komu udalo sie poznac w UK normalnego faceta/dziewczyne

Witam Mieszkam w UK od 7 lat i powiem wam dziewczyny ze chyba serio macie racje...jak przyjechałem tu byłem hmmm porzadniejszy i byłem w zwiazku miałem plany i ciezko pracowałem na to by osiagnać "nasze" kiedys cel buuu niespodzianka wiadomo co sie stalo. Od tego czasu własnie zaczeło sie cos zmieniac brak motywacji i imprezy przestałem oszczedzac itd...powoli wracam i zaczynam sie ogarniac ( siłowniat,muzyka,praca....) teraz prowadze zdrowy tryb zycia ale faktem jest ze nie do konca pale i lubie palic wiadomo co....ale wiem ze jak bym znalazł kogos wartosciowego w kim mogłbym sie zakochać to rzyciłbym to......

biedni,biedni panowie dwaj :O

Przyjechalam 5 lat temu do UK z nazeczonym, planowalismy zarobic na slub, wesele i rozpoczac budowe domu w Polsce, ale po 2 latach wszystko sie rozpadlo. Moj nazeczony zaczal coraz czesciej popijac, kolezkowie w pracy wciagneli go w palenie trawki, robil sie agresywny i kiedy mnie raz uderzyl w twarz powiedzialam dosc i odeszlam. Probowalam poznac jakis fajnych Polakow, ale z marnym skutkiem. Zapisalam sie nawet na portal randkowy, ale porazka na calej linii. Przestalam w koncu szukac i zajelam sie zyciem, moim hobby, sportem, czesto wychodzilam ze znajomymi i wlasnie podczas takiego wyjscia na wystawe prac znajomej poznalam swojego obecnego meza. Jest on Szwedem z pochodzenia i na poczatku zupelnie by mi do glowy nie przyszlo, ze bedziemy para. Co wiecej wydawal mi sie nudny i sztywny, ale im czesciej sie spotykalismy tym lepiej go poznawalam i zaczelam tesknic za naszymi spotkaniami, okazalo sie, ze ja mu tez wpadlam w oko. Jestesmy 3 rok po slubie i spodziewamy sie dziecka. Mimo roznicy w wychowaniu i kulturze dogadujemy sie swietnie, nasze rodziny tez sie bardzo polubily i sie odwiedzaja na wzajem

@ Jan5 - to ze lubisz palić i pić to odrzuca wartościowe kobiety. Masz być swoja reklamą już w momencie poznania ( a nawet dużo wcześniej). Takie gadanie ze zmienisz sie Jak kogoś poznasz jest śmieszne. Zmienisz się dla kogoś a potem maly kryzys czy stres i jesteś z powrotem w nałogu. Mało atrakcyjny obraz przyszłości z takim człowiekiem....

do Jan, a co sie stalo,ze ci tak przestalo zalezec? dobrze, ktos pisze na gorze, ze palacz i pijak to nie jest lakomy kasek dla dziewczyny, no chyba ze takiej pospolitej maryny z rynsztoka

jestem kobieta I lubie palic, dla mnie to ze facet pali go nie dyskredytuje, bo wiem, ze ja nie mam zamiaru rzucac palenia I nie zrobie tego nawet dla faceta. Dla mnie to plus, ze pali, nie bedzie mi zrzedzil, ze mam rzucic palenie... Co do picia, to zalezy ile pije, abstinent kompletny jest nudny, ale jak ktos lubi co weekend piwkowac to juz za duzo...

Ciągnie swoj do swojego. Ja patrzac na faceta oceniam czy nadaje sie na potencjalnego partnera. Ktoś kto kasę potrafi wydac na swoje nalogi nie bedzie dobrym ojcem. Poza tym ile taki palacz pozyje? Jaki przyklad daje innym, swoim dzieciom? Za nalogami idzie cały charakter. Tacy ludzie są slabi psychicznie, podatni na manipulację i mało ciekawi ( chociaz sami twierdzą inaczej :p)

http://pokazywarka.pl/iesu7r/ hihih hehe

jak poznaje faceta to zawsze patrze na jego uzebienie i stan paznokci, jak widze faceta z zepsutymi zebami i okropnymi pazurami to juz odpada w przedbiegach. kolejna rzecz to sposob wyslawiania sie, nie wiem czemu faceci mysla,ze to jest super cool jak rzuca paroma k***ami w towarzystwie, palenie papierosow to juz rzecz indywidualna ale palaczy tez nie trawie tak samo jak i pijakow

