Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Zuzanna :)

Różnica wieku... 30 lat.

Polecane posty

Gość Aleksandra2 koniec polski
I przepraszam za braki ogonkow i kreseczek przy literach ale pisze z klawiatury telefonicznej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Co z tego ze....
jest madra jak bedzie miec 40 lat to jej facet fiknie i bedzie placz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość czytając poczytującą
Napisałam: ""ludzie z naszego otoczenia raczej nie pisują na tego typu forach" Chciałabyś pasować do ludzi z Waszego otoczenia. Ale Wasze otoczenie jest tylko Jego otoczeniem." Mój komentarz do cytowanych słów był zwróceniem uwagi na jeden z najpoważniejszych problemów w związkach ludzi między którymi jest różnica pokoleń. Każda z osób związku "wnosi" do niego również swoich znajomych. Jest rzeczą naturalną, że moi znajomi stają się i twoimi (i vice versa) czyli naszymi. Problemem ludzi będących w sytuacji takiej jak Twoja jest to, że jeżeli połączenie ludzi z "dwóch światów" w indywidualnych przypadkach na tzw neutralnym gruncie wydaje się być możliwe, to już z samymi "światami" niekoniecznie. "moi znajomi ze studiów, lub ludzie z którymi on nie utrzymuje kontaktu podczas gdy ja tak" - o czym miałby rozmawiać, jak kumpel, 54 letni mężczyzna z "gówniarzerią"? Wstawiać im kit, że są jeszcze dziećmi i nic nie wiedzą o życiu? Jakimi pierdołami się ekscytują? Przecież nawet dla Ciebie znajomi ze studiów są jeszcze jak dzieci. Ale jest to Twoje naturalne otoczenie i pomimo świadomości swojej trochę większej "dojrzałości" czujesz się wśród nim naturalnie. Jak Ty współuczestniczysz w rozmowach 54 latków, kiedy dominującymi tematami stają się byłe żony, kariery ich dzieci czy też fascynacja wnukami. Pominę tak "intrygujące" w takiej grupie wiekowej wymiany myśli na temat skuteczności tego czy innego leku. Wrócę do początku mojej wypowiedzi. "Chciałabyś pasować do ludzi z Waszego otoczenia." - każdy by chciał aby znajomi partnera w naturalny sposób zaakceptowali również jego. "Ale Wasze otoczenie jest tylko Jego otoczeniem." - mając świadomość tego co napisałam przed chwilą, z pełną premedytacją napisałam przypominane zdanie. Dlaczego? Bo Ty napisałaś z pewną wyższością o Waszym otoczeniu, zachowując się równocześnie inaczej niż zachowują się ludzie z Waszego Otoczenia. Oczywiście potraktowałaś to jako coś mieszczącego się w "granicach błędu". Nikt nie jest doskonały. Popełniłaś błąd, musisz jeszcze tylko "ociupinkę" wysiłku włożyć, aby stać się "pełnoprawnym członkiem" Jego naturalnego środowiska?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Olek daleko od szosy
zgadzam się z Aleksandra2 koniec polski jestem za a nawet przeciw "Zarzucacie jej ze chce sie ustawic" - a wy nie chcecie? Każdy chce. "jest glupa bo zadaje sie ze starszym w wrecz starym facetem" - to jest akurat argument przemawiający za jej mądrością. "Wymienilysmy sie nawet zdjeciami" - a w jakim celu? ;) "widac ze jest zadbany" - jak przytłaczająca większość ludzi z mojego otoczenia. Czy w waszej wiosce to coś wyjątkowego? Czy pozując do zdjęcia, które chcesz gdzieś rozsyłać nie umyjesz włosów i nie zrzucisz walonek? "tak ja Zuzia pisala ma dlugie wlosy, blyszczace i ciemne" - spełnia twoje oczegiwania pod względem urody? "Zaskakiwala mnie wiedza a jestem od niej o 15 lat starsza" - czy o 15 lat dłużej od niej się kształciłaś? "nie chce udowodnic ze jest wspaniala - tego udowadniac nie trzeba" A co chcesz? I czemu mają służyć te peany na jej cześć? Załóż swój temat.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Jan S
