Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość martusia8787

Wspólne mieszkanie przed ślubem Czy to błąd ?

Polecane posty

Jakie prawa i jakie obowiązki ma mężatka? Nic się nie zmienia po ślubie oprócz tego, że widniejesz w urzędzie jako żona.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
czuły krzysiu , to skoro nic sie nie zmienia to czemu tak panicznie sie tego boisz i tyle lat to odciagasz??? nawet jeszcze nie masz pierscionka bo szafa wazneijsza🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
do tej laski co pyta co czują moi rodzice i znajomi. Znajomi się pewnie w ogóle nie zastanawiają bo to nie ich sprawa, a co rodzice myślą na ten temat to nie wiem, nie pytałam, nie obchodzi mnie to :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
wiecie co? problem wiekszosci jest taki,ze zone traktujecie jak typowa staropolska zone a meza analogicznie. Malzenstwa sa wtedy szczesliwe lub pary jesli sa przyjaciolmi. Ja nigdy zonie nie zarzucilem braku obiadu czy nie posprzatania jak jej sie nie chce.Bo mi tak samo sie nie chce. Wy od siebie wymagacie a wymagania sprawiaja,ze pojawia sie presja a ta niszczy. Ja niczego od zony nie wymagam oprocz tego zeby byla a moja zona nie wymaga niczego ode mnie. Nie mamy i nie mielusmy zadnych kryzysow,cichych dni ani w ogole problemow.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zwolenniczka konkubinatu
A Wy potrzebujecie przysięgi przed "wszystkimi świętymi", żeby czuć się pewnie? Same, na codzień tego nie czujecie? To smutne te Wasze związki....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kupczycie swoim ciałem. Nie zamieszkam, nie będę uprawiać seksu bez papierka. Nic dziwnego, że żaden was nie chce. Może jeszcze dołóżcie dwie kozy i 3 woły za papierek. Ludzie są szczęśliwsi bez ślubu bo są partnerami. A wiele małżeństw jest tylko dlatego bo jest dziecko albo tak wypada.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość44
konkubino zrozum że ile ludzi tyle pogladów i oczekiwań. Nie ma nic złego w tym jesli ktos chce zyc bez slubu ale nie ma tez nic złego w thym jesli kobieta marzy o ślubie. Problem jest w dopasowaniu się oczekiwaniami i facet powinien się rozeznać czego jego ukochana kobieta oczekuje od niego. Jesli wie ze kobieta chce slubu i jest to dla niej ważne to z miłosci niech sie poświęci albo niech odejdzie i niech nie zawraca jej d**y🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość44
Bo nie ma nic gorszego jak latami łudzić sie ze facet w końcu może się oswiadczy. Nawet nie zdajecie sobie sprawy jak takie odwlekanie takich spraw wpływa niekorzsytanie na zwiazek, bo kobieta chowa w sobie coraz większe pretensje do faceta. Ludzie musza wiedzieć czego oczekuje jego druga połowa i albo sie dostaosowac a jak ma sie z tym problem to nalezy odejsć i nie zawracać dupy kobiecie której marzeniam jest slub

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
zwolenniczka konkubinatu dziś A Wy potrzebujecie przysięgi przed "wszystkimi świętymi", żeby czuć się pewnie? Same, na codzień tego nie czujecie? To smutne te Wasze związki.... xxxxxxxxxxxxxxxxx nie o radosc czy smutek tu chodzi:) Zapytam cie o cos...wolisz pracowac na umowe o prace, czy umowe "na czarno"? Do zastanowinia dla tych, ktorzy nie odrozniaja statusu prawnego zony od kochanki/konkubiny:D:D:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