do feera- interesujace doprawdy. :) ile czasu mija zanim juz obejrzysz i zklasyfikujesz "potencjalny towar". Pamietaj, ze mezczyzni takze zwracaja uwage na takie oraz wiecej rzeczy. Skoro wspominasz o pijakach i ludzich z zepsutymi zebami wniskuje , ze raczej przebierasz na dole drabiny anizeli na samej gorze gdzie najzdrowsze jablka. trzeba znac swoje miejsce na drabinie.;)

uswiadomie Cie kolego na gorze, ze i biznesmeny w gajerach maja popsute zeby, okropny oddech i paskudne pazury, ja spotykam roznych ludzi ze wzgledu na prace i sie naogladalam roznych rzeczy, ja sama jestem zadbana kobieta wiec oczekuje od mezczyzny, ze bedzie rowniez zadbany, ni emusi miec markowych ciuchow czy roleksa na dloni, ale higiena osobista to podstawa, a wielu panow z roznych klas spolecznych jest niestety z tym na bakier, znam paru budowlancow, ktorzy wygladaja jak wyjeci z zurnala a i znam paru bankierow i maklerow, ktorzy powinni sie wstydzic

facet po 30 to chyba jakis desperat, skoro taki fajny jestes czemu nie mozesz wyrwac jakiejs laski tylko przesiadujesz na babskim forum??? Polscy faceci sa beznadziejni w porownaniu z innymi nacjami i chocby skaly sraly nic tego nie zmieni. To tak jak zjesc suchy chleb majac do wyboru kanapke z szynka.

To jakiego partnera sobie wybierzesz świadczy tylko o tobie. Takie polskie misiaczki napakowane zawsze mają przy sobie tzw niunie. Taki sam poziom i zazwyczaj patologia gotowa. Oboje nie grzeszą inteligencja i nie wymagają nie wiadomo czego. Normalne dziewczyny mają normalne wymagania. Palenie nie jest zdrowe, wiec dlaczego dziewczyna miałaby brać faceta ktory sam sobie szkodzi. Tyle się mówi ze najpierw trzeba szanować siebie a będzie sie szanowanym przez innych. Jak sie w wieku 30 lat zachowuje jak gowniarz to jakim prawem oczekuje sie porządnej dziewczyny? Niektórzy maja wymagania z kosmosu a nie widzą że sami sa z niższej ligi. Polscy panowie mają taką tendencję mierzyć za wysoko :)

rota wirus piszesz cala prawde, swoj ciagnie do swojego, trzeba przyznac, ze jakos Polskich facetow za granicami Polski to tragedia! wlasnie w wiekszosci takie napakowane kwadraty polmozgie, pijusy, narkomany, imprezowicze, zero jezyka, ale za to niesamowicie wysokie mniemanie o sobie, i my polskie kobiety z klasa mamy przebierac w takich odpadach? nie dziekuje!

Macie rację! Dlaczego ja, młoda, wykształcona kobieta bez nalogow, nie przeklinajaca mam brać się za faceta który sam o siebie nie umie zadbac? Palenie to jedno, ale są jeszcze narkotyki, teraz tak latwo dostępne i " przecież marycha nie szkooodzi". Serio, czemu porzadna dziewczyna miałaby zwiac sie z facetem z patologii? Tak nasi rodacy narzekają na Polki wiążące sie z obcokrajowcami...a może by tak najpierw samemu dac przykład, postarać sie i polazac ze nie jest sie prostakiem? Ja mam bardzo proste warunki: zero nalogow, kultura i pozytywne podejście do życia. Nie wazne są rzeczy materialne czy wygląd. Jak na razie żaden rodak tych wymagań nie spełnił. Az takie to jest trudne? :) na szczęście nie jestem skupiona tylko na rodakach. To by było ograniczenie.

