Po co sie przyznawac do tego, ze sie jest prawikiem?

" przez nowe, ciekawe znajomości wprowadziłem trochę świeżości do swojego szarawego życia" Już widzę jak nawiązuje nowe znajomości na obcym konynencie kiedy nawet na własnym podwórku nie potrafiłem tego zrobić. :D

nie wszyscy lubią podróże. szczególnie jeżeli nie mają z kim jechać. taka to frajda wyjechać gdzieś w cholerę nie wiadomo po co?

Ja ze swojej strony nie liczyłbym na żadne znajomości. Po prostu lenistwo i wypoczynek. Niestety zarabiam 3 razy mniej niż PBW i dlatego co ja tak mogę zaoszczędzić na przyszłe wakacje. Może 740 euro się uda

ale na twoim miejscu, wiara, to znalazłbym sobie jakieś fajne hobby. jest sporo fajnych rzeczy na świecie i jak cię na to stać to dlaczego nie popróbować?

PBW: nie mam tu na myśli Bułgarów, ani Bułgarek ;) Chodzi o grupę, z którą tam pojechałem. Wziąłem ze sobą jednego kumpla, reszty ludzi wcześniej nie znałem. Paradoksalnie łatwiej zadzieżgnąć więzi w 'obcym' miejscu, będąc na wczasach ludzie są zwykle bardziej wyluzowani i tym samym otwarci na nowe kontakty. Po drugie są pozbawieni uprzedzeń, możesz od nowa wykreować swój wizerunek, pokazać się z dobrej strony i nie mówię tu wcale o udawaniu :)

Najpierw trzeba mieć kumpla. Ale to nie ważne.

"A tymczasem leci na kafe trzecia edycja tematu: Mój ukochany siedzi w więzieniu. Tam to same kryształy - nie ludzie a co dopiero jakiś... Darker" przecież wszyscy wiedzą że tam sami niewinni i skrzywdzeni. bo laski przede wszystkim lecą na "charakter" więc to nie mogą być bandyci i złodzieje.

Ja mam swoje cele do których dązę ale no niestety nie da się pozbyć tej potrzeby poczucia bycia normalnym i akceptowanym.

"Paradoksalnie łatwiej zadzieżgnąć więzi w 'obcym' miejscu, będąc na wczasach ludzie są zwykle bardziej wyluzowani i tym samym otwarci na nowe kontakty. Po drugie są pozbawieni uprzedzeń, możesz od nowa wykreować swój wizerunek, pokazać się z dobrej strony i nie mówię tu wcale o udawaniu " Taaa "czysta karta, nowy start", przerabiałem to.

"Paradoksalnie łatwiej zadzieżgnąć więzi w 'obcym' miejscu, będąc na wczasach ludzie są zwykle bardziej wyluzowani i tym samym otwarci na nowe kontakty. Po drugie są pozbawieni uprzedzeń, możesz od nowa wykreować swój wizerunek, pokazać się z dobrej strony i nie mówię tu wcale o udawaniu " Taaa "czysta karta, nowy start", przerabiałem to. " Coś poszło nie tak?

To jest potrzeba akceptacji i przynależności. Wiadomo że nie taka ważna jak jedzenie i sranie ale też ważna i odczuwa się brak jej realizacji

"Coś poszło nie tak?" Wszystko? Nie da się długo utrzymać owego nowego wizerunku.

Czas zacząć nowy tydzień. Jeszcze pośpię z 6 godzin

"Ja to się czasem zastanawiam czy Ty w ogóle owy narząd posiadasz." Bo?

up prawisie

Nie przyznałbym się gdyby ktoś mnie zapytał. W końcu mam już prawie 23 to wstyd.

prawiki do dupy wołowe

spady rewolucji