Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość ja nie wytrzymam...

co jecie ? DO MAM KTÓRE KARMIĄ PIERSIĄ

Polecane posty

Gość ja nie wytrzymam...

witajcie od kilku dni karmie piersia i mam straszny problem ponieważ wszystkiego sobie odmawiam... ogólnie boję się jeść aby małą nie bolał brzuszek... dzisiaj zjadłam na śniadanie :słodką bułkę bez nadzienia i jogurt naturalny i 3 ciasta zbożowe na obiad: kluski i pulpety w sosie pomidorowym i teraz jeszcze nic piję tylko wodę i czarną herbatę proszę powiedzcie mi co wy drogie mamy jecie ? i co mogę pić ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość b.e.a.t.a
Herbate ?? zwariowalas, chcesz zeby dziecko brzuszek rozbolal ??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja tez nie wytrzymam
ze takie idiotki biora sie za produkcje dzieci :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość obenka,
ja przez pierwszy miesiac jadlam dietetycznie, potem juz wszystko i nic dzieciom nie bylo.... za granica nikt nie slyszal o diecie dla karmiacych.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja nie wytrzymam...
nie chcę :( Ale w szpitalu nam dawali to i w domu pije

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja nie wytrzymam...
dietetycznie ? tzn jak ? co dokładnie jadłaś ? Proszę o pomoc a nie ocenianie mnie itd. jestem świeżo upieczoną mamą (4 dni)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mamamam27
ja jadłam: bułki z drzemem albo serem, rosół plus ziemniaki i gotowane mięso i znów kanapka z drzemem - raz zjadłam jabłko i mały płakał pół nocy ... potem przyszła położna i stwierdziła żeby niejadła tak dużo bułek bo mały ma od tego zatwardzenia - potem kazala nie jeść mleka i itd bo mu kropki wyszły na buzi że skaza - skaza sie potwierdziła a ja przeszłam na mlekozastępcze bo chyba bym padła z głodu - ale mały był kolkowym dzieckiem i reagowal na to co jem - niektóre dzieci nie reagują i jeszcz co chcesz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mamamam27
a piłam tylko wode

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja jem wszystko w ramach rozsadku. tz nie jem rzeczy konserwowych, instant, czekolady , orzechow i miodu - hociaz i takczasem ise zdarza ze zjem, nie pije gazowanych nie jem lodow i rzeczy przetwarzanych. na poczatku jadlam przede wszystkim piers z kurczaka , zupy, twarozek, bulki wieloziarniste i warzywa na patelnie a po krotkim czasie wprowadzalam coraz to nowsze rzeczy, z czasem sie nauczysz co dziecku szkodzi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja jem wszystko w ramach rozsadku. tz nie jem rzeczy konserwowych, instant, czekolady , orzechow i miodu - hociaz i takczasem ise zdarza ze zjem, nie pije gazowanych nie jem lodow i rzeczy przetwarzanych. na poczatku jadlam przede wszystkim piers z kurczaka , zupy, twarozek, bulki wieloziarniste i warzywa na patelnie a po krotkim czasie wprowadzalam coraz to nowsze rzeczy, z czasem sie nauczysz co dziecku szkodzi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
sorry za bledy szybk pisalam:) a i jadlam od poczatku pomiory, papryke. ogorka salate jablka i banany

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
autorko mozesz jesc wszystko w malych ilosciach dzieciaczkowi nic nie bedzie u nas nie stosujemy diet z moja corka nie mialam problemu jadlam co chcialam i nic jej nie bylo najlepiej bedzie jak napisalamjedz co chcesz w malych ilosciach ,

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość baskimama
Jem wszystko, ograniczając ilości rzeczy wzdymających tylko.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość slawetna zona
przy obu ciazach jadlam wszystko poza kapusta i gorzka czekolada. poza tym od samego poczatku jadlam wszystko. polozna mowila, ze nalezy uwazac, roznych rzeczy lepiej nie jesc, ale moja mama poradzila mi jesc wszystko i obserwowac dziecko. tak tez robilam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja tez jadlam wszystko poza wzdymajacymi. pilam tez wszystko poza alkoholem. nawet kawe pilam ale to rzadko, juz w szpitalu godzine po porodzie do sniadania podali mi kawe wiec wypilam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dawajcie takim wiecej
ja jadlam wszystko poza grochem i kapusta. kilka razy dziecko mialo drobna wysypke np po jagodach ale ogolnie przez okres karmienia oboje przeszlismy bezstresowo. tez pilam kawe:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość DIETA MATKI KARMIACEJ TO SCIEM
sluchaj mieszkam w japonii urodzilam tu malego tutaj nikt nigdy nie slyszal o czyms takim jak dieta matki karmiacej. w stanach zreszta tez, nie tylko w japonii w pozostalych krajach nie wiem. kiedy urodzilam malego czyli miesiac temu w szpitalu od pierwszego dnia na obiad dawali mi smazone kotlety w panierce!!!!!!! salatke z fasola konserwowa bywala tez zupa ze siwezej kapusty i maly nie mial zadnych kolek. potem po 5 dniach wrocilam do domu kolki czasem wystepowaly wiec probowalam uwazac i nie uwazac i maly mial kolki ni nie mial wcale nie wtedy kiedy jadlam te niby zakazane rzeczy. sluchaj kolki u dziecka to tylkko niedojrzalosc przewodu pokarmowego i polykanie powietrza i zaparcia. popatrz sama laski na forach i wogole przesciguja sie w tym jak one nie jedza wyzywaja sie bo jedna sie przyzna ze zjadla salatke z kukurydza czy wypila szklanke coli a ich wszystkich dzieci maja kolki!!!!!!!!!!!moja siostra uwazala strasznie jadla tylko gotowana na parze warzywka kurczaczek it a maly jej mial takie kolki ze sie suny robil. jedz wszystko kochana dziecku trzeba dostarczac wszystkie sklaniki odzywcze i do wszsytkiego przyzwyczajac. mowie ci ze to wszystko to sciema wystrzegac sie trzeba rtylko alkoholu papierosow i to wszystko!!! a na kolke mam pewien sposob co nauczyla mnie japonska polozna w szpitalu moge ci powiedziec

