Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość beznadzieja_totalnaa.

Znowu to samo. Nic mnie już dobrego nie spotka.

Polecane posty

Gość waka waka
Ja osobiście dziękuje, za takie czaty, sympatię i tym podobne...właśnie tego który się zabawił moimi uczuciami poznałam przypadkiem na czacie:( od tej pory mam uraz i uważam, że przeważnie siedzą tam faceci którzy dopiero co zerwali z kimś albo szukają panienki na jeden góra dwa razy.. a może ja na takich trafiłam tylko:( ahhh ten pech!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hahihi2
czat to nie to samo co sympatia jednak. a wszedzie nie zaszkodzi czujnosc i nie rzucamy sie na pierwszego, ktory zwroci na nas uwage. trzeba zrobic madra selekcje. no jesli tak nie chcesz, to moze bedziesz miala takie szczescia jak moja przyjaciolka. facet zaczepil ja kiedy wracala do domu ze sklepu , przedstawil sie i zapytal czy nie umowilaby sie na kawe z nim :) zgodzila sie. i juz 2 lata bedzie jak sa razem. i w sumie sie okazalo, ze mieszkaja blisko siebie:D wiec warto chodzic na zakupy, byc zadbana i usmiechnieta, bo a nuz ktos zwroci na wad uwage :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość waka waka
To by był fart nad fartami spotkać faceta- księcia w sklepie, podczas spaceru itp :) Obawiam się, że mnie takie sytuacje omijają szerokim łukiem...choć pretekst do spaceru mam- bo posiadam psa to może z raz zdarzyło mi się, że ktoś mnie zaczepił- po czym okazało się, że ma dziewczynę i chciał urozmaicić sobie czekanie na nią... ehhh

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hahihi2
ja mysle, ze niektorym jest pisana samotnosc.moze wlasnie jestes jedna z tych osob. bo jak sama widzisz z wielu okazji sama swiadomie rezygnujesz, a przyciagnac spojrzec tez nie potrafisz. moim zdaniem wlasnie dla ciebie by lepiej bylo najpierw z kims sie zakumplowac, a potem myslec o zwiazku. powodzonka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
waka waka, hahihi2 ma rację trzeba być czujnym, szczęście tak jak samotność atakuje nagle i masowo, tylko w tym pierwszym wygrywamy a tym drugim przegrywamy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość beznadzieja_totalnaa.
nie piszcie, że samotność niektórym jest pisana... załamuje mnie to.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość I'm in love but ...
Przemyślałem to wszystko co mi napisałyście. Odpowiedziałem sobie na pytanie czy jestem szczęśliwy i niestety ale odpowiedź brzmi nie. Pragnę czegoś więcej tylko pytanie czy ta osoba jest w stanie mi to dać? Czy powinienem z niej rezygnować po trzech miesiącach znajomości? Jestem w związku ale nie czuję się jakbym z kimś był. Czuję się samotny :-(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość orzechy twarrde
hej Ty tam :) sie nie zalamywac mi tu! 😠

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość I'm in love but ...
Chyba już za późno na niezałamywanie :-( a może to ze mną jest coś nie tak? Może to ja chcę za wiele? Za dużo pytań a za mało odpowiedzi...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Nowa..:-)
Faceci na kilometr wyczuwają słabe kobietki.Je najłatwiej zmanipulować, oczarować, najłatwiej je zdobyć, wykorzystać a potem porzucić... Niestety ale tacy są faceci...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość I'm in love but ...
Hej Nowa :-), nie możesz wrzucać wszystkich mężczyzn do jednego worka. Ranisz moje uczucia pisząc takie rzeczy...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Nowa..:-)
Powiem dalej - słowem mówionym,gestem, czynem i maskami można zmanipulować każdą kobiete. Im większy ma deficyt uczuciowy i emocjonalny, tym łatwiej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Nowa..:-)
Oki, nie miałam na myśli wszystkich. Są wyjątki..:-)))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Nowa..:-)
Właśnie na kolację jem chleb ze smalcem:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość beznadzieja_totalnaa.
I'm in love but ... nie może tak być, jeśli nie jesteś szczęśliwy, nie możesz tego ciągnąć... mimo, że będzie cholernie bolało... Samotność to najgorsze, co może w życiu spotkać :(. Mam dość tej huśtawki nastrojów. Rano było dobrze, nawet zaczęłam się uśmiechać, po południu już łzy w oczach, już źle... I tak codziennie. Jakie to jest męczące.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość waka waka
I'm in love but ... skoro nie czujesz się szczęśliwy, to nie ma sensu liczyć i czekać aż się coś zmieni... chyba przez te 3 miesiące przekonałeś się czy warto inwestować w Twój związek czy nie... sam sobie odpowiedz na to podstawowe pytanie... Nowa..:-) A jak można się wyleczyć z takiego poddawania się manipulacji innych facetów.. bo nei chce być sama, ale nie chce znowu dać się tak okrutnie podejść facetowi... jak to zmienić? próbuje i nic nie pomaga

