Masturbacja w pracy

:D dzięki zonaty

hmm.. nie wiem gdzie napisalam ze klienci chca mi pomoc - pisalam o kolegach z pokoju (2, bo ta 3 osoba to moj szef ktory jest jakby nie do konca mezczyzna....juz :P)... no bez przesady by klienci zauwazyli... albo wyszli z takim zapytaniem... boze... zapadlabym sie chyba

sprawa gustu "na ilu z was czekac bedzie w domku pachnaca,napalona kobieta,ktora z namietnoscia kontynuowac bedzie na jawie te fantazje?" na mnie będzie czekać:) właśnie dziś wyjeżdżamy do zamówionego hoteliku i po takim wstępie będzie milo kontynuować :)

Olej klientów, ale Ci koledzy (oprócz szefa) to widzą???

zalezy czym i jak bardzo sa zajeci... wiesz... biurko to nie komora... nie da sie w pelni ukryc tego w tajemnicy

wtf --> nie czytasz dokładnie topiku, wiem że to erotyczny dowcip tez tego dotyczył :P

A masz "ulubionego" kolegę?

echhhhh ---> jeszcze raz gratuluję fantazji :)

no dobra - przestań ściemniać tylko podaj konkretną sytuację - jak technicznie to robisz że facet widzi, widzi i co? Co mówi i co Ty mówisz wtedy? Masturbujesz się dalej patrząc mu prosto w oczy? no nie wiem... to zbyt bliskie ściemy żeby było prawdziwe

wyobraz sobie-wracasz do domu i wiesz,ze czeka tam twoja partnerka.jest podniecona.jak zawsze.poranny seks przed wyjsciem do pracy tylko ja rozbudzil.przypominasz sobie jej smak i zapach.i czujesz ze spodnie zrobily sie bardzo napiete w kroku.wchodzisz.musnieciem policzka witasz sie obojetnie i znikasz w lazience.ona szaleje.wiesz o tym.dlatego po szybkim prysznicu podchodzisz do niej nago i wkladasz jej do buzi swojego kutasa.jest zachlanna.

ooo sprawa gustu - nie załamuj mnie, że są takie kobiety na świecie :(((( i inni tak mają na co dzień

a ulubiony czym mialby sie roznic od tego drugiego? sprawia mi to wrecz rozkosz.. jak widze ze by chcieli ale wiedza ze nie moga i widac ze sami powoli sie rozkrecaja ostatnio widzialam ze kolega zaczyna praktykowac ale ze sa tu stosunkowo krotko to dopiero sobie "wyrabiaja teren" poza tym nie musze sie bawic swoja muszka by narobic im ochoty - wystarczy ze sie odwroce siedzac na krzesle i juz widze te maslane oczy

Zlizuje go po całej jego długości, a ręką ściska delikatnie jądra, by za chwilę wolną ręką bawić się sobą...

echhhh... Biedaki! Po całym dniu "pracy" są pewnie sfrustrowani, że tylko mogli coś tam zobaczyć...

...TYLKO zobaczyć...

echhhh - nie odpowiedziałaś na pytanie do końca - robisz to dalej? Jak masz orgazm to patrzysz im w tym momencie w oczy? ciekaw jestem jak Ty faktycznie wyglądasz bo ściemą mi to wszystko pachnie straszliwą

wracam do domu i po jednym moim smsie czy telefonie moja kobieta czeka na mnie ubrana tak jak sobie tego życzyłem... lubi zresztą bardzo się przebierać i masą niesamowitych butów, których sam wygląd działa na faceta.... a co dopiero na stópkach ubranych w pończoszki. .. Czasem lubię jak wrócę by była bardzo władcza i wydawała polecenia...w ręku trzyma bacik i już w przedpokoju mam się rozebrać....

hahahah chłopaki ale was ponosi wyobraźnia :)

john z otwocka: no nie wiem - ze tez nie umiesz sobie tego wyobrazic... moge przytoczyc chocby z wczoraj - siedzac sobie przy biurku i bawiac sie ... kolega akurat wstawal z biurka obok (ze 3 m dalej) a ze ja sie zaczynalam "rozkrecac" to troche bylo widac... w koncu reka sie musi "troche" ruszac by bylo przyjemnie... za pierwszym razem sie zawstydzilam.. teraz to juz sobie oczko puszczamy... natomiast kiedys robilam sobie kawke w kuchni... czekajac az sie woda zagotuje spojrzalam na nasz kalendarz (oczywiscie ze erotyczny bo pracuje z samymi facetami) i az i sie zachcialo znow to zrobic... a ze ZAWSZE jestem w spodnicach do polowy uda to nie musze sie specjalnie gimnastykowac zeby dotknac to czy owo... no i tak pare razy sie zdarzylo ze ktorys sie przyczlapal do tej kuchni i widzac to - pytal czy moze sie dolaczyc/jakos pomoc ;) ciesze sie ze mamy taka luzna atmosfere w pracy :)

A ja wracam do domu głodny i zrąbany po pracy. W domu czeka na mnie równie zmęczona i zrąbana żona, oraz płaczące dzieci. Oboje szczytujemy

ster,pieknie... ja lubie poddawac sie jemu.raczej.choc wczoraj dokonalam na nim istnego gwaltu w galopie:)

echhhh... Podaj namiary gdzie pracujesz, niezwłocznie coś u Ciebie kupię :)

... wracacie do domu a tu czupiradło w papilotach i powyciąganym dresie z mopem w reku daje buziaka na dzień dobry i zaprasza do odgrzanego w mikrofali obiadu :) hahahahaha

echhhh... - oki, ale, ale... ja bym Ci raczej nie dał spokoju i w takiej kuchni też bym sobie przy Tobie chciał zrobić dobrze... co Ty na to?

wtf nie ma mowy poza tym u mnie sie nie kupuje :) ja jestem do dyspozycji naszych stalych klientow ;) nie dopuszcza sie do mnie nowych :) o to walcza inni :)

alez prosze bardzo... byle mi nic od siebie nie dodal do kawki :P

Nie lubisz kawy z mlekiem? Co do stałych klientów to może kiedyś Ci się znudzą. Daj wtedy znać :)

echhh, a jak wygląda sprawa zimą, kiedy dostęp do muszelki masz utrudniony?

echhh ja sie wtrace jako kobieta.luzna atmosfera moze byc dwuznacznie przez tych panow odbierana.jak bedziesz ich tak krecic doczekasz sie jakiegos gwaltu zbiorowego,bo ilez wytrzymaja biedaki.no chyba ze to tez masz na liscie fantazji czekajacych na zrealizowanie. :)

:) zima jest sezonem na zelektryfikowane kulki gejszy :) zakłada rano i ma spokój do powrotu do domu :)