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja mieszkam w niemczech
i nam tez podawali w szpitalu fasole,mleko do picia,kakao,rybe panierowana.Doslownie wszystko,lepiej jak w domu.bo w domu to trzeba bylo samemu juz robic,a czasu brak. zadnemu dziecku zupelnie nic nie bylo! przestancie juz z ta dieta matki karmiacej,bo to sciemka. Najlepsze sa matki,ktore uparcie twierdza ze jak zjadly smazona rybe to dziecko mialo kolki. Taaaa jasne

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja tez od poczatku jem raczej wszystko. u nikalam tylko np fasoli,bo sama mam po niej wzdecia. a do picia najlepsza woda i herbatka na laktacje z rosmana,nie dosc,ze dobra,to jeszcze zdrowa na laktacje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja nie wytrzymam...
dziękuje dziewczyny za odp. DIETA MATKI KARMIACEJ TO SCIEM jaki to sposób ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do dieta matek karmiacych to
sciema, powiesz prosze ten sposob na kolke

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja jadlam wszystko po troche... sprawdzalam czy dziecku nic nie jest... już w szpitalu zjadlam kilka frytek, a po powrocie do domu kawalek schabowego w panierce ;) nie bylo zadnej reakcji :) po 3 tyg jadlam praktycznie wszystko tak jak chcialam, ale i tak karmilam tylko miesiac :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dieta matki karmiacej to sciem
no , czyli w niemczech tez normalnie do tego podchodza. ja w japonni codziennie w szpitalu dzien zaczynalam od smazonej ryby naprzyklad... zadnemu maluchwi nic nie bylo. ok to teraz SPOSOB NA KOLKE otoz ja zauwazylam ze kiedy dziecko ma kolke powinno sie wyproznic. wy moze tez zauwazylyscie ze zieciaczki kiedy wyproznia sie to kolka mija jak reka odjal. moj synek tak wlasnie ma kolka zaczyna sie, ma twardy brzuszek podciaga nozki i prezy sie. kiedy naprawde sie synek juz meczy i nie moze zrobic kupki robie to czego nauczyla mnie pewna polozna tutaj. klade malego na przewijaku biore patyczek do ucha i watke na patyczku cala mocze w oliwce dla dziecizadzieram o goiry nozki i patyczek obracajac go palcami wskazujacym i kciukiem delikatnie wprowadzam o odbytu tylko na dlugosc max. tej watki nie dalej, i gy juz jest w srodku zataczam nim male kolka tak jakby sie chcialo lekko poluzowac odbyt. w tym momencie moje dziecko przestaje plakac, na twarzy widac odprezenie i momentalnie leci wraz z zalegajacymi gazami rozpryskowa kupa. warto zeby druga osoba podtrzymyala pieluszke bo ta kolkowa kupa naprawde jak wychodzi to ze strasznym cisnieniem, ja zazwyczaj musze sie cala przebierac ;) czasami jest tak ze kupka nie wyleci natomiast ziecko porzadnie pierdnie to tez dobrze :) niezawsze tez tak jest ze dziecko zrobi kupke od razu , nalezy sprobowac zrobic, jesli nie wylezie ubrac pieluszke i poczekac czasem po paru minutach dziecko sie zalatwi. wiem ze na poczatku mozna sie bac to robic ale uwierzceie jesli zrobicie delikatnie a napewno tak zrobicie to napewno nie zrobicie dziecku krzywdy . naprawde mozna dziecku ulzyc w ten sposob. moj maly kolki ma srednio czesto ale jak juz ma to ani masaze ani gorace pieluszki niestety nie pomagaja

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jem wszystko. Tylko jak sobie pofolguję ze słodyczami to mała ma potem zaparcia. Poza tym zawsze wszystko jest ok. No i jak widzę że chce to daję jej do spróbowania tego co sama jem, np kawałeczek ryby pieczonej rozgniotę albo loda dam do polizania, tak tylko żeby poczuła smak.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dieta matki karmiącej to sciema - Jak moją boli brzuszek to przecinam czopek glicerynowy na pół i taką połówkę aplikuję, też pomaga. Skutek taki sam tylko mniej gwałtowny niż przy Twoim sposobie. Poza tym masuję brzuszek dopóki się nie wypróżni.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja wszystko jadłam tylko bez ostrych przypraw i dziecku nic nie było :) musisz po kolei wprowadzać po jednym nowym produkcie żeby w razie czego wiedzieć co dziecku nie podpasowało.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja też jem prawie
wszystko:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja jem wszystko, a że nauczyłam się jeść w miarę zdrowo w ciąży to inna sprawa. Na alergizujące produkty nie zwracam uwagi, bo na nic takiego synek nie reagował- zawsze jadłam dużo ryb, orzechów, produktów z kakao, nie wyobrażam sobie lata bez truskawek... Tak samo jem smażone produkty (czasami- bo nie jadam na co dzień), a zakaz picia gazowanego to dla mnie głupota. Warzywa jem wszystkie, bo sama nigdy wzdęć nie miałam po żadnych. sporo nabiału bo mały skazy nie ma. Fakt, nie jadam raczej kurczaka z hipermarketu czy sosu z torebki, może raz na kilka miesięcy, ale tego po prostu nie jadam. Tylko z alkoholu i papierosów zrezygnowałam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×