Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość TAKA_JEDNA :)

30latka samotna!

Polecane posty

Gość miedzy słowamiOna31
..mieszkam sobie w niedużym miescie, mam pracę, którą zmienię:) zwierząt nie posiadam, ale za to mam sprawdzonych znajomych. Czasami, na przykład w taki sobotni wieczór, jak ten, czuję się sama..ale przychodzi nastepny poranek i jest lepiej..głowa do góry samotne przed czy po 30stce. Jest Nas o wiele więcej, podobnie jak Samotnych mężczyzn..tylko tak trudno znaleźć Nam drogę do drugiego człowieka.Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Przegrana30-stka
między słowami- podobnie jak Ty mieszkam w niedużym mieście, mam pracę, której wolałabym nie zmieniać, chyba że praca zmieni mnie... Jestem samotna, ale nie powtarzam sobie, że jutro będzie lepiej. Nie chcę siebie oszukiwać. Nie mam praktycznie nikogo. Parę koleżanek (ale w zasadzie bardzo rzadko się z nimi spotykam - każdy jest zajęty, praca, rodzina etc.). Chodzę na kursy, do fitness clubu i NIC. Tak mi smutno. Podejrzewam u siebie początki depresji. Jestem zmęczona, czuję pustkę, nic mnie nie cieszy, nie potrafię się już śmiać. Mam wrażenie, że w środku dawno umarłam. Wiem, że nic mnie dobrego nie spotka w życiu, bo to pasmo samych porażek. Czemu jestem inna/gorsza? ??????????? Wszystkim innym Samotnym mimo wszystko życzę dużo szczęścia i powodzenia w życiu osobistym, Przegrana 30-stka p.s. przepraszam, ale musiałam się wyżalić.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kachaaa888333
Nie mam praktycznie nikogo. Parę koleżanek (ale w zasadzie bardzo rzadko się z nimi spotykam - każdy jest zajęty, praca, rodzina etc.). Chodzę na kursy, do fitness clubu i NIC. Tak mi smutno. Podejrzewam u siebie początki depresji. Jestem zmęczona, czuję pustkę, nic mnie nie cieszy, nie potrafię się już śmiać. Mam wrażenie, że w środku dawno umarłam. Wiem, że nic mnie dobrego nie spotka w życiu, bo to pasmo samych porażek. Czemu jestem inna/gorsza? ?????????? jakbym siebie widziala:/slowo w slowo to ja:/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość TAKA_JEDNA:)
Dziewczyny nie ma co się łamac!ja wierzę w to, że i my jeszcze będziemy szczęśliwe.BO JEDNAK DO BYCIA SZCZĘSLIWO JEST PEŁNA RODZINA! Ja mieszkam w Wawie, moja historia życia ostatnimi czasy bardzo mnie doświadczyła!Nie chce na forum pisac, co się stało i w ogóle!powiem tylko tyle, że życie nauczyło mnie na pewne rzeczy patrzec z pewnym dystansem! Tez mam b.mało znajomych, wieczory spędzam samotnie-z jdnej str z wyboru nie mam ochoty spotykac się z m który traktuję mnie jako kochankę, nic więcej), a z drugiej chyba już się przyzwyczaiłam do takiego trybu zycia, ciężko o kogoś wolnego, fajnego który pokocha nas ze swoimi wadami, przyzwyczajeniami i w ogóle...! Dziewczyny głowa do góry! Myślę, że wszystko się ułoży tylko trzeba trochę czasu, nie ma co załamywac rąk:) Fajnie, sama siebie pocieszam heheh;)pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kachaaa888333
o 12 juz jestem mega zmeczona, nic mnie nie cieszy, albo cieszy mnie cos na 5min. usmiech?:/ ostatnio zauwazylam, ze usmiecham sie tylko z musu. chociaz juz nawet z musu mi sie nie chce, przez co w pracy....eh... ale mam juz dosc udawania, ze wszystko jest ok. juz mi sie nie chce.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kachaaa888333
nawet jakbym kogos spotkala to bym sie zastanawiala, ze on sam jest ze mna z desperacji itp. ale pewnie i tak nie bede miala mozliwosci myslenia o tym. k...a mam prawie 30lat i zero zwiazku!! nie waze 100kg, nie mam zeza itp. z urody przecietna. wolni faceci w moim wieku sa naprawde baaardzo nieatrakcyjni, albo... zajeci bo innych nie spotkalam:/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Przegrana30-stka
