komu udalo sie poznac w UK normalnego faceta/dziewczyne

Ja poznałam jednego wartościowego człowieka ale Kanadyjczyka a nie Polaka. Dużo jest dobrych, wartych uwagi ludzi w UK. Moja rada: patrzcie na charakter. Wiem ze atrakcyjność fizyczna jest ważna. Ja mam 22 lata i już dawno nie biorę się za wymuskanych przystojniakow bo zazwyczaj sa zadufani w sobie i gowno warci. Facet musi mieć to coś a nie nazelowane włoski i super ciuchy.

A mi się udało poznać wartościowego Polaka. Co prawda nie w Anglii (pomimo że tam mieszkał i pracował już bardzo długo), a w Polsce, gdy był na urlopie,i z rekomendacji :) Poznała nas moja przyjaciółka, która jego z kolei poznała przez swojego narzeczonego. Jej narzeczony i mój wybranek pracowali jakiś czas razem i stąd się znali. Trafiło mi się żywe złoto. Facet bardzo porządny, w domu wszystko zrobi, a każdą wolną chwilę poświęca na czytanie książek. Nigdzie się nie szlaja :) Domator, ale nie pantofel. Wszystko dzięki koleżance, które w pierwszej chwili jak go poznała pomyślała, że byśmy o siebie pasowali. Jako, że rzadko z domu wychodzi poza pracą mogłabym powiedzieć, że trzeba chodzić i pukać do drzwi. Oczywiście żartuję :) Ale może znajomi znają kogoś, kto cierpi na samotność. Czasami warto popytać. A i z drugiej strony. Może wy znacie kogoś kto by pasował do kogoś innego :) ? Pozdrawiam i życzę dużo szczęścia w miłości!

ja mieszkam w polsce i szukam bezdzietnego kawalera domatora 33-40 lat powyzej 175 cm z kraju lub zagranicy na dobre i złe ,szukam drugiej połowy majorka@onet.pl

Do leila5189 Super chruper, a Ty co masz do zaoferowania ? Dalas takie interesujace oglosznie, ze mozna sobie tylko wyobrazic jakie ten kawaler/domator bedzie mial z Toba zycie. NUdnee.

super chruper :D : :D :D

http://pokazywarka.pl/7dlssz/

Czesc :) Mieszkam w UK od 3 lat (2 lata w Londynie i tu obacnie przebywam) i tez juz mi zaczela doskwierac samotnosc + ciagla rutyna, od ktorej musze troche uciec ;) Chcialbym poznac jakas wartosciowa kobiete. Od nowego roku zamierzam gdzies zaczac wychodzic do jakichs klubow, lecz niewiem czy to najlesze miejsce by kogos poznac. Z siedzenia w domu tez mi nic nieprzjdzie a portale randkowe to zwykla bzdura ;) Macie jakies propozycjie, gdzie sie wybrac na drinka czy cokowiek innego i byc moze z kims sie poznac, porozmawiac?

W Londynie niby tyle ludzi, ale kogos normalnego poznac ciezko. W klubie raczej marne szanse na poznanie kogos na poziomie chociaz sie trafiaja ludzie ok. Jesli masz jakies zainteresowania moze zapisz sie na kurs, tam chodza fajnie ludzie. Ja poznalam swojego chlopaka na kursie wloskiego. Kurs tanca tez dobry pomysl. W pracy czesto sie ludzie poznaja albo przez znajomych.

niedawno zaczelam sie zastanawiac, gdzie mozna by bylo poznac kogos fajnego.. chyba faktycznie, zapisze sie na jakis kurs. przykro mi to stwierdzac, ale po ponad roku w londynie nie poznalam nikogo wartosciowego (na zwiazek). nie szukam, bo podobno nie warto na sile, ale to juz mnie meczy. studiuje, mam 23 lata, jestem jedna z najstarszych studentek i czuje sie przezroczysta (bo do tego jestem polka?), pracuje w pubie, niby fajna praca, ale kolesie zagaduja tylko jak sa podpici, a ich laska czeka przy stoliku.. beznadzieja. i tak wlasnie zalozylam sobie ze w 2013 zaczne poznawac cudownych ludzi, wychodzic na koncerty, kulturalne gigi. tak tak!! londyn, wielka metropolia i, tak naprawde, miasto singli.

