Dziecko nie chce swojego imienia...

wychowujcie swoje bachory to nikt z dziewczynki nazwanej oryginalnym imieniem nie będzie się śmiał. Moja córka to Naddy i nie było probolemu ani w przedszkolu ani teraz nie ma w szkole. Uwielbia swoje imię. Ma 10 lat jej każda lalka to Naddy.

NIE DZIWIĘ SIĘ ŻE DZIECI SIĘ WYŚMIEWAJĄ Z ORGINALNYCH IMION SKORO JAK WIDAĆ RODZICE ICH TAK UCZĄ !! NIE KAŻDY MUSI SIĘ NAZYWAĆ TAK JAK PODOBA SIĘ 99 % NASZEGO PROSTACKIEGO SPOŁECZEŃSTWA

autorko, dla ciebie ważniejsze jest zdrowie psychiczne twojego dziecka, czy urażenie jakiejś chorej dumy babki?

Fajnie a jak masz na imię?

Przeciez takiego imienia nie zarejestuja w USC. To marne prowo.

A ja mam dwie córy. Starsza ma na imie Xyryza, a młodsza Porsche. Nie było nigdy problemu, a widzę że ludzie zazdroszczą, dopytują jak to się pyta, pewnie im źle, że sami nie są orginalni

skoro dziecko się wstydzi swojego imienia i go nie lubi, dzieci się z niej śmieją...to najwyższy czas zacząć na córę wołać po jej drugim imieniu (chyba ma drugie imię i mam nadzieję że nie tak udziwnione jak pierwsze) na studiach miałam koleżankę na którą mówiliśmy Kamila, bo tak się przestawiała...a dopiero w "praniu" wyszło że tak naprawdę w metryce ma Dorota Kamila.... po prostu nei lubiła tego imienia, nawet wykładowcy przyzwyczaili się do tego że używała innego imienia niż to na indeksie

"Mnie matka skrzywdziła imieniem, szkoła była dla mnie koszmarem" Też znam takie przypadki, więc to nie wymysł kafeterianek

Xyryza to maść apteczna?

OMG ze co, no właśnie jedno 'oryginalne' imię drugiemu nie równe... A podany wyżej przykład niestety moim zdaniem nie będzie odbierane jako piękne i niespotykane (jakaś np Lilianna zawsze mi się podobało czy Konstancja) tylko dziwne i no jakies nie takie... PS. Zdradzisz z jakiego imienia zmieniłaś na Anastazja?

nic

żadna maść, zazdrosna dziunio, to piękne orginalne imię, ty bys nie miała odwagi nazwać tak swoją córę, chociaż chciałabyś

"Przeciez takiego imienia nie zarejestuja w USC" a słyszałaś o imionach dzieci Wiśniewskiego? Jakoś zarejestrowali

"Mnie matka skrzywdziła imieniem, szkoła była dla mnie koszmarem" ja się przyznaję bez bicia że jestem tego przykładem :-/... przedstawiam się inaczej i każdy myśli że tak mam na imię, ale rodzi to wieeele nieporozumień....

Dziewczyny, czy każda z was czytając ten topik na głos lub szeptem wymawia te imiona, by sprawdzić jak brzmią? :D Tyresa Kiara Xyryza ? :D bo ja tak

oryginalne imię ? to tylko tak się wydaje wydumanym matkom które silą się na bycie "oryginalnymi" a w efekcie są żałosne nic tak nie odsłania ego rodziców jak właśnie cudaczne imiona, generalnie widzę analogię: im mniej wykształceni ludzie tym dziwaczniejsze imiona dla dzieci

Moja mama kocha Chopina i byłam Fryderyka. Na samo wspomnienie mi niedobrze. Ale wam powiem ze mam kolezanke Anie i wszyscy, nawet nauczyciele i wykladowcy, mowili na nią Marta bo wg nich Anna nie pasowalo. Jej mąż tuz przed slubem odkryl jej prawdziwe imie

Nie mogłaś dać jej na imię po prostu Teresa? A nie wydziwiać.A babcie niech sie nie cieszą bo córka wcale nie ma ich imienia.

A ja jestem zdania, że imię powinno się nam - rodzicom podobać, drugie też, a nie nadawać z dziada, pradziada. I wziąć też pod uwagę, czy nie jest "dziwaczne"; czy dziecka nie skrzywdzimy.

"generalnie widzę analogię: im mniej wykształceni ludzie tym dziwaczniejsze imiona dla dzieci" o właśnie, przypomniało mi się ze ja też :-)

i jeszcze, żeby do nazwiska pasowało bo np Kara Burak brzmi mocno średnio

No właśnie.. ja uważam, że imię jest dla dziecka, a nie dla ego rodziców...

Na chuja wam takie imiona? Młodzi rodzice i ich pogoń za oryginalnością. Jestem załamana jak wy nazywacie dzieci, naprawde... Gdyby jeszcze brzmiały jakoś ładnie, mi takie "oryginalne" imionia kojarzą się z jakąś wioską gdzie co drugie dziecko ma na imie Denis a reszta Alex bo wieśniacy nie znają innych słów po angielsku.

Fryderyka, cóż jako zaznajomiona z tematem przyznam że pewnie też bym chciała zmienić więc rozumiem. "generalnie widzę analogię: im mniej wykształceni ludzie tym dziwaczniejsze imiona dla dzieci" Ci wykształceni też dają dziwaczne tylko te staropolskie :-P

Rodzice daja takie imiona która sie im podobaja a nie pomyśla o ich przyszłości. W szkole to przecież zabija ją śmiechem. Nie dziwie sie sama miałabym pretensje do rodziców. Nie którzy rodzice robią własnym dzieciom nieświadomie w taki sposób krzywde. Wiadomo "inne" imiona tzn. niecodzienne maja coś w sobie ale ja bym już bardziej dała tak na drugie. Zmieńcie jej to imie bo za niedługo psycholog to bd wasza codzienność. Niestety przez to imie może stać się pośmiewiskiem. Postaw sie na jej miejscu, a mówienie zeby sie nie przejmowała czy coś to na dłuższą mete sie tak nie pociągnie..

Znaczenie imienia tez jest ważne. I jego liczba.

Bo tak jest. Ludzie z podstawówki, którzy już wtedy byli z marginesu, jakaś patologia, często nie skończyli nic poza podstawówką mają teraz dzieci: Sandry, Jessiki, Brajany. Serio. A inteligentni mają dzieci o ładnych imionach, normalnych. Nawet jak niezbyt często spotykanych, to wciąż ładnych, np. Gabriela, Adrianna itd.

albo Stanisław czy Antonina, też przeginają tylko w inny sposób

nad tą Amelią to ty jeszcze pomyśl - imię wcale ładne nie jest, nawet powiedziałabym że jest brzydkie i okropne, a i jest określeniem pewnej choroby poczytaj sobie za to Arek bardzo ładnie ;)

Żabunia...Ty musisz mieć jakiś problem z psyche skoro podejrzewasz innych, że nie mieliby odwagi nazwac dziecko jak maść z apteki. To się nie nazywa odwaga, a skrajna głupota i kompleksy.