Mój PLAN OSZCZĘDZANIA pieniędzy...Zaczynam od września!!

ja bylam tam w tym roku i myslalam, ze mi rece odleca od dzwigania zakupowa stamtad, mam mase dzieci w rodzinie i kazdy cos dostal ;) nawet mojej mamie sie cos dostalo..

23 dni do wyplaty :D :D :D jak Wam idzie, dziewczynki?

Dziewczynki za tydzień wyjeżdżam do Izraela z czego się bardzo cieszę (:-))), bo byłam tam ileś lat temu i chciałam pojechać jeszcze raz. O urlop prawie błagałam na kolanach ale w tym celu było warto:-). Dla zainteresowanych na stronie Rossmanna i Super Pharm znajdziecie wiele promocji. Warto zajrzeć. Poza tym mogę Wam polecić mus orzech z bursztynem. Jest rewelacyjny. Podtrzymuje opaleniznę a tych nieopalonych "farbuje" na słoneczny kolor bez smug. Pudełko 200mg kosztuje ok. 15 zł. W Rossmannie . Niestety, nie ma na nie promocji, ale na prawdę polecam. Ja używam go również twarz i cera wygląda na delikatnie opaloną i zdrową. Merylin27 Bardzo podzielam Twój zapał do podróżowania. Ja na tym forum jestem "emerytowaną oszczędzającą:-)) Po świecie jeżdżę od ponad 20 lat. Było łatwiej jak żył mój mąż. Ten to dopiero kochał podróże. Nasze córcie odziedziczyły tą miłość po nas:-). Rzadko kiedy korzystaliśmy z wyjazdów zorganizowanych raczej sami wszystko planowaliśmy. Podstawą jest znajomość angielskiego, dobra organizacja i przynajmniej rozmówki w języku kraju do którego wyjeżdżaliśmy. Moja młodsza córcia była w ubiegłym roku w UK 3 miesiące na praktykach i tam poznała koleżanki z Brazylii i Urugwaju a w tym roku razem z nimi i starszą córcią (i z potencjalnymi zięciami:-)) zwiedziły Amerykę Południową. U mnie w tym roku jest z finansami o tyle trudniej ponieważ kupiłam samochód i musiałam wyskoczyć z pieniążków, ale wyjazdy chociaż takie malutkie musiały być:-)). Nie zamierzam z tym kończyć. Moim marzeniem są wyspy Polinezji Francuskiej, zwłaszcza Bora Bora:-))i Kiribati (tutaj muszę się pospieszyć bo wyspa jest powoli zatapiana). Pozdrawiam Wszystkich oszczędzających. Dołączę po powrocie:-)

dusigroszka--u mnie całe 14 dni do wpływów... wyniki to jak pisałam na początku przelane 200zł na zachętę na oszczędnościowe, a czy i ile więcej to już pod koniec miesiąca wyjdzie. Poza dużym wydatkiem, o którym pisałam, wypadł jeszcze stomatolog i 500zł wyleciało z budżetu extra :( Milena1990-- Izrael wspaniale! ja niestety jeszcze nie byłam , był mój mąż i miał mieszane uczucia, ciekawa jestem Twoich wrażeń po powrocie! Baw się dobrze, zwiedzaj i wypoczywaj !!! Co do tego co piszesz o podróżowaniu zgadzam się w całej rozciągłości! Ja znam biegle angielski i dwa języki komunikatywnie, ale mam to szczęście, że mój mąż to poliglota ;-) w jakim kraju by nie był, łapie w lot podstawowe zwroty i akcent. Więc poza jego znajomością biegle trzech języków i dobrze dwóch dochodzi właśnie masa zwrotów w wielu językach gdzie był. Ja do tego co piszesz dodałabym jeszcze kupienie okazyjne biletów lotniczych. Oczywiście promocyjna cena niesie za sobą to, że albo wylot jest tuż tuż albo wręcz przeciwnie, a z racji tego, ze to promo i najtańsza taryfa zwroty czy zmiany są albo niemożliwe, albo koszmarnie drogie. Ja jednak podróżuję tak od dawna i naprawdę tylko raz na tyle , mieliśmy sytuację, że byliśmy zmuszeni zapłacić krocie za zmianę terminu wylotu. Co do marzeń, od dłuższego czasu nie mam takich, ogólnie staram się nie żyć marzeniami, tylko planami! bo żyjąc marzeniami jakoś mniej rzeczy mi wychodziło. A odkąd mam listę planów w głowie to realizuję je sobie jeden po drugim. Podróżniczo chciałabym wrócić w dwa miejsce, na które mieliśmy minimalnie czasu, bo czytaliśmy, ze to takie niewarte uwagi, byle odhaczyć, a jednak na miejscu okazywało się co innego ;-) więc od tej pory wszelkie przewodniki traktuję z przymrużeniem oka. Tak samo jak mówienie, ze jesteśmy miliarderami, bo nasze podróże to jakieś kosmiczne kwoty dla innych;-) owszem kosmiczne to są ceny jak się patrzy w biurach podróży na tzw odległe kierunki.

