gdy nie masz komu pozrzędzić-zapraszam

lolusia- L trenuje balet ....

Narka kończę obiad

Narka szparka smacznego:D

Widzę, że jestem szczęściarą:) Ty też będziesz:) Jesteś taka młodziutka jeszcze. Nie daj sobie zaśmiecać życia kimś, kto na ciebie nie zasługuje. Wierz mi.Noś zawsze głowę do góry, to zobaczysz więcej:)

uwolnic teraz trudno....brak odwagi...ale kto wie.... moze masochistka ze mnie moze lubie użalać się nad sobą Czasem myslę ,że jak by mi wpier... albo zdradził to łatwiej by bylo podjąc decyzję....

narka Wojowniku :P L. Ty lepiej się przyznaj ile w końcu masz lat :P Ana zacznę Twoje rady wdrażać w życie :) balet ? ciekawie :P kiedyś- ale czy jest sens tak się męczyć ?

Smacznego wojowniku. Ja też za chwilkę mam obiadek:)

No starszy kolega już powiedział..Na początku tematu panie też zgadły;)

No to nie wiele starszy jesteś :) czyli ja też zgadłam, że wzrostem wagą itd ? :P

lolusia rodzaj baletu musisz znaleźć w poprzednich wpisach :D L czytam i czytam a jednak cos przeoczyłam

czyli wiek,marzenia,czy rzeczywistośc ...24,5 ??????

L. ma 31 lat chyba :P

Lolusiaaa, ja jestem szczęśliwa,ale mam kawałek życia za sobą i też bywały chwile smutne i złe, jak to w życiu. Nie miałam takich perypetii z facetami, ale przeszłam też niejedno. Zawsze miałam głowę do góry i parłam naprzód. Miałam wsparcie w ukochanym i udawało mi się .My kobiety jesteśmy silniejsze niż faceci. Tobie też się uda dziewczyno.!

nooo itd. pozostaje tajemnicza liczba 24,5 :D może to ilość hektarów które posiadam? może IQ? Może to wiek w którym straciłem prawiczość:P

Ana mam nadzieje, że wyjdzie u mnie słoneczko i będzie choć w połowie szczęśliwie jak u Ciebie :) L. tajemniczy jesteś :P

A Ty ciekawska jak każda babeczka:P

Czesc Dziewczyny, tez pozrzędzę. Wam,bo nie mam komu. Jestem za gruba, o jakies 7-10kg, nie mam prac(mimo,ze roznsoze swoje cv), chcialabym cos w sobie zmienic,jesli chodzi o wyglad,a nie wiem,co.

ciekawska jestem, to fakt :P Ale taka już moja natura, niestety czasami za to płace wysoką ceną. Nie raz lepiej nie wiedzieć niż wiedzieć za dużo :)

L wiesz że kobiety są ciekawskie?............. Ana miałaś chociaz wsparcie a to najważniejsze... Ja jestem jedynaczką, dzieciństwo - trudne, wsparcia prawie nigdy od nikogo.....Nie wiem skad mam poczucie humoru............Jak mi źle to sobie poryczę w ręcznik...i na 2 mc spokój....... Najsmutniejsze to nie miec wsparcia w najblizszych....eh

kiedyś- Współczuję...ale nie pozwól zafajdać sobie reszty życia. Każda kobieta( matka dzieci) zasługuje na miłość, tą prawdziwą i nie można pozwalać deptać sobie życia buciorami. w imię czego? Pamiętaj, że jesteś matką i dzieci na codzień powinny mieć przykład jak żyć, by nie krzywdzić innych, ale jesteś też kobietą, która chce być kochana, podziwiana i doceniona. Nie wyrzekaj się tego!! Walcz o swoje szczęście (niekoniecznie przy boku obecnego).

kiedyśbyłam inna ...hahaha teraz doczytałem posta wyżej...No taaak Wam to się kobitom wszystko kojarzy tylko z.......:P

Ja mam oparcie w rodzinie i to mnie cieszy. Jesteśmy ze sobą zżyci, co mojemu ex chyba nie za bardzo pasowało. Bo co było nie tak, to zawsze musiałam się z mamą podzielić. Często do niej dzwoniłam za byle pierdołą, albo ot tak zapytać co u niej, mimo, że wieczorem wracałam do domu. Taka już jestem :)

Trzymam za Ciebie kciuki kochana:) Na pewno wyjdzie i zaświeci pełnym blaskiem:) Zobaczysz, życie jest piękne.

L niekoniecznie....wprost przeciwnie ja o tym zupełnie nie myslę

a moze to ja wymagam za duzo....jestem mega romantyczką, wrażliwą z zodiaku rybką...............trzeba mnie kochac i ja muszę kochac bo inaczej ginę

L --- a może z 24,5 należy wyjąc pierwiastek i otrzymamy właściwą liczbę ;) ja też o tym wcale nie myślę a mam dopiero 33 lata :O

ojjjjj.....chodź pan L. cie przytuli:)

Tak. Wsparcie w rodzinie to bardzo wiele. To taki" zapas' na trudne chwile i

A ja jestem akwarysta i upolowałem sobie rybkę:P

nie jest to najlepszy pomysł bo bym sie rozkleiła na amen