Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość taka zagubiona

Ex mojego chłopaka nie chce się od niego wyprowadzić !!!

Polecane posty

Gość taka zagubiona
tia hahaha aaa - przeciez pisałam ze nie mogłam patrzec jak płacze, w zyciu sie tam nie wprowadze, nie jestem taka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość cuuudo chłopak
mam nadzieję, ze tamta dziewczyna się otrząśnie z uczuć do tego patafiana, zwinie manatki, weżmie pierogi pod pachę i kopnie w dupę kretyna a Ty autorko dobrze się zastanów z kim chcesz wchodzić w związek, żebyś za chwilę nie płakała nad pierogami tak, jak tak kobieta dzisiaj

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość taka zagubiona
niech mi ktos KONKRETNIE napisze, CO ZROBIŁAM ZŁEGO jestem w związku z wolnym fcetem i mam problem, ze mieszka u niego jego byla, i tak wkurza mnie ze lepi mu domowe pierozki, bo uwazam, ze ta sytuacja jest chora ! ale gdzie tu moje zło ? moja wina ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tia hahaha aaa
no to jak jestes taka dobra i wrazliwa to go zostaw i niech sobie tam mieszkaja razem wieki...no kurcze, włazisz i nie wiem jakiej rady oczekujesz??z tego co opisujesz ona sie nie ruszy tylko bedzie płakac w ciasto od pierogów....ona jest dorosła rozstali sie i Ty jestes z facetem teraz wiec nie widze tu problemu zeby sie wprowadzic po to by ona sie ruyszyla stamtad....jakby tak patrzec to w ogole by sie ludzie nie rozsawali bo drugiej osobie jest przykro i jest smutna i jej szkoda....zycie, nie mowie tu o szmaceniu kogos czy zlosliwosxiach a normalnej rzeczy!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość baśka mi ukradła nicka
Sluchaj, to nie powinien być Twój problem, tylko Twojego faceta - on się powinien tym zająć. I wszystko w temacie. Ty nie masz prawa jej wyrzucać - on tak. Swoją drogą - baaardzo dziwne, że tego nie robi... Albo wynajmijcie sobie coś razem a ona niech zostanie tam gdzie teraz, nei wiem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość taka zagubiona
Damascenka, no własnie to jest odpowiedz godna osób które sie tu na mnie wyzywają po to po prostu, zeby sie wyzywac,z nudow , z zaazdrosci, z powodu swojego nieudanego zycia, tak myslalam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jhliugeliuhdlhlk
No ale na co ona konkretnie czeka? Czy ma nadzieję, że się rozstaniecie i on do niej wróci? Myślisz, że umyślnie przeciąga sprawę przeprowadzki? I dlaczego On (skoro mu tak zależy) nie znajdzie jej kilku ofert mieszkaniowych albo powie, że skoro jej nie stać na mieszkanie to niech wynajmie pokój... Niech jej da właśnie TERMIN. Np. masz czas do końca września bo 1 października wprowadza się do mnie moja nowa dziewczyna. Jak się nie wyprowadzisz do tego czasu to 30 września spakuję i wywiozę twoje rzeczy do Twoich rodziców. Bo mi się wydaje, że ona nie chce się w gole wyprowadzać. I bierze go na litość. Czeka aż on Cie rzuci.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość autorko wez sie za lekcje
Mam prośbę, wyjaśnij czego my Ci możemy zadrościć? Bo ja nie widzę ŻADNEGO powodu do zazdrości, no chyba że ten, że siedzisz u starych na garnuszku i opierdalasz się całymi dniami na kafe.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość taka zagubiona
jhliugeliuhdlhlk - no ba, mnie tez sie wydaje ze w ogole nie ma ochoty sie wyprowadzić ! ale z drugiej strony rzeczywiste tez moze miec problem ze znalezieniem czegoś - w sensie niskie zarobki, myślę, ze wynajmowanie pokoju przez 37-letnia kobietę w domu z np. studentami to trochę nie bardzo pomysł, a nie wiadomo na kogo trafi to nie jest tak, ze ja w ogóle nie rozumiem problemu, ale inaczej byłoby gdyby usiadła z nami, powiedziała - słuchajcie mam problem z mieszkaniem dajcie mi troche czasu itd bo jak zamiast tego płacze w kuchni przy pierogach, to ja już nie bardzo wiem na czym stoję i zaczynam sie obawiać ze problem ze znalezieniem mieszkania to najmniejszy problem w tej sytuacji

