Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość prooooosze pomóżcie

Kłopot z ''koleżankami z klasy'' :( :(

Polecane posty

Gość okrutnica ze mnie
Masz problem, bo jesteś za ładna i to nie podoba się dziewczynom. Stałaś się zagrożeniem dla nich. Miałam to samo, "za twarz" byłam zaczepiana, tylko że ja mam inny charakter niż Ty i często odpyskiwałam i nawet biłam się :-O Oczywiście w obronie, sama nigdy nikogo nie zaczepiłam. Proponowałabym zmianę klasy, szkoły, ale skoro piszesz że się nie da, to postaraj się zachować asertywnie. Nie bądź całkiem na nie, ani na tak do tych dziewczyn, odpowiadaj pewnie, ale nie chamsko, sprawiaj wrażenie że wiesz co masz mówić, że wiesz kim jesteś (nie śmieciem) ale się nie wywyższaj. Na tekst w stylu: Myślisz że kim tu jesteś, odpowiesz: "pewnie dla każdego kim innym". Wiesz, tak żeby nie być chamską, ale i uległą.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość malinaaaa88
coś takiego jest dla mnie nie do pomyślenia.... przecież jeszcze całkiem niedawno (w sumie10 lat temu chodziłam do gimnazjum) nie było czegoś takiego... byli chłopcy, którzy 4 lata w jednej klasie chodzili, bili się pili brali itp. dziewczyny też takie były co z nimi się kumały-ale takie, które się bić chciały, zastraszały, tak obrażały???? dla mnie to totalna patologia, albo kiedyś czegoś takiego nie było aż w takich rozmiarach, albo miałam to szczęście, ze nie byłam w takim środowisku. w każdym bądź razie musisz powiedzieć rodzicom. nie, że Ci dokuczają, ale dokładnie co Ci powiedziały to co nam tutaj napisałaś

