Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość chudniemy

Od 1 sierpnia minus 7 kg! zapraszam

Polecane posty

Gość chudniemy
Podsumowując cały dzień to zjadłam: 2 duże kefiry (o % tł.), 3 ogórki gruntowe, 2 chlebki wasa, 1 pomidor i z 4 garście płatków z rodzynkami bez mleka. a i kawka no i z 2 butetlki małej wody nieg. chyba nie jest źle? co do sosu pieczarkowego, bo któraś z Was zjadła dzisiaj - lepiej odstaw, jak masz juz cos zjeść to bez sosu, zawieta duzo kalorii, a nim sie nie najesz. :) do jutra :*

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość smakoszek
kobaltowyroz masz racje,trzeba wiecej a regularnie jesc by nie napchac sie w nocy,wiem cos o tym jak kiedys sie odchudzalam tez zrobilam źle że przed chwila zjadlam 2 paleczki z kurczaka i do tego piwko ale nie napchalam sie chleba jak zawsze robilam,musze jeszcze troche popracowac na kompie i wtedy zawsze sie boje bo zawsze cos jem, to bedzie praca nad silna wola,

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość smakoszek
niby ma sie urlop ale zawsze jest cos do zrobienia:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
i to juz coś! nie 'napchalas sie' chleba, jak zawsze robilas ;) a kurczak w sumie nie jest taki zły, białko na kolacje wskazane;p ja nie wytrzymalam tez i zjadlam serek wiejski przed chwila ;p ale nie ma co tez wpadac w paranoje- musimy oswoic nieco organizm ze zmiana nawykow, bo tez z wlasnego doswiadczenia wiem, ze jak teraz zaczne ostro przestrzegac diet, to za kilka dni rzuce sie na jedzenie i je pochlone w ilosciach hurtowych xd hehe;) tak wiec glowa do gory, mamy czas:) i przede wzszystkim robmy to dla siebie, a nie dla otoczenia. nawet najmniejszy nasz sukcesik, chocby w postaci 2kg na minusie jaka zrobi nam frajde:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jakoś się trzymam:) najgorzej będzie jutro, bo jadę do Wawy i muszę się pilnować, żeby w ataku głodu nie zjeść jakiegoś fast fooda;/ już sobie wafle ryżowe zakupiłam i kefir.. może jakoś te pół dnia wytrzymam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość chudniemy
hmm.. na jutro zrobiłam sobie pyszną sałatką (ogóreczki, pomidorki, oliwki, kapusta pekińska) :) postanowiłam, że na samych kefirkach jechać nie bede, bo faktycznie we wrzesniu jak się rzuce na jedzenie, to najem sie jak prosie :( a nie oto mi chodzi :) tak więc, jutro wcinam surówkę, zrobiłam spooro więc bede się 'objadać" nią cały dzień. :) 3majcie się. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość smakoszek
chudniemy podziel sie bo ja uwielbiam surowki:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość smakoszek
helo,oj powalczyłam wczoraj sama ze sobą i moimi słabostkami co do objadania się. Kusiło mnie w nocy jak cholera ale udało mi się nie jeść. Za to wypiłam litrową colę light,grunt ze nie napchałam się znowu. Zobaczymy co będzie dzisiaj. Muszę coś na śniadanie wykombinować.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość smakoszek
Miśka ja też lubię kefiry i do tego maślankę. A jak mam ochotę na coś słodkiego to miksuję maślankę ze słodzikiem z cynamonem i dodaję jabłko. Pycha. Wolę taką bo jest mniej kaloryczna,niż gotowa maślanka jabłkowa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam Panie, ja wczorsj bylam na grillu :/ ajj. a dzisiaj tylko kefirek postaram się zjeść;p i moze lekką sałatkę 62/172

