Mój PLAN OSZCZĘDZANIA pieniędzy...Zaczynam od września!!

dusigroszka - ja mam włosy długie do pasa.... nigdy w zasadzie nie miałam krótkich ani takich za ucho.. chociaż 2 facetów w tym były chłopak namawiał mnie na ścięcie właśnie do ucha nie wiem dlaczego :(.. ogólnie moje włosy mi się podobają, a on ciągle mówił, że mam je ściąć za ucho.. ehh zrozumieć facetów :/ zbieram się do pracy :) miłego dnia

Ja dziś po 15 godzinach pracy jestem :D 150zł wędruje do oszczędności:) Szczerze mówiąc zbyt wiele wydatków miałam i raczej na bieżąco rozchodziły się pieniążki. Jednak wydatki się kończą i mogę spokojnie odkładać:D :)

też jestem ciekawa czy i ile uda mi się odłożyc w tym m-cu (poza 160 zł na dentystę:D). Sprawa z pieniędzmi jest o tyle trudna, ze tak naprawę do zcasu pojawienia się wypłaty na koncie tak naprawdę człowiek nie wie czy zaoszczędzi- bo do ostatniej chwili może sie wydarzyć cała masa nieprzewidzianych rzeczy pochłaniających wydatki :/

wszystko zgodnie z planem. dostałam dzis wypłatę. bilans października- 150 zł zaoszczędzone na stomatologa 300 zł ląduje w skarpecie :)

bilans za październik 100 zł w plecy ale miałam dodatkowe wydatki niż zwykle 200 zł prezent dla bliskiej osoby 170 zł dentysta paczątkiem grudnia napisze Wam za listopad

byłam dziś u ortodonty i będę zakładać aparat i na dolna i na górną szczękę póki co wydałam * 60 zł za wizytę, *135 zł za rentgen zębów * 250 zł jeden bilet msc * na drugi pójdzie jakieś też ok 100 zł, 4 zł dziennie * kozaki 300 zł została jeszcze rata kredytu 120 zł ki ok 50 zł za telefon, ale to płatne do 20tego i zatankować auto:/ muszę w tym msc bardzo się ograniczyć. z konta oszczędnościowego póki co nie ruszałam nic, ale "5 złotówki ze skarbonki" wzięłam

Cześć dziewczyny. widzę , że dalej zawzięcie oszczędzacie. Ja również staram się jak moge ale różnie to wychodzi. Lada dzień dostanę przelew pierwszej części wypłaty. Do końca tyg przeleję na konto oszczędnościowe 200 zl. Na szczęście na tę chwilę nie mam zbyt wielu wydatków , dopiero po 20stym. Czyli jak przyjdzie drugi przelew. Mam cichą nadzieję w tym miesiącu zaoszczędzić 400 zl :) W skarbonce niestety trochę mi ubyło bo zepsuł mi sie tel i musiałam kupić nowy ;/

dziewuszki :) gratuluję postępow w oszczedzaniu :). sama nadal zaciskam mocno pasa ale póki co chyba trzymam normę. w tygodniu właściwie wydaję niewiele pieniędzy( pracuję poza miastem, więc galerie mnie nie kuszą), tyle co kupię na allegro a to akurat moja słabość :P. Sprawiłam siostrze prezent na urodziny, kupiłam bilet, dorzuciłam 2 stówy do rachunków, wydałam 200 zł na ciuchy. zostało mi 200 zł na jedzenie i troche drobnych na przyjemności typu kino i wypad do knajpki :). Nadal nie szaleję!

zmotywowana- popatrz jak to dobrze ze udalo się zaosczędzic w poprzednich miesiącach :). wydaje się że 300-400 zl na zyw3kly telefon to nie jest jakis dramatyczny wydatek, ale bywa ze jest trudny miesiąc, wypadnie jakiś niespodziewany wydatek, choroba, wizyta u lekarza, coś się zepsuje i skąd wtedy wytrzasnąć nawet te 2-3 stówy?