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
i znowu zazdrosc:D wlasnie czego my ci mozemy zazdroscic? Juz raz ci zadalam to pytanie zostalo bez odpowiedzi, wiec chyba tak sobie rzucasz ta zazdroscia bo nic innego nie masz do napisania.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość taka zagubiona
autorko wez sie za lekcje - no ja wlasnie kompletnie nie rozumiem czego mozna mi zazdroscic, dlatego jestem zaskoczona reakcja wiekszosci osob na forum

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość autorko wez sie za lekcje
skoro nie wiesz czego mielibyśmy Ci zazdrościć, to dlaczego nam ją przypisujesz? Niezbyt to logiczne... A co do Twojego problemu. Nic na siłę, przemyśl to

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość najlepsze to lepienie pierogów
i podkreślanie tego cały czas a swoją drogą- pewnie autorkę i tak zostawi wróci do byłej a była robi to specjalnie w sumie zrobiłabym tak samo- kupa kasy włożona w miszkanie, a jak nie kasy to pracy, pewnie kocha swojego byłego, a ten przyprowadza małolatke do domu a jak bym była chamsak to na koniec lepienia tych pierogów powiedziałabym- ko0chania a teraz podziękuj pani, zapłać i chodź jeść pierogi nienawidzę szmat, ktore wpieprzają się w związki, bo jakby wczesniej było źle to by nie był tyle casu z byłą

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Może autorka zazdrości jej tego lepienia :D Najprawdopodobniej ma dwie lewe łapki do prac domowych :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość taka zagubiona
najlepsze to lepienie pierogów -- jeszcze brakuje zeby byla w stosunku do mnie niegrzeczna, ona tam mieszka z jego łaaski, wiec gdybys zaczela obrazac jego znajomych to pewnie szybko by sie przestal z Toba cackac skad sie tacy ludzie biora ? ona nie jest zdana zona a ja nie jestem kochanką, bo niektorzy w taki sposob to odpieraja ja jestem jego dziewczyna a ona jest jego byla dziewczyna i u niego mieszka !

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jhliugeliuhdlhlk
No mi się wydaje, że problem z brakiem mieszkania to najmniejszy problem. Ona ma nadzieję przetrwać kryzys. Wiesz... przeczekać. Pewnie ma nadzieję, że Wasze kłótnie o jej mieszkanie z nią, sprawią, że się rozstaniecie... a wtedy Ona będzie na miejscu, by go pocieszyć i pokazać mu, że Ona zawsze była przy nim bla, bla, bla. Prawda jest taka, że Ona w ogóle nie zamierza się wyprowadzać. W jej oczach to jest JEJ dom. Pewnie mieszkała w nim naście lat i nie chce z niego rezygnować bo facet znalazł sobie młodszą. Ma nadzieję, że jesteś tylko miłostką i jak mu się znudzisz to wszytko między nimi wrócić do normy i będzie jak dawniej. Dlatego lepi mu pierogi. Dba o niego jak kwoka. Podlizuje się, żeby pokazać jaka Ona dobra. I pewnie nie chce z niego rezygnować bo go kocha. Gdyby go nie kochała to, by nie płakała bo przyprowadził do domu inną kobietę. Poza tym wiesz... jak Ona zarabia 1500 zł to może u niego i 2 lata siedzieć zasłaniając się, że jej nie stać. Jak teraz jej nie stać to za miesiąc też nie będzie jej stać. Trzeba trochę ją zmotywować. Niech jej postawi ultimatum. Masz czas do tej daty i albo się wyprowadzasz albo ja Ciebie wyprowadzam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość taka zagubiona
jhliugeliuhdlhlk - o ile mi wiadomo ona zarabia mniej niz 1500 boję sie tez ze on nie postawi ultimatum :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość najlepsze to lepienie pierogów
to, że nie mają ślubu nie znaczy że była mniej ważna niż żona,a tobą zobaczysz zabawi się i zostawi zawsze tak jest i jestem pewna ze gdybys się nie pojawiła to byliby razem a o jakiej milosci ty piszesz? to zwykle zauroczenie smarkulą

