Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

zgubilamznowusie

potrzebuję wsparcia:) od jutra zaczynam-kolejny raz...

Polecane posty

teraz to już tak na poważnie. chcę trochę schudnąć. zmotywowałam się strasznie, ale boję się, że znów zapał mi minie;/ czy ktoś chce się do mnie przyłączyć? wiadomo-razem raźniej. tym razem stawiam na jedzenie bardziej regularnie, mniejszych porcji i zdrowszych rzeczy. bez słodyczy, cukru i innych większych szaleństw od których ciężko mi się powstrzymać:( zapraszam;):) wspierajmy się.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja od jutra zaczynam z Dukanem, od 3 miesięcy odchudzam się na diecie zbilansowanej 1200 kc, ale efekty marniutkie.... A odchudzam się u dietetyka. Miałam obiecane 2-4 kg miesięcznie a jak na razie schudłam 2.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
O tej diecie Dukana było ostatnio głośno, bo niebezpieczna może być. Sprawę w sądzie nawet jet twórca przegrał.... A co, do diety, To proponuję dorzucić odrobinę ruchu:) Też postanowiłem pozbyć się "nadmiaru"..... Z tym, że u mnie to delikatny brzuch piwny, który nie ostatnio zaczął wkurzać:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wiem, wiem że o dukanie było głośno. Ale naprawdę dużo czytałam, przeglądałam wszystkie fora i pomimo tego mam zamiar spróbować. Teraz odchudzam się u dietetyka, płacę miesięcznie dosyć spore pieniądze a tak naprawdę wcale a wcale mi nie pomaga. W sumie to co mi dietetyczka oferuje to wygląda prawie tak samo jak 3 faza dukana ( za wyjątkiem dnia białkowego). Kupiłam sobie dosyć porządny zestaw witamin, jedne zwykłe ogólne a drugie na włosy, skórę i paznokcie, mam zamiar jeść naprawdę różnorodne produkty. Jak wszystko pójdzie ok to 1 i 2 fazę dukana powinnam zakończyć w 3 miesiące. Jeśli poczuję się gorzej to dietę przerwę. Robiłam badania, wyniki mam ok.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej Julia1986:) no ja ostatnio próbowałam z Dukanem, ale trwało to tylko 2dni;/ przeczytałam tą jego książkę i też miałam nadzieję, że dam radę. mój kolega rok temu schudł na Dukanie 7kg przez 2tygodnie i już przestał się odchudzać-do dziś mu ta waga nie wróciła, ale ja nie mogę wytrzymać na tych dietach. ile ja już próbowałam... nie chodzi tylko o silną wolę ja po prostu zaraz źle się czuję;/ no jak na 3 miesiące odchudzania u dietetyka to mało schudłaś. może zdrowo, ale mimo wszystko mało. mam nadzieję, że z Dukanem pójdzie Ci lepiej;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A jeśli chodzi o ruch to pracuję niestety dosyć długo, praca siedząca, ale 2 razy w tygodniu chodzą na 60 minut fitnessu - grupa zaawansowana (choć ja sama zaczynam dopiero) więc babka daje nam nieźle w kość. Wracam nie wiedząc jak się nazywam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
To moja druga przygoda z dietetykiem, 1 raz był teoretycznie lepiej udany. Bo schudłam aż 8 kg w 2 mesiace, niestety pomimo tego że dalej trzymałam dietę waga początkowo stanęła w miejscu. Potem jak tylko wróciłam do normalnego jedzenia (ale bez kolacji i objadania się) bardzo szybko odzyskałam stracone kilogramy z naddatkiem. A ta dietetyczka mnie w ogóle nie słucha, od 3 miesięcy mówię jej że mam zaparcia to każe mi ciągle jeść więcej owoców, warzyw śliwek. Mówię że nie pomaga a naprawdę tego dużo jem. To ona każe czekać. W końcu teraz kupiłam sobie błonnik w proszku i o dziwo - zaparcia zniknęły.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A hula-hop też próbowałam. Kupiłam sobie i mamie takie fajne z tymi wypustkami masującymi. Mama daje radę, na początku ją trochę bolało, potem ok. A ja.... hmmm po 5 minutach ćwiczeń mam bóle wszystkich mięśni i siniaki nie schodzące przez 2 tygodnie (paskudne) już podejść miałam z 10- każde tak samo sie kończy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wróciłem do ćwiczenia, które kiedyś robiłem i muszę przyznać, że fantastycznie działa na całą sylwetkę - od nóg, po ramiona:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja kupiłam hulaa jakieś 2tygodnie temu.. i też mam straszne siniaki. lubię kręcić, ale to tak boli;/ też mam z takim masażerem. masakra. tak żałuję, bo naprawdę fajna sprawa z nim. Julia może trzeba było wrócić do tej pierwszej dietetyczki. ta druga chyba jakaś nie bardzo...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Lomu: fajna sprawa z tym wałkiem. widziałam kilka razy w telewizji jak ćwiczyli przy jego użyciu. i co? to tak Ci pomaga? "Wykorzystywane jest przede wszystkim do wzmacniania mięśni brzucha,jednak podczas ćwiczeń z użyciem tego przyrządu wzmacniane jest całe ciało" - no możliwe-ręce,ramiona.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
1 to był facet no i faktycznie on miał inne podejscie, ale to doświadczony fachowiec - niestety 45 km ode mnie. Nawet wydał książkę. Ale u tej mojej wiele osób ma efekty, koleżanka u niej schudła 15 kg tylko u mnie coś krucho.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no właśnie ja też pomyślę... w zimę nie chce się za bardzo nic- nigdzie wychodzić itd. czasem przejdę się na basen i tyle. tylko boję się, że kupię i schowam gdzieś. no to słabo z tą dietetyczką. chociaż pewnie nauczyła Cię zdrowych nawyków. a ile jeszcze chcesz schudnąć? straciłaś już 10kg to dość dużo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Prze jakieś 2 minuty po tym miałem problem ze wstaniem z podłogi: Nogi, jak z waty:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gdzie tam, nie straciłam 10 kilo. U gościa schudłam 8kg dwa lata temu, ale odzyskałam 10. U babki teraz 2 kg wiec wynik jest taki jak przed wizytą i 1 dietetyka. Ważę 77 kg, chcę warzyć 65kg. Mam 165 wzrostu, na szczęście ładne ciało i bez większych oponek, tłuszczyk równomiernie na ciele się rozkłada (choć najwięcej w biuście). Więc mam 12 kg przed sobą. Tak naprawdę cieszyć się będę jak dojdę chociaż do 69-68. A potem tę wagę utrzymać. A ile Ty chcesz zrzucić?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A teraz tak nie na temat, ale się pochwalę:P o 12tej ruszam na spacer:) Uwielbiam chodzić. Mam zamiar przejść 40km w 6 godzin:)Kupiłem sobie krokomierz i jak wrócę napiszę, jak mi poszło:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja też się pochwalę. O 12.30 idę na urodziny do przyjaciółki, obiad w restauracji potem kawa i ciasto. Od 3 miesięcy sobie wszystkiego odmawiam, od jutra dukan więc dzisiaj mam ochotę sobie na małe co nieco pozwolić. Oczywiście nie zjem schabu z frytkami, ale jakąś pierś grilowaną może nawet z ziemniakami i małe lody? Czemu nie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Oj dziewczyny.....Macie fioła na punkcie tych diet..... RUSZAĆ się trzeba:D Ja jem co chcę i kiedy chcę...Niczego sobie nie odmawiam. Dużo chodzę, czasem biegam, czasem troszkę poćwiczę wieczorem....Do niczego się nie zmuszam....Dodam, że mam 175cm i waga waha mi się między 65, a 70 kg... Tylko to piwsko odkładające się w brzuchu mnie wkurza.... Jeszcze ten brzuszek jest mały, ale postanowiłem działać, zanim dopadnie mnie "lustrtzyca" :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
"Lomu to strasznie dużo, mam nadzieje że dasz radę. " To nie jest dużo.... 3 lata temu urlop spędziłem maszerując....Z Helu do Warszawy w 10 dni przeszedłem...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Teoretyczna praktyka
Poszukaj w darmowych e-bookach (przyślą natychmiast bezpłatnie): http://tnijurl.com/a9a6dcca5a18/ ODCHUDZANIE - PRAWDA I MITY, dużo ciekawych uwag i pomysłów.....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Na ruch niestety trzeba mieć czas, ja nie mam. Choć staram się regularnie ćwiczyć, 2 razy w tygodniu fitness, 1 raz basen i jeśli się da to 20-30 minut w dni bez tych rzeczy jeźdzę na rowerze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Trzymam kciuki za wszystkich na diecie:classic_cool: Mnie się udało na dukanie schudnąć prawie 30 kg i wierzę,że innym też się uda:)tyle ile potrzebują do dobrego samopoczucia. pozdrawiam🌼