Czesc Dziewczynki:-) Dawno mnie tu nie było u was (problemy osobiste) ale powracam aby nie stracic motywacji w oszczedzaniu:-) Widzę że wam idzie całkiem nieźle oszczedzanie kaski. U mnie podobnie, chociaz musze sie rpzyznać że w październiku oszczedziłam tylko 150 zł bo musiałam kupic sobie kozaki i zmienic opony na zimowe:-/ A plan na listopad to : -paliwo 150 -mama 300 -szkoła 150 -wydatki zmniejszam do 300 ( muszę odrobić zaległosći w oszczędnościach z października:-) Reszta idzie na konto:-) Oczywiście oprócz oszczędzanie na koncie skarbonka sie równiez zapełnia. Znowu sprzedałam parę rzeczy na allegro i oczywiście wszytsko to trafiło do puszki z nadrukiem dolara:-)

* wydatki na moje przyjemności 300 - tak miało być:-)

oszczędna - a ile zarabiasz? bardzo ładnie sobie to wszystko zaplanowałaś :), też próbuję w taki sposób gospodarować pieniędzmi i póki co ten system chyba się sprawdza :)... choc powiem szczerze, ze z doświadczenia wiem, ze nie da się przewidzieć wszystkich wydatków- tak jak z tym dentystą, teraz też złapałam jakies paskudne przeziębienie i w związku z tym trochę pieniędzy posżło mi na lekarstwa, jakieś suplementy diety ( bo znów zapuszczam włosy :D), zawsze przyklei mi sie do łapek jakiś skromny ciuszek a pieniążki płyną...

dusigroszka Ja zarabiam AŻ.... 1400 zł hehe:-) No niestety zawsze cos wypadnie ale postanowiłam że jesli nawet mi cos wypadnie to MUSZĘ przelać te minimum 150 zł na konto oszczędnościowe i tego sie trzymam. Docelowo ma być oczywiscie 400 zł co miesiąc ale nie może być takiego miesiąca w którym nic nie zaoszczędze. A mam do was dziewczyny pytanie, jak u was w pracy? Bo ja szczerze mówiąc trochę sie obawiam o swoją pracę ( mimo ze zarabiam gówniane pieniądze). Zlecen coraz mniej, klientów z dnia na dzien ubywa , porazka. Dletego tym bardziej mam wiekszą motyywację do oszczędzania bo kto wie czy nie wyladuje na bezrobociu za jakis czas:-(

Dusigroszka, z suplemantów diety to ja zażywam codziennie magnez i omega-3. Omega-3 ponieważ niecierpię ryb a magnez na wyluzowanie:-)

oszczędna- ja tez mam huśtawkę. Tyrałam za 1300 zł, teraz dostalam propozycję pracy w tej samej firmie ale na innym stanowisku i tez za niewiele większe pieniążki :/. Szału nie ma, ale póki jestem sama( miszkam z rodzicami) nie ma co rozpaczać. natomiast nie wyobrażam sobie utrzymania za te pieniądze siebie i rodziny :( ja łykam capivit a+e, kupiłam sobie odzywkę do wlosow- Henna Wax a w przyszlym miesiącu zakupię chyba skrzyp i herbatke z pokrzywy- pamiętam, ze włosy rosły mi po niej jak wściekłe :D

dusigroszka kup sobie jeszcze dodatkowo naftę i olejek rycynowy. Ja wczoraj przed snem wtarłam nafte i olejek rycynowy we wlosy i poszłam spac. Dziś mam piekne, błyszczące włosy. Robię ten zabieg raz na tydzień i naprawdę widać różnicę- włosy są odżywione i pełne blasku. Tanio a naprawde skutecznie, polecam:-) I co zrobisz? Zmienisz stanowisko? Okazuje się ze obecnych czasach to lepsze to 1400 zł niz nic, taka prawda:-(