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość IzaxXx
Może zagadaj do tego chłopaka, który powiedział że fajna jesteś przez internet? Będzie Ci łatwiej niż twarz w twarz skoro jesteś nieśmiała :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jak będą się czepiać to powiesz 'żyj i daj żyć innym i weź się za naukę, a nie panoszysz się i czepiasz ludzi."Jak Cię wyśmieją to to olej, albo skomentuj coś w stylu, że inteligencją nie grzeszy. I odważ się lepiej odpyskować, bo potem nie dadzą Ci spokoju. Na wstępie powinny zobaczyć, że się nie dajesz. Zazwyczaj takie kretynki są tylko mocne w gębie i nic więcej. Jak kiedyś szłam do gimnazjum to niby miałam 'wpierdol' od jakiś tam starszych dziewczyn i gówno mi zrobiły :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wiemcoczujeszzzzzzzzzzzz
szok szok szok jak to dobrze ze ja nie mialam takich problemow jak chodzilam do szkoly. 10 lat temu bylam w twoim wieku, i tez bylam niesmiala i wrazliwa ale na szczescie bylam w normalnej klasie z normalnymi ludzmi. tez sie zdarzaly konflikty ale czesciej byłam zlewana bo bylam szarą myszką niż zaczepiana. laski jak sie klocily to miedzy tymi z silnymi charakterami raczej. nikt nie zaczepial spokojnych ludzi bo to bylo za nudne .hah teraz mi sie smiac z tego chce. mialam tylko kilka kolezanek a poza tym to przezywalam wielką traumę ze wikeszosc klasy mnie zlewa i jestem jak powietrze. ale jakbym miala byc traktowana tak jak ty to juz wole to zlewanie serio.. nie wiem co ci poradzic bo ja osobiscie uwazam ze takie patole to nie są ludzie tylko jakieś ułomne ociemniałe odpadki podgatunku ludzkiego i tak juz spisane na straty. co one osiagna w tym swoim dennym zyciu? jaki moze byc scenariusz ich zycia? prosty - beda dawac dupy po kątach aż kiedys wpadną, nasrają stertę dziecaikow, wpadną w alkoholizm , lub ewentualnie kariera prosytutcji je czeka. nie ma czego im zazdroscic. .. nie chcialabym miec nic do czynienia z taką hołotą. i powiem ci ze klasa z takimi odpadami to najgorsze co moze spotkac ososbe ktora jest ambitna i inteligentna z planami na przyszlosc innymi niz te ktore opisalam wyzej. nie bedziesz miec warunkow do uczenia sie w tej klasie - bo po 1. nie bedziesz mogla sie skupic bo bedziesz myslala tylko o tym ze wszyscy wkolo sa twoimi wrogami po 2. bedziesz sie czuc zaszczuta, mozesz dostac depresji, po3. w takiej klasie nauczyciel nie moze prowadzic ambitnych tematow, lekcji.. bo gnoje beda przeszkadzac pyskowac, to co przerobic mozna w 10 min bedzie sie ciagnelo 2 godziny lekcyjne co najmniej po4. bedzie pewnie hałas i nie bedziesz slyszec tego co nauczyciel mowi po5. nauczyciele olewaja takie klasy, nie przykladaja sie i w zwiazkuz tym czego ty sie tam nauczysz? na jakim poziomie? znam osoby ktore przyjaznią sie do dzis a poznaly sie w gimnazjum. to moga byc naprawde mile wspominane czasy, mozna zdobyc super przyjaciol a ty na to wszytsko nie bedziesz miec szansy.. ponadto jestes w wieku gdy ksztaltuje sie twoja osobowsc. nawet nie wiesz jak wazne jest teraz byś rozwijała się pozytywnie, każda trauma teraz bedzie sie odbijac echem cale zycie.. teraz wbije ci sie do glowy ze jestes popychadłem, ze jestes gównem i do konca zycia , nawet jesli nauczysz sie udawać ze jest inaczej, bedziesz sie czula jak to popychadło życiowe, ostatnia oferma. bedziesz niedowartosciowana, nie bedziesz ufac ludziom, mozesz miec jakies zaburzenia psychiczne i ogolnie bedziesz w srodku bardzo nieszczesliwa. jesli jestes osoba wrazliwą nie powinnas narazac sie na takie stresy i patologiczne przezycia bo sie wykonczysz psychiznie. na twoim miejscu pochodzilabym sobie do tej szkoly jeszcze jakis czas.. moze tydzien i zobaczysz jak sie sprawy ukladaja. jesli faktycznie zobaczysz ze laski ci spokoju nie daja, w nikim z klasy nie znajdziesz wsparcia, a poziom lekcji bedzie denny to nie ma co , tylko wtedy robic wszytsko by przenisc sie do innej szkoly, bedzie trzeba sie zorientowac jakie sa dorbe gimnazja w gdansku - bez patoli, i tam uderzać. pamietaj ze egzamin gimanzjalny przed toba, wartio zadbac zebys miala spokoj psychiczny i warunki do naucki zeby go dobrze zdać. a rodzice beda musieli ci pomoc, jak przedstawisz sprawe jak jest, jak narobisz histerii w domu, to zobacza ze jest to powazna sprawa. chyba zalezy im na tym by corka mogla dobrze zdac egzamin gimnazjalny. mysle ze jak pokazeszw domu ze sprawa jest powazna to w koncu ci pomoga. tylko wtedy bys musiala naprawdę ostro postawic sprawe, buntowac sie, histeryzowac, płakac, robic panikę nie wiem... mowic ze boisz sie o wlasne zycie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hahahhahahahahahahhah
ale się uśmiałam :D :D :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kasandrakawowa
Ja w podstawówce miałam bajecznie. Później poszłam do gimnazjum i się zaczęło. Nie należałam do niesmiałych dziewczyn, ale ułozonych. Brzydziły mnie takie mendu i pustaki. Nie byłam akceptowana, bo nie stać mnie było na ciuchy itp... nie chlałam z nimi, nie paliłam nie ćpałam. Zdejmowali mi spódnice na korytarzu, rzucali papierkami, wyrzucali rzeczy przez okno. Na lekcjach nie było lepiej, pluli w nauczycieli i wyzywali. Nie dało się prośba ani groźbą. Ja zawsze tylko mówiłam, ze to co robią jest żałosne i się nie będe zniżać do ich poziomu, ale to nic nie dawało. Podtrzymywało mnie to ,że miałam grono przyjaciół poza szkoła. Miarka się przebrała, kiedy jedna z lasek (nie z mojej klasy ale z jednej patopaczki) groziła mi pobiciem pod szkoła, że koledzy jej mnie załatwią, nie dojdę do domu itp.... trochę mnie tam popychała też. Powiedziałam o tym siostrze starszej. Zdobyła jej numer i tak ją postraszyła przez telefon, ze miałam spokój :D Zawsze powtarzałam sobie, ze koszmar się skończy wraz z pójsciem do liceum (jako jedyna z klasy dostałam się do prestiżowego w moim mieście) i ,że oni do niczego nie dojdą w swoim zycuiu. Nie myliłam się zreszta, z tego co teraz mi wiadomo. Po latach spotkałam kolege z klasy, którego lubiłam, ale mnie nie bronił. Powiedział, ze przez całe liceum modlił się za mnie i przepraszał ,że nie obronił mnie nigdy ale sam się bał i teraz ma wyrzuty sumienia. Powiedział, że zawsze mnie podziwiał za siłę. Miło coś takiego usłyszeć, głowa do góry ,nie daj sie. zawsze masz policje , nie wolno się bac!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość prooooosze pomóżcie
Dziękuję za wszystkie odpowiedzi 🌼 Niektórzy podnieśliście mnie trochę na duchu :) ''Poza tym jesteś małoletnia, rodzice powinni wiedzieć do jakiego środowiska trafiłaś.'' No właśnie rodzice nie zwracają uwagi z jakim środowiskiem będę w klasie, bo wciąż powtarzają że szkoła i lekcje są po to aby się UCZYĆ a nie by rozmawiać z innymi uczniami. ''zakumpluj sie z jakas kolezanka z klasy.. napewno bedzie ci razniej.. rozejrzyj sie za jakas mila dziewczyna.. pierwsza zagadaj.. bedzie dobrze.. :)'' Każda dziewczyna wyglądająca na miłą miała już jakąś koleżankę z ławki :( Poza tym inne osoby w klasie też chyba boją się tych dziewczyn... ''Masz problem, bo jesteś za ładna i to nie podoba się dziewczynom. '' Ale nie rozumiem co im robię? Nie flirtuję z ich chłopakami, nie wymądrzam się, nie uważam się za ładniejszą, fajniejszą, mądrzejszą od nich, a one i tak coś do mnie mają :o Już bym wolała być brzydka, ale chociaż mieć spokój w szkole :( :( ''a w której klasie jesteś ?'' 3 gim ''Może zagadaj do tego chłopaka, który powiedział że fajna jesteś przez internet? Będzie Ci łatwiej niż twarz w twarz skoro jesteś nieśmiała :)'' No właśnie przed chwilą załatwiłam sobie jego gg z nk :P Też pomyślałam że łatwiej mi będzie przez neta. Jednak nadal się wstydzę do niego napisać na to gg :o Chyba muszę znaleźć kogoś żeby napisał w moim imieniu do niego :o :o Żenada :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hahahhahahahahahahhah
czemu wstydzisz się do niego napisać nawet przez gg????? :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hahahhahahahahahahhah
daj mi ten jego numer gg to ja do niego napisze żeby podał ci ręke :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jasne że napisz do tego chłopaka tak neutralnie np. hej z tej strony marta- nowa w klasie. mozesz mi powiedziec w jakiej klasie mamy jutro pierwszą lekcje?\ on coś tam odp ty podziękuj i gadka się zacznie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja bym do niego nie napisała. "niezła dupa" to wcale nie jest ładne określenie, no ale czego oczekiwać od niedojrzałego chłopaka. Poza tym nie wiadomo czy trzyma z tymi kretynkami czy nie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość prooooosze pomóżcie
''Takim pustakom wystarczy jedynie to, że jesteś ładna, by Cię gnębić '' To przykre :( Ale one same nie są wcale brzydkie, dwie są ładniejsze ode mnie moim zdaniem, trzecia trochę brzydsza, ale brzydka nie jest :) hahahhahahahahahahhah -> tobie to na pewno tego numeru nie podam :o ''jasne że napisz do tego chłopaka tak neutralnie'' Strasznie się wstydzę haha :P "niezła d**a" to wcale nie jest ładne określenie, no ale czego oczekiwać od niedojrzałego chłopaka.'' - ''Niezła dupa'' lepiej niż ''szmata'' :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
to napisz do niego "cześć tu dupa, pierdzę by przekazać Ci, że masz zjebane koleżanki w klasie" ;p