szynszylowe futro - myślę, że "polska kobieta z klasą" nie krytykowałaby w taki sposób jak Ty to robisz, nawet największych meneli i patologii, tylko pokazała klasę i olała ciepłym moczem. była ponad tym. ;)

w każdym razie powodzenia dziewczyny i "polskie kobiety z klasą" oby każda znalazła najlepszego dla niej faceta. :)

darujcie sobie te inteligenckie gadki, najlepiej to nie szukac a samo przyjdzie. Wymagania takie srakie, a jak czlowieka trafi to inni oczy robia co on/ona w niej widzi. Co do tzw inteligentnych, wyksztalconych, bez nalogow obojga plci, to ze nie palicie, nie pijecie i macie studia, I chodzicie w gajerach I garsonka, nie znaczy zupelnie, ze nie jestescie patologia. Jak juz pisalam znalam prokuratora, facet, przystojny, zadbany, odpicowany, codzinnie w garniturze, biala koszula, aktowka, nie palil, nigdy nie widzialam go po alkoholu, zawsze dzien dobry, milutki, slodziutki. Gdybym nie mieszkala za sciana, nei widzielabym, ze ten elegancki, zadbany, wyksztalcony facet to sadysta, ktory codzinnie maltretuje swoje zone...

ja juz pisalam, sama pale i jak juz bym szukala to facet, ktory tez pali, zeby mi nie smecil, ze mam rzucic, bo nie mam zamiaru. Matycha odpada, zero narkotykow. O hygiene musi dbac, bo facet nie cierpi na rozne infekcje ale kobiety owszem. wlasnie czesto na wsutek braku higieny u faceta. Zeby musza byc zrobione, to dla mnie priorytet, z tego wzgledu, ze jakbysmy sie calowali, jego niedoleczona prochnica po pewnym czasie zrujnowalaby moje zeby. Pic moze, ale z umiarem nie co tydzien. Ale totalny anstynent, to dretwota... Klnac tez moze, byle nie za duzo, uszy mi nie widna co ja niektorym, ze ojejku no uslyszy przeklenstwo i prawie placze. Mnie to nie rusza, szukam normalnych ludzi, wyluzowanych, a nie dretwoty, a, e przez bulke. Tego nie robie, tego nie chce i gadanie o Mocarcie i intelektualnych gownach, ktore tak naprawde sa dla idiotow, z ktorych firmy chca wyciagac kase...

"Tego nie robie, tego nie chce i gadanie o Mocarcie i intelektualnych gownach, ktore tak naprawde sa dla idiotow, z ktorych firmy chca wyciagac kase..." Widzisz to co piszesz czy tylko walisz w klawiature? Gdyby jakaś kobieta lub mężczyzna paplal takie głupoty to ja dziękuję. To ze intelektualne gadki uznajesz za gowno to świadczy o twoim poziomie. Opisalas bardzo szczegolowo swoje wymagania przy okazji krytykując wymagania innych. Czyli byloby dobrze gdyby wszyscy mieli takie wymagania jak ty. Jak ktoś woli kulturalnych facetów to dla ciebie źle? Mnie przekleństwa raza. W domu nigdy nie przeklinano, i w moim domu jest tak samo. Dla ciebie to pewnie patologia? :p bo jak ktoś jest zbyt grzeczny to z pewnością wyzywa się na swojej rodzinie (poparte przykladem jednego sąsiada...) .

paniusiu a e przez bulke, a jak sie p*****lniesz w paluszek to co mowisz? ojejciu?:D daruj sobie, sa gorsze zbrodnie, niz przeklenstwa. Wole ludzi, ktorzy klna, ale sa szczerzy, dowc*pni i nie sraja wyzej niz d*pe maja...

Co to tych za grzecznych, to sa to dla mnie czesto osoby "podejrzane", poporostu juz za stara jestem, zeby wierzyc w "anioly". Na paru takich zbyt grzecznych przejechalam, caluje raczki, itd, a to ukryci alkoholicy, cpuny utajeni, ludzie, ktorzy mieli zbyt "duzo za uszami" i dlatego byli ciagle grzeczni na bacznosc...

Co do tak zwanych inteligentow, tez mialam z takimi doczynienia, czesto sa to ludzie nudni, dretwi, bez uczuc wyzszych, tylko takowe udaja, pretensjonalni. chodzace manekiny.

