ktora kaszka lepsza Bobovita czy Nestle?

Są kasze i kaszki , pierwsze są naturalne, czyste a drugie to gotowy proszek mleczno cukrowo zbożowy który zboża ma tyle co kot napłakał. Kasze smakują naturalnie, są odżywcze i pożywne oraz sycące, dodatkowym autem jest to że można je podać na wieloraki sposób (z mm, mlekiem z piersi, owocami, dodać do zupy) a przy tym są naturalne czyli mają naturalne witaminy, minerały i wartości odżywcze. Kaszka gotowa dla niemowląt to mleko modyfikowane z dodatkiem cukru, aromatów, pseudo owoców i nikłej zawartości niepełnoziarnistego zboża jakim jest najczęściej ryż i pszenica. Ja kupuję kasze jaglaną i podaję swojemu 6 miesięcznemu synowi w Taki sposób że ją gotuję , miksuję, dodaję owoców i odrobinki oleju rzepakowego lub oliwy z oliwek a mały wtrynia aż się uszy trzęsą. Taką kaszę dodaję też do zupki i do mleka kiedy podaję kaszkę mleczną łyżeczką. Kupuję też kaszki bezmleczne Hipp ale podaję tylko wtedy kiedy nie mam za dużo czasu by ugotować i zmiksować kaszę ziarnistą. Odpowiadając na pytanie, nie kupiłabym żadnej z kaszek podanych firm.

Do koleżanki z Niemiec , ja mieszkam w Austrii więc znam wszystkie marki :) ale sama kupuję jedynie kaszki bezmleczne Hipp a najbardziej przypasowała nam Hipp jaglana po 4 miesiącu (bezglutenowa, bezmleczna, 100 % naturalna) którą podaję z moim mlekiem lub owocami i odrobinką oliwy z oliwek. Kaszek tak zwanych smakowych nie kupuję wogóle. Ostatnio wprowadziłam też kaszę gryczaną niepaloną Hipp bezmleczną i dodaję do zup , do mleka, również do owoców. Dodatkowo mam jeszcze w szafce kaszkę kukurydzianą Aptamil (jak w Pl bebilon) która też jest naturalna, bezmleczna. Ja jakiś czas jak mała podrośnie (póki co ma 5 miesięcy) będę kupować normalne ziarniste kasze Bio , gotować i miksować aż nie nauczy się porządnie gryźć. Kaszki błyskawiczne dostępne w Pl są według mnie bez większych wartości, z dodatkiem cukru i smaków które przyzwyczajają niemowlęta do słodkiego i gwarantuję że takie dziecko potem nie weźmie do ust prawdziwej, naturalnej kaszy.

Te wszystkie Bobovita, Nestle i inne paprane tak zwane "kaszki" to strata pieniędzy. Tak czytam nieraz i żal mi matek że nie wyłamią się z tego narzuconego przez reklamy myślenia że to wszystko takie zdrowe, polecane przed instytut matki i dziecka, przez pediatrów ;). Do tej pory polskie danonki były rekomendowane przez pediatrów a przecież niezależna Firma testująca w Niemczech osądziła że nie nadają się do spozycia przez małe dzieci gdyż zawartość cukru , tłuszczu i białka przwyższa normy obowiązujące w żywności dzieci . Wiecie że za wiele pozytywnych opinii znanych marek od IMiDz poszła wypchana koperta? Ręka , rękę myje , ważne że korzyści i pieniądze z tego płyną.

Kiedyś była afera z powodu wód żródlanych dla matek niemowląt z atestem instytutu matki i dziecka że te wody nie spełniały norm , nie miały opisanego składu .

Dzięki, dziewczyny, za negatywne wiadomości o Nestle. Nie wiedziałam o tym wszystkim. No to przerzucam się zdecydowanie na Bobovitę, bo dotąd kupowałam raz to, raz tamto. Gotować, miksować, dodawać itd? Nie, dziękuję.

Czy ugotowana i zmiksowana kasza jaglana będzie gładka?

