Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość AIKON

Czy tęsknicie za swoim dawnym zyciem sprzed ciązy?

Polecane posty

Gość do autorki tego tematu
do wscieklej macicy "26 lat to nie jest mloda matka, to jest raczej standard, a z punktu widzenia medycznego - ostatni dzwonek na idealne macierzynstwo. Ginekolodzy twierdza, ze najlepszy czas na dzieci to 21-26 lat. " Ale glupoty piszesz :D:D Boze, myslalam, ze w XXI wieku juz tak nikt nie mysli...Kiedy ostatni raz rozmawialas z lekarzem na ten temat? W 1970 roku? ;) Powaznie, lapiej zasiegnij nowszych informacji o tym, ze spoleczenstwo dluzej zyje, pozniej sie starzeje, a w zwiazku z czym i okres urodzenia pierwszego (zdrowego!) dziecka sie wydluza.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość poczytaj o diecie amerykanskie
ech nie chdozi o to, ze po 26 roku zycia to juz ciaza zagrozona tylko ze IDEALNY czas to do 26 roku zycia. Potem tez moze byc ok, ale szansa, ze bedzie IDEALNIE jest mniejsza

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do wscieklej macicy
no ale to nie to samo. mozna sobie rodzic i po 30scte nie znaczy ze bedzie zaraz down, ale lepiej jest przed 26 r.z.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość AIKON
ja chyba nie moge sobie poradzic z tym ze po pracy jak wracam jestem z dzieckiem sama bo w dzien do 14:30 mąż siedzi z mala ja wracam i on jedzie na 15 wiec sie mijamy non stop nie mam komu chociaz na chwile zostawic małej bo rodzice i tesciowie w innym miescie a poza tym pracuja zawodowo i jestem uwiązana. Teraz od lutego mala idzie do żlobka wiec jeszcze 5 miesiecy takiego mijania sie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja tam na studiach za duzo nie pilam ani nie imprezowalam, ale duzo podrozowalam i chodzi mi raczej o tesknote za beztroska tamtego okresu, brakiem wiekszych problemow poza nauka niz konkretnymi sytuacjami

