Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość dziurawa skarpeta

komu udalo sie poznac w UK normalnego faceta/dziewczyne

Polecane posty

Gość lily76
mieszkam w Polsce szukam bezdzietnego kawalera domatora zkraju lub zagranicy na dobre i złe 33-40 lat powyzej 175 cm xena76@op.pl

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lily76
najlepiej z zagranicy, sponsoring mile widziany:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Architekt_80
Zadzieram kiece i lece buhahah Sponsorowac to ja moge mloda, atrakcyjna inteligentna itd itd..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Architekt_80
Do lily76 tak swoja droga, kobieto przeczytaj i zastanow sie co napisalas bo chyba nie bardzo rozumiesz, ze twoja oferta nie jest az tak atrakcyjna. podobnie pewnie jak i Ty. Ja bym to przeniosl do dzialu Matrymonialna oferta roku...o! omg...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Moja koleżanka poznała fajnego Kurda jego kolega poderżnoł Jej gardło i zadał Jej kilka ciosów nożem.(Fakt)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mcroy29yr
Ja przyleciałem w marcu do UK i mieszkam w Carlisle które posiada 104.000 mieszkańców z tego 3000 to polacy. I muszę powiedzieć ,że naprawdę jest tu ciężko znaleźć swoją drugą połowę. Polaków owszem mnóstwo ale czasami aż wstyd się do większości z nich odezwać ( prezencja buca i cwaniaka polaka i czym sie zajmujesz i jak możesz mi pomóc i o Boże jak mi tu źle ) no rzygać się chce jak to słyszę. A na jedną porządna polkę która dopiero co wylądowała w już na starcie przypada na nią 20 facetów w tym 60 % to bryt,, a reszta to mieszanka z naszymi rodakami włącznie . Zastananawiam się nad przeprowadzką gdzieś w dół UK okolice Liverpool lub nawet Londynu. Choć bardzo zadowlony jestem ze swojej pracy ( pracuje w swoim zawodzie) ale praca to przecież nie wszystko. A wy co sądzicie i jakie macie doświadczenie odnośnie życia socjalnego polaków w innych miastach w UK

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja mieszkam w Londynie, swojego partnera - Polaka poznałam po roku pobytu. Dosc szybko zamieszkalismy razem i juz 3 lata tworzymy szczęśliwy zwiazek, chociaz zdarzają sie "gorsze" dni. Patrzac na znajomych wydaje mi sie ze coraz ciezej poznac kogos naprawde interesujacego, z kim moglibysmy sie zwiazac, ale moze warto czasami pomoc szczesciu? Moze warto wybrac sie w jakies ciekawe miejsce, albo pouprawiac hobby, wtedy najlatwiej spotkac ludzi ktorzy maja podobne zainteresowania. Pozdrawiam!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mcroy29yr
Szkoda, że tak daleko aż do Newark a nie troszkę wyżej ;) np. Carlisle

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Singielka Zach Londyn
Ja jestem sama juz jakis czas,wydaje mi się, że jestem normalną dziewczyną choć to pojęcie wydaje się mieć wiele znaczeń dla każdego inne... :) hmm nie mam mozliwosci zabardzo kogos poznac , pracuje u kogos gdzie nie mam zbytnio kontktu z innymi a jak wychodze w weekend z paroma znajomymi któych tu mam to bawię się z nimi a nie wypada mi zagadywać innych co wpadli mi w oko...i tak to wygląda :) Aj w każdym bądź razie może ktoś chce popisać chodziaż z Zachodniego Londynu Pozdrawiam. owsianka1987@wp.pl

