Mąż mnie krytykuje

OD pewnego czasu mąż coraz częściej mnie krytykuje że powinnam schudnąć po tyłek zrobił mi się za duży (ważę 54 przy 164 cm) że nie taki kolor włosów on chce rude a ja mam brązowe, nie ćwiczę, nie taki charakter, ogólnie rzecz ujmując wpędza mnie w kompleksy, jest niemiły, Coraz częściej się zastanawiam po co on ze mną jest skoro jestem dla niego taka niedoskonała . Czasem czuje się przy nim fatalnie ,i te ciągłe pretensje sama nie wiem o co , po prostu szukanie dziury w całym.

rozwiedź i po kłopocie. na chuj Ci taki mąż? lepiej raczej nie będzie, no chyba, że masz zamiar do końca życia tańczyć jak Ci pan i władca zagra to tkwij z tej beznadziei

..a czy Tobie podoba sie jego tylek? i reszta

właśnie tak się zachowuje jak Pan i władca, poza tym sam nie jest doskonały ale jak się odgryzę on odgryza się 3* bardziej, zresztą uważam ze mam fajną pupę:) przykro to mi jest bo nic miłego mi nie mówi natomiast innym kobietom to jak najbardziej,Dzieci 2 mamy

jak lubi rude, to zakladaj na noc peruke :D

nawet się zastanawiałam nad przefarbowaniem włosów, ale mi się rude nie podobają, poza tym po co się ze mną ożenił skoro lubi rude to niech by sobie rudą wziął

Kopnij go w d... po co Ci ktoś taki

jest ojcem moich dzieci,i ze strachu przed samotnością , choć paradoksalnie w tym związku czuje się samotna,

frajerem jest:)

sam pewnie ma kompleksy a chcąc podnieść swoją samoocenę krytykuje ciebie

i chętnie by ją bzyknął ale wie, że nie ma u niej szans to się wyżywa na tobie, żeś ty niby przyczyną jego nieszczęścia ;) Pewnie jakaś nowa w pracy się pojawiła ;) Tym bardziej, że widzi, że skoro to wszystko znosisz i nie odejdziesz, to pewnie wykoncypował (jak się okazuje - słusznie) jesteś z nim ze strachu przed samotnością więc jego szacunek do ciebie maleje jeszcze bardziej. I koło się zamyka. Pozwalaj się tak dalej traktować to zrobi z ciebie ścierkę.

to co robić ?????????

weź ty się ogarnij kobieto bo żal dupe ściska szanuj się troche

gdybym nie miała dzieci odeszłabym, ale je mam poza tym on jest dobrym ojcem

faktycznie, dzieci wielki powód trwania w związku:D właśnie większość durnych bab tak mówi, "zostanę z nim dla dobra dzieci" siedź z nim do usranej śmierci

szanuj się kobieto

czemu od razu durna? bo rozwodu nie chce, mam 2 małych dzieci i na razie wykluczam taką ewentualność ale nie znaczy że wcale nie biorę tego pod uwagę jeśli tak bęzie dalej

jak Kuba Bogu tak Bóg Kubie

rozwodu chce to szuka pretekstu

rudej chce to przemaluj się co za problem

Rudy rudy rydz a aja rydze lubię

A JAK JUZ SIĘ ROZWIEDZIESZ to będa tu na ciebie najezdzac ze jestes samotną matką z dwojka dzieci-czyli przegrancem zyciowym--------!!!!!!!!!!!! ci ktorzy kazą ci się od razu rozwodzic mimo ze masz male dzieci niech się pukną w leb

powiedz mu, żeby zaczał robić coś o czym wiesz, że nigdy nie zrobi, bo Tobie się tak podoba, chwal jakiegoś pana x, który ma coś czego Twój mąż nie ma, zobaczysz jak szybko zrozumie

z jednej strony mnie krytykuje ale z drugiej jest chyba trochę zazdrosny bo jak rozmawiam czy się śmieję z jakimś innym facetem to się wkurza

chłop ma rację nudna jesteś

problem to też go krytykuj

Cześć Incia. Czy mówiłaś mu że czujesz się ciągle krytykowana i deprymowana jego uwagami ? Że tak częste krytykowanie powoduje stres, kłótnie i napięcia ? Czy powiedziałaś mu że jego uwagi powodują u Ciebie chęć odwetu (odgryzienia się i skrytykowania w rewanżu) ? Czy powiedziałaś mu że takie wasze złe relacje i kłótnie obijają się na wychowaniu dzieci ? Powtarzaj do to skutku tyle razy i czasu ile dasz ... może dotrze. Jak nie dotrze, to są jeszcze terapie małżeńskie.

rozmawiałam z nim ostatnio piątek , myślałam że ta rozmowa coś zmienił, mówiłam jak źle się z tym czuję, niestety dzisiaj od samego rana powtórka z rozrywki czyli nieustajaca krytyka

szczególnie mocno mnie krytykuje jak się spotka z taka jedną tyle że ona nie ma rudych włosów

wydaje mi się że mu się podoba a i jej on też