Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość kaktuswsercu

20letnie mężatki.....Za mc biorę ślub a już żałuję!!!!!

Polecane posty

Gość kaktuswsercu

Za miesiąc ślub z człowiekiem z którym nie łączą mnie żadne uczucia... Może prócz złości i nienawiści. Nie zawsze tak było, ale jakie to ma teraz znaczenie? Najważniejsze jest to co tu i teraz. Każdy ma swoje zycie. Nic nie robimy wspólnie. On nie ma potrzeb by gdzieś wyjść, coś zrobić zobaczyć... nawet by pooddychać świeżym powietrzem. Dodam jeszcze ze codziennie są kłotnie, wyzwiska, szczegolnie z jego strony. Ja uz go unikam, wychodze do innego pokoju ale ile mozna uciekac z wlasnego domu? Na koniec napisze że chciałam odejść, była na to pora lecz dowiedziałam się że jestem w ciąży. I koło zamknięte. Boje sie o ciaże bo ciagle tylko nerwy, słuchNIE wyzwisk. Ile można... To jest chore. Czy est ktoś taki jak ja ? ktoś brał ślub w tym wieku ? Co z wami ??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
odejdź bez słowa i nigdy nie żałuj. Bo będziesz żałować do końca życia. Zmarnujesz życie sobie i dziecku. I żeby nie było, wiem co pisze. Przykład moich rodziców.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kaktuswsercu
też sobie współczuję i wierz mi że chciałam odejść a tu niestety taka nowina. Nic nie da się na to poradzić. Żyjąc z tym człowiekiem bez ślubu i tka mi się nic nie należy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kaktuswsercu
pendzior chętnie bym odeszła, naprawdę. Tylko że to on u mnie mieszka, wiec teoretycznie to on powinien opuścić moje mieszkanie. niestety nie mam na to szans, jestem terroryzowana.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bejb!!!!
nie rbo tego moja ciotka wpadla w wieku 18 lat i miala te same mysli stajac na slubnym kobiercu z tym facetem rozwiodla sie po 30 latach z poczuciem ze zmarnowala zycie na zly zwiazek usun ciaze,oddaj dziecko lub zostac samotna matke nic nie jest gorsze od zycia z czlowiekiem ktorego nie lubisz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tylko ci sie tak wydaje ze
nie ma .Wywalic dziada z mieszkania a alimenty musi placic laski nie robi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wiem wiem co to nzaczy....*
w wieku 20 lat wzięłam ślub:O mam 21 lat i strasznie żałuję, nie rób tego, zniszczysz sobie życie jak i ja:O bo mnie z moim mężem "łączy" to samo co Ciebie z Twoim narzeczonym:O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kaktuswsercu
nie moge usunac ciazy bo jesli bym to zrobila usmiercialabym tym samym siebie, nie znalazłabym dnia w ktorym odczuwałabym spokoj i nie zrobie tego. Odejsc.. boje sie ze sobie nie poradze sama, nie dam rady Jezu. Bardzo sie boje uwierzcie mi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wychodzisz za niego ze względu na dziecko . Żeby miało ojca , normalną rodzinę . Wyobraź sobie co będzie po ślubie . Więcej obowiązków , dziecko - czyli więcej kłótni , złości itp . W takim otoczeniu będzie rosło wasze dziecko , po czasie już nie będziesz mogła wytrzymać tego wszystkiego i się rozwiedziecie i dziecko będzie jeszcze bardziej to przeżywać . Nie mówiąc o tym , że samo może stworzyć rodzinę , w której nie bd szczęśliwe . Wszystko dla maleństwa a tak naprawdę więcej krzywdy . Zastanowiłabym się na Twoim miejscu .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kaktuswsercu
Ja próbowałam go juz ostatnio wyrzucić, niestety dostałam kilka razy w twarz... Nie bede sie z nim szarpac. Mysle czy by się nie spakowac za kilka dni i uciec naprawde