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość I'm in love but ...
Jest wyjątkową dziewczyną i bardzo mi na niej zależy. Chyba wolę później żałować, że próbowałem, starałem się, inwestowałem w związek lecz nic z tego nie wyszło niż odwrotną sytuację. Domyślam się, ze w Waszych oczach może powinienem odpuścić ale ja taki nie jestem. Nie poddaje się i wierzę, że ona po prostu potrzebuje trochę więcej czasu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość waka waka
Więc sam wiesz co robic, o to właśnie chodziło żebyś odpowiedział sam czego chcesz... rozmowa z nią wiele Ci jeszcze wyjaśni:) życzę Wam powodzenia- niech komuś się w miłości uda!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość I'm in love but ...
Dziękuję za życzenia :-) Czy dobrym pomysłem będzie zapytać jej wprost co do mnie czuje?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość waka waka
in love... może nie tak konkretnie wprost, ale w czasie rozmowy sugerować delikatnie pytania z taktem :) ja bym tak właśnie zrobiła ale decyzje podejmujesz Ty

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość beznadzieja_totalnaa.
I'm in love but ... no dobrze, więc walcz. Może jak się przekona, że jesteś naprawdę wartościowym facetem, starasz się i zależy Ci, wszystko się zmieni. Może ona potrzebuje czasu. Może ma jakieś opory.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość beznadzieja_totalnaa.
kurcze, smutno... :( Gdzie to szczęście?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość beznadzieja_totalnaa.
tyle miłości w człowieku, a nie ma komu jej okazywać... :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Nowa..:-)
WAKA WAKA!!!! odnoszę wrażenie, ze w Twoim przypadku chęć posiadania kogoś,tej drugiej osoby, jest silniejsza od logiki. No i myślę, że tu tkwi problem. Pragnienia które Tobą kierują nie mogą Tobą rządzić. Faceta, który bawi się kobietami, a zazwyczaj się w ten sposób dowartościowuje, można łatwo "rozgryźć". My kobiety czę sto "słyszymy" co faceci do nas mówią, a nie "słuchamy". To takie moje małe przemyślenia..:-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Nowa..:-)
Nie poddawaj się waka waka... Ostatni akcent nie może być gorszy niż poprzednie...:-))))))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość waka waka
Nowa..:-) Wiesz, chyba masz rację... nikt w to nei wierzy bo jak z kimś przebywam, kogoś poznaje to w miarę szybko nawiązuje kontakt,.. rozmawiam, o ile ta osoba druga przejawia chęć rozmowy ze mną:) nikt nie wierzy w to,że ja taka "wygadana" nie mam faceta, że wierzę facetom, ufam... daje się bajerować na miłe słówka, bo mam niską samoocenę... uważam się za przeciętną dziewczynę...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość waka waka
Ale jak sobie to wyobrażasz? Wyjdę z domu i niby poznam faceta swojego życia? Nie jestem miss universe, żeby jakikolwiek facet się za mną obejrzał.. żeby ktoś do mnie podszedł i zagadał... ?!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Nowa..:-)
waka waka...:-) Więcej wiary w siebie dziewczyno....każdy z nas na swój sposób jest wyjątkowy, ma coś wyjątkowego w sobie... W życiu się ma raz pod górkę, raz z górki, trzeba czasami zacisnąć ząbki i powalczyć a nie w kółko powtarzać mantrę "JESTEM BEZNADZIEJNA...ITD" Sama sobie odpowiedziałaś na jeden problem-jesteś "wygadana"w kontaktach z facetami. A oni nie lubią mieć wszystkiego wyłożonego "na patelni"!!!!!kobieta tajemnicza posiada aurę, którą dla faceta wielką przyjemnością jest odkrywać. Zrób coś dla siebie-zmień fryzurę, styl ubioru itp ,zacznij się podobać sama sobie....kobieta jest atrakcyjną wtedy kiedy sama siebie za takową uważa. Załamywanie się, dołowanie nie spowoduje, że wzbudzisz zainteresowanie swoją osobą....nikt nie chce patrzeć na smętną i znudzoną życiem "buzię" Będzie dobrze...UWIERZ W SIEBIE...:-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość waka waka
Nowa:) To nie chodzi o to, że jestem wygadana w stosunku do faceta w taki sposób, że od razu spowiadam się im ze wszystkiego. Po prostu kocham poznawać ludzi i z nimi rozmawiać. Sprawia mi to przyjemność, bo jestem towarzyską osobą jak mi się wydaje:) ale nie zaborczą w ten sposób że mówię dużo o sobie...przejmuje się innymi i ich problemami:) Tylko, że pomimo właśnie tego jestem ciągle sama... to dziwi niektórych moich znajomych... może faktycznie jestem mało atrakcyjna, mało inteligentna dla wszystkich facetów...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×