Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

JacekJ

Czy lepiej kochać, czy być kochanym ?

Polecane posty

Przy odpowiednio wysokim tempie, bułkę można AUTENTYCZNIE przerobić na mielone - także ostrożnie. straszyć to my a nie nas:P poza tym do tego potrzebny jest wyjątkowo twardy narządź:P a ja z tych co nie uwierzą jak nie zobaczą :P .......................... Oj, Ike. Nie udawaj, że Tobie nie chce się od czasu, do czasu balansować. Ba! Powiedziałbym, że nawet często. nic mi o tym nie wiadomo :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość IMO13850
ike "straszyć to my, a nie nas" To zależy od genów. :P "poza tym do tego potrzebny jest wyjątkowo twardy narządź" To także zależy od genów. :P "a ja z tych co nie uwierzą jak nie zobaczą" Twardość sprawdza się na dotyk. ;) "nic mi o tym nie wiadomo" Współczuję. :classic_cool:

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Twardość sprawdza się na dotyk. kolega z doświadczenia pisze ? :classic_cool: sprawdzał kolega przy godzeniu się z who ?:P (ale ok. muszę koledze przyznać rację) ......... "nic mi o tym nie wiadomo" Współczuję. dziękuję:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość IMO13850
ike "kolega z doświadczenia pisze ? sprawdzał kolega przy godzeniu się z who ?" Kolega może 24h na dobę sprawdzać twardość. A epizod z WHO, to przez Ciebie. :P "dziękuję" Oczekiwałem okrzyku "ratuj". :classic_cool:

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
"dziękuję" Oczekiwałem okrzyku "ratuj". oczekuj nadal:P z tego co się zorientowałam z tobą trzeba najpierw chodzić ?:P no to ze mną też :classic_cool:

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość IMO13850
ike "oczekuj nadal z tego co się zorientowałam z tobą trzeba najpierw chodzić ? no to ze mną też" Ratunek nie musi przecież być natychmiastowy, czasami sama nadzieja/pewność, że się zostanie odratowanym dodaje animuszu. ;) Po za tym widzę jak znowu smyrasz WHO pindo! A wszystko potem na mnie się skupia. :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A wszystko potem na mnie się skupia. oj tam tych parę kropel:P:P:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość IMO13850
ike "oj tam tych parę kropel" Łatwo Ci mówić! Tobie byłoby to nawet na rękę (tudzież 'na' lub 'w' inne części ciała). :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a tobie na co jest? chyba, że się wstydzisz:P to nie mów:P:P:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość IMO13850
ike "a tobie na co jest? chyba, że się wstydzisz to nie mów" No a na co być może. Dojrzała jesteś, miałaś w szkole fizykę, pewnie omawialiście ciecze sprężone. Rusz GŁÓWKĄ. :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Rusz GŁÓWKĄ. pomyliłeś mnie bezczelnie z who! 😡 idę:P boję się, że w końcu i na mnie coś kapnie:P dobranoc:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość IMO13850
ike "pomyliłeś mnie bezczelnie z who!" Nawet nie chcę wiedzieć co robisz ze SWOIMI jajami. :P "idę boję się, że w końcu i na mnie coś kapnie" Bo jakby leciało ciurkiem, to na strach nie byłoby nawet czasu. :classic_cool: Dobranoc🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość piotrek117
odsyłam do tego blog'u ponieważ jest fajnie napisany i trafia do ludzi, znajdziesz coś na ten temat. www.whatsthatfuzz.wordpress.com

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość odrzucony
Lepiej kochać, to zdecydowanie większe bogactwo odczuć

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 2222222222222222y
tak lepiej kochać

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ale i ile
cierpienia, odrzucony