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
40km;P??? szok. no to czekamy na relację. mam nadzieję, że chociaż jakaś ciekawa trasa. Julia- ja też jeszcze dzisiaj sobie pozwalam:D ale od jutra. ojjj nie! myślałam, że ostatnio schudłaś te 10kg. ale to już kawałek czasu. szkoda, że kg wróciły. no ja chcę schudnąć na razie do 55kg. ważę na razie ok.59-przytyłam ostatnio;/ wakacje;/ 55 jest całkiem realne, tylko potrzebuję dużo silnej woli. a z tym bardzo słabo;/ nie umiem sobie odmawiać. pozwól sobie:) ja na razie uciekam. napisz po powrocie jak zaszalałaś;) miłego dnia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
"Na ruch niestety trzeba mieć czas, ja nie mam" Przesadzasz..... Ja z pracy wracam ok 20ej zazwyczaj, a i tak potrafię czasem się zmobilizować i poświęcić 30 minut wieczorem na ćwiczenia, lub bieganie. Najgorsze jest szukanie wymówek. Na początku trzeba się troszkę zmusić, ale po jakimś czasie to wchodzi po prostu w nawyk....Jak mycie zębów, czy prysznic...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
30 kg na Dukanie - extra. Jak się czujesz? Badasz się? No mi do pełni szczęscia starczy 12. zgubilamznowusie napiszę jak wrócę. A co tam, należy mi się. Kurcze może nawet napiję się coli? mniam mniam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jeśli jesteś z Warszawy, to będziesz wiedziała: Z Radości, gdzie mieszkam, przez most siekierkowski, do Alei Wilanowskiej i z powrotem(19km w jedną stronę). Poza tym trasa nie ma znaczenia:) Słuchawki na głowę i liczy się tylko to, żeby iść przed siebie:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×