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
"Tylko że to on u mnie mieszka, wiec teoretycznie to on powinien opuścić moje mieszkanie. niestety nie mam na to szans, jestem terroryzowana." Nie możesz go wyrzucić z własnego mieszkania? Czy Ty się dobrze czujesz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Odejsc.. boje sie ze sobie nie poradze sama, nie dam rady Jezu. Bardzo sie boje uwierzcie mi. No pewnie, ze sie boisz, ale powiedz sama w czym on Ci pomaga ? Co Ciebie z nim łaczy oprócz tego dziecka, kótre za jakis czas sie urodzi ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
co Cię nie zabije... Nawet nie wyobrażasz sobie, jak samotne matki potrafią być waleczne i radzić sobie w życiu. Jest zameldowany u Ciebie na stałe? Jeśli w ogóle to wystarczy kupić kilka win pod Żabką i nowi koledzy pozbędą się problemu. Znaczy z mieszkania.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
To się nie bój . Weź się w garść . Dziecko samo się przecież nie poczęło . Wiesz co powinnaś zrobić i zrób to . Po co pieprzyć sobie i dziecku życie. ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kaktuswsercu
Nie mam jak wezwać policji bo on sam jest policjantem i kto do mnie przyjedzie? jego kumple? Jedyne wyjscie to samemu uciec, zostawic go w cholere. Wiem ze w niczym mi nie pomaga, juz ostatnio mu to powuiedzialam, ze bycie z nim to bycie samemu a nawet jeszcze georzej bo jesmu trzeba we wszystkim uslugiwac, ciagle pretensje o obiady, o to ze cos jest nie zrobione. nigdy mi w niczym nie pomogl.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość prosty facet0
zal bylo wydac 10zl na gumki? Nie kochasz go, wrecz niecierpisz, ale zabezpieczyc sie podczas seksu nielaska? Samas sobie winna. Do rvchania to wszyscy dorosli, ale do odpowiedzialnosci to juz nie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kaktuswsercu, Jak to mieszkanie to Twoja własność to sprzedaj je w pizdu, a za te pieniądze zacznij nowe życie, bez tego psychopaty.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bejb!!!!
przez takie jak ty dzieci sie wychowuja w patologicznych rodzinach a nie amsz rodziny ktora ci pomoze z dzieckiem?masz jakas prace,cokolwiek?srodki finansowe?czemu sie seksisz bez dorbego zabezpieczenia???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kaktuswsercu
Nie jest zameldowany ale to nie zmienia faktu ze ciężko jets sie go pozbyć. Uwierzcie mi że modlę sie każdego dnia żeby uwolnić sie od tego człowieka. Bardzo się boję co to będzie, nie wiem jak sobie poradzę, ale wiem również że to życie nie ma sensu z nim. Gehenna

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Użalaniem się nad sobą jeszcze nikt sobie nie pomógł . A kto kazał Ci wychodzić za niego. ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kaktuswsercu
Nie wiem po co takie utyskiwania dotyczące zabezpieczenia. Napisałam że nie zawsze tak było, nie zawsze on był taki!!! Chciał dziecka! Zresztą co to za różnica, teraz już krzyk i płacz i tak w niczym nie pomogą, stało się. Więc po co ta cała paplanina na temat zabezpieczenia ? Pieniądzę będę mieć ale co z tego ? A pomoc jakieś wsparcie psychiczne ? Nie mam rodziny która mi pomorze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kaktuswsercu
Jem kupę i mam kloc w dupie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie no, z tym policjantem to juz chyba prowo. A jeśli nie,to musisz to zgłosić do jakiegoś stowarzyszenia terroryzowanych kobiet czy coś takiego. Poszukaj w necie. Ale znając polskie realia, pozostaje ucieczka. Smutne to...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Możesz zadzwonić na inną komendę policji gdzie nie ma kumpli. Jeśli weźmiesz ten ślub to będzie gorzej (dałaś się złamać raz, dasz i kolejne). Wykończysz się psychicznie, skończy się to tragedią (psychiczną lub fizyczną). W internecie są telefony do niebieskiej linii - tam zarejestrują Cię jako maltretowaną. Proszę, nie daj się zastraszyć. Jeśli wezwiesz policję a nic nie zrobią, możesz napisać skargę, napisać do wydziału wewnętrznego ... Jeśli się poddasz teraz - będziesz się poddawać coraz częściej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no ja nie mogę tego czytac normalnie......... czy ty dziewczyno dobrze się czujesz?? Wychodzisz za mąż tylko po to, żeby ludzie nie gadali, tak?? A ci ludzie nakarmia cię i twoje dziecko?? Czy przyjdą z pomoca, jak twój mąz bedzie cie lał?? a będzie, bo juz to robi... Chcesz takiego życia dla swojego dziecka??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kaktuswsercu
NIe potrzebna ta ironia, wiem ze użalaniem się nad sobą jeszcze nikt sobie nie pomógł, myśle teraz o wyjeździe na kilka dni, musze to wszystko przemyslec ii odpoczac od ciaglych wyzwisk i kłótni. Rezygnacja ze slubu też nie jest teraz taka łatwa, kiedy jest zaproszonych tylu gości iw szystko zapięte na ostatni guzik

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×