Dwaj starcy ujrzeli Zuzannę w kąpieli, Chcieli postraszyć, Ale czym nie mieli... a temu trzeciemu jeszcze czasem się udaje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość martynek1990
Moj wykladowca jest starszy ode mnie ok 30 lat;/ Chcialabym az nim pogadac itp ale sie wstydze;/ co za facet.. Amerykanin, nie wyglada na swoje lata i do tego taki dzentelmen, ideal, ale tyle przeszedl, ze az sie przykro robi;/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość martynek1990
p.s. sorry, ze sie tak wcielam w temat:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do martynek1990
"Moj wykladowca jest starszy ode mnie ok 30 lat" - to się zdarza, nawet dosyć często. "Chcialabym az nim pogadac itp ale sie wstydze" - wstydzisz się pogadać? Przecież nie będzie dla niego żadnym zaskoczeniem fakt, że nie masz takiego gadanego jak on. To nie Ty jesteś jego mistrzem. "sorry, ze sie tak wcielam w temat" - to jest normalka, że wszyscy poruszają tu wszystkie tematy. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość martynek1990
Dziekuje;) No masz racje, to glupie bac sie zagadac;/ Facet jest po rozwodzie, zona zdradzila go z innym i w dodatku zaszla w ciaze:S On jest tutaj jedynie dla swojego synka, ktorego z nia ma. A tak apropo o czym ja moge z nim pogadac? :) Facet jest doktorem, interesuje sie historia miasta:D Gdyby nie ta moja niesmialosc:D nie chce tez wyjsc na jakas idiotke, zeby sobie nie pomyslal co ta dziewczyna ode mnie chce:/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mam ten sam problem.. Nie wiem o czym zagadac z takim starszym wykladowca..Pomoze ktos? Jakies ciekawe pomysly?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pppppprrrrooo
martynek1990 marny ten Twój wykładowca,bo nie nauczył Cię poprawnie pisać apropos(czyt.apropo)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zagadująca z takim starszym
Nie wiem o czym zagadac z takim starszym wykladowca. Zapytaj go jakie leki bierze na prostatę. Czy któryś ze środków reklamowanych w telewizji zadziałał na niego tak jak wg tfurcuf reklam powinien zadziałać? Pewnie chętnie posłucha również zagadania o poranny stolec. Tematów jest mnóstwo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do seth1234
Nie wiem o czym zagadac z takim starszym wykladowca.. Podobnie jak z młodszym.. Albo ma się coś do powiedzenia, albo nie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość świetny z daleka
"ten facet jest swietny i chcialabym go poznac blizej" - zaproś go do wspólnego obejrzenia twojej kolekcji znaczków. Może go poznasz. Jak nie, to może zmień soczewki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość w czym problem?