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość poczytaj o diecie amerykanskie
to miałas jakies niezbyt wymagajace zycie ja na studiach to kombinowalam ,zeby sie utrzymac, dorobic, nauka to byl pikus. No chyba, ze Ciebie rodzice utrzymywali w 100%. Ja tam mamie powiedzialam, ze w tym wieku to sorry, ale nie ejst czas na to, zeby mi placila za moje zycie. Przelewala mi tylko tyle, co na akademik.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
poczytaj o diecie amerykanskie - "ale uwazam, ze dorosli ludzie, ktorzy za tym tesknia sa niedojrzali." jak nie wiesz o czym piszesz to sie nie wypowiadaj! Nie jesteś matką, nie wiesz co to znaczy nie przespać od kilku lat czy miesięcy żadnej nocy, być na każde wezwanie i zawołanie, płacz dziecka w trakcie ząbkowania, pieluchy, bajeczki na dobranoc, koci łapci, zero czasu dla siebie... to sie nie wypowiadaj!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mama zaraz dwojeczki
E tam dziewczyny, nie przesadzajcie. Dlaczego "lepiej" zajsc w ciazy przed 26 rokiem zycia? Dla kogo lepiej? Ja w druga ciaze zaszlam od razu w pierwszym cyklu i smiem twierdzic, ze moja plodnosc jest w szczytowej formie :D (za miesiac skoncze 32 lata), wiec nie popadajmy w skrajnosc. Na pewno plodnosc spada po 35 roku zycia, bo to wiadomo, ale ja nie widze ani "dlaczego" ani "dla kogo" lepiej jest rodzic przed 26.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mireczkaa
co wy z tym piciem na studiach?? Ja tam tęsknię za beztroską tamtych czasów- wyjechałam sobie na erasmusa, po studiach zamieszkałam w innym kraju- mogłam to zrobic bo nie byłam uwiązana. Razem z mężem tak sobie wymyśliliśmy:) A teraz? Córa ma swoją nianię, swoje miejsca, babcie, dziadków- se ne da. I kurde chyba nie jest tak, że jak człowiek się wyszaleje to potem z radością "osiada" i się statkuje... Ja mam ponad 30lat a nie mogę się już doczekac, żeby mała podrosła, żeby pojechać na nurkowanie:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
tak, mialam taki komfort ze rodzice mnie utrzymywali przez cale studia bo ich bylo stac, jestem im wdzeczna za to i swojemu dziecku tez tak pomoge jesli bede mogla.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mireczkaa
mnie na studiach utrzymywali rodzice i jakoś nie widzę w tym nic zdrożnego:) Dzięki temu własnie wyjechałam na wymianę, i skończyłam dwa kierunki!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mama zaraz dwojeczki
mireczkaa "co wy z tym piciem na studiach?? Ja tam tęsknię za beztroską tamtych czasów- wyjechałam sobie na erasmusa, po studiach zamieszkałam w innym kraju- mogłam to zrobic bo nie byłam uwiązana. Razem z mężem tak sobie wymyśliliśmy" Jak to sie nie da? Da sie, tylko trzeba chciec :) Ja skonczylam studia w NL i juz do kraju nie wrocilam :) I za beztroska lat studiow mozna tesknic, ale ja osobiscie nie tesknie, bo czuje sie spelniona i nie mam nic przeciwko kolejnym etapom w zyciu, bo uwazam, ze wszystko ma swoj urok :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
my z mężem też się tak mijamy. Ja wracam o 17:00-18:00 jego juz nie ma. Odbieram dziecko od babci i do wieczora sama z nim. Ok 21:00 synek idzie spać a ja najczęściej padam razem z nim taka zmęczona jestem. Mąż wraca o 22:30 i najczęściej zastaje mnie spiącą na podłodze przy łóżeczku. Idę sie ogarnać i do łóżka. Potem 3-4 pobudki w nocy i przed 6:00 koniec spania. Sniadanko, prysznic i o 7:30 do pracy :o i kiedy tu znaleźć czas na cokolwiek? Całe szcęście że casem mąż ma na rano i jak wracam to jest w domu. Uwielbiam te dni. Możemy spedzić we trójkę trochę czasu, pójść na spacer otd a ja mogę pójść SAMA do łazienki siku :D to dopiero radość :) mireczkaa- ja to nawet mam taką teorię że kto jest bardziej imprezoway i przed ciążą miał szalone i intensywne życie - bardziem za nim tęskni :) bo wie za czym :) i wcale nie jest tak że jak ktoś się wiecej wyszalej to mu póżniej na dłużej starczy :) ale chyba odbiegacie od tematu, bo nie o studia i kto kogo utrzymywał tu chodzi :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mireczkaa
mama dwójeczki- a ja wróciłam do PL i też już tu zostałam. Miałam na myśli, że z dzieckiem już nie można przestawić całego życia, dziecko potrzebuje stabilizacji. Oboje uznaliśmy, że chcemy aby nasze dziecko wychowywało się w Polsce. Ty osiadłas w NL. Ja też czuję się spełniona, ale to moim zdaniem nie ma nic do rzeczy, Tęsknię za chociaż odrobiną beztroski, zwykłego lenistwa. Wrócic do domu i zalec przed TV, nie myśleć o niczym. Rozumiesz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kocham swoje dzieciateczka
nie ,nie tesknie,chociaz moge cie zrozumiec jezeli jeszcze bardzo mloda jestes, ja pierwszego syna (16 lat) urodzilam w wieku 21 lat, drugiego(11 lat) w wieku 26 lat, i corke(6 lat) w wieku 31 lat,niczego nie zaluje, wiem ze bez dzieci moje zycie bylo by puste, w niczym ni e jestme ograniczona, pracuje , jezdzimy na wakacje, jest dobrze,dzieci nikt ani nic nie zastapi, nie wyobrazam sobie zycie bez dzieci