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość chudniemy
Witam Kobietki :) przed chwilą wróciłam z zakupów i pije wlasnie kefirek. :) zaraz zjem moją suróweczkę, później jeszcze obiad ok. 17 i tyle na dzisiaj. :) wczesniej wypiłam jeszcze kawkę z mlekiem i zjadłam 3 chebki wasa. a i co najwazniejsze, pewnie to tylko woda, ale waga mi dzisiaj z rana wskazała 66 kg. :) miłego dnia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość świstoświnka
Hej;) A mój jadłospis wygląda narazie tak: Śniadanie: dwie razowe kromki z serem żółtym i pomidorkiem IIŚniadanie: mały jogurt kawowy z odrobiną rodzynek i otrębów Obiad: sałta grecka z oliwą z oliwek Kolacja: pół kostki chudego sera białego z musztardą lub czymś innym, np wymiszany z kakao ;) Ruch: pół godziny rowerek stacjonarka Pół godziny bieganie 30 brzuszków

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
troche jestem niezadowolona z dzisiejszego dnia. już myślałam, że pozwole sobie na zakazany owoc:p na śniadanie płatki owsiane na mleku 2%+ nektarynka, kawa z mlekiem 2%, w pracy kawe ze śmietanką, zupe + 3 kromki chleba i 2 plastry boczku:O, na obiad schabowy z surówką+ ziemniak, potem nektarynka i na kolacje płatki owsiane na mleku i jeszcze poszłam po dokładke:O i kawa znowu z mlekiem.. monotonnie, czuje się ociążała bo spałam po pracy. zero ruchu i mam dołka:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość chudniemy
kobaltowy róż! za dużo tego, za dużo. hmm.. staraj się jeść mniej sycące posiłki, tzn. żebys nie czuła się napchana. W pracy zupka - ok, ale bez tych kromek i boczku.., ja dzisiaj czuję się chyba najlepiej z tych 3 dni, może dzięki warzywom. po 17 nic nie miałam w ustach, oprócz wody z cytryną :) a i Kobietki spróbujcie tego: JAK CHCE WAM SIĘ COS PRZEGRYŹĆ TO SIĘGAJCIE PO GUME DO ZUCIA. Mi pomaga ;) do jutra. :*

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej, nie było mnie wczoraj:P ale wczoraj zjadłam: 3 kromki ciemnego pieczywa z ziarnami z pomidorem, małą sałatkę ( sałata, czerwona sałata, marchewka, pomidor), wypiłam kefir (0%tłuszczu), zjadłam 6 wafli ryżowych... no a wieczorem skusiłam się na zapiekankę:(:(:( ale nie mogłam jej się oprzeć:( zobaczymy, jak to będzie dziś:) teraz idę zjeść śniadanie i w końcu ruszam tyłek i idę przejechać swoim żółtym rowerkiem:D moją stała trasę (10 km) do później:*

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
śniadanie: 3 kanapki - chleb razowy z ziarnami i z pomidorem obiad: 2 małe kotlety mielone (lekko podsmażone, potem przeparowane) i 2 ogórki kiszone a i w między czasie trochę podjadłam surówki z białej kapusty a Wy jak dziś?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość chudniemy
Hej wszystkim :) u mnie sprawa wygląda tak: 2 ogórki małosolne, 2 duze kefiry 0% + do każdego garść błonnika. cały dzien siedze praktycznie na podwórku i wygrzewam się na słoneczku, więc duzo wody pije i wcale mi sie tak jeść nie chce. :) u mnie na dzisiaj to tyle. od 17 nic nie jem, a przed chwilką zjadłam własnie kefirek - ostatnie jedzonko dzisiaj. :) 3majcie się do jutra :*