nie chcę tutaj wprowadzać melancholijnego tonu ,ale... Taka Jedna - mówisz, że głowa do góry, będzie dobrze. ... Otóż będzie, co ma być. Nie łudzę się już, że spotkam kogoś na swojej drodze, że będę szczęśliwa skoro, śmiało mogę powiedzieć, nigdy nie zaznałam prawdziwego szczęścia. Skoro przez 30 lat nic się nie działo, to byłabym nierozsądna (delikatnie mówiąc) wierząc, że teraz moje życie (po 30stce) się zmieni, nabierze jakiegoś kolorytu etc. Było, jest i będzie bezbarwne, szare, nuuuuudne. Jestem szarą myszką, osobą o niskim poczuciu wartości, a od takich ludzie uciekają. Wszelkie inicjatywy, próby (zdarzało mi się podejmować) jakiegoś spotkania, pozyskania znajomych spełzły na niczym. Nie mam siły już udawać, że wszystko gra i jest fajnie; nie chcę. Tak jak ktoś wyżej napisał - ani nie jestem gruba, nie mam też zeza. Powiem tak - mogę się podobać, jestem uprzejma, staram się być miła, ale mam wrażenie, że ludzie mnie nie szanują. Nawet najbliższe koleżanki nie raz zrobiły mnie w konia. Facet też się mną zabawił. Co we mnie jest takiego, że odpycham ludzi? Jest mi smutno, widzę jak ludzie w moim wieku pozakładali rodziny, organizują sobie jakoś to życie, a ja pomykam, unikam ludzi, czuję się jak trędowata. Jest mi wstyd przed samą sobą. Co robię źle? :(((( Jedyna moja "przyjaciółka" to samotność i raczej mnie nigdy nie opuści.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kachaaa888333
to prawda. nawet nie ma z kim wyjsc. pary spotykaja sie z parami. zreszta czuje sie zalosnie w towarzystwie innych par. mam sie patrzec jak sie przytulaja, przekomarzaja? po takich spotkaniach jestem jeszcze bardziej zdolowana. samotne kolezanki? oczywiscie sa. ale one wola siedziec w domu. zreszta kieruja sie mysleniem, ze jeszcze ktos by pomyslam, ze jestesmy lesbijkami:/ jak widze znajomych to... najpierw:czesc, co u ciebie, a 2 lub 3 pytanie to: masz meza?, albo ich zdanie: wychodze za maz/mam meza. nikt sie nie pyta co robie po pracy, czy gadka na jakis inny temat tylko czy kogos mam! moja matka sie mnie juz wstydzi. ciagle mi powtarza, ze inne w moim wieku maja meza, dzieci a ja jestem DZIECINNA - bo nie mam meza itp. no tak przeciez faceta to mozna z drzewa urwac:/ skoro na kazdym kroku kazdy mi udowadnia (jedni bardziej dosadnie - moja matka inni mniej) ze bez faceta jestem nikim, jestem nieodpowiedzialna - bo nie mam rodziny itp. to jak mam sie czuc? to jest smutne i zalosne, ze milosc, rodzina czyli cos co jest praktycznie prawie wszystkim dane, dla mnie jest nieosiagalne, porownywalne do trafienia w totka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość TAKA_JEDNA:)
Dziewczyny wnieśmy trochę optymizmu na tym forum! Mi też bardzo czesto jest źle, nie chcę płakac z tego powodu, roztrząsac co we mnie jest takie nie tak, że inne moje koleżanki sa szczesliwe a ja nadal sama, sama w domu, czesto potrafię spac nawet pół dnia, zeby jak najszybciej minoł dzień (gdzie z pozoru inni oceniaja mnie jako typ imprezowiczki), a tak na prawde nia nie jestem! Po prostu nie chce się dołowac! Wiem, że tym sposobem nic nie zyskam, jedynie można dostac na głowe!! Jestesmy w miare młode, teraz takie czasy, że dziewczyny wciąż poszukują odpowiedniej drogii!Bądzmy dzielne, nie dajmy się zwariowac:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość singielka 30 latek
Witajecie - też mam ten problem. Wszystkie koleżanki urwały ze mną kontakt - bo one mają już rodzinę a ja nie. Mój związek zakończyłam 4 lata temu po 10 zmarnowanych latach z facetem - mamisynkiem i dzieckiem, który bał się dorosnąć. Teraz szukam, ale nie mam sił już...jestem taka samotna dziś

