Jestem młodą ciężarną, jak przestać przejmować się ?

jesli mineło 4,5 miesiaca to jestes w 5 miesiacu, ale tak jak pisałam- przy poprawnie wyliczonym terminie na 10 grudnia, juz skonczyłas 5 miesiac.

0/10

Prowo czy nie, mniejsza o to. Prawdziwy jest na pewno problem braku zrozumienia i pochopności osądów.

to fakt

no to się pięknie maczko sypnęłaś... swoją drogą, co w tych ludziach siedzi, żeby wymyślać takie historie....

wakacje są to i gówniarzerii się nudzi

ależ ja nie oceniam autorki, nie pasują mi tylko pewne nieścicsłosci. Co do wieku macierzyństwa - ja mam 26 lat i jestem w ciąży. I jestem kosmitką dla wielu znajomych, bo uważają, że to czas na zabawę i szaleństwa, karierę a nie ciążę:) Dobrze, ze nie wszyscy tak myślą:)

hahahahahahahaaha polecam psychologów, na takich forach nie ma co szukać pocieszenia czy nawet pomocy, a spotkać jedynie takie same osoby które mnie tu 'sprowadziły' to był szczyt wszystkiego, kilka dziewczyn miało rację, nie przejmować się... a reszta z was niech ma swoje poglądy, dobranoc

prowo prowo prowo

Autorko, a konsultowałaś się z innymi lekarzami? Bo w takim wypadku ja łaziłabym od lekarza do lekarza, by mieć pewność.

oczywiście że prowo, jeśli to ci sprawi poczucie własnej wartości to moim zdaniem kłamię w żywe oczy a raczej monitor, jestem 13 letnią niewyżytą słottttkom nastkom, pozdrawiam

droga spinster - jestem pod opieką oraz mam być operowana w szpitalu wojewódzkim w poznaniu, chodź sama mieszkam w Pile i tam zostałam bezzwłocznie sprowadzona, więc wydaje mi się że nie ma o czym gadać

i urodzisz sweet fasolinkę, a później się obudzisz ;)

Jak Ty autorko bredzisz, napisz, że zaliczyłas wpadę, myslałas, że bedzie słodko i miło a spotykają Cię tylko krzzywe spojrzenia. Zaden lekarz nie podejmie sie usuniecia macicy w wieku 17-18lat, bez uprzedniego leczenia a da sie toleczyć!!!!! Czy Ty sobie zdajesz sparawę co to znaczy usunąć macicę? Jaki to ma wpływ na całą gospodarke hormonalną??? Ty chyba się na głowę z hujem zamieniłaś. Byłaś u innych lekarzy? Tak termin Ci się przesunie porodu ze wzgledu na wiek - dobra rada - ZMIEŃ LEKARZA!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

Ja nie uwarzam się za mohera :P:D:D ale jak widzę nastoletnią z brzuchem to myślę sobie jedno: co za tępa strzała, kurwiszon!

z tyc nerwów taki byk "uważam"

Jakbym była w takiej sytuacji, to za przeproszeniem zrobilabym wiele, aby miec chociaz jedno dziecko... Ludzie nie zdają sobie sprawy jak to wpływa na kobiecośc,poczucie potem winy... I tak bedziesz cierpiala, jak bedzie dziecko cie prosic o braciszka albo siostrzyczke... Ludzi musisz olac. Zawsze gadają. Ja nie chce slubu, jestem w ciazy... dla swietego spokoju mówimy o sobie maz i zona przy obcych. Zdecydowalismy, ze nie chcemy wywalac kasy narazie na to, by rodzina sie nawalila... chcemy miec swoje mieszkanie/dom... a potem na spokojnie uzbierac kase.... Twoje zycie. NIe puscilas sie za przeproszeniem. Bylas swiadoma. NIe jestes jedynym takim przypadkiem. W podobnych syt. sa 14 i 15... One to maja przesrane.

hehe ja bylam silna, chodzilam z wysoko uniesionym czolem (tak, ciaza to byla wpadka) i teraz majac juz 6-letniego syna dobrdusznie usmiecham sie do tych zged-matek moich kolezanek, ze nie bylam kurwiszonem i nie stoczylam sie na dno. Pokazuje calej okolicy jak swietnie sobie poradzilam, ze ich słowa "juz nic z niej nie bedzie" odbily sie na ich dzieciach, ktore maja o rok wiecej ode mnie drugie dziecko w drodze, wyksztalcenie podstawowe i gorszem nie smierdza zyjac na garnku tych wlasnie matek, ktore byly tak madre 6 lat temu, ktore mnie wytykaly palcami a swoje dzieci wywyzszaly pod niebiosa. Nie przejmuj się!!! Caly czas mysl o dizecku jesli bedziesz znowu czula sie "wyrzutkiem" i nie wstydz sie ciazy! Chodz z glowa uniesiona do gory, bo Ty wiesz czemu jestes w ciazy a nikomu tlumaczyc sie nie musisz.

moim zdaniem najwiekszym problemem w tym temacie nie jest ciężarna nastolata a niedouczony lekarz który wprowadził tą nastolatkę w błąd.

