Mój PLAN OSZCZĘDZANIA pieniędzy...Zaczynam od września!!

miało być finansowo

obiecuje ze od jura oszczedzam, ale dzisiaj ide na pizze, czyli kolejne jakies 12 e, fuck

lepiej kupic cos malego ja kupowalam w DM-ie i tak kosztowal cos okolo 6,90 rzadko byla na niego promocja. bardzo dbam o wlosy bo zawsze mialam z nimi problem dlatego tez zuzywam tyle szamponu a nie inaczej. I nie bede na tym szczedzic. wole te 10 zl przeznaczyc na szampon niz na niepotrzebne mi pierdoly czy pizze . takie moje zdanie.

udało mi się sprzedać na allegro perfumy , jestem bardzo zadowolona , pieniążki zaraz polecą na konto oszczędnościowe.

witajcie dziewczynki tym razem przed wyplata wypadl mi wyjazd integracyjny z firmy- i pewnie na to tez pojdzie czesc pieniążkow :P.... mowilam- nigdy nie jest sie w stanie przewidziec masy spraw w m-cu :/

ja czekam na przelew wynagrodzenia mam mieć jutro albo w środę, dodatkowo do 10 grudnia z okazji świąt mam mieć dodatkowy wplyw z pracy w ramach akcji świątecznej licze już po odjęciu podatku jakieś 600 zł, dla mnie to zbawienie przyad się na ortodontę, jadę znów 1 i 6 grudnia, i mam nadzieję, że następna wizyta będzie już po nowym roku.

u mnie przelew za cale 8 dni .... pociesza mnie to, że w tygodniu prawie w ogóle nie wydaje pieniędzy- nie mam na to czasu :P, nie wiem jak będzie z tym wyjazdem integracyjnym, podejrzewam ze na to tez pojdzie mi trochę pieniędzy :/

Nie macie wrażelnia dziewczyny, ze wszystko drozeje? benzyna, energia, pieczywo.... Wchodze nawet do dyskontu, wydaje 50 zl i wlasciwie nic konkretnego nie przynoszę do domu :/

Mamy, mamy, coraz mniej można kupić za te same pieniądze. A nam jakoś płacić nie chcą więcej :o Ile przeznaczacie na prezenty świąteczne? Ile osób chcecie obdarować? My mamy ok. 10 osób z takiej najbliższej rodziny - rodzice, rodzeństwo, itp. Planujemy jakieś max. 100 zł na prezent, ale jeszcze zobaczymy jak wyjdzie. A dla osób z dalszej rodziny czy znajomych, których odwiedzamy w święta, co roku robię mini-paczuszki do których wkładam własnoręcznie pieczone imbirowe ciasteczka. Do tego dokupuję na wagę herbatę z aromatem bożego narodzenia, albo kawę (dla kawoszy) i mam z głowy. Co roku wymyślam inne patenty na pakowanie i ozdabianie tych paczuszek. Na szczęście nie mamy w rodzinie małych dzieci, więc nie ma tego zakupowo-prezentowego szaleństwa. Najchętniej spędziłabym choć raz święta bez prezentów, ale rodzina męża się buntuje. Z nimi nie można nic ustalić, nawet jak umawiamy się, że np. na 1 prezent nie wydajemy więcej niż 100 zł, to oni i tak się nie trzymają tego.

o jej! to i tak w sumie wyjdzie 1000 zł a więc sporo. ja mam do obdarowania 5 osob w rodzinie- zakladam kolo 50 zł na łebka 2 przyjaciółki (30)i chłopak (60-80zł) to i tak wyjdzie mi prawie 400 zł :/ nędza.

wracając do tematu------> powiem Ci,ze bardzo duzo przeznaczacie na osobę na prezent ...To oczywiścia WASZA decyzja,ale ja bym trochę pokalkulowała i max 80 zł na osobę.Zaoszczędzisz 200 zł :-) Powiem Wam,ze w Rosmanie są fajne zestawy prezentowe. Mi osobiscie spodobalo się Okrągle pudełeczko blaszane w krztałcie kremu dove -duze nawet a w nim szampon dove,zel pod prysznic,krem a koszt chyyba 31 zł. Ja kobietom w rodzinie daje takowy prezent. Facetom jakis meski zestaw Gillette w cenie tez do 40 zł :-) I to jest praktyczna rzecz,nie nadwyręża budżetu w miarę :-)

