Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...
Zaloguj się, aby obserwować  
virpi

Katowice GYNCENTRUM - komu pomogli

Polecane posty

To jak Ci 6 z 12 odpadło to nie ma się co dziwić że "proporcjonalnie" mi 4 odpadły. Ale widzę Sylwia że masz bardzo silne zarodki i czuje że z nas dwóch to Tobie się z tym jednym uda :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ale popatrz, ze mnie 4 zamrozili wczesniej zaprwne gdyby trzymali je do 5 doby to na pewno by nie wytrzymaly... skoro z 6 tylko 1 dotrwal do 5 doby. Nic nie mozna zrobicni to jest najgorsze ze mozna juz tylko czekac na wynik... :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aguuula2525
nikita- ja dziś też dzwoniłam do gyn. Niestety z 4 też nie mam żadnego. Ani jeden nie zaczął się nawet rozwijać i nie mam mrozaczków :( też się boję że te 2 które mi podano nie wytrzymają ale póki nie zrobię testu, nie załamuję się. Będzie dobrze! głowa do góry! jest to ciężkie ale nic nie zrobimy. Pan embriolog powiedział mi przez telefon żeby myśleć pozytywnie. To jest po prostu natura i nie mamy na to wpływu. Skoro podali nam te, które wg nich mają szanse to zawsze nadzieja jest. Apropo odpoczywania po transferze to ja niestety nie mogłam sobie pozwolić na 2gie l4 w tym roku wiec do pracy chodzę ale się oszczędzam. Coś tam muszę dzwignąć, przenieść ale dzielę sobie to jakoś. dziś mam 1 dzien wolnego także po zrobieniu obiadku idę na kanape i przed tv :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Aguula bardzo mi przykro :( Ale dla nas obu pocieszające jest że nie tylko nas to dotyczy i trzeba zaakceptować, że tak czasem bywa. Sylwia, może masz rację, tak o tym nie myślałam. Aguuula i Sylwia i inne przed betowaniem musimy myśleć pozytywnie, póki jest nadzieja! :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
inees to jeśli chodzi o koniec grudnia, to myślę, że stymulacja jest możliwa. Mi dr M kazał wrócić w grudniu i w ostatnich dniach grudnia zaczynam stymulację. nikita2809, aguuula2525 - bardzo wam współczuję, musicie jednak wierzyć, ze te maluszki które są w was, dadzą radę. Dr M zawsze powtarza, że nie ma lepszych warunków niż u mamy... Co do objawów, to to naprawdę jest bardzo indywidualna sprawa. Mnie na początku pobolewały jajniki, potem biust, w połowie oczekiwania plamiłam jak na implementację... a nie zaszłam w ciążę. Naprawdę różnie bywa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nikita też niestety cierpię na megą krótką pamięć, tym bardziej, że tu tylko po nickach się znamy nie po twarzach :( Do mnie nie zadzwonili, zadzwoniłam więc sama i poprosiłam o tel, z laboratorium. Pani była jakaś jakby zdziwiona, że się interesuję co z moim zarodkiem... dziwna to była rozmowa. Niestety nie udało się go zamrozić, nie rozwijał się. Baśka dziś na wizycie się spytam czy już ok z jajnikami, bo ostatnio zapomniałam spytać a dr nie mówiła no a od kilku dni mnie bardziej bolą i pieką. Może właśnie pękają te torbielki. Duphaston bierzesz na torbiel? Ja mam tylko luteinę. Mówił Ci dr kiedy będziesz zmniejszać progesteron? Chodzisz do dr P czy M? Bo ja się przepisałam do dr P. W sumie dużo czasu poświęca i tłumaczy ale i tak jakoś przywiązałam się do dr M i szkoda, że już nie do niego chodzę. Z witaminek mam zalecony kwas foliowy, D3, prebiotyk i magnez z potasem ale to ze względu na skurcze łydek, które mam od wielu lat. Zamiast samego kwasu biorę zestaw witamin Vita-min Plus mama (w którym jest kwas foliowy) bo wydawał mi się, że ma jeden z lepszych składów + żurawinę a u mnie niestety częste problemy z pęcherzem. A wszyscy lekarze u których byłam mówili, że nie muszę brać zestawu witamin i nic nie polecili konkretnie no ale ja jakoś się czuję bezpieczniej biorąc cały zestaw, chociaż oczywiście staram się zdrowo odżywiać bo witaminki z jedzenia są najlepsze i to jest podstawa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
