tluscioch pozwyzej 130kg,mam dosc, pragnę schudnąc,czy ktoś jest ze mną

sama jestes ponizej zera patrz jak piszesz i nie rob dziadostwa na topiku

Niestety ktoś się za mnie zaczernił i Was obraża, przykro mi , ze tak wyszło ale internet to wylęgarnia idiotów ( podszywaczy). Nie reagujcie na wulgarne i nie miłe wpisy bo to nie ja. Zgłoście proszę ten czarny nick bo nie dość , że się podszywa to Was obraża.

Już się zaczerniłam bo to poniżej zera co tutaj niektóre osoby wypisują, jeszcze podszywając się pode mnie co świadczy zle o mnie. Przepraszam, że nie zrobiłam tego na początku i naraziłam Was na nieprzyjemności , a tępakiem to sama jesteś skoro wypisujesz pod czyimś adresem takie rzeczy i to na moje konto...

zaczernilamsie

Dziewczyny niestety kolejny czarny podszyw, ja już nie będę NIC pisać, miło mi było tutaj z Wami spędzać czas, może się odezwe jak się to uspokoi. Powodzenia Wam życzę, wszystkie wpisy , które teraz będą to NIE są moje. Przepraszam groszku za taką sytuację.

hej dziewczyny:) niestety znow ta namolna osoba co lubi niszczyc moj topik zacze;a szalec,jak zwyklew weekend...olewajcie takie wulgarne opisy ,bo to wlasnie ona ..ja zglaszam to wszytsko mam nadzieje ze zostanie to zlikwidowane ..... Bezsilna:(:(nie martw sie kazdy dosataje dolka a zwlaszcza przed@....ze schabowym rewelacyjny pomysl ...trzymaj sie cieplutko.... Jak by nie bylo ,ja zawsze tu będę pisala,nawet jak ta pi.......... zniszcy mi topik i wszyscy się wycofaja,ja poprostu muszę to dla mnie samokontrola co pozwala mi nie zwariowac ...w tym wszsytkim.... sniadanie tatar z gorkami kiszonymi i cebulka,obiad jaski ugotowane na vegecie plu barszcyk czerwony ok 200ml,kolacja salata zieloan z tunczykiem ,miedzy czasie jablka i herbatki...milej soboty laseczki:)

Czarnula85.....................wielkie gratulacje Brawooooo:))trzymaj tak dalej,biuzialki

hej dziewczynki! powróciłam:D z marnym wykikiem ale powróciłam odkąd tu przyszłam z 110 zrobiło się 106,3kg. no może to nie jest rewelka wynik ale czuje się lżej szybciej chodzę.. teraz byłam piątek sobota niedziela w szkole i musialam się przenieść na te 3 dni do miasta szkola -powrót :D niestety nie odstawilam pieczywa jem bułki.Nie mam niestety silnej woli ale widzę że tu się pozmienialo:)

hej dziewczynki! powróciłam:D z marnym wykikiem ale powróciłam odkąd tu przyszłam z 110 zrobiło się 106,3kg. no może to nie jest rewelka wynik ale czuje się lżej szybciej chodzę.. teraz byłam piątek sobota niedziela w szkole i musialam się przenieść na te 3 dni do miasta szkola -powrót :D niestety nie odstawilam pieczywa jem bułki.Nie mam niestety silnej woli ale widzę że tu się pozmienialo:)

cześć dziewczyny , dawno mnie u Was nie było. Gratulli za kiloski:-) u mnie coś dzieje sie złego chyba bo @ jest i jest i brzuch boli zamiast przestać to coraz gorzej.:-( mdli mnie apetytu zero.:-(

u mnie dziś śniadanie parykowe kanapki kroje papryke na pol w środek kładę serek homo naturalny i jajko i troszkę do serka czosnek lub cebulkę drobno na obiad będzie rybka na parze z brokułami na resztę dnia dwa jabłuszka

podaje wage i spadam chyba pójdę spać do socjalnego bo ledwo siedzę chyba przez ta małpe nie udało mi sie więcej schudnac już cały tydzień chyba mnie męczy nie przestaje :-(

hej kobitki.... wczoraj mnie nie bylo,ale dietke trzymam.cora mi zachorowala 40 C buuu wymioty,dzisiaj do lekarza ehh bidulkamala,,,jak by nie bylo dzisiaj wszsytko w biegu.nic specjalnego sobie nie robię,toco mam w lodowce czyli chudy twarog z papryka szynka drobiowa a na obiad barszcz czerwony z jaskiem gotowanym.....trzymajcie sie kobitki...i gratki za kazde kilo mniej,ja w srode sie zwaze i chyba zrobie wkoncu ta stopkę:)pozdrawiam

hej kobiety czyzby topik upadał, gdzie załozycielka? halllo!! meldować sie

melduje sie ja co z reszta.:-) pewnie czasu nie mają bidulki dziś poniedziałek to roboty od h jak zawsze już sił nimam ;-)

