pozytywny to owulacji moze nie byc gdzies o tym czytalam po czym rozpoznac ze cykl byl bezowulacyjny

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej mala maja :) a ile staracie się już z mężem?wiesz co do testów owulacyjnych to z tego co czytałam różnie bywa czasem moga szwankować.chyba najlepiej by było jak byś monitorowała cykl u ginekologa wiem ż eto czaso chłonne i chyba kosztowne,ale czego się ni erobi dla maleństwa:) życze powodzenia zaczełyśmy z małą już 39 tydzień a ona chyba ani myśłi wychodzic,wszystko gotowe i czekamy na nią:D w czwartek wizyta zobaczymy co na to lekarz. koko jak maleństwo? lia mamalolka gosia hallo?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×