Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Złamana gałązka wiśni

zostawiłam go przez swój egoizm

Polecane posty

Gość AAAABCD
może dodam - że podwyżka była z 280 zł na 370 zł. I to, ze zarabiam więcej niz eks nie jest jego zasługą tylko moją, czesto niestety kosztem dziecka ( godziny pracy) . Dlaczego miałby nie uczestniczyć w wydatkach na dziecko w stopniu przyzwoitym ? 370 zł x 2 licząc równy wkład matki i ojca to tylko 740 zł. To dużo na utrzymanie nastolatka ? I, żeby nie było - eks nie finansuje wakacji, zajeć pozalekcyjnych, nie daje prezentów, nie kupuje ubrań itp itd

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jezeli ja sama bym odeszla, z mojej winy, nie iwem-do innego ale moj nie ponosil by w tym zadnej winy to nie chcailabym od niego alimentow bo odchodzac poczuwam sie do odpoweidzialnosci za swoje czyny za swoje dizecko, to moja decyzja wiec poweinnam sobie sama radzic

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość maxi123
kase niech placi dziewczyny dziecko samo na swiat sie nie pcha, ale na tym jka dla mnie by sie jego zadanie konczylo!jestem w Wami;) nie przeszlam na ciemna strone mocy;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
DZiewczyny,alimenty mozna brac ale honor trzeba miec.Jesli zarabia sie 6 tys to w zyciu nie patrzylabym na bylego..on dobrze by zrobil gdyby zaczal domagac sie na siebie alimentów

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość AAAABCD
Kobiety ... jak znajdziecie się w sytuacji kiedy macie wychować dziecko i zabezpieczyć jego potrzeby same bedziecie się wypowiadać. Nie mam natury żebraka i nie ma to nic wspólnego z dokopaniem eks. To jest zwyczajna sprawiedliwość - dziecko jest WSPÓLNE i obydwoje zobowiązani jesteśmy do łozenia na nie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość AAAABCD
lolkaaahjkahkhak - przykro mi , rozwód orzeczony z jego winy :D. Nie ma szans na alimenty :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość maxi123
ale my tego nie negujemy, pojawila sie natomiast kwestia ze skoro zarabialas wiecej a on taka smieszna kase to po co zwiekszyc alimety chcialas by jemu bylo gorzej?tego nie kumam...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość maxi123
mowilam na poczatku ze Cie zranil AAAABC?mowilam? etraz chcesz mu dowalic bo niby dlaczego nie, skoro z jego winy.... tak to jest

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A...-obydwoje ,owszem. Ale taki co skacza w bok czego nie maja poniesc konsekwencji tego? I odnoszac sie do ciebie,jesli zarabialabym tyle co ty to mialam w d...kase bylego,udowodnilabym tym swoja niezaleznosc

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dobrze ,jesli z jego winy to ok,powinien placic. Ale przyznaj sie,chcialas mu dokopac.Bo po co ktos kto zarabia tyle kasy drze od bylego co zarabia ,,5 razy'' mniej? Teraz kwestia twojego honoru,ktorego nie masz..W takim wypadku jak on zawinil to napewno w tobie wielka gorycz...ktora przemawia w tych postach