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość persuasssionnn90
Ja kocham i jestem kochana... Śmiesznie całkiem. Kocham kogoś, kto nie spogląda na mnie tym samym ciepłym wzrokiem co ja na niego, natomiast jestem kochana przez kogoś, kogo szanuję, lecz nie darzę uczuciem. Mam ochotę zniknąć...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja tez mam ochote zniknac, kochalem, kocham i jestem sam:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Pewnie to Twój wybór, że jesteś sam. Jest tyle ludzkich serc czekających na miłość. Nie można ciągle darzyć miłością kogoś kto ją odrzuca.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To nie jest moj wybor, ja juz raz wybralem i pokochalem, z wzajemnoscia do pewnego czasu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wiem, ze serca czekaja ;) ale ja potrzebuje czasu, duzo czasu. Tymczasem samotnosc, bo tylko tak moge wrocic do zywych.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
W dalszym ciągu twierdzę, że to Twój wybór, bo potrzebujesz czasu. Są ludzie którzy też kochali a jednak by coś zmienić/ nie być samotnym/ czasu nie potrzebują.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Alisssa
Oczywiscie ze lepiej byc kochana. Przez niejednego. Problem jest kiedy samej sie kocha. Platonicznie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Najlepiej to i to

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie widzę problemu w miłości platonicznej. Przecież to taka czysta niewinna miłość. To szczęście umieć kochać za nic. Można być kochanym nie znając smaku miłości to dopiero tragedia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
kochać bez wzajemności ..żałosne.. pokochałam kogoś niemożliwego do kochania głównie dlatego że przyszedł i powiedział mi że jest możliwy i że tez kocha..później zniknął...jednak okazało się niemożliwym to kochanie z jego strony, nie mojej..z mojej otworzył drzwi, których zamknąć się nie da mimo że próbował mówiąc: nie bądź żałosna, lub nie angażuj się, lub "wole kochać niż być kochanym"..ja tylko stwierdziłam : powiedz jedno słowo , powiedz że mnie nie kochasz, powiedz że jestem nikim..jeśli to powiesz zniknę na zawsze..do dziś nie usłyszałam tego ani tego że kocha...żyję w próżni...i strasznie samotnie w tej mojej głupiej miłości... niedługo czas zweryfikuje wszystko bo idę w kierunku w którym jeśli będzie chciał mnie widzieć będzie musiał sam przyjść i żadna sytuacja obca nas więcej nie zbliży...jedynie faktyczna potrzeba serca...i może tak będzie łatwiej..dlatego:kochać bez wzajemności ..żałosne..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nie rób z siebie idioty z tymi żałosnymi wywodami

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
oj długo myślałeś nad odpowiedzią ;-) może i żałosne wywody..ale z życia wzięte, każdy ma inne doświadczenia...mając za sobą kupę lat "żałosnego" małżeństwa gdzie tez na początku kochałam tylko ja, a z czasem "podobno" druga strona pokochała (raczej wygodę obsługi niż moją osobę), zresztą siniaki na rękach raczej nie były świadectwem wielkiej miłości, nie sądziłam że jeszcze kiedykolwiek kogokolwiek pokocham i uwierzę że ktoś pokocha mnie..stąd może ten zawód... zaufałam i uwierzyłam a wyszło ..no cóż..teraz przynajmniej ciut mądrzejsza jestem niż kiedyś, nie brnę na siłę, czekam aż samo sie zweryfikuje, mimo wszystko boli właśnie dlatego że zaufałam w słowa , uczucia, w spojrzenia które jak szybko były dane tak szybko zostały mi odebrane...najlepszy tekst jaki usłyszałam :"skoro sadziłaś że to miłość niemożliwa dlaczego mnie przyjęłaś ? odpowiedź była prosta: bo znamy się tyle lat że wierzyłam iż jesteś odpowiedzialnym człowiekiem i przychodząc do mnie wiesz co robisz i dlaczego bo ci ufałam i to nie z powodu uczuć jakie we mnie wzbudziłeś" NIE KOCHAJCIE BEZ WZAJEMNOŚCI to nigdy nie rokuje dobrze...i nie rańcie kogoś kto was kocha bez waszego w tych uczuciach udziału nie zabierajcie mu możliwości poznania kogoś dla niego przeznaczonego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×