Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

margirit

[do kobiet] co robicie codziennie rano przed wyjściemz domu?

Polecane posty

Też mam niby suche włosy, ale po jednym dniu mam wrażenie, że są brudne, ulepione, zakurzone. Przy czym tylko ja mam chyba to wrażenie...w każdym razie z nieumytą głową nie wyjdę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Może masz po prostu taką trefną strukturę włosa, nie muszą się przetłuszczać żeby na drugi dzień nieciekawie wyglądać :) Ale może to też być nadmiar silikonów na włosach (z szamponów, odżywek), i warto raz na 2 tygodnie je zmyć szamponem, który je zmywa, a nie nadbudowuje? Takim totalnie ziołowym, po którym włosy są bardzo nieprzyjemne w dotyku (właśnie przez brak silikonów w składzie), i nałożyć odżywkę wtedy (bez nadbudowanych silikonów się odżywka ładnie we włosy wchłania) :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Odżywki bez silikonów ciężko trafić, ale np. w Rosmannie jest odżywka Isana z olejkiem babassu, odżywka alterra z morelą (te są do spłukiwania), garnier z masłem karite i avokado. Z takich bez spłukiwania to z serii Joanna Naturia, np. z lnem i rumiankiem, albo z miodem :) A maski to z WAXa, i Profis coco mask :) Chodzi o to żeby miała jak najwięcej zdrowych składników, a jak najmniej chemii, i żeby ją nakładać na włosy oczyszczone z silikonów - bo silikon jak oblepi włosa, to nie przepuszcza nic a nic. A szampon to na przyklad z Evy taki z czarną rzepą, w czarnej butelce jest, grosze kosztuje. Ale zmywa dokładnie wszystko z włosów :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do autorki :):):):):)
po wstaniu z łóżka otwieram okno w sypialni i wietrzę a w tym czasie idę siku ;) potem myję ręce i puszczam sobie delikatnie wodę z kranu żeby zleciała ciepła (tzn najpierw leci zimna a potem ciepła :D) i idę do kuchni. wstawiam wodę na kawę, robię śniadanie. jem, piję kawę. potem robię kupę. potem idę pod prysznic i tam: myję ciało, włosy, nakładam odżywkę, depiluję nogi i pachy. potem szoruję zęby, przemywam twarz tonikiem, krem wklepuję nawilżający i wracam do pokoju. ubieram się i suszę włosy. potem maluję się (baza, podkład, odrobina pudru, tusz do rzęs, pomadka, policzki muśnięte bronzerem). potem czeszę włosy i wychodzę do pracy :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wstaję ide do łąźni robię siusiu myję się w stgrategicznych miejscach myję zęby twarz idę założyć soczewki schodzę wklepać krem zrobić kanapkę do pracy idę się ubierać jak trzeba to prasuję smaruję sie lub psikam antyperspirantem jak jestem ubrana to daję podkład puder i czasami kuleczki na policzki na usta pomadka perfumy czasami prostuje włosy włosy myję przeważnie co drugi dzień wieczorem czasami rano