Ty od roku a ja od 6 lat nie moge tu spotkac nikogo wartosciowego. Bylam zapisana na dwoch portalach randkowych i porazka! Tam 80% facetow to zboczency, swiry lub zamezni tatusiowie szukajacy panienki na erotyczne spotkania. Raz nawet sie zauroczylam w kim, spotykalismy sie przez 6 miesiecy i zupelnie przypadkiem sie dowiedzialam ze koles jest zonaty i ma 2 dzieci!!!! ale sie skurczybyk dobrze maskowal! U mnie w pracy tez niestety kandydatow odpowiednich brak....wiekszosc znajomych juz sparowanych od lat i nawet jak chodzimy razem na jakies imprezy to singli fajnych brak wsrod znajomych. Mysle, ze kurs moze byc dobrym miejscem poznania kogos. Bradzo lubie tanczyc. Moze sie zapisze na jakas salse albo tango

tak, to jest porazka potrale randkowe to jakies nieporozumienie oczywiscie zdarzaja sie wyjatki ale to moze jedna osoba na sto jak nie wiecej jestem ladna,pracowita, mam dobra prace hobby,jestem nieglupia, wesola a faceta brak..... :(

przypomialyscie mi dziewczyny! tez mialam konto na polishhearts ,porazka! bylam na 2 spotkaniach. ani razu nie bylo drugiej randki. absolutnie nie moje typy - pierwszy mowil tak nienaturalnie poprawna polszczyzna ze chcialo mi sie smiac :) nie wiem czy chcial dobrze wypasc, ale nie nie.. poza tym mega sztywniak. drugi byl interesujacy, ale nie moglam sie przemoc - medytowal,dazyl do nirvany, nie jadal miesa itp, opowiadal swietnie, naprawde fajny facet, ale sama czulam sie przy nim jak idiotka. najbardziej zaskoczylo mnie to, kiedy siedzielismy w pubie ja przy bialym winie, on herbata, gdy zapytal czy mozemy isc na spacer bo w pubie (srodek tygodnia) byl dla niego za duzy charmider.. oczywiscie sie zgodzilam.. i tak krazylismy bez celu. sama pracuje w pubie wiec nie uwazam zeby bylo tam glosno :) szukam kogos pomiedzy chyba :) dobrze wychowany,kulturalny, wartosciowy, intrygujacy, niezalezny i co wazne nie do konca zdajacy sobie sprawe ze swojej wyjatkowosci, taka troche zagubiona dusza.. ale sie rozmarzylam!! :)

@Ukinga wiesz, co ja mam konto na polishhearts i polishdating, i szczerze powiem, ze 95% dzewczyn tam mi sie nie podoba. A te ktore sa w moim typie to juz rozwodk z dziecmi. Jest jedna fajna dziewczyna, ale to raczej na 100% robot na potrzeby reklamowania forum :/ Fajny inteligenty , wartosciowy facet jakiego szukasz ma takze wymagania, podstawowe wymagania to wyglad.

Minodues; cos sugerujesz? tak to odebralam :) zdaje sobie sprawe jak wazna kwestia jest wyglad. normalne ze facetowi zawroci w glowie kobieta, ktora jest zadbana i zmyslowa. nie jestem tylko pewna czy inteligentny i wartosciowy facet przeklada wyglad ponad wszystkie inne 'wymagania'. nie wiem, powiedzialabym ze to jak kobieta wyglada to tylko jeden z czynnikow jakie decyduja czy bedzie chcial z nia byc czy nie. i takich ludzi warto szukac :) ja szukam. wiesz, faceci ktorzy jako swoj target obieraja laski ktore tylko ladnie wyglada robia to tylko po to, zeby sie lepiej poczuc niestety.