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość liiiiliiiiiii
hej ja poznalam dokladnie dwa lata temu wspanialego mezczyzne na PD nigdy wczesniej tego nie robilam bo pochoode z wiekszego miasta z Polski a tutaj mieszkam i pracuje w malej miescinie wiec weszlam sobie kiedys na PD i tak przegladalam i przegladalam az go znalazlam;)spotkalismy sie raz a po dwoch latach razem wzielismy slub;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość maybeoctober
ja juz 5 rok tutaj w londynie i caly czas sama, spotykalam sie z Polakiem, ale mnie przerobil bo na boku mial panienke, tak to jest komus zaufac, wyszlam ostatno ze znajomymi na dyskoteke i doczepil sie do mnie jakis albaniec, rece mu sie strasznie kleily, oblesny swintuch...czy sa jeszcze tutaj jascy normalni faceci na poziomie, ktorzynei zdradzaja i nei traktuja dziewczyny jak worek na sperme?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość maybeoctober
a co to jest PD?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość cycki mi wisza
ja poznalam zajebistego gosci atutaj, prezes wertyp, co za gentelmen! mowie wam laski jaka ma bryke wypasiona a jak jego waz zbozowy mi dogadza.....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Bombka2024
ach ja się cieszę że mam normalnego faceta, przyjechaliśmy tu razem I jakoś tak. Znajomych prawie brak, bo my raczej niepijący, rzadko imprezujący, a i mamy więcej tematów do rozmów niż budowlanka, panienki, mecze i piwo z kolegami. Mam wrażenie że większość facetów tu takich. Może dlatego nie możemy sobie znaleźć normalnych znajomych, a nie blachara i dres, mój mężczyzna nawet nie ma sensownego kolegi , bo weź wytłumacz, że woli po pracy wrócić do kobiety do domu a nie się urżnąć w parku z kolegami. Już pomijając fakt, że faceci tu w wiekszości traktują "swoje kobiety" jak obiekt wielofunkcyjny.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość cieplawoda
masz fuksa dziewczyno, ze taki fajny facet ci sie trafil, ja jak na razie spotykam samych dupkow....Polscy faceci w UK to dno

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość niesmialek z londka
"Polscy faceci w UK to dno" - dzieki czuje sie dowartosciowany nie wrzucaj wszystkich do jednego worka moge sie znizyc do Twojego poziomu i napisac ze wszystkie Polki sie puszczaja - co Ty na to ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość la dame aux camelias
ja mam meza Anglika-czy normalny to czasami sie zastanawiam,ale jest super :-) Moja siostra jest z Peruwianczykiem-narazie wielki znak zapytania jak jej bedzie,bo to "nowosc",ale galopujaca...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość minodues
Najwazniejsze , ze sie dogadujecie na poziomie dupnym. :) Moim zdaniem jezyk milosci to tylko i wylacznie jezyk ojczysty.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość la dame aux camelias
oh,jak sie mylisz...jezeli o jezyk ojczysty chodzi ;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Bombka2024
A ja popieram związki nie z polakami i nie z polkami. Skoro już jesteście tutaj, żyjecie, pracujecie, i staracie się być częścią tego kraju to chyba nie ma sensu na siłę szukać kogoś z Polski w uk? Niesmałek z londka -> jeśli nie jesteś typem o jakim tu mówią to gratuluje i zastanawiam się gdzie tacy ludzie się ukrywają. Może tak jak my wiecznie we dwójke bo jeszcze nie udało nam się poznać nikogo sensownego. A co do dziewczyn... to czasami też szkoda gadać... Mam wrazenie że niektóre to uciekły z gimnazjum i przyjechały tutaj: za małe biodrówki, tyłek na wierzchu, adidaski, bluza, włosy z kilometrowym odrostem, mocny makijaż, papieros w ustach i pcha przed sobą wózek. a obok taka sama kolezanka i tylko co chwila "ku***"" "ja pier****" itp...wstyd na kawe z taką wyjsc >.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość minodues
Przejedz sie metrem i popatrz czasm na innych ludzi co robi jak nikt inny nie patrzy. Np masowo wcinaja kozy z nosa (bo w TV byl program ktory im uswiadomil ze to zdrowe.) To nie tylko moja obserwacja ale wielu dzieczyn i kologo ktorych tu znam. I nie sa to smierdziele , to sa kolesie w garniturach. Malo tego ost tez byl program ze wysoki procent mezczyzn w UK w iurach np dogadza sobie w czasie pracy. Wiec od tematego czasu , przykro mi bardzo ale juz nie podaje reki na przywitanie ludziom na meetingu. Jesli chodzi o inne narowodwosci to na pewno mozna spotkac kogos wyjatkowego i na poziomie , ale zreszta podobnie jak w Polsce. Ja mam powodzenie u hindusek i niektrych bialych dziewczyn z australii czy South Africa ale jakos nie wyobrazam sobie , ze bylbym w stanie przkazac uczucia takiej osobie. Moim zdaniem slowa nie maja takeigo samego ladunku emocjonalnego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość minodues
Ale jak to jest z kazda kobieta, trchoe egzotyki, i troche debrej iluzji mieszkannie z councila i jest dream come true. Znam takie laskie co sa z obcokrajowcami, nichceil bym ich nawet kijem tykac. Na szczescei sa jeszcze wyjatkowe Polskie kobiety, czekajace na swoich Polskich mezczyzn.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość la dame aux camelias
takie uogolnianie nie ma zadnego sensu,minodues. Milego weekendu!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość niesmialek z londka
w sumie dla mnie wystarczylaby tylko dziewczyna mam wrazenie z Polacy jak i inni Europejczycy poodbaja sie Azjatkom one postrzegaka ich jak Polki facetow z zach Europy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bellamines
co do tego jedzenia koz z nosa to tez to zauwazylam! ostatnio jechalam wlasnie Jubilee Line i na Canary Wharf wsiadl taki biznesmen w gajerze, czyta gazete i nagle patrze a on soie dlubie w nosie i bez zadnej krepacji zjada wlasna koze!!!!!! az mi sie oczy otworzyly z przerazenia!!! w autobusie tez widzialam jak facet tez elegancko ubrany dlubal takim dlugim szponem w uchu, wyciagal sobie zolty brud a potem obcieral to o siedzenie. bleee..ludzie sa na serio oblesni! a to o pozytu z jedzenia kozy z nosa to chyba bylo w tym programie "Embarassing bodies" hahaha