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość prooooosze pomóżcie
Haha :D Bez przesady :D :D LEpiej nie, bo mnie za kretynke weźmie :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość cudowna suuuuuuuuucz
ahhh te gimbusy :classic_cool:

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
potem się będą z Ciebie śmiały, że usłyszała 'niezła dupa' i już sobie wyobraża nie wiadomo co

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość boze ile
ja tez bym nie pisala

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość prooooosze pomóżcie
I tak już się ze mnie śmieją :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
bo mają nasrane w garach to się śmieją. Jutro jak będą coś gadać to im powiedz, że nie będziesz komentować ich pseudofajnych zaczepek.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gfhbhftruh
jezu..1 wrz a juz problemy, swpolczuje:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
on sam będzie wiedział, że piszesz bo powiedział, że niezła dupa. Wstrzymaj się. Może sam napisze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość IzaxXx
napisz do Niego, nie masz przecież nic do stracenia :) może się zakumplujecie, kto wie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gfhbhftruh
auotrko...masz problem i musisz o tym powiedziec rodzicom, one beda sie czuly dumne ze ty chodzisz ze spuszczona glowa i sie ich boisz.!!! powiedz o tym ! na pocieszenie - jesli to LO to rok jest krotszy o 3 mies. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość prooooosze pomóżcie
On sam do mnie nie napisze, bo nie zna mojego numeru. Niestety nie jestem w LO, to jeszcze gim :( Ehh i teraz nie wiem czy pisać czy nie :o ;(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość marsjankazapteki
też miałam przejebane w gimnazjum, też przeprowadziłam się z dużego miasta do mniejszego, też przechodziłam przez piekło. Jak chcesz, napisz-> 2638534 zawsze raźniej z kimś pogadać, kto przeszedł przez to samo :) Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość alkomat565
idz normalnie do szkoły i niczego sie nie bój.Jak beda cos pyskowac to nawyzywaj taka szmate.A jak to nie pomoże to napierd00l jej po lekcjach i bedziesz miala spokoj.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×