No czy ja wiem, czy dużo. Jak przychodzi co do czego to się okazuje, że mało co można kupić za to. My te prezenty kupujemy tylko dla rodziców, teściów, siostry, brata i bratowej, dla babci i dla siebie :) Dla reszty rodziny te wspomniane wyżej paczuszki robimy, bo nie spotykamy się na wigilii, tylko dopiero w święta, więc nie ma sensu wożenie się z prezentami w te i we wte. Te 100 zł to jest max, jak się uda znaleźć coś fajnego za mniej to nie szukamy na siłę czegoś co można by dokupić.

no wlasnie bez przesady z tym oszczedzaniem. Ja nie oszczedzam na: -jedzeniu- bo jak nie zaplacimy za dobre jedzenie mozemy przeplacic to zdrowiem -na kosmetykach- wiecej potem kosztuja zabiegi kosmetyczne niz te dobre, drogie kosmetyki -generalnie na zdrowiu i urodzie nie oszczedzam Chociaz stawierdzilam, ze musze troche zacisnac pasa, bo chcemy sie zaczac budowac, wiecwypadaloby przystopowac z wydatkami, ale raczej wole ograniczyc piwo, slodycze, nadmierne ogrzewanie mieskzania (mamy ogrz, gazowe) i kapiele w pelnej po brzegi wannie.

6 dni do wyplaty. wczoraj kolejna z 3 wizyt u dentysty. Lacznie w tym miesiacyu wydalam juz ponad 200 zl, w przyszlym czeka mnie 180 :/. ten miesiac byl w ogole koszmarny pod wzgledem finansowym

dusogroszka - ja mialam wczoraj przelew wynagrodzenia, ale na konto oszczędnościowe póki co powędruje tylko 100 zł.. chyb że w ciągu miesięca dorzucę jak będe miała przelew z akcji świątecznej ja mam jutro wizytę u ortodonty.. i później 6 grudnia mam mieć już aparat zakładany

pisalam na poczatku- a ile masz juz oszczednosci? i od kiedy oszczedzasz?

glupie pytanie- pewnie od wrzesnia. szkoda mi kasy i za kazdy razem te 200 zl wydane na stomatologa boli- pewnie podobnie jak wydawane u orto. ale z drugiej strony nie ma lepszej inwestycji niz zdrowie...:) gdzie jest oszczedna kobita i reszta ekipy?

Cześć dziewczyny:-) Rzadko ostatnio do was zaglądam a to dlatego że mam ostatnimi czasy sporo na głowie, ale mimo to gdy tylko mam chwile czasu to zaglądam do was i czytam jak wam idzie oszczedzanie:-)Ciesze sie że wzajemnie zaraziłysmy się oszczędzaniem bo dzieki temu na moim koncie (ale widzę ze i na waszym tez:)) i w skarbonce z miesiąca na miesiąc przybywa kasy:) Jesli chodzi o mnie i o grudzień to dzis dostaję wypłatę + premia swiąteczna w wysokości 300 zł więc dzieki temu mój plan oszczedzania sie nie zmieni bo to 300 zł przeznaczę na świateczne wydatki:-) Gdyby nie to dodatkowe 300 zeta to było by cienko oj byłoby:-) Zreszta i tak postaram sie jeszcze coś dodatkowo zaoszczędzić z tej premii swiatecznej!

Melduję się ! do następnego przelewu zostało jakieś 10 dni , mi zostało jeszcze 500 zl z czego musze zasilić bilet miesięczny - 80 zl. myślę , że nienajgorzej wyjdę w tym miesiącu z oszczędnościami. Poza tym postanowiłam dzisiaj rozbroić świnkę i zaoszczedzone pieniazki zaniesc do banku , a od 1 .12 wrzucać na nowo drobniaki do skarbonki. jeśli chodzi o prezenty pod choinkę to dla siostry i dla brata juz mam zostala mama i tata . Przewiduję wydać okolo 100 zl na obojga bo wiem co chca i zmieszcze się w tej sumie. Ale to juz zrobie po wyplacie nastepnej.