hej kobitki:) U mnie z kasą strasznie krucho:(( niestety znowu niespodziewany wydatek....800 za naprawę auta,do tego mechanik powiedział ,żeby jak najprędzej to auto sprzedać,bo to skarbonka bez dna:(:( No i trzeba będzie się rozglądać za jakimś innym autem. Niestety, bedziemy całkiem łysi jak coś kupimy, a musimy ,bo bez auta niestety się nie da. Ech jak mam dość, ciągle coś. Pozdrawiam Was serdecznie:)

heeeej dziewczyny ! ;) jeszcze jutro normalny dzień pracy i w poniedziałek wyruszam w drogę , wracam do domku . Pół roku przeleciało jak z bicza strzelił....

Ja tez postanowiłam oszczędzać. Tylko ze w moim banku nie można założyć konta oszczędnościowego, można tylko lokatę. A ja wlasnie chce odkładać na nieprzewidziane wydatki np gdyby byla okazja jakiejś podróży itd.... Nie chce zakładać drugiego konta bankowego, dostawać drugiej karty itd. Czytałam ze w banku BPH można założyć samo oszczędnościowe. Czy któraś z was ma to konto? Czytałam warunki i wydają sie świetne- dwa przelewy w miesiącu za darmo, prowadzenie konta za darmo.... No ale wlasnie czy nie ma jakiegos haczyka? I tak sie zastanawiam skoro nie bede miec karty to bede musiala do banku isc zeby tą kase wypłacić i jak to bedzie wyglądać? Na dowód? Ma któraś z was ten rachunek oszczędnościowy w BPH? :) jak uważacie czy posiadanie kasy w dwóch różnych bankach jest dobrym rozwiązaniem?

ściowe w polbanku i sobie chwale bardzo

I jest tam dzienna kapitalizacja odsetek... Ja chyba cos źle liczę. Przyznam szczerze ze nie znam sie na tej calej bankowości odsetkach itd. Jesli mi pomożecie to bede bardzo wdzięczna. Jest tam napisane ze jest dzienna kapitalizacja odsetek i oprocentowanie 4,20%. Przy kwocie np 400zl na rachunku dziennie zarabiamy 16zl. Od tego trzeba odliczyć podatek belki, tak? Tylko jak? Do tej pory wydawałam całą zarobioną kase i nie zawracalam sobie glowy tego typu rzeczami. No ale chce żyć bardziej przyszłościowo więc trzeba zacząć odkładać.... Bede bardzo wdzięczna za pomoc i rady.

A masz zwykle konto w tym polbanku? Tzn takie na które przelewasz pensje co miesiąc, używasz karty itd? Bo ja nie wiem o co chodzi z tym podatkiem belki, 16zl zysku jest przeciez realne na miesiąc a nie na dzien.

Podzieliłam to 16 przez 365 i sie juz zgadza. Ponawiam natomiast pytanie o rachunek oszczędnościowy w banku BPH.

Pytalam o to narzeczonego i on twierdzi ze oszczędzanie jest bez sensu ze lepiej "żyć chwilą".... Eh. Ale wyczytalam ze teraz nie da sie uniknąć podatku belki..... Więc co polecicie...? Jaki rachunek oszczędnościowy?

dziewczynki za godzine wyruszam do domu

Szczęśliwej drogi! A tak poza tym to cieszysz się, że wracasz? Warto było wyjeżdżać?

hej dziewczyny! piszę do was z budapesztu :) wracam jutro :) kurde pomuliłam sie i kupiłam bilet na 1 dzien pozniej, juz nie da sie tego zmienic :P wiec zostałam dłużej :):):) przez to jutro nie pójdę do promotora i może się okazac, ze bede w d... w piatek egipt, marsa alam :) na moim koncie oszczednosciowym jest 12 600 bede chyba jadla pasztety z biedronki caly październik, zeby sie odkuc... ale coz, bylo warto! jeżeli chodzi o bank to ja mam konto w ing, moge przelewac z rachunku oszczednosciowego na zwykly i na odwrot ile razy chce w miesiacu, a przy kasie, ktora mam dostaje okolo 30 zl odsetek miesiecznie. trzymajcie sie i trzymajcie kciuiki za moja obrone!!!!!!!!

nieszczególnie Powiem Ci tak , warto bylo wyjeżdżać , trochę się narobiłam , nie raz wyklinałam w duchu swoje szefostwo i całą tą pracę od rana do późnych godzin , ale było warto. Zarobiłam nie mało w Pl musiałabym na to pracować jakieś 2 lata . Czy się cieszę ? Po części tak , wiadomo fajnie jest wracać do domu , do rodziny , do przyjaciół , jednak zdrugiej strony przywykłam do mojego miasteczka , do ludzi którzy mnie tam otaczali , do innych zarobków i tej radości i beztroski . Poza tym chyba znalazłam tam też swoją miłość, nie jestem pewna ale chyba coś w mym sercu się ''narodziło'' , czas pokaże jak silne to jest czy kolejne pół roku rozłąki dami w kość , czy może z biegiem dni mi to przejdzie ....narazie tęsknie....