grania :( :( :( strasznie Ci współczuję :( Nikita nie łam się. Ja miałam jednego i też nie przeżył, w brzuszku 2 i też jeden nie przetrwał. Zawsze podają najlepsze i w dodatku w brzuszku mają najlepsze warunki. Niewiele zostaje zamrożonych niestety :( Myśl o tym, który masz w brzuszku bo on teraz przytula się do Ciebie tak bardzo bardzo. Myśl pozytywnie, będzie dobrze. Trzymam kciuki. aguula bardzo dobre myślenie. Kiedy Ty testujesz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dzięki Izuś! :* tak na szybko, bo lecę na moje korki. Mała korekta - w brzuszku mam 2 zarodki, a przynajmniej mam taką nadzieje, że jeszcze tam są..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość helen86
GraniA to faktycznie musiałam minąć ten Twój post,ile dni byłaś? wszytsko już wpożądku? ja miałam na prenatalnych NT (czyli przyziernosc karkową ) 2.2 a do 2.5 jest norma ale jak lekarz tam wpisuje ze sie jest po zapłodnieniu to inaczej to przelicza, Kazał mi zrobił test PAPPA z krwi i wyszło wszytsko dobrze. Dzisiaj mam kolejne usg to wieczór napisze co i jak :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nikita trzymam kciuki za oba maluszki :* Na pewno są z Tobą. helen czekam na info po wizycie. Ja już też przygotowuję się do wyjścia do gina i jak zwykle przed... mam wzdęcia (sorki za to wyznanie). Wkurza mnie to bo zawsze potem się dodatkowo tym stresuję, zamiast cieszyć się z wizyty. Nie wiem czy to czasem nie jest na tle nerwowym.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Iza- testowanie wypadałoby na 31.10/1.11 byłby to 12/13 dpt z tym ze jest to sobota i niedziela więc chyba raczej zostanie 2.11 w poniedziałek bo w weekend nigdzie w pobliżu bety nie zrobię. A co myślicie -10/11 dpt nie byłoby za wcześnie na betę? kiedy Wy robicie/robiłyście?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Izuś ja z witamin to mam femibion natal 1 i wit D3 i nic więcej. Nie wiem na co ten duphaston juz powoli będę odstawiać, jeszcze tydzień i koniec z nim. Nie ja zrezygnowałam z lekarzy w Gyn i prowadzi mnie lekarz z provity tylko we własnej klinice. Tez dużo czasu poświęca zawsze ma czas, mąż wczoraj był już przy USG ale pan doktor stwierdził że krótko co mi się wydawało w porównaniu z gyn długim ale w przyszły czwartek będzie dłuższe ze względu że to prenatalne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kurcze, posty mi nie wskakują.. Iza- właśnie nie wiem kiedy testować. Myślałąm może 12/13 dpt (31.10/1.11) ale to weekend więc w pobliżu nigdzie mi nie zrobią testu no i święto, więc raczej 2.11 chyba że wcześniej? kiedy Wy testujecie/ testowałyście?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
12 dpt to juz wystarczajaco jesli mialas dwudniowe zarodki to tak jakby to byl 14 dzien po owulavji czyli az z nawiazka ;) Izus tr wzdecia to na pewno cos ze stresu jesli sie powtarzaja :) poza tym w ciazy wzdecia to normalna sprawa :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Helen byłam 5 dni w szpitalu byłam bardzo odwodniona. Teraz jest trochę lepiej ale i tak nie ma dnia bez wymiotów. Jakby co mam czopki więc już w złej sytuacji biorę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
agula ja już testowałam 10 dpt 2 dniowe zarodeczki więc spokojnie możesz już w piątek robić będziesz miała 11 dzień.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
