Moja przeszłość.

z jarkiem aie na ovczy nie widzialam, ale jak bede chciala to owszem przespie sie z nim i chuj wam do tego jsli nie majac 30 jestem stara to ok wasze opinie mam gleboko w dupie pomaranczki blabla i dobrze ze Ci wisi glupota jest sie przejmowac opinia anonimowych scierw:)

Prawdopodobieństwo statystycznie to samo, ale głupio być ostatnią osobą która wie z iloma facetami partnerka spała - już tak na chłopski rozum tłumacząc. Mimo wszystko ludzie pytają o przeszłość, bo ona wiele o osobie mówi. Dlatego albo siedzieć cicho, albo wyznać całą prawdę.

dsfaaeefrae, "To powiedz mi ty swiatowa organizacja zdrowia ile dla ciebie niby partnerow byloby ok np dla 20 latki i dla powiedzmy 25 latki" Jak już pisałem, to nie jest kalkulator :). Zależy od wielu czynników.

podaj czynniki bo moze byc to bardzo interesujące

septemberON to facet, czasami zachowuje sie jak scierwo. ale zeby sie puszczać to sobie wypraszam:)

Niestety już nie zdążę - za 12 min wychodzę z domu wszak mam spotkanie. Jednak jeżeli chcesz pociągnąć dyskusję dalej to ja wieczorem (nie wiem dokładnie kiedy, ale myślę, że o 23 na pewno) będę tutaj ponownie :)

Ja mogę podać: zależy od natury związków i kontakty, sytuacji życiowej i emocjonalnej w danym okresie, zmian jakie nastały. Między innymi dlatego uważam, że autorce nie powinno się bardzo dostać po głowie za taką, a nie inną ilość.

sama jestes scierwem tamari i masz grubo po 30 :O do tego chujowy charakter i dlatego zawsze bedziesz sama stara panno :O

prawiczek powinien sie wiazac z mozliwie podoba do siebie

miłej randki :p

"miłej randki " Heh, dzięki :) - owszem spotkanie z przedstawicielką płci pięknej ale nie randka :P

swiatowa obiad zrobila, jaka to randka:) skoro wraca po 23...

septemberON hahaha :D:D dobry żarcik :D

September, zrobił - to po pierwsze :). Po drugie zrobił i zjadł :D - szybko, co nie? :P. Po trzecie - tak jak pisałem - to nie jest randka :)

To lece - narazicho wszystkim. I Autorko - wykaż się odrobiną charakteru i zbuduj związek na odpowiednich fundamentach :)

danie z paczki to i ja potrafie przygotować szybko i szybko zjesc :D

= > Tamari też czytałem,że wiele cię łączyło z niejakim Kamecha, i nie chodzi o gg :D:D:D:D:D:D

swiatowa...no prosze facet...a ja zaczynalem cie lubic:)

jestem cwelem

faktycznie mam grubo po 30 a nawet po 60 co za tepi ludzie:-O

Facet o przeszłość kobiety pytać nie powinien. Dlaczego?? A dlatego,że i tak się tego dowie od samej kobiety,która na pewno nie omieszka o tym wspomnieć przy pierwszej poważnej lub niepoważnej kłótni :D:D:D:D:D

Wczoraj zniknęłam z przyczyn codziennych, obowiązki itp. I gdy tak czytam te 5 stron, które tu na mnie czekało to mogę się za głowę złapać. Dla sprostowania, nigdy nie sypiałam z żonatymi czy zajętymi, a tym bardziej nie robiłam tego "w kiblu na dyskotece". Byli to, jak to już wcześniej wspomniałam "przyjaciele z plusem", czyli normalni ludzie z którymi spędzałam czas nie tylko uprawiając seks, ale także na rozmowach czy wyjściach na kawę. Następna rzecz "taka kobieta jak ty, powinna się spotykać z babiarzami". Fakt, że kiedyś nie byłam zbyt cnotliwa, nie znaczy, że do końca życia mam mieć faceta, który poza mną ma chmarę innych kobiet jednocześnie. Zasługuję na coś więcej niż "babiarz". Przecież nie dokonuje się zmian by ciągle było tak samo, prawda?