Cześć dziewczynki! Przeczytałam caaały temat :) Też zabieram się za bardziej racjonalne wydawanie pieniężków i Wasze rady mi się przydadzą. Kiedyś jak byłam sama i mieszkając u rodziców wywalałam masę kasy na różne pierduty, kawki na mieście, ciuchy, książki. A takie były możliwości, żeby odłożyć - teraz jestem mądrzejsza :) Teraz mam męża, dziecko w drodze (o zgrozo, wyprawka!), ale też jest i cel, na który odkładamy. I jest o wiele łatwiej, jak się ma cel :) wiemy do czego dążymy i co będziemy z tego mieć :).

I co z tym oszczędzaniem???? Wątek mi się zgubił??:-)

ja nadal odzczedzam. od 1 pazdziernika splacam kredyt :(

i coś temat ucichł :(

No właśnie!!! Dziewczyny czekamy!!!

heeeej :) mój urlop dobiega końca :) zwiedziłam budapeszt, byłam w masra alam, widziałam piękne rafy, ogromne żółwie, a nawet rekiny! jestem wypoczęta i gotowa do akcji :) na moim koncie oszczędnościowym jest 14 000 czyli o 2 za mało, ale postaram się w najbliższych miesiącach trochę przyoszczędzić i uzupełnić braki :) byłam dzisiaj na małych zakupach w sephorze (nowy kolor cery wymaga nowego podkładu, no i bronzera, bo opalenizna z twarzy schodzi najszybciej), superpharm no i kupiłam sobie torebkę, dużą beżową kopertówkę, idealną na codzień :) teraz właśnie szykuję się na imprezę :) napiszcie dziewczyny jak tam u was! aaa i jestem szczęśliwa, bo nasza firma szykuje podwyżki, już jest oficjalna informacja:) dobre i 200 zł :) miłej drugiej połowy weekendu :)

Dziewczyny-muszę się wam wyżalić!!! Wczoraj zwolnili mnie z pracy! Z dnia na dzień. Nie wypłacili mi pieniędzy. Mam na nie poczekać. Cieszę się, że dzięki Wam oszczędziłam trochę pieniędzy i będę mogła jakoś funkcjonować przez miesiąc czasu. Chce mi się ryczeć!!!!!

o nie teraz mi głupio :( ja się chwalę podwyżką, a Ty biedna bez pracy... strasznie Ci współczuję, też kiedyś z dnia na dzień zostałam zwolniona, na dodatek był to piątek 13!!!

la-lyla - bardzo mi przykro z powodu Twojej utraty pracy :( Dlaczego Ci nie zapłacili i jak to z dnia na dzień, a okres wypowiedzenia? Czy to w ogóle zgodne z przepisami? U mnie po staremu, odkładam po trochu, jedynie po urlopie nic nie oszczędziłam - no ale wakacje się należą. Z płynnością finansową firmy są kłopoty, troszkę mi zalegają, bo z kolei nam kontrahent zalega. No, ale ja już mam ok. 50.000 oszczędzone, więc luz, niezależnie od tego, co będzie. A firma też ma plan B. Tyle że na razie wolę w tej sytuacji nie planować żadnych większych wydatków...

cześć u mnie ciężko z oszczędzaniem musiałam naprawić auto, kupić okulary, kupiłam jakieś ciuchy i buty, ale nie dużo i na koncie oszczędnościowym mam 500 zł, ale w zasadzie zaczęłam oszczędzanie od początku w zeszłym miesiącu. Jeszcze duży wydatek mam z tym ortodontom co miesiąc zostawiam u niego minimum 200 zł. miałam już wypłatę za wrzesień i premia jakieś 300 zł

Co tutaj tak cicho??? Co się dzieje???:-((

cisza bo wszyscy oszczędzają ( również prąd :D) ja nadal zaciskam pasa, wpłacilam 1 ratę kredytu( 300 zl). Mam w tym m-cu nastepne wesele,nic w sumie nie kupuje, ale prezent... ciuchy w tym m-cu to tylko 80 zł.

po co ci ciagle tyle ciuchow dusigroszko...???

Ja siedzę cicho, bo na razie nie oszczędzam, a wydaje oszczędności :) Ale jak tylko znajdę pracę to wracam do Was w wielkim stylu :) Na razie to mój dzień składa się z wysyłania CV, chodzenia na siłownie (mam opłacone do końca października) i picia kawy :D Normalnie WAKACJE :D Chciałam w grudniu jechać z chłopakiem do Paryża, ale jak nie znajdę pracy to będzie ciężko zrealizować ten plan :) Trzymać kciuki, bo w poniedziałek idę na ważną rozmowę!