Ale mi dziewczyny przypomnialyscie haha tez kiedys bylam zarejestrowana na portalu randkowym, jednym polsko jezycznym drugim angielskojezycznym. na jednym i na drugim tragi-komedia! Nieraz padalam ze smiechu jak ogladalam jakie zdjecia sobie faceci wklejaja. Raz napisal do mnie koles, ktory mial zestaw zdjec w lazience, takie twarzowki z odbiciem w lusterku i dwie foty jak siedzi na kiblu....WTF??? Wyszlam na spotkanie z 4 facetami z tych portali. " Polakow, Anglik i Francuz. !. Polak nr1. Umowilismy sie w pubie, na poczatku pelna kultura, otwieral drzwi przede mna, stawial drinki, opowiadal o swojej pracy, hobby. Po 3 piwie sie tak rozkrecil ze jego reka zaczela wedrowac pod moja spodnice, zlapal moja reke i polozyl sobie na rozporku i walnal tekstem: To dostaniesz dzis na deser! Strzelilam kolesia w pysk i wyszlam. 2. Polak nr.2. Spotkanie w parku, niby taki romantyk. Przyszedl ubrany jak k..jakis poeta, nawet mial berecik! Myslalam, ze parskne smiechem. Chodzimy po tym parku chodzimy zachcialo mi sie pic kawy wiec mowie, zebysmy poszli na jakas kawe, tam w parku byla taka mala kawiarenka. On tak jak najbardziej czemu nie. Doszlismy do okienka i patrze jakie kawy maja i nagle widze jak moj towarzysz robi sie caly czerwony. Pytam sie co sie stalo czy dobrze sie czuje a on mowi ze wlasnie przeliczyl sobie cene tej kawy na zlotowki i ze to skandal zeby tyle za kawe placic i za taka cene to on moze sobie kupic dwa sloiki kawy w lidlu. Nozesz kurwa jego mac! sorry..ale kogos s takim wezem w kieszeni dawno nie spotkalam

hahaha no niezle Aga :) dobrze powiedzialas, tam sie dzieje tragi-komedia :) powiedzialam sobie,ze wiecej na takim portalu nie zagoszcze :) w tym roku wychdze czesciej i mam nadzieje ze kogos poznam na zywo! takie pierwsze, spontaniczne wrazenie. jessu..nie jestem z nikim od roku juz! sama jzu nie wiem w czym problem

@Ukinga, Ja nic nie sugerowalem. Nie chodzi glownie o wyglad, ale jak to sie mowi, przyciagnij wygladem a zatrzymaj charakterem :) Niestety jesli przegladasz profile randkowe to glownie patrzysz na fotki, a to co tam jest napisanee to i tak jest malo warte, trzeba zobaczyc jak ktos sie zachowuje w realu.

Kandydat numer 3-angol: na zdjeciach na profilu wygladal bardzo atrakcyjnie, piekny usmiech, wysportowane cialo, ciacho pierwsza klasa. Umowilismy sie na stacji metra. Napisalam mu jak bede ubrana wiec mial mnie wyszukac. Stoje, czekam, rozgladam sie, szukam w tlumie przystojniaka ze zjdecia. Nagle podchodzi do mnie jakis niski, brzuchaty gosciu i lapie za reke i caluje. Ja w szoku mysle co za debil a on Agnieska to ja Brian! malo na zawal nie padlam. nie wiem czyje zdjecia on powklejal na profilu ale to byly dwie zupenie rozne osoby! Jakby tego bylo malo kolesiowi brakowalo dwojki w uzebieniu. ale coz bylo robic nie za bardzo moglam nawet teraz sie ulotnic bo niby pod jakim pretekstem. Poszlismy wiec do pobliskiego nero na kawe, nie minelo pol godziny a Brian zdal mi relacje z jego dwoch poprzednich nieudanych zwiazkow, zaplanowal ze bedziemy miec razem 3 dzieci i ze ja bede sie zajmowac domem a on bedzie zarabiac na rodzine (dodam ze wtedy byl bezrobotny poszukujacy pracy od dwoch lat). I Ostatni kandydat z moich portali czyli Francuz: wydawal sie ksieciem z bajki przy 3 pozostalych,zachowywal sie normalnie, pierwsza randka fajna, druga fajniejsza, do trzeciej nie doszlo bo pojawila sie na niej zona owego delikwenta!!!! okazalo sie ze od jakiegos czasu podejrzewala go o romanse i wynajela nawet detektywa zeby sledzic meza tak wiec wiedziala ze maz sie ze mna spotykal. W pewnym momencie poczulam sie jak w telenoweli meksykanskobrazylijsko kolumbijskiej hahah ale zona okazala sie calkiem spoko kobieta i pogadalysmy sobie zdrowo przy paru kieliszkach wina ;) ot i takie przygody mialam z facetami z portali randkowych. Mojego partnera obecnego z ktorym jestem juz 4 rok poznalam w bardzo prozaicznych okolicznosciach. przyszedl naprawic mi komputer i tak sie nam dobrze rozmawialo ze zaprosil na kawe potem na kolejna i tak sie potoczylo heheh czasami nei trzeba szukac a samo sie znajdzie

nie no, na tych portalach wszyscy sa elokwentni do porzygu :) czytalam te opisy, piekna sprawa :) darowalam sobie te stronki dawno temu, sam widzisz ze malo tam prawdy..