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Fajny Koleś
Zazdroszczą nam poprostu że przebieramy...ponieważ rzucają sie napewno na wszystko co sie rusza ... później są nieszcześliwi i piszą bzdury na forum . . . Pozdrówki ;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość TAKA_JEDNA:)
Przegrana30-stka wyluzuj!!! Ja tez wkoło to wszystko słyszę. W pracy moja koleżanka cały zcas się dopytuje jak weekend będę spędzała a doskonale wie, że z nikim się nie spotykam, chce zdołowac!albo jak ja sobie radzę bez seksu, że masturbacja jest fajna i takie tam głupoty że aż momentami mam ochotę jej wygarnąc! Ona wprawdzie jest mężatką, ale ma kompletnego świra który ja wyzywa od k..... aż ciśnie mi się momentami żeby jej odpowiedziec, że wolałabym byc sama niż miec takiego kogoś jak ona i płakac przez niego! W domu cały zcas powtarzają, że chcieliby zebym w końcu kogos miała, każdy jakby się nade mną lituje jak bym była na prawde jakas beznadziejna! znam swoją wartosc, widzę że zawsze na imprezach poznaje facetów i to b.przystojnych, niestety głupich lansiarzy ktorzy szukają dobrej zabawy! Nie ma co się przejmowac, czekam tylko na jakiś tekst typu- jesteś może lesbijką!!! jeszcze to nie padło:);) najlepsze byłoby to jakby każdy zajoł się sobą a nie obgadywał innych i się interesował nie swimi sprawami ;) ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość living theatre
hej:) dolaczam do grona samotnych trzydziestek :) wlasciwie do 20 brakuje mi 2 tyg i jestem na etapie pakowania mojego juz ex. okazal sie dupkiem i nieogarnietym nieodpowiedzialnym gowniarzem a ja nie chce tracic kolejnego roku na czekanie az sie zmieni bo sie nie zmieni nic... narazie jestem pelna optymizmu.licze sie ze bedzie ciezko ale naprawde byc sama niz z kims kto mnie codziennie wkurza i doprowadza do wscieklizny:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość living theatre
do 30 mialo byc

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Fajny Koleś
Dziewczyny...a ile kolesi w naszym wieku jest samych ;-) Tak sobie myślę czy naprawdę tacy dziwni jesteśmy skoro tyle fajnych dziewczyn szuka poważnego związku i im to się nie udaje ... najgorsze tak naprawdę jest to że faktycznie ta 30 stka to już taki ostatni dzwonek na planowanie dzieci...nie wiem sam nie mam ale tak mi sie wydaje że maks do 35 latek poźniej to już chyba nie ma sensu ... oczywiście mam na myśli potomstwo ponieważ na udany związek to chyba zawsze można liczyć bez względu na wiek.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość TAKA_JEDNA:)
Fajny Koleś cieszę się, że włączyłeś się do dyskusji! Wiesz jeśli chodzi o planowanie dziecka, fajnie byłoby miec je do 30stki jesli chodzi o nas kobiety, póxniej może to byc ryzykowne. Ja bynajmniej zawsze myslałam że do 30stki będę miała już dwójkę;) !!Cieszę się, że jestem odpowiedzialna! Mój eks wciąz mnie na dziecko namawiał, niestety ja uważałam, że najpierw ślub potem dziecko! nie uległam namowom i teraz cieszę się, że tak się stało! Chociaż kiedys mój tata powiedział mi takie słowa,; że D.... zmieniłby się gdybyście mieli dziecko! ech......... Bez komentarza