3-dziecha;).....jestem jestem,pisalam wczesnie powod mojej nie obecnosci,niestety mala ma a ngine ropna .buuuuu pewnie dzisaij dopiero wieczorem zajrze.,jak pyska bedzie spala,jezeli w ogole:(......ehhh choroby wrrr

nieobecność* sorry

3-dziecha, obiecalas podac mi Twoja diete, pamietasz? ;-) no, przez te ostatnie wpisy zrobilo sie niewesolo, ale trudno, taka kafe.

była grubaska mam dietę wątrobową, tzn 5 tygodni temu miałam usunięty woreczek żólciowy, stan był bardzo zapalny, uszkodził mi też wątrobę i trzustkę, dlatego mam taką dietę ostrą i przez najbliższe pół roku tak ma byż, az organy sie zregenerują, ale diete bede miała do końca zycia moge jeść chudy biały ser, pieczywo ryżowe i lekkie, pomidory bez skórki, indyk i kurczak-tylko pierś, chude ryby, burak, marchew -gotowane, seler, zero tłuszczu, gotowane jabłka, kasze jęczmienna i biały ryż w małych ilościach, kisielki....i uwierz kombinuje jak mogę, żeby jedzenie urozmaicać, ale niewielkie mam pole do popisu... ;) a co do anginy to współczuje, moja mała jak miała to nalepsze były czopki nurofen, albo w syropie, oczywiście antybiotyk, kupowałam jej lizaki na gardło, lipomal, syrop z czarnego bzu i coś ochronnego na żołądek i duzo dużo herbatek z sokiem malinowym

niestety u mnie jest fatalnie,z mala zle lykniety antybiotyk skonczyl sie rzyganiem krwia,nie wiem jak to wszystko jest powazne ,wiec moze mnie nie byc kilka dnii,bede sie dozywala w miare mozliwosci,,trzymajcie sie dziewczyny i trzymajcie kciuki za moja niunie prosze

rozumiem, teraz bedziesz sie objadac kilka dni, a potem znowu 'ukarzesz' sie dieta. co tam sobie naszykowalas na uczte? :-P pewnie niezle zapasy ... I tak w kolko, az zejdziesz na zawal i skonczysz ze 150kilo...

alez oczywiscie, wspolczujemy coreczce, i udajemy, ze wierzymy. Po co puszczasz te bajeczki? przestan sie objadac!

cześć dziewczyny.:-) pogoda fajna słoneczko święci aż żyć sie chce.:-) na szczęście chyba ostatni dzień męki po siedmiu dniach małpy ileż można litości nie ma ech...w końcu będzie można większyc aktywnosc heh. Milego dzionka

Tluscioch zajada sie na smierc.

prosze, pomocne topiki, moze stana sie inspiracja http://f.kafeteria.pl/temat.php?id_p=3748633 http://f.kafeteria.pl/temat.php?id_p=3481775&start=0 http://f.kafeteria.pl/temat.php?id_p=3822990&start=0 http://f.kafeteria.pl/temat.php?id_p=4536321&start=0 naprawde mozna schudnac :-)

dziewczynki jecie śliwki suszone? Ja dziś żeżarlam dziesięć deko na kolację.:-( i co będzie? Będę tyc? Matko co mnie podkusilo zryc te sliwki buu..buu..

Werka nie przytyjesz. W najgorszym wypadku sraczka cie zlapie w nocy i bedziesz latac do kibelka :)

melissa ja już latam ha ha :-) ;-) wody żem sie opiła hehe cyrk ale dobrze przydało sie. Dzięki za pocieszenie myślałam że nażarlam sie i będę jutro bulic pół godz dłużej

cześć dziewczynki. Co tak pusto. U mnie jakiś nerwowy dzień dziś chyba po @ jeszcze hormony mi buzuja ech. Poszłam na przerwie na solarium trochę sie wygrzać i nastrój mi sie poprawił ale wróciłam do tej popier...ej pracy i wszyscy zra jak te świnie paczki ciasta i huj wie co i sie śmieją ze mnie :-( nie wiem z czego.

Werka widze, ze dzis nie jestes w najlepszym humorze. A jak tam ''klatwa''? Przeszla?