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jeden z wieluu
wiem ze to mialo byc do kobiet ale mi sie nudzi wiec napisze prysznic.....chyba ze był wieczorem golenie, prawie codziennie balsam po goleniu antyperspirant w kulce żel na włosy mycie zębów i moge wyjsc do ludzi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dziwi mnie czemu niektóre tu depilacje na rano zostawiają jak ja np mam mało czasu na takie zabiegi ;/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jak was czytam
to mi się rzygać chce. jakie wy (niektóre) fleje jesteście. mycie, makijaż, prefum itp itd. a w międzyczasie papieros. rany, to śmierdzi. i wy też śmierdzicie. jak można palić papierosa zaraz po przebudzeniu ? bez umycia się ? też paliłem, 20 lat. ale nigdy nie zapaliłem na czczo. śmierdziele ohydne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hehe, ostatni papieros wieczorem to poezja, pierwszy z rana to dramat ;) W sumie nie napisałam że też palę w trakcie przygotowań, dla mnie to tak rutynowa czynność że nawet nie kojarzę jak to robię i o tym nie pamiętam :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja jak paliłam to czasami ju,z na łóżku paliłam uwielbiałam fajkę z rana! :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
setunia - w łóżku nie mogę, chłop niepalący więc w sypialni zakaz palenia :( Ale też uwielbiam rano zapalić, nawet kawy nie muszę do tego mieć :D Mimo że z rana tragicznie mi smakuje, to jakoś się odprężam przy tym i mi przyjemnie :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja sama spałam, to mogłąm:D taki nałogowiec byłąm zazwyczaj smakował super:) a jak na studiach mieszkałam i współlokatorzy nei papili to potrafiłam w szlafroku na mróz i snieg wyjsc;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Tez mnie zdziwili te depilacje, to poza tym niezdrowo bo na to zaraz dezodorant i skóra sie podraznia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A to ja zawsze na swoim i ja dyktuję warunki czy można w domu palić czy nie, więc tyle dobrze. Z sypialnią poszłam na ustępstwo, bo rano jak się budziłam to sama się niezbyt czułam wyspana po spaniu w dymie :( A dezodorantu nie wolno od razu po depilacji, strasznie skórę podrażnia i wysusza, zwłaszcza areozol, kiedyś musiałam się psiknąć i mnie piekło cały dzień :( Teraz używam blokera Ziaja i wystarczy co 3 dni na wieczór się nim posmarować i nie ma problemu z poceniem i z zapachem, świetny jest :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Słuchajcie, a ile czasu zamuje wam ta cała toaleta, sniadanie, ubranie się, wyszykowanie do pracy/szkoły?? i o której w takim razie wstajecie rano?? bo jak tu czytam to co niektórym zajmuje to wszystko nawet półtorej godziny, a kiedy ja mam na 8 na zajęcia, to autobus o 7, więc musiałabym wstawać o 5.30...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
bloker z ziaji ile kosztuje/:) mi zajmuje to max 40minut! nei ejm śnaidania robie tylko kanapkę do pracy, czasmi nie jak piję to wodę mineralną kwestia wprawy to wszystko!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
bloker kosztuje ok. 7 zł też go teraz uzywam, tylko że mnie zawsze swędzi i piecze skóra po aplikacji, ale te 2x w tyg da się wycierpiec dla takiego efektu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja potrzebuje ok godz, z tym ze nie jem w domu bo niezdaze ale to cholerna mycie włosów i suszenie zajmuje tak dlugo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość MalinowaKrólowa
Biorę prysznic- myję też włosy. Twarz myję żelem do tłustej cery. Suszę włosy, nakładam odżywkę, prostuję. Na twarz nakładam krem i lekki podkład. Trochę brązu na policzki, na usta jasny błyszczyk. Oczy- jasny cień, eyeliner i tusz, podkreślam lekko końce brwi aby były wyraźne. To wszystko. Zajmuje mi to 40-60 minut codziennie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość MalinowaKrólowa
p.s. I oczywiście nowo wyprana bielizna i ubrania. Plus antyperspirant. Ale nie Bloker Ziaji, okropnie śmierdzi! Nivea.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość o żesz w morde jeża
bloker śmierdzi a papierosy nie ? co za cholerne hipokrytki z was. śmierdziele,

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość MalinowaKrólowa
Tak się składa że ja nie palę. Blokera też nie używam. Tak, bloker śmierdzi. Owszem, papierosy też. A najgorzej śmierdzi połączenie papierosów z perfumami- okropność. Ja zawsze się maluję itd, ale podstawą dla mnie jest woda i mydło. Mogę się nie pomalować, nie uczesać, ale muszę się umyć- mieć czyste zęby, włosy, skórę i założyć czyste ubrania. To podstawa. Nie cierpię kobiet które mają masę tapety na twarzy, pofarbowane, ubrane na wypasie, a pazury poobgryzane albo brudne, włosy tłuste, zęby żółte i śmierdzą papierosami. Okropność!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hmmmm nakładanie kremu i nowowyprane ubrania hmmmmmm ja nei rozumiem, jak można mieć coś na sobie zdjąć po pracy i neid ać tego do prania tylko schować do szafy i w przyszłym tyg np to założyć

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość MalinowaKrólowa
Uwierz że wiele ludzi tak robi... Ja rozumiem jak jest np zima i mniej się pocimy to nie będę prać swetra czy jeansów codziennie, bo to bezsens, ale koszulki, bluzki, majtki... Koniecznie. Są jednak ludzie którzy potrafią jedną bluzkę nosić przez miesiąc bez prania :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a dlaczego niby mielibysmy dzien w dzien prac spodnie po jednym ubraniu badz sweter? Rozumiem bielizne, codziennie swieza i koszule tez sie powinno zmieniac bo sie czlowiek poci ale sweterek i spodnie lub spodnice? bez przesady

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja też nie wywalam do prania od razu spodni, nie śmierdzą, ani nie są jakieś upieprzone po 1 albo 2 noszeniach. Albo jakieś sweterki. Jakbym się pociła mocno i by śmierdziały po 1 założeniu, to bym wywalała do prania, ale jak pachną na wieczór jakbym je dopiero wyprała, to nie piorę znowu. Przecież ubrania się od prania niszczą. Jakbym tak miała wszystko prać po 1 noszeniu (nie mówię o bieliźnie) to bym szybko się pozbywała ciuchów i musiała co chwilę kupować nowe.A zawsze jestem czysto ubrana i ogólnie czysta.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no dobra przegięłam chodzi mi bardziej o koszulki koszule to co najbliżej ciała;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
koszul nie noszę akurat. Bielizna rzecz jasna prana codziennie, tzn codziennie czyste majtki, biustonosz założę zawsze kilka razy (w końcu brud na skórze mi się nie wałkuje, to czemu biustonosz miałby być brudny? cycki też mi się nie pocą) Koszulka jak spocę to do prania, a jak ją założę na 2h i jest dalej czysta, pachnąca to nie piorę (obcisłych mocno koszulek nie mam więc nie wiem jakbym to z nimi robiła) Ja po prostu piorę jak coś jest już brudne, albo spocone.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×