@Aga Czasami sie tak zdarza. Ale z kobietami tez sa przeboje. Kiedys dawno temau umowilem sie na peronie metra bo byla to okolica dla mnie zupelnie nie znajoma, wtedy jeszcze "swiezy". Pamietam jak dzis, rewelacyjne poczucie humory dziewczyny przez smsy itd. Seksowna blondynka , za taka sie uwazala :D a to dobre do tej pory mam ataki smiechu. Szczerze, to jestem bardzo tolerancyjny ososbnikiem ale takigo wala to dawno nikt mi nie zorbil. Chcialem uciec, poczulem sie oszukany. :) Wypilismy razem bardzo szybkie 15 minutowe piwo i "z przykroscia" musialem jechac.

Hej dziewczyny gdzie poznac w Londynie kobiete na dluzsza relacje. Mam 30 lat ,siedze tu 1,5 roku i poznalbym fajna dziewczyne .Niestety ale w Londynie to jakas masakra jest,bo nikt nie chce sie wiazac.Ja mam juz dosyc przelotnych romansow. To jakas paranoja. Jesli ktoras mialaby ochote popisac to podaje adres dolondynu@gmail.com Noramlny facet !

wiem ze i kobiety bywaja rozne nie zaprzeczam haha ja jednak opisuje spotkania z facetami bo w kobietach nie gustuje :) raz moj wspolokator wloch opowiadal jak sie umowil z jakas angielka z takiego portalu catch the bird czy fish czy cos takiego. Zabral ja do fajnej wloskiej knajpy a ona sie tak schlala, ze obrzygala caly stolik, jego i kelnera. na drugio dzien oskarzyla go ze ja specjalnei chcial podtruc i przeleciec i na pewno cos jej dosypal do drinka haha

Ja poznalam normalnego faceta, jest to hiszpan urodzony na Gran Canarii (czyli kanaryjczyk). Swietny facet, cieply, romantyczny a zarazem szalony! Zupelnie inny niz nasi rodacy. Poznalismy sie w pracy w restauracji.

ale przynajmniej bedzie co wspominac :) ja juz na tym etapie - jeszcze nie znalazlam sobie faceta - moglabym napisac ksiazke!!!! dziwakow nie brakuje

http://pokazywarka.pl/ru8tt5/ Darling.I Lowe.Ju... :D http://youtu.be/Ah8dhqQvZ8E . Obca / Die Fremde (2010) :) http://youtu.be/WPzYmxz6Ga0 "Jezdza do Turcji szkaradne Polki Przezyc milosna przygode z ksiazki. Prosza "klam mi" jak Eurythmics I dostaja niedrogo farmazon szybki. "exodus na wyspy moze jestem niekumaty dlaczego Polki tam daja d**y tym ciapatym"

Ja też poznalem dziewczyne normalna ,fajna w londynie

naszych rodakach-zobaczylam.Nie wiem,co bardziej przygnebia-te mlodsze i glupie jak buty z lewej nogi,starsza pani,ktora mowi,ze nie jest naiwna,ale w bajki wierzy,czy w koncu tych dwoch przedstawicieli plci meskiej,ktorzy wcale,ale to wcale sympatyczni nie sa :(

Ja sie posikalam ze smiechu ogladajac ten filmik, widzialam go jakis czas temu poraz pierwszy ale sobie znowu obejrzalam na poprawe humoru! no te dwa polaczki to wogole bomba hahahh szczegolnie jak piernicza te swoje farmazony, ta starsza laska tez daje czadu hahaha taka glupia ze hej! no i dwie przyglupie dziunie..ale jak bylam w hurgadzie sama 3 lata temu to 80 % polactwa tak sie wlasnie prezentuje, sama widzialam jak starsze polki sie prowadzaly z takimi habibi z plazy, z baru. Obok mnie w pokoju mieszkaly mlode 3 polki, tez lubialy sobie popraszac kolrowych panow. jak mozna byc tak naiwna i sie nabierac na te ich I lov ju? przeciez ci kolesie co chwile maja jakie snowe laski. Duzo jest tez starych niemek i angielek ktore wrecz sponsoruja tych brudasow!

jw

to wcale nie jest do smiechu,dla mnie.Polki obciachowe,ale ci dwaj Polacy ...tez!