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Do biedronki
zostawi autorkę, bo nie będzie pierogów lepić :D zagubiona - BYŁE koleżanki ;) I właśnie jak zostały byłe, to mi chciały numer wywinąć z zemsty :) Się do nich to odwróciło z nawiązką ich zachowanie, hihi :D Ja tam uważam że to nie była jest tu problemem, tylko facet, kawał kutasa, w sumie to nie kawał, tylko wielka KUPA. Co za świnia zostawia kobietę po tylu latach, a potem sprowadza do domu, który tyle lat był wspólny, kobietę? Jakim człowiekiem trzeba być, żeby się tak zachowywać? I to miesiąc po rozstaniu? Jakim typem z kryzysem wieku średniego trzeba być, żeby polecieć na 16 lat młodszą dziewczynę? Taki facet dobrze na przyszłość nie rokuje, i tak naprawdę to srałabym na jego eks, bo mniejsza o nią, o chłopa się rozchodzi - nie będziesz z nim szczęśliwa, bo to zły człowiek. Po prostu zły człowiek. A za 10 lat wymieni Ciebie na nowszy model, i skończysz jak jego eks, płacząc nad pierogami, podczas gdy on będzie robił za drzwiami bara bara z dziewczyną młodszą od siebie o 26 lat, a od Ciebie o 10.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość purpura_to_moj_płaszcz
żal mi tej kobiety... 40 lat na karku, związek pewnie kilku, może kilkunastoletni, a tu nagle partner oznajmia, że znalazł sobie młodszą panienkę i ona ma się wynieść. I na domiar złego sprowadza ją do domu. Nie wyobrażam sobie czegoś takiego, że facet miałby mnie zostawić po iluś latach i z dochodem mniejszym niż 1500zł kazać się wynieść. Przykre to. I jeszcze te wizyty kochanki w domu... Okropny, wstrętny, załosny facet, jak tak można:/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość chloe king
A dlaczego Ona płakała jak przyszłaś? Bo akurat miała kłótnię o wyprowadzkę? Czy płakała bo On Ciebie przyprowadził? Twój facet to jakoś skomentował? Ona w ogóle wyszła z tej kuchni czy siedziała i zawodziła na tyle głośno, byście słyszeli jej rozpacz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość purpura_to_moj_płaszcz
Do biedronki, zgadzam się w 100%. Jakim trzeba być człowiekiem, żeby taki numer odwalić osobie, z którą się było w związku ileś lat. Kijem bym takiego faceta nie dotknęła.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość purpura_to_moj_płaszcz
chloe king, a ty byś nie płakała na jej miejscu? Wyobraź sobie, że po powiedzmy 10 latach partner nagle oznajmia ci, że znalazł sobie młodszą, po miesiącu sprowadza ją do domu, a ty nawet nie masz dokąd pójść.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość susan shephard
---> Do biedronki Przestań pieprzyć. I nie oceniaj jak kogoś nie znasz. Ja jestem w związku z 15 lat starszym mężczyzną. Ja mam 27 lat, On 42 lata. Jesteśmy razem 6 lat. Jesteśmy 2 lata po ślubie i spodziewamy się pierwszego dziecka. Jak go poznałam to był 9 lat po rozwodzie. Dzieci z poprzedniego związku nie ma. I co? Miał 36 lat kiedy poleciał na dziewczynę 15 lat młodszą. Na pewno nie planował się we mnie zakochać ale tak wyszło. I uważam, że jest moja drugą połówką i miłością mojego życia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość winnaaaa
Ich sytuacja, bo rozstanie do którego doszło miesiąc temu jest bardzo świeza, jest strasznie trudna. Twój facet zachował się nie wporządku, że wprowadza Ciebie do ich mieszkania tak naprawdę, czym sprawia przykrość swojej byłej, której powinien dać 2 miesiące minimum na wyprowadzkę, choć to zależy ile ze sobą mieszkali, różnicę robi parę miesięcy a parę lat. Ty powinnać mieć na tyle godności własnej, żeby nie włazić tam jak ona tam jeszcze jest, dla mnei to by było ponizające. Albo zaproś faceta do siebie w czasie jak jego była organizuje sobie życie, albo daj se spokój i nie nachodz go jak ona tam jeszcze jest. Niech on z nią uzgodni termin wyprowadzki i w ich porozumieniu niech do tego dojdzie - nie wpierdalaj się :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość taka zagubiona
oni nie mieli slubu, wiedziała na co się decyduje, ze w kazdej chwili on moze ja zostawic ten facet nie jest zły, jest mu przykro, ze tak wyszło, uwaza ze w pewien sposob jest winny jej sytuacji i dlatego nie chce jej stawiac zadnych warunkow czy wzywac policji, mam wrazenie ze ona w pewien sposob go wrecz wykorzystuje, bo wie jaki jest w ogole ich znajomosc to dluga historia, znam te historie, facet nie jest zły,wrecz przeciwnie to dorbry czlowiek, popelnil bład chloe king - nie wiem czemu plakała, wydaje mi sie ze po prostu chciala zrobic scene, ale moze sie myle, siedziała w kuchni i glosno plakała, my n chwile musielismy wejsc do kuchni i ona stała nad tym ciastem na pierogi i do niego plakała glosno, bardzo nieprzyjemna scena, czulam sie paskudnie, ale on powiedzial ze to bardziej na pokaz, zebym nie brała tego tak do siebie ale wiem, ze jemu tez było przykro i czuł sie okropnie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×