Największym problemem w tym temacie jest pisanie "tą nastolatkę" a nie "tĘ nastolatkĘ".

mączko wiem,co czujesz bo córkę urodziłam majac niecałe 19lat a z wyglądałam na max 16.Moja rada-głowa do góry i olewaj te złe spojrzenia i docinki.Nie zrobiłas nic złego.Koniecznie idz do innego lekarza,nie zaniedbaj tego !Widziałam gdzies tutaj topik dla młodych mam,poszukaj bo tam znajdziesz wsparcie. Pozdrawiam Cię serdecznie

Żałosna jesteś dziewczatko - mówimy do siebie/o sobie mąż i zona? To po jakiego grzyba??? Skoro nie obchodzi Cię zdanie innych? To jest dopiero hipokryzja. Przyznaj sie, że myslalaś dupą a potem głową, że zaliczyłaś wpadkę, teraz wolisz uzbierac na mieszkanie a potem może na ślub i wesele. No kierwa beznadziejne. A wiedz, że można najpierw skonczysz szkoły, miec pracę, wziąć slub i zbierac na mieszkanie można w odpowiedniej kolejnosci. Albo druga zaliczyła wpadkę bo jak kolezanka wyzej myslała dupą a nie głową a potem dumnie chodziła z podniesioną głową - no brawoooooooooooooo. Boszeeeeeeeeee co za beznadziejne laski. Znam dwie takie dziewczyny, które zaliczyły wpadkę w wieku 16-17lat, oczywiscie były potepione przez srodowisko, rodzine a teraz pokonczone studia, z jedna poznalysmy sie na podyplomowce ale co z tego?????????? mam im bic pokłony bo skonczyły studia i dziecko im w tym nie przeszkodziło, tylko, że to dziecko zeszlo na dalszy plan bo była, szkoła, praca i dziecko wychowywały babcie albo w duzym stopniu pomagaly wiec były takimi mamami na pół gwizdka... I z czego byc dumnym z własnej glupoty??

Te co wyzywają młode dziewczyny,od szmat itp.to najwięcej się kurwia albo kurwiły w latach młodosci albo były któtko trzymane przez rodziców i o sexie mogły zapomnieć,a bardzo im sie chciało ze musiały sobie wkładać np.prysznic,lub robic to ze zwierzatkami domowymi:(i dlatego jest takie coś jak zeofilia teraz sie mszczą na młodych dziewczynach które sa w ciązy,to normalna kolej rzeczy,że ktos bedzie miał dziecko nie wazne czy młodo róznie bywa w życiu,przykładem jest autorka,i życze jej Wszystkiego Najlepszego:)

izia87 co ty bierzesz? zmien dilera! bo ci twoje psychoanalizy nie wychodzą. jak można mieć tak głupie teorie? a może ty się dziewczyno w głowe uderzyłaś czy może jakaś teoria z autopsji?! masakra :D:D:D do łez mnie rozbawiłaś:D:)

do lemi- ależ Ty jesteś wulgarną laska, naprawdę. Oczywiście, ze lepiej jest zostać matką jak już się ma w mairę życie poukładane, ale żeby od razu od jakis kurwiszonów wyzywać?? Nie przesadzasz trochę??Każdemu może sie przydarzyć wpadka- i w wieku 17lat i w wieku 45lat. Ważne, żeby dał sobie radę, prawda? ja tam młodym matkom nie zazdroszczę, dziecko to jednak duży obowiązek. Już sam fakt, że potraciły młodość jest dla nich wystarczającą karą za głupote, prawda? Nie potrzeba im wyzywania od kurwiszonów itp. A jeśli chodzi o autorkę- Jesli to prawda co piszesz to zmień lekarza!! Nie chce mi się wierzyć, że w wieku 18lat wytną Ci macicę bo masz policystyczne jajniki i poczatki mięśniaków.

Teraz te mochery gadają, ale zapomiały jak były młode, wtedy dzieci rodziły jak miały własnie nascie lat. Moja babcia urodziła tate jak miała 17 lat. 16 jak wzięła ślub. A mi gada że za szybko sobie dziecko zrobiłam. Mając 21 lat zaszłam w ciąże. Jak już wczesniej pisałam nie przejmuj się nimi. Te co Cię wyzywają, pewnie nie mogą mieć dzieci.

może uważa, że za szybko zaszła w ciążę i nie zdążyła się wybawić i starała się Ciebie uchronić przed późniejszymi wyrzutami?

Ona mi powiedziała ale wstyd, co ludzie powiedzą:( A teraz zakochana w prawnuku, syn jest jej pierwszym prawnukiem. Tylko że ja jak zaszłam w ciąże życie miałam poukładane, własne mieszkanie, dobra płatna praca, mąż;)

Zauwazyłam taką tendencję. jak masz odmienne zdanie na temat małoletnich matek, kóre zaliczyły wpadkę to napewno: - jesteś brzydka - jesteś stara - dziewica / ewntualnie za młodu kurwiszon - nikt cie nie chce - nie wyksztalcona - nie możesz mieć dzieci (argument beti) To jest tak śmieszne, że aż żałosne :):) mirka, no bywam wulgarna a co ty nigdy? jak nie tu to gdzie?

beti - upadłam ze śmiechu, miałam zycie poukładnae w wieku 21 lat :D:D:D gdzie zarobiłaś na to mieszkanie? dobra praca, mąż - no to kiedy i gdzie tyle zarabiałaś. bo mnie nasuwa się jedno... bez wykształecenia - nooooo , dobre to :D