Dziecko nie chce swojego imienia...

Nie bądź tego taka pewna, moja droga i skąd Ty możesz wiedzieć czym ja się kierowałam gdy wybierałam imię dla swojej córki ... los bywa przewrotny, uważaj bo Twoje dziecko może cierpieć nawet jeżeli ma tzw "normalne" imię. Nigdy nic nie wiadomo...

No wcale dziecku się nie dziwię, ze płacze. Gdzie Wy mieliscie głowę jak ją chrzciliście, pomyśleliście chociaż trochę o niej za kilka lat? Na szczęście imię można zmienic, mam koleżankę, która zmieniała. I też nazywała się Tereska i dała sobie Aśka.

"Imię to pomysł rodziców, dziecko ma się dostosować" a odpowiedzialność za dziecko i jego w miarę komfortowy psychiczny rozwój to obowiązek rodziców

małej nie podoba się imię, to zmieniajcie co tydzień na inne :) Dziś Ada, za miesiąc Beata, a jeszcze za pół roku Zosia :D Ma na imi e jak ma i nie wierzę w jakies nasmiewania sie dzieci w przedszolu. Sama mam niespotykane imie, corka tez i ani z mojego ani z corki imienia nikt przez cale zycie sie nie nasmiewał.. No, chyba, ze mieszkacie na jakiejs glebokiej prowincji, ale tam sie smiej a ze wszystkiego co im nieznane, taka uroda po prostu

A ja tam większości kobiet tu nie rozumiem! Moim zdaniem nadaliście córce piękne imię! Tyresa - naprawdę pięknie i oryginalnie. I zdecydowanie nie mogliście wiedzieć wcześniej, że jej się nie spodoba! Bo równie dobrze mogłaby być Agnieszką, Kasią, Asią czy Olą i też nie lubić swojego imienia! Przecież żadna z nas nie przewidzi, co spodoba się dziecku. Moim zdaniem imię jest śliczne! A znam wiele osób noszących niepospolite imiona i zadowolonych z tego! Nie wiem, co Ci poradzić w sprawie córki... Może ten psycholog pomoże... Ale nie martw się. Na pewno córki nie skrzywdziłaś! Być może to po prostu taki wiek... Ja też mojego imienia kiedyś nie lubiłam, a dziś je lubię, właśnie przez to że nie znam nikogo innego kto je nosi. Może i córci się odmieni...

Niestety, ale też uważam, że skrzywdziłaś dziecko tym imieniem. Już Tereska byłoby ładniej. Pamiętaj: dzieci w grupie potrafią być bezlitosne. Mogą wyśmiewać Twoją córkę tylko dlatego, że trochę się różni. Można zmienić imię i ja bym tak zrobiła.

Ja do dzisiaj nie lubię swojego imienia, matkę obarczam winą za ten głupi pomysł :D Ale nigdy go nie zmienię. Jednak np. moja koleżanka ma na imię Anna, na drugie Wiktoria i przez całe życie kazała na siebie mówić Wiktoria, teraz zmieniła kolejność w urzędzie.

juz lepiej jakbyscie dali teresa. bo tyresa to tak jak teresa ale w gwarze jakies czasami tak mowia

"Tyresa - naprawdę pięknie i oryginalnie." może i by takie było gdyby nie powszechnie znane sąsiedztwo Teresy

Ok.Myślę,że jesteście dużo bardziej przewrażliwione niż wasze dzieci.Ja 30 lat temu byłam jedyną Klaudią na podwórku,w przedszkolu,szkole,itd.Wtedy królowały Anki,Kaśki i Magdy.Moja babcia przez 3 m-ce nie mogła zapamiętać jak wnuczka ma na imię!Nigdy nie odczułam żadnego dyskomfortu do czasu,kiedy nastała Claudia Schifer i na ulicy zaczęłam słyszeć nawoływania obcych ludzi na swoje córki o tym imieniu,coś czego nie doświadczyłam wcześniej.Niekiedy irytowało mnie tylko przekręcanie na Klara,Klementyna,itp.Kiedy miałam 15 lat przeniosłam się z rodzicami na wieś,a oni,prawie 40-latkowie,poczuli wolę Bożą i urodziła mi się siostra.Rodzice z urlopu we Włoszech przywieźli imię Chiara.Poszła do zerówki.Sama się bałam jak inne dzieci (wiejskie!) ją przyjmą.Naprawdę,uwierzcie,że nigdy z tym imieniem nie miała ŻADNEGO problemu.Dzieci oswoiły się z nią od najmłodszego,teraz idzie do drugiej klasy gimnazjum i dla jej rówieśników jest to imię tak naturalne jak wszechobecne w jej roczniku Natalie!Nikt nawet nigdy nie zapytał skąd się takie imię wzięło,no właśnie nikt,oprócz dorosłych chyba.

CHIARA? Ja nawet nie wiem jak to się wymawia!! Sziara? Cziara? Ktoś mi powie?

Mi się moje imię nie podobało - Dominika. Chciałam zmienić. Ale jak przeczytałam znaczenie, to nawet jakoś się przyzwyczaiłam. Tylko nieraz nieładnie jest wypowiadane przez innych, właśnie często w złości - na mnie to działa lekko zatrważająco.