A oszczedzać muszę bo u mnie w firmie źle się dzieje i nie wiem jak długo tu jeszcze popracuję, a wtedy takie oszczedności z pewnością mi sie przydadzą. tak więc staram się jak najwięcej odkładać kasy i nie wydawać na głupoty. Ciuchów wogole nie kupuję, po prostu nie chodze po sklepach. Muszę si e rpzyznac ze w listopadzie mogłam sposkojnie odłozyć więcej kasy ale nie wiem czemu nie potrafiłam się opanować przed jedzeniem na mieście:-( Dlatego w grudniu powracam do dawnych zwyczajów żywieniowych i mam zamiar zabierać ze soba do pracy kanapki z domu!

cześć zmotywowana:-) To ile masz tej kasy w śwince?pochwal nam sie tu:-)

A tą swinke juz całkiem zapełniłaś?? Moja puszka to pewnie dopiero do połowy pełna także z otwarciem musze jeszcze poczekać. Wrzucam do niej wszytsko to co zostaje mi z wypłaty ( oczywiście oprócz tego kasa idzie w dniu wypłaty na konto). Dziś zostało w portfelu 30 zł a więc trafia to dzis do skarbonki. TYm sposobem oszczedzam sobie podwójnie bo na koncie mam kasę której nie ruszam a w skarbonce oszczedzam pozostałosci po każdej wypłacie, które ruszę jak będzie ku temu okazja.

ja do świnki wrzucalam wszystkie drobniaki z portfela kazdego dnia pomijajac ze w sytuacji kryzysowej niestety wyciaglam z niej 400 zl ( lekarz + telefon) to wlasnie przeliczylam ze mam w niej 305 zl :) czyli calkiem niezle

ciasteczko26 Kiedyś też myślałam tak jak Ty i kupowałam tylko drogie kosmetyki. Wszystko się zmieniło gdy wyladowałam na bezrobociu i zmuszona byłam kupić coś tańszego. Aby nie kupowac w ciemno poczytałam opinie na wiżażu i kupiłam polskie kosmetyki za grosze. Jakiez było moje zdziwienie kiedy to okazało się ze jakością nie odbiegaja od tych zagranicznych i drogich. Od tamtej pory kupuję tańsze kosmetyki, bo rożnicy to ja zupełnie nie widzę. Ale nie namawiam, rób jak chcesz:-) Ja dzięki temu naprawdę sporo oszczedzam a oprzy tym jestem zadowolona z mojej kosmetyczki:-)

Zmotywowana Wow no to piekną kwotę uzbierałaś:-) Tylko szybciutko idź z tym do banku, bo równie szybko może się ta kaska ulotnić:-)

oczywiscie ze pojde jeszcze dzisiaj , w sumie nie ulotni sie nic za bardzo ostatnio nie kupuje oprocz rzeczy mi niezbednych .

ja jeszcze będę miała dziś lub jutro premię na koncie 320 zł i do 10 grudnia jakieś 500 zł z akcji świątecznej, planuję jeszcze z 200 zł na konto osczędnościowe

a oszczędzam tylko na koncie oszczędnościowy, próbowałam do skarbonki 5 złotówki ale wyjęłam kiedyś na lekarza z drobnymi nie mam jak oszczędać bo codziennie prócz biletu miesiecznego, dojeżdżam do pracy drugim za 2 złote w jedną stronę, więc drobne mi się przydają ja też ciuchów w tym miesiacu nie kupowąłam, tylko kozaki za 300 zł

Gdzieś kiedyś czytałam na necie że każdą dodatkową premię nalezy odrazu przelać na konto oszczędnosciowe, przyjąc ze jej nie było. No ale niestety ja nie ejstem w stanie całej odłożyć bo muszę kupić jakies prezenty. Natomiast wielkanocną premię zawsze przewalałam a faktycznie można było ją odkładać.

ja wrzucam do skarbonki bo zawsze te drobniaki uzbieraja sie w jakas lepsza sume ale oczywiscie jak jest sytuacja kryzys i nie mam skad wziac to wole wyjac ze swinki niz z konta. wiec akurat mi skarbonka pasuje :)