Ahahaha kocham to wyobrażenie wyniesione chyba jeszcze z polski, wykształcona kulturalna osoba nosi przeciez garsonke :D cos wam sie chyba pojecia pomieszaly. Garnitury, garsonki noszą ludzie pracujacy w biurach, sklepach, a do tego nie bardzo trzeba miec wykształcenie. Poza tym tacy ludzie to zazwyczaj największe świnie i prostaki. Znam wielu ludzi kulturalnych, wykształconych, i chodza w normalnych ciuchach. Normalnie sie zachowuja i nie obnosza swoim wykształceniem.

Peprzycie glupoty zeby tylko pieprzyc, zaro ladu i skladu. Kazdy czlowiek jest inny. Kazdy lubi co innego. I cale szczescie ze tak jest bo kto wy was pukal jakby kazdy szukaal pikeknej szczuplej i wyksztalconej , hmm?? A tak kazda z was ma pukacza i dorabia do tego historie.

Za to cpunom i alkoholikom włączają się uczucia wyższe. Przeciez każdy wie ze to tacy wrażliwi ludzie, i przez ta wrażliwość zapijaja sie na smierc. Swiat ich nie rozumie...eh żałosne. Tylko na kafe patologia broni swojego tylka :D Ja lubię normalnych ludzi. A tutaj patologia pisze ze jak ktos normalny to jest nudny. Dobre sobie. Lepiej pić i ćpac, przeklinac, jak nie to się jest podejrzanym. Nikt inny tu nie widzi jakie te wypowiedzi sa komiczne? Dorośli ludzie przesiaknieci syfem. :) gatdzacy kulturą bo to jest podejrzane :D :D

Jak dla was bycie kulturalnym oznacza gadki o Mozarcie i chodzenie w garsonce to gratuluje rozumowania! Czlowiek inteligentny i kulturalny jest generalnei obyty w swiecie, ma duza wiedza na rozne tematy i nie jest sie z nim wstyd pokazac gdzie kolwiek Do tego ma rozne ciekawe zainteresowania. Mam przyklad w domu w ktorym mieszkam takiego wlasnie osobnika. Facet Kanadyjczyk, zna 4 jezyki, objechal pol swiata, ma swietne poczucie humoru, dobrze gotuje, ma swietne maniery, nie slyszlaam go jak klnie, nie pali, pije z umiarem, ma szacunek do kobiet, czesto robi niespodzianki swojej dziewczynie. Nie chodzi w zadnym gajerze bo ma fizyczna prace, ale jest czysty, zadbany i pachnacy, az milo przebywac w towarzystwie takiego chlopaka. A bylam ostatnio na grilu u znajomej Polki, gdzie bylo same polskie towarzystwo i po paru piwkach to same k***y sie roznosily po ogrodzie, rozmowy kto ile zarabia, jakis tam koles sie chwalil jaki przekret w sklepie zrobil ostatnio, drugi opowiadal ze szczegolami jak "w******l" dwie malolaty na stole w kuchni.

Dokladnie o tym mowie! Oni mają jakieś skrzywione pojecie o ludziach kulturalnych. Pewnie dlatego ze nigdy takich nie poznali. Na kafe tylko potrafią wysmiewac się z ludzi którzy sa normalni i maja trochę lepiej od takiej typowej patologii sypiacej k***ami. Ja z polakami już sie nie trzymam bo wlasnie mogłam sie tylko spodziewac cwaniackich przechwalek przy piwku i przeklenstwach lub zazdrosci i rozmowy o zarobkach. Wykształceni ludzie sa dla was nudni bo po prostu nie mielibyscie wspólnych tematów, nawet nie rozumielibyscie o czym mówią. To zrozumiale, na dodatek w innym jezyku. To jeszcze moge zrozumieć :) ale reszta....

jak przecztalem twoja wypowiedz, to poczulem sie tak jakbym w zakiszonym calodniowym metrze ktos nagle otworzyl dostep do swiezego powietrza.:) Powiedz mi ze jestes przed 30tka ,jestes szczupla i ladna i w ciemno zapraszam Ci na kolacje.. :)

do papla nina - jak przecztalem twoja wypowiedz, to poczulem sie tak jakbym w zakiszonym calodniowym metrze ktos nagle otworzyl dostep do swiezego powietrza.usmiech.gif Powiedz mi ze jestes przed 30tka ,jestes szczupla i ladna i w ciemno zapraszam Ci na kolacje.. usmiech.gif