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no nie:P ja to jestem żarłok przy was:O :P zjadłam na śniadanie talerz płatków owsianych na mleku, potem serek wiejski, w pracy zupe+ 2 kromki chleba, na obiad troszke ziemniaków+kotleta rybnego z odrobiną chrzanu i ketchupu(nie chciało mi się przyrządzić surowki) i potem 2 nektarynki.. od jutra na obiedzie zakoncze ma uczte!:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tensamproblem
KOBALTOWY -jezu, jak duuzo jesz na diecie. masakra jakas. Twoim obiadem powinna byc zupa, a nie jeszcze potem te ziemniaki i kotlet. wiecie co mi kiedys powiedziala lekarka? wazyłam 85 kg, miałam miec operacje na tarczyce, ale zeby do niej doszlo kazana mi zgubić 20 kg w ciągu 8 miesięcy. I wiecie jaki jest prosty i skuteczny sposób na zgubienie kg? Nie żadne drakońkie diety, które w pryszlosci powodują nowotwory. (tak na marginesie spozywajac samo biało, narażamy siebie na pojawienie się komórek nowotworowych), nie żadna IDIOTYCZNA i wyniszczająca organizm dieta ducana, z tego co widze ostattnimi czasy bardzo popularna. Zgodzę się z Wami, każdy chce zgubić jak najszybciej zbędne kg, ale co za tym idzie, efekty jojo itd, same wiecie. Po prostu, żeby schudnąć trzeba ograniczyć niektóre produkty i ruch. U mnie wyglądało to tak: Ograniczyłam do minimum ziemniaki, białe pieczywo, kasze i ryż. Nie stosowałam żadnych sztucznych sosów, keczupów i innego gówna. Zero słodyczy i co najwazniejsze: OSTATNI POSIŁEK JADŁAM O GODZ. 16,17. jak widać żyje, nie mam anemii, czuje sie dobrze a co najwazniejsze schudłam tym sposobem te 20 kg do operacji, a później jeszcze 10.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość świstoświnka
Jasne że jak ktoś ma taką wielką nadwagę jak ty to musi mieć taki rygor bo potem jest kłopot... W tym sęk że jeśli ktoś chodzi spać około 1 w nocy i do tego pracuje umysłowo przez wieczór nie może być na głodzie. Moja dietetyczka nie zalecała takiej głodówki na noc bo zwalnia metabolizm... Sugerowała raczej pięć zbilansowanych zdrowych posiłków a ostatni na trzy godziny przed snem najdłużej... Jasne że zero słodyczy , smażenia itp ale to glodzenie pod wieczór... hm... raczej zdrowa dieta i ruch !

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość świstoświnka
i kobaltowy wcale nie zjadaś ZA DUŻO! Oblicz ile kcal , wcale nie dużo... Zresztą nie było wielkich grzechów słodyczy czy napojów gazowanych. Ostatnio też dietetycy udowadniają że ziemniaki nie szkodzą na diecie: szkodzą dodatki do nich! Czyli masełko lub śmietana. Sam ziemniak średniej wielkości ma około 50 kcal..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
tensamproblem- moze wydawac sie duzo, ale wezmy pod uwage tez tryb dnia, jaki prowadze ;) platki jem o 4 nad ranem, bo na 6 mam do pracy, kolejne posilki jem o 8, 10 a obiad ok. 14 wiec do poludnia sie wyranbiam z wiekszoscia. i do tego dochodzi praca fizyczna;P i dokładnie świstoświnka, tez slyszalam o kalorcznych, ale dodatkach;) musze nieco urozmaicic moje menu :p a jak tam u Was z wagą? wody nieco zeszlo i licznik poszedł w dół?:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
i jak zupa ma byc moim obiadem i zarazem kolacja to dziekuje, ale juz widze, jak mi sie to odbije na zdrowiu i wygladzie :/ jojo murowany. i ciekawe, jak bym potem miala wychodzic z takiej diety, zeby on nie nastapil..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jak tam dziewczyny? ja dziś tak: śniadanie - kefir obiad - fasolka szparagowa i kotlet z piersi z kurczaka kolacja - 3 małe kanapeczki z pomidorem (chleb razowy z ziarnami) a i nawet się dziś ruszałam:D grałam godzinę w badmintona:D:D:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
czyżby temat umierał??? a Wy zaprzestałyście diecie??? moje śniadanie dziś: 2 wafle ryżowe i szklanka maślanki obiad: miseczka zupy warzywnej (brokuły, kalafior, groszek, marchewka, zielona fasola szparagowa) zaprawiona mlekiem zamiast śmietany (2%mleko innego nie miałam, ale lepsze to niż śmietana 18%) a co na kolację to się zobaczy:P ale pewnie 2 małe kanapeczki z pomidorem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×