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mama zaraz dwojeczki
Pewnie, ze rozumiem, ale wierz mi, nie kazda z nas teskni za przeszloscia i beztroska.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mireczkaa
e, chyba nie rozumiesz...Ja nie tęsknię za PRZESZŁOŚCIĄ. Mnie brakuje spokoju, odpoczynku. Czy Ty jak wracasz z parcy (zakładam, że pracujesz) po ciężkim dniu, nie masz czasem ochoty po prostu paść nałóżko i robić NIC? Napisz, że nie masz to ukleknę :P:P A tak się nie da jak masz dziecko. Tyle.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dokladnie mireczka, chodzi o odrobine spokoju, sam na sam ze soba, w moim przypadku to nierealne, zeby usiasc spokojnie, w ciszy i poczytac ksiazke:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość AIKON
elisa- oj tak pojsc samej do łazienki raj co? :) ja tylko w weekedny co dwa tygodnie jestem z mężem bo jeden weekend mąż pracuje caly a drugi ma caly wolny i tak non stop - piszac pracuje caly mam na mysli naprawde caly po 12 h. Czasami juz nie wyrabiam jak sie zbliza ten weekend to mnie az ciarki przechodza wlasnie ten najblizszy jestem caly sama.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Miraculum5
Ja, co prawda, dopiero jestem w I ciąży, rodzę w listopadzie, ale trochę mnie to wszystko przeraża. Przez ciążę straciłam pracę, nowej nie mogłam i już raczej nie znajdę. Przez najbliższy rok będę totalnie wyłączona z życia zawodowego, bo będzie dzidziuś i studia do dokończenia. Co więcej? Tęsknię za swoją dawną figurą, sprawnością fizyczną i... intelektualną. Na razie nie znam smaku przebywania i opieki nad takim misiem malutkim, ale póki co wewnętrznie się buntuje, że zostanie mi zabrana cała moja niezależność i wolność. Ale pocieszam się, że ta "niewola" będzie najsłodszą w całym moim życiu :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mama zaraz dwojeczki
Ale dlaczego ty mnie usilujesz przekonac do swojej racji i nie akceptujesz, ze moge myslec inaczej? :) Oczywiscie, ze mam i to wieksza ochote niz ty, bo mam w domu dwulatka i jestem w 33 tc, ale jesli mam na to ochote to tak robie. I sie da. Synek siada obok mnie i czytamy ksiazeczki, przegladamy gazetki, ukladamy puzzle,poza tym jesy jeszcze maz, ktory sie nim tez zajmuje i ja dlatego mam czas, zeby sie polozyc, odpoczac, a nawet zasnac na kanapie :), wiec nie mow mi, ze ciebie nie rozumiem, bo rozumiem swietnie, natomiast to nie rozumiesz mnie usilujac mi wmowic cos, czego u mnie nie ma. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość AIKON
Miraculum5 stracilas prace bedąc w ciązy?? zwolnilI Cie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość AIKON
oj kazdy ma inna sytuacje niie bez znaczenia tez jest wiek dziecka z dwulatkiem mozna juz usiasc i poczytac z roczniakiem zapomnij o tym a przynajmniej z moim dzieckiem ona nalezy do dzieci z ADHD w miesjcu to posiedzi gora 2 minuty jak ida reklamy a tak non stop rundki wali kuchnia, pokoj, łazienka i jak burza gdzie wpadnie tam balagan bo wszystko sciąga.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Miraculum5
Tak. Kiedy dowiedzieli się o ciąży, wylali mnie pod pretekstem "złej jakości pracy". Ale mogli niestety, bo byłam na zlecenie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mama zaraz dwojeczki
AIKON - no wlasnie. Z dwulatkiem mozna juz naprawde swietnie sie dogadac i to tez inaczej niz z roczniakiem (chociaz moj zawsze raczej grzeczny byl i potrafil sie sam soba zajac, ale dwulatek to naprawde co innego). Dlatego nie mozna tak wrzucac wszystkich do jednego worka i myslec "skoro ja tak mam, to maja tak wszyscy".

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość AIKON
Miraculum5 to przykro mi Ja nie moge sie doczekac tego lutego kiedy mala pojdzie do żłobka w koncu moj mąz bedzie pracowal normalnie na rano i bedziemy mieli dla siebie popoludnia zawsze to inaczej bede mogla gdzies wyskoczyc np na fitnes ze swoimi babeczkami jak kiedys :) czy na wspolne dlugasne zakupy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×