Dla mnie Domin ika jest piękne, marzyłam kiedyś by mieć tak na imię. Sama mam pospolite Magda, które i tak bardzo lubię.

z drugiej strony wiadomo, ze nie to ładne, co ładne, a co się komu podoba jednak, to ze małą ma z tym imieniem spory problem, znaczy, że jednak coś nie gra (spory w odróżnieniu od zwykłego nielubienia)

Kiara. to inna bajka, bo tata Włoch- dzieci dokładnie rozumieją różnicę. A Tyresa polskich rodziców to wyraz bezmyślności i ignorancji.

aha. A to nie można po prostu pisać Kiara? Po co CHIARA?

mi się najwiekszym problemem wydaj ciągłe tłumaczenie TYresa a nie TEresa.. Chiara jest niespotykane no ale niespotykane imiona też można podzielic na wiele kategorii, powiedzmy takie 'babciowe' i 'amarykańskie'. teraz wszyscy jadą po amerykańskich, ale mimo to dużo osób je nadaje więc już nie są oryginalne i moim zdaniem większą krzywdę można wyrządzić takim 'babciowym'. Teresa może piękne nie jest ale uszło by, ale Tyresa dla mnie jest niestety zdatne do wyśmiewani i ciągłego przekręcania...

no właśnie, Kiara byłoby całkiem fajnie

Napisała, że rodzice mieszkający na wsi, po wycieczce do Włoch przywieźli pomysł na imię Chiara, a nie że ojciec był Włochem.

Ja pieprze ale ty glupia jestes. Przykro Ci ze corka nie docenia imienia tesciowej? Buhaha jakby mnie matka nazwala Teresa to bym chyba ocipiala!!

fakt, przeczytałam po łebkach. wyznacznikiem jest tu jednak stan psychiczny dziecka- jeśli uskarża się i histeryzuje od roku(!), a dzieci się śmieją- imię należy zmienić.

Tyresa normalnie jakby się babka pomyliła w zapisie do metryki :) Pozdrów Adę :)

Nie wiem jak babciom wytłumaczymy że chcemy zmienić dziecku imię... :O Poczekamy jeszcze trochę, jeśli psycholog nie pomoże...

wyglada na to, że wyłącznie kafeterianki mają problem z oryginalnymi imionami :D Bo przykład koleżanki niżej i mój osobisty wyżej wskazuje na to, że NIKT INNY nie naśmiewał się z naszych imion. Każdy co najwyzej pytał o genezę. Zawsze pytam czy lepiej brzmi Jan Kurzadupka czy Brian Kurzadupka. Bo to raczej o beznadziejne nazwiska chodzi a nie o oryginalne imiona :)

"dziw że młoda nie ma prób samobójczych na koncie" :-) w Japonii niechybnie już by miała

Typowa Polska mentalność. Kobieta pyta co robić a słyszy kretyńskie i chamskie komentarze. Nie zrobiła dziecku krzywdy chciała dobrze bo kocha swoje dziecko i nie ma innej opcji. Każde dziecka ma okresy lepsze i gorsze. Na razie na pewno mówcie na nią jak chce jednakpowoli tłumaczcie jej, że Tyresa to jej imię użyjcie do tego bajek opowiadań różnych historyjek i zabaw to pomoże. Nie przejmuj się komentarzami idiotów to nie Twoja wina. To minie jak każda wydumka dziecka:-) Pozdrawiam

A ja znam jedną Chiarę:) Włoszkę, jedna z moich znajomych, których poznałam w czasie stypendium za granicą. Czyta się przez "K". Różnica polega na tym, że Claudia i Chiara to całkiem ładne imiona. Oczywiście każdy ma inny gust, ale niestety Tyresa może budzić różne skojarzenia, a przede wszystkim brzmi gorzej niż Teresa. Takie jest moje zdanie. Sama mam dość rzadkie w moim pokoleniu imię i w dzieciństwie trochę chciałam mieć inne, ale teraz się przyzwyczaiłam, a nawet polubiłam jego brzmienie zagraniczne...

Ja mam na imię Irina. a mój brak Axel. I ja i ona bardzo się cieszymy z tych imion. Dziekuję moim rodzicom , za te imiona. Nie przejmuj się córka w końcu przestanie z tą Adą.

Jest różnica między rzadkim i niespotykanym (np. obecnie Łucja) a głupim! Mnie matka skrzywdziła imieniem, szkoła była dla mnie koszmarem i w wieku 10 lat miałam depresje dziecięcą. Dzieci potrafią byc okrutne...jak twoja corka podrośnie to rówiesnicy ją zniszczą niestety. Dla was Tyresa moze i jest piekna i ma znaczenie ale dla dzieci to znak ze ktos jest inny a inny nie znaczy lepszy. Dzieki interwencji psychologa mama zmieniła mi imię na Anastazja a potem zmieniłam szkole i juz sie nie musialam wstydzic

Ja spodziewam się dziecka i chcę mu dać pospolite imię Arkadiusz, może będzie miał drugie Dawid. Dziewczynka - Amelia.