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość living theatre
Ja nigdy nie wyobrazalam sobie zycia bez dzieci ale uwazam ze na nie mam jeszcze czas, moze dlatego ze zyje w usa a tutaj posiadanie dziecka w wieku 35 lat to normalka:) a mam nadzieje ze jednak w ciagu tych 5 lat ktos porzadny i odpowiedzialny sie napatoczy...:) jedna moja klientka ma lat 38 i jest w 6 miesiacu , ona czuje sie ok dziecko tez, druga 2 tyg temu wziela slub 34 lata 3 miesiac ciazy, rowniez zadowolona i szczesliwa :) dziewczyny martwic to sie bedziemy w wieku 35- 37 a nie teraz :) glowy do gory aha i mi sie teraz przypomnialo ze jedna moja klientka lat 38 urodzila pol roku zdrowa coreczke i obie maja sie swietnie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Fajny Koleś
...nie obrażając rodziców to...masz rację że się nie zdecydowałaś na dziecko !!! Mnie moja eks też namawiała na dziecko i też sie nie zgodziłem (z perspektywy czasu patrząc na to to na szczęście) ponieważ uważałem że to absolutnie nic nie zmieni !!! Pojawi sie po czasie tylko jeszcze większy problem...i tak jak już wspominalaś o swojej koleżance, facet ją wyzywa od szmat ona to toleruje dzieci są i tak niestety się zapewne to ciągnie jak flaki z olejem. . . taki związek zdecydowanie nie byłby dla mnie !!! Wogóle nie potrafię zrozumieć ze niektórzy się wyzywają tak mocnymi słowami w związku...zero szacunku...ale sorki to nie ten temat ;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość TAKA_JEDNA:)
uważam, że na każdy temat można tutaj rozmawiac! co niektorzy to toleruja i akceptują! Nie wiem czy dobrze zrobiłam, wiem, że stałam się wolnym czlowiekiem i powiem szczerze że czuję się oczyszczona!szkoda, że bardzo przykra i bolesna(strata bardzo bliskiej osoby i ważnej w moim życiu) dla mnie sytuacja uświadomiła mi to po takim czasie! A wcześniej nie chciałm słuchac.........

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość TAKA_JEDNA:)
dobej nocy życze wszystkim mykam spac, szkoda że sama heheh;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Taka_Jedna:)
Piszcie ludziska:) Dopiero wstała, ale śpioch ze mnie aaaaaa, wczoraj dośc długo nie mogłam zasnąc. No i mamy niedzielę. Dostałam propozycję spotkania!Iśc nie iśc oto jest pytanie? Pozdrawiam wszystkich gorąco

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Przegrana30-stka
Cześć, Taka Jedna - idź na spotkanie, pobądź wśród ludzi. U mnie piękny słoneczny dzień, a ja siedzę w czterech ścianach. Do Ciebie przynajmniej ktoś zadzwoni, mój telefon milczy, równie dobrze mogłabym go nie mieć. Zapewne możecie mieć mi za złe, że wprowadzam tutaj pesymizm, ale każdy jakiś jest, każdy w danej sytuacji inaczej reaguje, inaczej się zachowuje, w inny sposób patrzy na świat. Owszem powtarzałam sobie kiedyś, że będzie dobrze, mam pracę -> pieniądze, czyli można poszaleć, poznawać świat, ludzi. Teraz po tych kilku latach nie będę udawać, nie będę nic robić na siłę, bo wiem, biorąc pod uwagę zdobyte doświadczenia, że to nie ma najmniejszego sensu. Więc taka już jestem, nie zmienię się, bo to i tak niczego nie zmieni. Już niczego nie oczekuję, na nic nie liczę. Za długo ta zła passa trwa...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Taka_Jedna:)
Jednak się umówiłam;) Co mi szkodzi! Wcale nie mam do Ciebie pretensji, też kiedyś taka byłam, taka jak Ty!Wszystko widziałam w czarnych kolorach, aż do momentu kiedy "zmarła mi bliska osoba", stwierdziłam, że nie ma co się przejmowac za wczasu, nie ma co się martwic, przeżywac co będzie dalej, bo to nie warto! Co ma byc to będzie, każdy ma zapisane!Stałam się calkiem innym człowiekiem, bardziej twardszym, odporniejszym na rózne sytuacje!Nie wiem jak to tłumaczyc! Kiedys wszystko brałam do siebie, teraz staram się zachowac dystans!Szkoda i tu już się po raz kolejny powtórze!Szkoda, że musiał ozabraknąc mi .......żebym mogła zrozumiec pewne sprawy! Przegrana 30stka postaraj się spojrzec na świat z uśmiechem. Ja często wstaję rano, uśmiecham się sama do siebie i mówię"dzisiaj będzie dobry dzień"....powodzenia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kachaaa888333
ja tez co prawda nie po stracie, ale po "grozbie smiertelnej choroby" zaczelam inaczej postrzegac to wszystko. nie placze w nocy w poduszke, ze nie ma mnie kto przytulic. z seksem nie mam problemu- nie mam nikogo - nie ma problemu!. najgorzej jest u mnie rano:/jak sie obudze, bo wtedy rozne glupie mysli mi przychodza "burza mozgu":) najbardziej zal mi nie tego ze nie mam faceta, ale chcialabym miec dziecko.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
samotność, jest w dwie strony, są i samotne dziewczyny-kobiety, i chłopaki-mężczyżni... głowa do góry