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość maxi123
ehhh.... na nic nasze gadanie....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość AAAABCD
moj honor ma sie bardzo dobrze. I nie zamierzam nikomu niczego udawadniać, że radzę sobie dobrze. Radzę sobie. Dla siebie i dla dziecka. A eks - jest dorosły, wiedział co robi i wiedział że na świecie jest dziecko na które byc może bedzie zobowiązany łożyc do 26-go roku zycia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość maxi123
AAAABC no wiedzila wiedzial ale mimo to sie zakochal i bedzie placil do 26 roku i tyle...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Złamana gałązka wiśni
widzę że A.. to ten sam typ kobiety jak była żona faceta o którym pisałam... Tak samo żada tylko podywżki alimentów. Nie chcę tutaj nikogo obrażać, ale jak mamy traktować normalnie eks żony swoich facetów, skoro zachowujecie się w taki sposób. Rozumiem, że pozostaje żal, bo w końcu coś co trwało skończyło się, czuje się pustkę i nie wierzę, że macie w dupie eks i jego nową partnerkę, bo ja bym nie miała... To normalne. Ale chyba trzeba pogodzic się z rzeczywistością i zacząć normalnie żyć. Dlaczego byłe nie rozumieją że nam też jest ciężko, że mamy wiele obaw. Sorry że piszę jakbym byla z tym facetem, ale tak łatwiej wyrazić to co mam na myśli...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość maxi123
złamana gałazko masz racje ale co z tego?widocznie tak juz jest zawsze i wszedzie, a moze o to chodzi ze one sa same?AAABC sama jestes?czy masz kogos?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Złamana gałązka wiśni
Maxi a wiesz co jest w tym najśmieszniejsze... Że to one pierwsze chcą rozwodu, składają pozwy o alimenty, pozew o rozwód, chcą więcej niż im się należy...Jego była zarządała rozwodu, wyprowadziła się z mniezkannia z dnia na dzień, po prostu nie chciała z nim być... to dlaczego jak dowiedziala się o mnie i o tym że jest szansa że on normalnie ułoży sobie życie, zaczęła robić jazdy na maksa. Podziwiam Was że dajecie radę, bo czytam Was i oczaom nie wierzę... Ale Trzymajcie się, napewno dacie radę:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość AAAABCD
nie jestem sama. I choc pewnie trudno wam w to uwierzyc naprawdę mnie życie mojego eks nie obchodzi. Ni diabła nie rozumiem dlaczego uważavie, ze skoro zarabiam więcej to powinnam eks zwolnić ze świadczeń alimentacyjnych ? Bo co ? Bo mniej zarabia ? Bo to nie jego zasługa że dziecko jest na świecie ? Bo jak się starlaiśmy o dziecko to zapomniał mi powiedzieć, że przyjdzie taki czas że bedę je sama wychowywać ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość maxi123
ok AAAABC Ciebie nie ochodzi a nam w watku chodzi o laski ktore nam w jakis sposob mieszja, ja nie mowie ze ma mu byc lzej ze ma nie placic. masz w 100 % racje jesli on zawinil nie widze powodu by bylo mu lzej tymbardziej ze z tego co piszesz to wynika ze to Ty go utrzymywalas.... wiec rozumiem Twoj zal i gorycz. Galazko tak to jest nam jego byla uprzyksza zycie za kazdym razem gdy jej sie nie wiedzie z nowym partnerem a nie uwazam by moj byl zlym czlowiek bo jest wspanialym ojcem dba o dzieci i nieba by im przychylil gdyby mogl

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Madzioszekkkk
to moze ja wam dodam troszke otuchy tym co napisze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Madzioszekkkk
ja jestem takim dzieckiem z pierwszego malzenstwa cale zycie dorastalam miedzy matka w jednym domu i ojcem z macocha w 2 cale zycie matka wpajala mi jaka moja macocha jest podstepna wredna itd. i powiem szczerze nie lubilam tej kobiety, i robilam jej na zlosc choc ona byla dla mnie bardzo dobra i cierpliwa moje zdanie o niej uleglo zmianie w momencie kiedy na swiat przyszedl moj przyrodni brat, moglam wpadac do ojca kiedy chcialam nie mialam z gory ustalonych wizyt jak Piotrek (mój brat) byl maly to spedzalam u ojca cale dnie Baska (moja macocha) nie miala nic przeciwko w dodatku bardzo mnie chwalila za pomoc przy bracie ze jestem taka zaradna itd. Boze jak milo bylo uslyszec od kogos te slowa ze ktos jest z Ciebie dumny a Baska tak wlasnie do mnie mowila ze jest dumna ze piotrus bedzie mial taka fajna starsza siostre Moja mamtka dostawala szalu jak jej opowiadalam jak spedzam czas z Piotrkiem, wiadomo u mnie w domu bylo ciagle mamo a Piotrek to... a Piotrek tamto.... I wtedy zrozumialam sama ze nastawianie mnie przeciw Basce przez moja matke bylo celowe, ze ta kobieta nic nie zawinila .... malo tego, moment kulminacyjny przyszedl w dniu w ktorym wpadlam z Piotrkiem do siebie do domu i moja matka go nawyzywala od najgorszych ze po co jej ten obcy bachor ze nie chce w domu jeszcze jednego wrzeszczacego ryja itd. ze to ich dziecko po co mi je upychaja itd. Efekt jest taki ze na moja wlasna prosbe ojciec zabram mnie do siebie, a Baska moze nie traktuje mnie jak swoja córke, ale jak dobra kolezanke i ja tak samo nie wyobrazam sobie zycia bez tej kobiety i wiem ze oprócz tego ze Baska nauczyla mojego ojca kochac to nie zrobila nic zlego i ze wszystko co moja matka tlukla mi do glowy przez tyle lat to zwykle slowa zazdrosci nie bylo w nich prawdy....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość piękna bajeczka madzioszku
kurwoszku. Ale nikt nie jest na tyle naiwny żeby się nabierać na te bzdury wyssane z palca, idiotyczne peany na cześć macoszki kurwoszki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość piękna bajeczka madzioszku
I jeszcze jedno: jakim złym dzieckiem trzeba być, żeby takiego bachora przyprowadzać matce do domu. I dla szmaty, ojcowskiej dupy, zostawiłaś matkę? Ty niby jesteś córką? Ty jesteś wredną podłą dziewuchą.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wisienko, więcej pokory
nie przerzucaj swoich win na żonę swego gacha. To ty spowodowałaś że jego dzieci cierpią. Ale mam nadzieję że ty równie mocno zapłacisz za to co zrobiłaś. I ty i twoje potomstwo. Oby się wychowywało bez ojca.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×