nie mam wyjścia :/.. teraz będę pracować za 1400 zł ( skonczylam 2 kierunki studiów, szał) praca na 2 zmiany. No ale trudno, lepsze to niż lądowanie na zielonej trawce, a bylam bezrobotna przez 9 miechów więc wiem czym to pachnie :/....taki kraj, takie zycie. Ale wiesz oszczędna- czytam tutaj te posty p[oszczegolnych kafeteriuszy- mam wrazenie ze malo komu się przelewa :/. jak robisz tę miksturę na wlosyz nafty? slyszalam ze to jest fajna sprawdzona metoda na zdrowe wloski. Wcierasz oczywiscie we wlosy a nie w skóre glowy? napisz krok po kroczku, proszę. i jaka ma byc ta nafta?:)

i tak czytam....ja mam 1450 zł na siebie i dziecko rachunki 900 zł, 400 na jedzenie i chemię, 100 na rachunek oszczędnościowy, 50 na...najczęściej witaminy dla młodego nie głodujemy, oszczędności są - większość ma rację, odsiać co można, bo czasem nie tracąc na jakości życia wystarczy zmienić jeden produkt na inny i kolejna oszczędność dyskontowe produkty nie ustępują markowym, często dla takiej biedronki produkują znani - np. jogurty Bakoma, mięsa Sokołów, kawy Mokate; seria kosmetyków w Naturze My Sekret jest produkowane przez Pierre Rene - dobrze czytać etykietki :-)

srebro-wielki szacunek. przezyc za takie pieniadze z dzieckiem- chylę nisko czoło. wiadomo, ze są te neiszczesne nieplanowane wydatki, ze trezba kupicZ( zwlaszcza malemu) buty, spodnie bo wyrasta. Naprawdę podziwiam ze udaje Ci sie tak swietnie gospodarowac pieniędzmi :)

2 zmiany? A wiesz ze to fajne rozwiązanie? Nie trzeba brać wolnego zeby cos pozałatwiać bo idziesz na popoludniu do pracy. No i dodatkowa stóweczka to zawsze coś:-) Proponuje Ci żeby ta wlasnie dodatkowa stówę odkładać na drugie konto. Co do nafty to po prostu nalewam ją na dłonie i wcieram we włosy. Troche nafty, troche olejku i ide spać. Poduszka wcale sie nie brudzi także bez obaw:-) A poza tym to tez robie sobie czasem mikstury: nafta+ zółtko+ olej kokosowy+ olejek rycynowy+ troszke miodu. Nakładam na włosy , na to reklamówka i ciepła czapa zimowa:-) Najczesciej robie to w sobotę kiedy robie generalne porządki w domu i nikt mnie nie widzi:-)

srebro podziwiam Cie!! Zarabiasz tyle co ja , masz dziecko, rachunki i jeszcze potrafisz oszczedzić. Jak Ty to robisz kobieto?:-)

też próbuję patrzeć na propozycję nowej pracy optymistycznie i szukać plusów :). Moja mama tez mówi, że nie będzie tak źle zwłaszcza ze druga zmiana wypadnie mi raz na 3 tygodnie :P a tak naprawdę chyba liczy na to, że upitraszę coś przed pracą ;). Nie wiem, czy uda mi sie zaoszczędzić więcej niz te 300 zł, już teraz jest mi ciężko- dlatego naprawdę nie wiem jakim cudem ! ludzie jak sreberko żyją mając na utrzymaniu dziecko. naprawdę jestem pełna podziwu ! oszczędna- a jak długie masz włoski? sztywne i gęste czy raczej piórka? ja miałam naprawdę dłuuugie do połowy pleców- bardzo szybko mi rosną, ale nie dość że są raczej cienkie i miękkie z natury, to jeszcze zniszczyłam je przez ciągłe rozjaśnianie, używanie prostownicy i suszarki.W okresie letnim wypadały dosłownie garściami ... Uwielbiałam je,mimo że były cienkie i wiotkie ale w zeszłym tygodniu nawet fryzjerka załamała ręce nad ich stanem i zdecydowałam- radykalne cięcie ( czyli do brody :P). oczywiście nadal zamierzam włoski zapuszczać, dlatego wykorzystuję resztki wody brzozowej (kupionej w Rossmanie, a bardzo długo polowałam na ten specyfik) i wcieram w skórę głowy. Kupiłam tez te suplementy no i wspomniany wzceśniej WAX. W przyszłym miesiącu sięgnę po skrzyp, pokrzywę i może lotion seboradinu.ALBO TĄ NAFTĘ, bo wydaje mi się to rewelacją! nie chcę też stosować wszystkiego masowo- jedną kurację skończę i zacznę coś nowego :).