U was w sklepach są kaszki hipp? Bo ja próbowałam już bobovite i nestle i teraz chciałam spróbować tego hippa ale jeszcze w żadnym sklepie nie widziałam a mieszkam w łodzi

Sa hippa ale bardzo maly wybor. Ja zamawiam holle na allegro. Owoce dodaje sama.

Ja kupuję Hippa ale nie mieszkam w Pl i u nas jest bardzo duży wybór kasz bezmlecznych ale wiem że w Pl nie ma tego samego wyboru i nawet na stornie są trochę inne te produkty i nie wszystkie z tych które Firma ma w ofercie. Trzebaby zamawiać od dostawcy przez all bo oni z Niemiec ściągają.

Ja jestem z Austrii i u nas jest kaszka jaglana po 4 miesiącu (bezmleczna) , bezmleczna kaszka gryczana od 6 miesiąca i wiele innych . One są w Pl?

nie w Polsce są bardzo smaczne słodkie ulepki z witaminami, dodatkiem owocopodobnym i cukrem,jak wielozbożowa to w składzie ma najwiecej kleiku ryżowego, bądź czegoś innego najtańszego a prosto i inne wartościowe zboża koło 5%

ja sie opowiem po stronie Nsetle - bo daje swoim pracownikom - rodzicom przez kilka miesiecy produkty za darmo - dobry pracodawca z tej perspektywy;-)

Zapraszam na aukcje z ubrankami dla dzieci Niskie ceny, duży wybór, fajne marki. Zapraszam

Naprawde tak ciezko wam zmiksowac ugotowana kasze na papke? Mozna dodac owocow, domowego soku I juz bedzie slodka jesli tak chcecie

kaszki,deserki i soczki powodują próchnicę niestety. Nawet tych najwczesniejszych ząbków. moja córka uwielbiała kaszki..chyba bardziej Bobovitę..chociaz lubliła też Nestle...ale po tych wszystkich pysznościach nabawiła się próchnicy.Miała 2 lata jak pierwszy raz musiała iść do dentysty ( na szczęście do szwagra). Po kaszce najlepiej przecierać ząbki płatkiem kosmetycznym zmoczonym w wodzie.

moj je manna i to nie codziennie tylko od czasu do czasu,wole ugotowacmu zupe niz kasze sztuczna dawac i jakies gerberki

normalna, jaglana, z jabłkiem, bananem, miodem, rodzynkami.... nie kupujcie tego proszku :/

ja pierdziele ale mamuski, najpierw karmia dzieci tym szaisem a potem placz ze dziecko otyle albo trzeba duzo kasy wydac na dentyste,karmcie dzieci zdrowszym jedzeniem a nie jakimis slodkimi zapychaczami

Bobovita, kaszki BEZ CUKRU.. jest coraz większy wybór.. nie są przesłodzone w smaku.. Są sycące, smak odpowiedni. :) _ Miałam kiedyś 1 waniliową zwykłą i jedną jakąś owocową nestle: normalnie mdliło od samego zapachu. Dostałam, myślałam, że zużyję.. dosypywałam 1 miarkę (!) do mleka.. a ono od razu robiło się bardzo słodkie.. Wywaliłam te kaszki. Szkoda mi dziecka, by takie słodkie rzeczy jadło.. samej niedobrzy by mi było, gdybym to musiała zjeść.. i nie wiem, jak dzieci mogą jeść coś tak słodkiego.. _ Ja akurat podaję roczniakowi kaszkę na kolację, więc ciężko mi wyobrazić sobie, by jadł na kolację taką kaszkę "zwyczajną", zwykłą, samodzielnie robioną.. jakoś tak tego nie widzę. _ ALE od kilku dni daję dziecku trochę krowiego mleka.. a przedwczoraj kupiłam płatki owsiane błyskawiczne. I od 2 dni na kolację je: 50ml mleka +100ml wody +kaszka bez cukry bobovita _+płatki owsiane. To popija wodą, albo herbatą hipp w torebkach. _ aa i nikt mi nie powie, że mam grube dziecko czy coś.. bo nie waży nawet 9,5 kg!