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mr_free
Witam, Mnie do 30stki brakuje troche ponad rok ale tez jestem sam od jakiegos czasu. Nowe miasto, praca itd. i jakos sie nie najlepiej w tym odnajduje! Wy kobiety szukacie i my mezczyzni tez takze w koncu kiedys na siebie trafimy. Glowy do gory ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość miedzy słowamiOna31
Czyżby Nikt nie zawitał tutaj, w niedzielny wieczór. Dobry wieczór..jeszcze kilka godzin łikendu, także napewno jest luźny dobry wieczorny czas..Nawet jeśli w pojedynkę. Wczoraj napisałam co nieco o sobie, dzisiaj jedynie dodaje.Na wszystko przyjdzie czas! Tak powtarzała mi zmarła bliska osoba,a także moja 80letnia babcia i starsza siostra. Problem braku Pana M., a życie bez niego.Czy to oznacza że nie jesteśmy pełnowartościowe, jeśli nie mamy własnego faceta?..A nawet jeżeli sie pojawi, to co, wcześniej nie żyliśmy..jakos dawaliśmy sobie radę bez niego, mając swoje codzienne sprawy, ulubione czynności..etc.Tak wiem, pustka i to "ciągłe" porównywanie się. Inne mają, Ja nie mam.Nie wiemy nawet jak te Inne/Inni(to tylko przykład, nie mówię że większość)mogą Nam zazdrościć tego wolnego czasu, nie wspominając już o małżeństwach czy nieudanych związkach. Jak już jednak forumowiczka wspomniała, wartościowi Panowie M. nie wiszą na drzewach, podobnie dla mężczyzn..te fajne, ciekawe Kobiety,nie wystarczy wspiąć się na piętach i zerwać jak jabłko:P(zagalopowałam się , z takim porównaniem). Jedno dla mnie jest pewne i powtarzam to sobie, ilekroć mam handrę, biadolenie, użalanie się nad sobą nic mi nie da, co gorsza, zamykanie się w sobie, nie wychodzenie z domu jedynie pogłębi mój stan. Uczę się uśmiechać się do samej siebie, staram się , nei tylko od święta być z siebie dumna. Szacunek do siebie to już połowa sukcesu.Dla mnie nie jest pustym sloganem: Pokochaj siebie a pokochają Cię inni. chyba za bardzo się rozpisałam, pozdrawiam Wszystkie dojrzałe osóbki obu płci,które czytają to forum:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość prawie 3dziestka :)
hej jestem ciekawa jak tam randka autorki:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
faceci nie bardzo lgna do laski z przeszlosc , z dzieckiem badz rozwodka i jak juz sa nimi zainteresowani to glownie za sprawa popedu. Kobieta kolo 30 juz jest zmanierowana nie jest taka spontaniczna i oczywiscie szuka ksiecia...no to sa takie tam stereotypy bo wiadomo sa i wyjatki :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość prawie 3dziestka :)
Webster ja nie mam takich doświadczeń typu mąż i dzieci ale z facetami podobnie jest

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×