czuły krzysiu jeszcze raz sie zapytam ciebie, czy pytałes wprost czego chce twoja partnerka, czy ejsteś na milion procent pewnien że nie czeka ona z utęsknieniem na pierscionek zaręczynowy?????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość 12.25 - twój mąż wie, że traktujesz was związek jak interes? I nie w każdym kraju "status prawny" tak bardzo się różni ;) xxxx Mnie jeszcze nie podoba się wybór - albo kiepski ślub na szybko "byleby było" albo mieszkanie oddzielnie i randkowanie jak gówniarze :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jest jeszcze jedno o czym tez dzis pisalem, chodzi o te co czekaja mieszkajac razem na slub. Nie dziwcie sie,ze czekacie jesli widac po was,ze zalezy wam na slubie a nie partnerstwie i milosci bo taki facet przekonuje sie,ze trafil na pustaczke. Zrywac z nia nie bedzie bo sie przyda ale wiazal tez nie. Im wiecej robicie ( dajecie w lozku,gotujecie,sprzatacie) z mysla o slubie tym mniej na niego macie szanse bo widac,ze robicie to po cos a nie z milosci a wiec nie zaslugujecie na szacunek.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a widzisz, to jest ciekawy przykład, bo nie wszyscy marzą o umowie o pracę. Niektórzy woleliby np. zarabiać dużo więcej, ale na czarno, bo ubezpieczenia, inne pierdy, Zusy, srusy, emertury mają gdzieś, sami umieją o siebie zadbać i np. wolą mieć więcej pieniędzy i nimi obracać. Dlatego np. wolą pracować na kontrakcie, umowie o dzieło, jeszcze innych. Umowa o pracę jest bezpiecznym rozwiązaniem, ale nie każdy o niej marzy bo umie sam o siebie zadbać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
konkubiono są ludzie tacy jak ja którzy nie wyobrażają sobie mieszkac latami bez piepierka i jest ich cała masa. Takich jak ty jest garstka, wiekszość kobiet NA SZCZESCIE jest tradycjonalistkami które moga zamieszkac z facetem ale najakiś okreslony czas. Jesli nie będzie deklaracji to dziekują za wspoł prace i odchodzą.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ależ ja rozumiem, że niektórzy wolą formalny związek, inni niekoniecznie. Rozumiem też, ze ile związków tyleż różnych oczekiwań. Ale ktoś tu napisał, ze chciał ślubu bo chcial mieć PEWNOSĆ. Stad moje pytanie. Bo tak się zastanawiam... Jeśli dwoje ludzi żyje razem, tworząc dobry zwiazek, to raczej powinni co nieco wiedzieć o sobie, mieć jakieś poczucie, ze to "to", skoro dążą do ślubu- czyli na całe życie. To jak to jest? Czego tak sie obawiacie? Skoro mężczyzna Was zna, wie czego oczekujecie to prędzej, czy później się oświadczy- jeśli kocha. No a chyba Wy najlepiej wiecie co do Was czuje? Ktos tu pytał Czułego Krzysia czy wie, czego chce jego dziewczyna. No chyba rozmawiają ze soba więc koleś wie, że ma czas na kupienie pierscionka, bo jego dziewczyna spokojnie poczeka- bo wie, że to się zdarzy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
"Jesli nie będzie deklaracji to dziekują za wspoł prace i odchodzą. " x i tyle jest warta wasza miłość. Nie kochacie skoro możecie odejść bo czegoś nie dostaliście. Niczym nie różnicie się od facetów, którzy odchodzą jeśli po 3 randce nie ma nadal seksu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś konkubiono są ludzie tacy jak ja którzy nie wyobrażają sobie mieszkac latami bez piepierka i jest ich cała masa. Takich jak ty jest garstka, wiekszość kobiet NA SZCZESCIE jest tradycjonalistkami które moga zamieszkac z facetem ale najakiś okreslony czas. Jesli nie będzie deklaracji to dziekują za wspoł prace i odchodzą. xxx takie jak ty to te o ktorych pisalem:-D Ty piszesz ze nie wyobrazasz bez papierka a wyobrazasz bez milosci a z papierkiem?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś a widzisz, to jest ciekawy przykład, bo nie wszyscy marzą o umowie o pracę. Niektórzy woleliby np. zarabiać dużo więcej, ale na czarno, bo ubezpieczenia, inne pierdy, Zusy, srusy, emertury mają gdzieś, sami umieją o siebie zadbać i np. wolą mieć więcej pieniędzy i nimi obracać. Dlatego np. wolą pracować na kontrakcie, umowie o dzieło, jeszcze innych. Umowa o pracę jest bezpiecznym rozwiązaniem, ale nie każdy o niej marzy bo umie sam o siebie zadbać. xxxxxxxxxxxxxxxx Jasne, masz racje...piszesz o roznych rodzajach umow, a wiec preferujesz UMOWE w sprawie pracy, czyli forme pisemna okreslajaca prawa i obowiazki jednak, a nie taka na tzw. gebe, tak? Wiec jednak mowimy o tym samym:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