aguuula2525 ja też testowałam w 10 dpt, wtedy już powinna wyjść beta. Mi nie wyszło, ale tu wszystkie dziewczyny w 10 dpt a nawet wcześniej test robiły. Ja bym nie czekała do 3.11 tylko zrobiłabym test przed weekednem :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No to beta piekna! Dlatego mysle ze jak pojde w piatek w 9dpt to jak cos jest to tez juz powinno wyjsc... Basia to test tez juz pewnie mial piekna kreche :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Sylwia pewnie powinna już wyjść. Ja chciałam 9 d ale mąż mówił żeby poczekać do 10 jak lekarz mówił a dla mnie to był dodatkowy dzień stresu hahaha :) Nie zrobiłam ani jednego sikańca nigdy nie chciał mi wyjść więc teraz też nie zrobiłam chociaż miałam na to wielką ochote :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Bo nie bylas w ciazy :D jakbym miala pozytywna bete to bym kupila pol rossmana testow i testowala co dzien i napawala sie yym widokiem :D poki co dwie tluste krechy to na tescie owulacyjnym widzialam :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Iza82 wzdęcia haha, wiem co czujesz, ja je mam i bez ciąży ;) Też miałam stresa przy punkcji i transferze, bo same wiecie jak tam trzeba być rozwartym ;) Teraz też mam,wcale że się przerzuciłam na ciemny chleb, a po nim mam jeszcze większe. Ja betuję w 12 dpt, ale to ze względu na to że chce mieć 100 % pewność, żeby nie powtarzać po 48 h jak wyjdzie negatywny, nie chciałabym się jeszcze łudzić jakby mi wyszedł negatywny w 10dpt że cos sie jeszcze zmieni. Poza tym to będzie w czw, a w pt będę cały dzień w domu plus weekend, więc będę mogła się wypłakać ;) Ot takie plany ;) Sikańców już przed betą nie robię, ostatnio zrobiłam 2 i oba były felerne i nic w ogóle nie pokazały. Zrobię jedynie jak wyjdzie pozytywny wynik bety. Tak w ogóle dziś czuję już lekkie bóle brzucha i pleców, a do tego ma wrażenie że mnie rozkłada :( Czuję zatoki, a nie mogę brać ani lekarstw alergicznych ani Scorbolamidu. Możliwe że mnie mąż "poczęstował", bo też był przeziębiony, a antybiotyk dodatkowo osłabił moją odporność. No nic, oby herbatka z cytryną pomogła ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
"Sikańców już przed betą nie robię, ostatnio zrobiłam 2 i oba były felerne i nic w ogóle nie pokazały." To bylas w ciazy? Ze mimo ze powinny to wyszly negatywne?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej dziewczyny :) Ja po wizycie fajnie. Juz wiem ze bedzie chlopczyk :) Ciesze sie bardzo ;) Wam tez kochane zycze tej rodosci bo napewno sie tak stanie. Ja tez betowalam w 10dpt i mialam 2dniowe zarodki i wynik 51 :) takze spokojnie juz mozecie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A ktora z dziewczyn mi powie czy bete po inseminacje robi sie po 14 dniach czy mozna ciut wczesniej??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No tak nie byłam w ciąży ale nawet później po jakimś czasie jak mnie napad paniki zmógł ze jednak coś jest nie tak to pojechałam i zrobiłam bete chyba już po 2 tyg od pierwszej wyszlo juz w tedy wysoko wiec się uspokoiłam hahha wariatka ze mnie. Ja nawet na testach owulacyjnych nie widziałam dwóch kresek one mnie poprostuj nie kochały i nie chciały się nigdy pokazać. To teraz stwierdziłam ze nie robię :P taki kaprys ciężarnej Izka jak tam po wizycie??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jak nie zaszkodzili to pomogli.W Polsce coraz więcej podczas badań i zabiegów dochodzi do groźnych zakażeń nawet sepsą ! By nie brakło nam lekarzy wymyślono że pacjent musi udowodnić ze przed badaniem czy zabiegiem nie był zakażonych! !!!!!!!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie, Sylwia, nie byłam nawet w biochemicznej ciąży, wynik był 0,1. Chodzi mi o to że test sikany powinien pokazać albo 1 kreskę, albo 2, jedna oznacza brak ciąży, dwie ciążę, a te felerne (bodajże z firmy Express- potem przeczytałam że wiele dziewczyn się na nie skarżyło) nie pokazały żadnej kreski. W ulotce pisało że taki test jest nieważny i trzeba powtórzyc.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Bądź aktywny! Zaloguj się lub utwórz konto

Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto, to proste!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Posiadasz własne konto? Użyj go!

Zaloguj się
Zaloguj się, aby obserwować  

×