oszczędna- mam jeszcze pytanie- bo bardzo mnie ta nafta zainteresowała i dość sporo poczytałam na jej temat. Natomiast pojawia się pewien problem- mianowicie spotkałam się ze sprzecznymi opiniami- żeby wcierać w skórę głowy (dziwne, bo nafta jest tłusta) albo we włosy- co wydaje się być raczej logiczne, natomiast ktos pisał że włosy miał po tym jak siano.... już sama nie wiem-wcierać we włosy czu skórę?:P

dusigroszka 300 zł to i tak piękny wynik:-) Dorzuć póżniej jeszcze do tego te 100 zł które bedziesz mieć na nowym stanowisku i za rok bedziesz miec na koncie 4800 zł:-) Co do nafty to stosuje się ją na włosy.Ja mam obsesję z dbaniem o włosy i mogę potwierdzić ze nafta robi im naprawdę dobrze:-) Z naftą nie nalezy przesadzać bo wtedy wlasnie włosy są sztywne. Wystarczy jak 3 razy wylejesz sobie naftę na dłoń i taka ilośc wetrzesz we włosy. Wcześniej też lałam jej za dużo to faktycznie miałam włosy dosc sztywne po wymyciu. Poza naftą polecam bardzo olej kokosowy. Stosuje identycznie a więc wcieram ( z tym że w tym przypadku konkretna dawka) i idę spac. Nic sie nie tłuści a włosy są cudne. Co do pytan na temat włosów to chętnie doradzę bo jak pisałam mam obsesje na ich punkcie poza tym jestem juz na 2 roku studium fryzjerkim więc co nieco na ich temat juz wiem:-)

o. oszczedna- widze ze trafilam w 10 ! :D zaraz oblukam oplej kokosowy na allegroszu. Ciekawe ile taka przyjemność kosztuje :) dlugie masz wloski?

dusigroszka służę radą:-) ja mam włosy do ramion i tylko takie mi pasują...Są grube, zdrowe i przede wszytskim LŚNIĄCE:-) Olej kosztuje cos ok 15 zł - tylko musi byc nierafinowany!!

ja mam ten http://allegro.pl/olej-kokosowy-200ml-najlepsza-jakosc-najtaniej-i1913136563.html

myślę, że Twoim wloskom może sluzyc częste podcinanie, skoro są tylko ramion :)a mi się marzą dluuugie gęste, zdrowe wlosy- co najmniej do polowy plecow :) i postanawiam o nie zadbac :). olejek dodalam do ulubionych- kupie chyba w przyszlym m-cu. albo ten olejek albo wlasnie nafte kosmetyczną.

kup kup bo o włosy trzeba dbac systematycznie:-) Aha no i wyrzuć te prostownicę bo to zabójstwo dla włosów!!!:-D Dziewczyny w Cinema City jest promocja dnia 11 listopada na wszytskie filmy. Bilety kosztuja 11 zł. Ja wybieram się na "Listy do M"- ponoć film jest rewelacyjny:-)

Jest to komedia romantyczna...ponoć na seans trzeba zabrać ze sobą całą paczke chusteczek higienicznych bo jest tak wzruszająca:-)