Byli oni dla mnie pewną odskocznią, pocieszycielem, a potem może nawet i uzależnieniem.

Mierzi mnie, gdy ktoś wypytuje drugiego o przekonania religijne, polityczne czy doświadczenia w sferze intymnej. Ludzie nie mają obowiązku sprawozdawać na ww. tematy - ani rodzinie ani partnerce/ partnerowi (oczywiście mogą, jeśli czują taką potrzebę). Mój głos w dyskusji zatem to powiedzieć: " Wybacz, ale to moja osobista sprawa i nie chciał(a)bym na ten temat rozmawiać" (ale nie kłamać! ). Jeśli partnerce/ partnerowi nie podoba takie podejście do sprawy - zawsze może odejść.

Nie chcialbym takiej dziewczyny i tyle mam do powiedzenia w tym temacie.pomijam juz jej wiek 20 lat,ilu cie przeelecialo,moze napisz liczbe to szczerze doradzimy.

Ooo - reaktywacja najlepszego tematu dnia wczorajszego :)

"Mój głos w dyskusji zatem to powiedzieć: " Wybacz, ale to moja osobista sprawa i nie chciał(a)bym na ten temat rozmawiać" (ale nie kłamać! ). Jeśli partnerce/ partnerowi nie podoba takie podejście do sprawy - zawsze może odejść. " I to jest dobre podejście. Autorko, to jak, planujesz powiedzieć prawdę chłopakowi czy nadal kłamstwo będzie Twym drugim imieniem?

przelecieć, to można się samolotem, ewentualnie balonem przy paralotnią. Tak jak napisane na początku tematu, uprawiałam seks z 7 partnerami. Zapewne i tak to jest mniej niż przeciętny facet. Problem jest w tym, że ludzie oceniać będą mnie źle, bo jestem dziewczyną i to JA robiłam to tylko i wyłącznie dla przyjemności, jeśli mężczyzna ma te 7 kochanek, to jest ok, mówią "zdarza się".

Światowa Organizacja Zdrowia, sądzę że rozpocznę rozmowę z nim na ten temat. Prawdę mówiąc te wydarzenia mnie ukształtowały, sprawiły że jestem taka jaka jestem i jeśli akceptuje mnie teraz, będzie musiał zaakceptować mnie "kiedyś". Oczywiście nie będę mu się zwierzać i tłumaczyć z każdego partnera, szczerze mówiąc to nawet kilku z nich zna, tyle że po prostu nigdy o tym nie mówiliśmy głośno. Nie czuję potrzeby zwierzania mu się z moich przygód seksualnych z wczesnej młodości i nie będę tego robić. Postawię sprawę jasno i klarownie, albo mnie akceptujesz, albo musimy się pożegnać, bo ja nie mogę wyrzucić tych zdarzeń od tak z mojego życia.

"uprawiałam seks z 7 partnerami. Zapewne i tak to jest mniej niż przeciętny facet." Tego nie wiemy - Twoje domysły. "Problem jest w tym, że ludzie oceniać będą mnie źle, bo jestem dziewczyną" Jakbyś była facetem, który w wieku 20 lat miał 7 partnerek seksualnych to oceniałbym Cię dokładnie tak samo :). "jeśli mężczyzna ma te 7 kochanek, to jest ok, mówią "zdarza się". " Nie - jest tak samo puszczalski jak Ty :). Wybacz że tak Cie określam ale ja po prostu tak interpretuję słowo "puszczalski". "Postawię sprawę jasno i klarownie, albo mnie akceptujesz, albo musimy się pożegnać, bo ja nie mogę wyrzucić tych zdarzeń od tak z mojego życia. " Nareszcie jakaś porządna decyzja. Powiedz mu prawdę i daj zdecydować, czy chce nadal z Tobą być. Jak to przełknie to ok, jak nie - trudno - jest "niedojrzały' ;).