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość OnLondynnn
Witam Od roku mieszkam w Londynie. Jesli jest jakas dziewczyna chetna pogadac niech pisze.Poznam kogos na dluzsza relacje. dolondynu@gmail.com pozdr

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość minodues
do bellamines.. Dokladnie tak- spot on. :) Kiedys mialem kolezanake ktora byla nekroca na panow w garniturach i bron B... polaka. Pojezdzila chwile metrem i jej sie odwidzialo.:DDDDD Swoj droga kiedys widzailem kolesia w metrze , wszedl dumnie w nowkach jeansach, odwrocil sie tylem a tam na nogawce naklejona rozmiarowka :D:D Tutaj ludzie sie dziwnie prowadza, jak ktos byl na imprezkach angieslkich to wie o czym mowie. Daltego jakbym mial z kims byc to jest rozpoczynam od quizu 1000 pytan do , + najnowsze wyniki krwi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sikumiku
tez widuje tych dlubaczy w nosie ktorzy zjadaja kozy hahaha chyba tutaj to jest na porzadku dziennym< zauwazylam tez, ze duzo osob nie dba wogole o zeby, mam w pracy pare kolegow i kolezanek, wywalaja kupe kasy n ajakies firmowe ciuchy i dodatki a z geby im wali jak z oczyszczalni, jeden to ma cala czarna jedynke, ale jakos mu to wcale nie przeszkadza. Moj manager zarabia kokosy a dentyste chyba tez omija szerokim lukiem, raz nachylil sie nad moim biurkiem to myslalam, ze sie pozygam ze smrodu z paszczy. druga rzecz to czestow widze ludzi w pomietych ubraniach, niby elegancko ubrani a ciuchy jak wyjete psu z gardla

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość niesklonowana
Zgadzam się z opinią, że polacy w uk są nic nie warci. Znam jednego chłopaka, który jest baaardzo w porzadku i nie jedna o takim marzy, ale UWAGA jest gejem. ;) Mieszkam w uk krótko, zaledwie kilka miesięcy i zdażyłam się już o tym przekonać. Przykre jak powitalo mnie nowe miejsce. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×