konkubino a skad wiesz ze czuły z nia rozmawia? wiekszośc facetów milczy jak grób na te temety jesli sami nie sa na taki krok gotowi. Przeciągają oświadczyny w nieskonczonośc mając w dupie ze ich partnerka na to czeka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
"Jasne, masz racje...piszesz o roznych rodzajach umow, a wiec preferujesz UMOWE w sprawie pracy, czyli forme pisemna okreslajaca prawa i obowiazki jednak, a nie taka na tzw. gebe, tak? Wiec jednak mowimy o tym samym" x Głupia jesteś i tyle. Lepsza robota za czarno za 7tys niż na umowę za 2tys. Lepszy kochający się konkubinat niż patologiczne małżeństwo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No wiesz, bardzo dużo może się odbywać w ogóle bez umowy, i tak to się odbywa w biznesie, tyle że między ufającymi sobie partnerami.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
konkubiono a powiedz mi czego ty sie tak boisz? czemu ludzie twojego pokroju tak boja się slubu?? dla mnie to jest chore bo albo nie kochacie partnerów swoich albo liczycie że ułozycie sobie z kimś innym zycie. O co w tym chodzi?? przeciez papierek nic nie zmienia a wiele ułatwia wiec dlaczego wy sie tego tak boicie??? Z tego co wiem masz córkę to jaki ty jej przykład dajesz??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ale konkubina jest po ślubie, z tego co gdzieś wyczytałam ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
czuły krzysiu czy masz 1000% pewnosci ze twoja partnerka nie czeka na oświadczyny??EGOISTO po raz trzeci cie o to pytam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Czuły_Krzysiu dziś "Jasne, masz racje...piszesz o roznych rodzajach umow, a wiec preferujesz UMOWE w sprawie pracy, czyli forme pisemna okreslajaca prawa i obowiazki jednak, a nie taka na tzw. gebe, tak? Wiec jednak mowimy o tym samym" x Głupia jesteś i tyle. Lepsza robota za czarno za 7tys niż na umowę za 2tys. Lepszy kochający się konkubinat niż patologiczne małżeństwo. xxxxxxxxxxxxxxxx innych mozliwosci nie znasz? Znasz tylko wybor pomiedzy kochajacym sie konkubinatem i patologicznym malzenstwem? Troszke cie zawodzi wyobraznia:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Bo z małżeństwem jest jak z wiarą w Boga. Po prostu niektórym to nie jest potrzebne do życia. Rozumiesz to? Czaisz bazę? Zresztą jak takie nawiedzone jesteście to dlaczego same nie kupicie pierścionka i nie uklękniecie przed facetem? Wy chcecie więc wy robicie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jeżeli ktoś mówi, że już lepszy rosół niedosolony niż przesolony to myślisz, że nie wie o istnieniu rosołu doprawionego w sam raz? Po prostu porównuje ;/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
chyba by mnie c***j strzelił gdyby dla mojego faceta wazneijsza była szafa niż pierscionek zaręczynowy 🖐️ czuły krzysiu życze ci abyś przegapił moment i twoja dziewczyna straciła dla ciebie ceirpliowsc🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie wiem czy to o moje napisanie o "pewność" chodzi, ale ja napisałam o pewności, ze jest się traktowana poważnie a nie jak opcja ;) bo ślub żadnej pewności nie daje, do mnie jest zwieńczeniem związku, jego naturalnym etapem, ale nigdy nie można myśleć, ze daje on jakąś pewność co do wiecznej miłości, bo to tylko deklaracja :) teraz modne jest życie w konkubinacie, ja przyznam, ze nie chciałabym tak zyc, dla mnie to jakby utkniecie na pewnym etapie przejściowym. Ale szanuję, ze ludziom taki układ pasuje a ślub to dla nich tylko zbędny papierek, każdy ms prawo miec swój pogląd na to, najważniejsze aby poglądy partnerów w tej kwestii się zgadzaly.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×