"jak się spotyka z starszym facetem to jest szmatą" "W myśl tej zasady Sophia Loren byłą szmatą, Celine Dion jest szmatą, choć ich małżeństwa były/są udane" Jak się spotyka, to zaczyna wchodzić na ścieżkę do zeszmacenia. Jak zaczyna dawać dupy, to szmatą się staje. Chyba, że jak w przypadku w/w pań, podpisuje jakiś kontrakt. W pełni profesjonalny, zabezpieczający interesy stron.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie rozumiem czemu napadacie
OK, ma wade, ze jest starszy. Podobnie jest jak facet pije, bierze, jest głupkiem, chamem, siedzi w wiezieniu ,i co - dziewczyny ich kochają. Nie wszystkie dziewczyny muszą być normalne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość to w porywach
związek z ojcem, a wśród muzułmanów, cyganów mógłby to być związek z dziadkiem - no nieźle. Widać, że brak Tobie ojca i to strasznie, jesteś bardzo zagubiona i wolisz ochronę i czułość niż prokreację i namiętność. Ok, jak Wam to pasuje to bądźcie w tym związku, ale za parę lat około 30tki zabraknie Ci młodego mężczyzny - natura tak nas stworzyła, że dopasowani jesteśmy do rówieśników z odchyłem ok 3-4 lata ===w te i wewte===. Większe różnice powdują większe kłótnie, większe dysproporcje uczuć i namiętności, a nierzadko i finansów.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja mam 36 lat a on 57
no i co z tego? jeszcze nie mialam takiego dobrego i kochanego, dbajacego o mnie mezczyzny. nie mowiac o tym ze jest zadbany a seks z nim to miod. mam jeden orgazm za drugim.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość stokrotka ale nie polna
Mówisz, że nie mialaś takiego dobrego i kochanego, dbajacego o ciebie mezczyzny. Współczuję ci. Niektórzy z rozpaczy robią różne głupstwa. Zastanawia mnie jak niewiele potrzebuje zdesperowana dziewczyna. Każda z gwiazd, która się chwali facetem w wieku jej ojca zaraz po nic nie znaczących słowach dobry i kochający wymienia główną zaletę ZADBANY. I to jest właściwie wszystko. W pewnym wieku, samotni panowie, zwracają większą uwagę na estetyczny wygląd. Współczuję ci jeszcze z jednego powodu. Jeżeli 36 letnia kobieta mówi, że seks z sześćdziesięciolatkiem to sam miód, to może to oznaczać tylko jedno (przy założeniu, że nie dopadł jej jeszcze wujek alzheimer), że nigdy wcześniej nie miała do czynienia z normalnym seksem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja mam 36 lat a on 57
@stokrotka ale nie polna. wybacz ale widze ze nie masz pojecia o czym mowisz. to ze mam z moim obecnym partnerem wspanialy seks nie oznacza ze przedtem dobrego seksu nie mialam. ale nie mam zamiaru sie tutaj tlumaczyc. zal mi takich pustych i glupich ludzi jak ty.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość stokrotka ale nie polna
Jeżeli miałaś dobry seks to chyba z jeszcze starszym facetem I ten dobry zamieniłaś na lepszy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość stokrotka ale nie polna
Zwróć uwagę na pewien szczegół mojej wypowiedzi. Ja mówiłam o NORMALNYM seksie. Nie o dewiacjach.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość syn koleżanki
mam 57 lat i bzykam się z 54 latką już 30 lat seks jest wspaniały aczkolwiek daleki od tego sprzed 20 lat bzykam tez czasem dwudziestki są zadowolone, bo nie mają mlodszych

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja mam 36 lat a on 57
nie wiem co dla Ciebie jest normalne i mnie to nie interesuje w ogole. napisalas ze jesli seks z 57-letnim mezczyzna jest dla mnie miodem to pewnie nie mialam normalnego seksu. jak pisalam nie interesuje mnie to Ty uwazasz za normalne.Ty sama chyba nie wiesz o czym mowisz dziewczyno.To Twoja sprawa co Ty sobie we lbie tam fantazjujesz. po za tym to jest moj pierwszy tak duzo starszy partner i jest nie do porownania do facetow z ktorymi bylam do tej pory. jestesmy juz 6 lat razem. najwazniejsze, ze ja jestem szczesliwa. aaa seksu z dewiacjami nie uprawialam nigdy ale nie mam zamiaru uswiadamiac Ciebie dziecinko w jakim wzgledzie chwale sobie wspolzycie z moim facetem! to moja zupelnie osobista sprawa i zatrzymaj swoje fantazje dla siebie. zal mi tak pustych ludzi. i jeszcze cos: zyje za granica, tutaj ludzie bardziej dbaja o siebie niz w PL. Moj facet nie pali i nie pije i bys sie zdziwila gdybys go zobaczyla!57 lat nie oznacza ze wyglada i zachowuje sie jak stary dziad. zal mi Twojego malego horyzonciku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×