moze nie ma cukru ale za to sa substancje slodzace i to wystarczy

ja kupuję córce kaszkę Holle. bez cukru, jaglana, orkiszowa, ryżowa... smakowa :-) dajcie spokój z tym futrowaniem niemowlaków cukrem z każdej strony - od soczku Leon począwszy, na kaszce skończywszy. Cukier to przyjaciel grzybów candida. Po co Wam i Waszym dzieciom to????

Moja córeczka ma 11 miesięcy nigdy nie kupowałam kaszek smakowych. Kupujemy zwykły kleik kukurydziany lub ryżowy, mała nie grymasi i wszystko zjada. Zatem uważam że cały ten cukier i polepszacze smaku są niepotrzebne.

no wlasnie,ja sie staram dla maluha robic wszystko sama,nie kupuje gotowco w

Gdyby nie cukier wszystko byłoby ok - jednym słowem jest to produkt bezpieczny trzeba tylko uważać na ząbki. Po co wszędzie tyle tego cukru cisną? Przecież dziecko zje kaszkę i naturalną... skład kaszki Bobovita: Skład: Kaszka ryżowa, mleko modyfikowane [odtłuszczone mleko w proszku, odmineralizowana serwatka w proszku (z mleka), tłuszcz roślinny (zawiera lecytynę sojową), węglan wapnia, witaminy (C, niacyna, kwas pantotenowy, E, B1, A, B6, kwas foliowy, K1, D3, biotyna, B12), dwufosforan żelazowy, siarczan cynku, siarczan miedzi, jodek potasu], cukier, odtłuszczone mleko w proszku, tłuszcz roślinny (zawiera lecytynę sojową), maltodekstryna, proszek bananowy, naturalny aromat bananowy skład kaszki Nestle mąka ryżowa 45,5%, mleko modyfikowane 33,2% [odtłuszczone mleko w proszku, oleje roślinne, węglan wapnia, witaminy (C, niacyna, E, kwas pantotenowy, B1, B6, A, kwas foliowy, biotyna, D3, K), furman żelazowy, siarczan cynku, jodek potasu], cukier, maltodekstryna, banan 2,5%, aromat, kultury bakterii Bifidobacterium lactis. Ciemne drobiny w kaszcze pochodzą z naturalnych płatków bananowych bądź ryżu. także skład podobny - bez różnicy

cukier, maltodekstryna - dwa razy cukier o czym to świadczy

ja kupuje i ta i ta ale nie wydaje mi sie zeby tak strasznie duzo cukru w nich bylo.dla porowniania kupowalam obie 4 lata temu dla starszego syna i wydawaly sie duzo slodsze niz teraz.poza tym wystarczy porownic-kaszka nestle czy bobovita vs kaszka babydream z rossmana,jest tak slodka ze az mdli.a odp do pytajacych czemu podajemy kaszki takie a nie jaglana itd-bo jest szybciej.czy komus chce sie stac przy garach pol dnia?watpie

Ja nie kupuję ani jednej ani drugiej. Z gotowców synek ****abydream tak 2-3 razy w tygodniu.

Raczej robię mu kaszę jaglaną, płatki owsiane, kaszę kukurydzianą z owocami.

Za którymi przepada. I ich przygotowanie nie zajmuje dłużej niż 20 minut. Je zazwyczaj na śniadanie i robiąc posiłek dla siebie robię jednocześnie dla niego. I nie spędzam pół dnia w kuchni jak ktoś nie znający tematu tutaj sugerował.

"czemu podajemy kaszki takie a nie jaglana itd-bo jest szybciej.czy komus chce sie stac przy garach pol dnia?watpie" no faktycznie, 20 minut kasza się gotuje, 2 minuty domieszać owoców i zrobione. Pół dnia. I zdrowie włąsnego dziecka.